RTV forum PL | NewsGroups PL

Bezpieczne zanurzenie płyty głównej w oleju parafinowym czy to możliwe?

Olej parafinowy (medyczny) + elektronika

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Bezpieczne zanurzenie płyty głównej w oleju parafinowym czy to możliwe?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Nov 22, 2007 10:42 am   



Pan J.F napisał:

Quote:
zastanawiam sie, jaka zywotnosc maja wentylatory w takich
warunkach.
zapewne duza, olej w koncu odbiera cieplo...

Nie słyszałem o przypadku, by wiatraczkowi stała się krzywda,
bo mu było za gorąco. Ale że się przestał kręcić z powodu złego
smarowania, to już tak.

Wentylator w oleju i zle smarowany ? Smile

A czy taki komentarz w połączeniu z wycięciem cytatu (o poprawności
twierdzenia na temat dużej żywotności wentylatora zanurzonego w oleju)
nie świadczy o braku oleju? Gdzie, to już nie powiem.

--
Jarek

PAndy
Guest

Thu Nov 22, 2007 11:15 am   



"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnfkai6a.lam.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

Quote:
Nie słyszałem o przypadku, by wiatraczkowi stała się krzywda,
bo mu było za gorąco. Ale że się przestał kręcić z powodu złego
smarowania, to już tak. Czyli wniosek dobry, ale przesłanki
nie bardzo.

olej jest rzadki wiec spokojnie bedzie smarowal, ale gestszy niz
powietrze wiec wiatraczek bedzie znacznie wolniej sie obracal co oznacza
zwiekszone wydzielanie ciepla co przy dlugotrwalej pracy mogloby
prowadzic do termicznego uszkodzenia elektroniki wiatraczka

PAndy
Guest

Thu Nov 22, 2007 11:17 am   



"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnfkairf.lcs.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

Quote:
A czy taki komentarz w połączeniu z wycięciem cytatu (o poprawności
twierdzenia na temat dużej żywotności wentylatora zanurzonego w oleju)
nie świadczy o braku oleju? Gdzie, to już nie powiem.

masz jakies kompleksy czy to cos innego?

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Nov 22, 2007 1:42 pm   



PAndy napisał:

Quote:
A czy taki komentarz w połączeniu z wycięciem cytatu (o poprawności
twierdzenia na temat dużej żywotności wentylatora zanurzonego w oleju)
nie świadczy o braku oleju? Gdzie, to już nie powiem.

masz jakies kompleksy czy to cos innego?

Coś innego.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Nov 22, 2007 1:42 pm   



PAndy napisał:

Quote:
Nie słyszałem o przypadku, by wiatraczkowi stała się krzywda,
bo mu było za gorąco. Ale że się przestał kręcić z powodu złego
smarowania, to już tak. Czyli wniosek dobry, ale przesłanki
nie bardzo.

olej jest rzadki wiec spokojnie bedzie smarowal, ale gestszy niz
powietrze wiec wiatraczek bedzie znacznie wolniej sie obracal co
oznacza zwiekszone wydzielanie ciepla co przy dlugotrwalej pracy
mogloby prowadzic do termicznego uszkodzenia elektroniki wiatraczka

Zimny olej parafinowy wcale nie jest tak rzadki, ale i tak to nie
będzie przeszkadzało w smarowaniu. Widziałem wiele wentylatorów
z zatartymi łożyskami, które stały unieruchomione przez wiele
miesięcy. Jeśli to nawet mogło doprowadzić do termicznego
uszkodzenia elektroniki, to widać nie doprowadziło -- po
nasmarowaniu silniczki kręciły się jak frygi.

--
Jarek

MuNiO
Guest

Thu Nov 22, 2007 1:56 pm   



Uzytkownik <slawek.socha@gmail.com> napisal w wiadomosci
news:430e996d-8231-4657-ae6d-271ac308dbbb@e1g2000hsh.googlegroups.com...


Quote:
Czyli nie ma jakis 'przeciw', a znalazly sie nawet pewne 'za'.
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi, zabieram sie za kolekcjonowanie
akcesoriow. Jak zakoncze prace (mam nadzieje w ciagu 2tyg) to pochwale
sie na grupie czy mi to wyszlo i jak to wyglada :)


Pamietaj tylko ze taki olej lubi lazic po kablach

PAndy
Guest

Thu Nov 22, 2007 2:19 pm   



"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnfkau72.m22.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

Quote:
Zimny olej parafinowy wcale nie jest tak rzadki, ale i tak to nie
będzie przeszkadzało w smarowaniu. Widziałem wiele wentylatorów
z zatartymi łożyskami, które stały unieruchomione przez wiele
miesięcy. Jeśli to nawet mogło doprowadzić do termicznego
uszkodzenia elektroniki, to widać nie doprowadziło -- po
nasmarowaniu silniczki kręciły się jak frygi.

w czesci sterownikow BLDC wykrywany jest stan w ktorym rotor sie nie
obraca i ogranicza moc do nawet wylaczenia - problemem jest wiec nie to
czy wentylator stoi ale opor stawiany przez czynnik przepychany
wentylatorem...

Guest

Thu Nov 22, 2007 2:42 pm   



Czyli nie ma jakis 'przeciw', a znalazly sie nawet pewne 'za'.
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi, zabieram sie za kolekcjonowanie
akcesoriow. Jak zakoncze prace (mam nadzieje w ciagu 2tyg) to pochwale
sie na grupie czy mi to wyszlo i jak to wyglada :)

pozdrawiam
Slawek

PAndy
Guest

Thu Nov 22, 2007 3:17 pm   



"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnfkb3cp.mh2.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

Quote:
jeśli silnik chłodzony jest tylko powietrzem. Gdyby było inaczej, to
co dzień byśmy czytali o pożarach wywołanych przez peceta z
zacierającym
się wiatraczkiem.

gdybys nie zauwazyl to mowimy o zywotnosci a nie pozarach...

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Nov 22, 2007 3:41 pm   



PAndy napisał:

Quote:
Zimny olej parafinowy wcale nie jest tak rzadki, ale i tak to nie
będzie przeszkadzało w smarowaniu. Widziałem wiele wentylatorów
z zatartymi łożyskami, które stały unieruchomione przez wiele
miesięcy. Jeśli to nawet mogło doprowadzić do termicznego
uszkodzenia elektroniki, to widać nie doprowadziło -- po
nasmarowaniu silniczki kręciły się jak frygi.

w czesci sterownikow BLDC wykrywany jest stan w ktorym rotor sie nie
obraca i ogranicza moc do nawet wylaczenia - problemem jest wiec nie
to czy wentylator stoi ale opor stawiany przez czynnik przepychany
wentylatorem...

Wszystkie mają ograniczanie, lepiej bądź gorzej zrealizowane (na ogół
lepiej). Gdyby nie to, przewody by się spaliły. Jak wejrzeć w życiorys
wentylatora z tandetnym łożyskiem, widać że zanim stanie on na amen,
wiatraczek kręci się jak mucha w smole. Czasem w miarę jednostajnie,
czasem podryguje i warczy przy tym. Problemu więc nie ma wcale, nawet
jeśli silnik chłodzony jest tylko powietrzem. Gdyby było inaczej, to
co dzień byśmy czytali o pożarach wywołanych przez peceta z zacierającym
się wiatraczkiem.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Nov 22, 2007 3:41 pm   



PAndy napisał:

[...o tym, w jaki sposób wiatraczki w komputerach kończą żywot...]
Quote:
jeśli silnik chłodzony jest tylko powietrzem. Gdyby było inaczej,
to co dzień byśmy czytali o pożarach wywołanych przez peceta
z zacierającym się wiatraczkiem.

gdybys nie zauwazyl to mowimy o zywotnosci a nie pozarach...

Pożar peceta (i biura w którym stoi) w sposób dramatyczny ogranicza
żywotność silniczka w wiatraczku. Proszę łaskawie zwrócić uwagę na to,
że żywotność wentylatora jest w praktyce ograniczona wyłącznie tempem
zużycia łożysk. A te, zacierają się z powodu wyschnięcia smaru lub
zanieczyszczenia pyłem. Po zanurzeniu całości w oleju, jedno i drugie
przestaje zagrażać. Natomiast obawy, że coś złego stanie się w skutek
przegrzania elektroniki silnika, są całkowicie bezpodstawne.

--
Jarek

J.F.
Guest

Thu Nov 22, 2007 3:57 pm   



On Thu, 22 Nov 2007 14:40:24 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Natomiast obawy, że coś złego stanie się w skutek
przegrzania elektroniki silnika, są całkowicie bezpodstawne.

Wcale nie. W normalnych warunkach wiekszosc napiecia idzie na
pokonanie indukcji czyli napedzanie silnika.
A jak silnik sie kreci wolno, to indukcja niewielka,
prad plynie duzy, a moc sie wytraca na rezystancjach,

Jesli sterownik nie jest jakis bardziej rozbudowany, a w wiatraczku
raczej nie jest, to sie nam grzeje mocno.
Co prawda w oleju zanurzone, wiec i dobrze chlodzone.

Przelaczyc wentylatory na 5V moze bylby sens.

J.

mk
Guest

Thu Nov 22, 2007 4:40 pm   



Psychik pisze:
Quote:
slawek.socha@gmail.com pisze:

Chcialbym sie zapytac, czy olej parafinowy moze negatywnie oddzialywac
na elektronike? Konkretnie mam na mysli plyte glowna komputera
zanurzona w oleju parafinowym. Pomysl wzial sie ze strony:
http://www.pugetsystems.com/submerged.php

zastanawiam sie, jaka zywotnosc maja wentylatory w takich warunkach.

A ja się zastanawiam co z dyskiem twardym :-)

pzdr
mk

PAndy
Guest

Thu Nov 22, 2007 4:56 pm   



"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnfkb56m.mno.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

Quote:
Pożar peceta (i biura w którym stoi) w sposób dramatyczny ogranicza
żywotność silniczka w wiatraczku. Proszę łaskawie zwrócić uwagę na to,

ocieramy sie juz w tym momencie o sofistyke

Quote:
że żywotność wentylatora jest w praktyce ograniczona wyłącznie tempem
zużycia łożysk. A te, zacierają się z powodu wyschnięcia smaru lub
zanieczyszczenia pyłem. Po zanurzeniu całości w oleju, jedno i drugie
przestaje zagrażać. Natomiast obawy, że coś złego stanie się w skutek
przegrzania elektroniki silnika, są całkowicie bezpodstawne.

tez tak mysle i to napisalem - nie wiem po co bylo cale to bicie piany
pozniej i sugerowanie braku oleju nie powiem gdzie...

PAndy
Guest

Thu Nov 22, 2007 4:57 pm   



"mk" <REVERSE_lp.pw@myzskm.REMOVE> wrote in message
news:fi47t4$9do$1@news.wp.pl...

Quote:
A ja się zastanawiam co z dyskiem twardym Smile

bedzie poza olejem - dyski nie sa hermetyczne i narazony na dzialnie
cieczy zwyczajnie uleglby zniszczeniu - tak przypuszczam

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Bezpieczne zanurzenie płyty głównej w oleju parafinowym czy to możliwe?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map