RTV forum PL | NewsGroups PL

Bezpieczne podłączanie świetlówek T8 36W: Dlaczego nie działają po podłączeniu na żywo?

[ot] Swietlowka a podlaczanie na zywo

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Bezpieczne podłączanie świetlówek T8 36W: Dlaczego nie działają po podłączeniu na żywo?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

J.F.
Guest

Tue Sep 09, 2014 9:08 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
Pan J.F. napisał:
Quote:
Ale co - duze okno fabryczne z wielu szybek 20x30 cm i KAZDA z nich
ma podobne fale ?
Niby moglo sie zdarzyc ze walec w hucie mial akurat taki obwod, ale
powiedzmy ze to malo prawdopodobne.

Szkło, to nie jest wyrób walcowany. Tak, to się blachę robi. Szkło
okienne robione jest przez wyciąganie gluta w górę. Ciągnie się taką
taflę szklaną jak kisiel za łyżką. Zanim jej coś twardego dotknie, to
już zdąży wystygnąć i twardości nabrać.

Cos musi ciagnac. Albo male tafelki wyciagaja, albo cala wstege, a
wtedy walki musza ciagnac.

Quote:
Fajna sprawa, taka huta szkła, aż miło popatrzeć. Ale to teraz tak
wygląda.

Nie nie - teraz to wylewa sie szklo na wanne stopionej cyny.

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 09, 2014 9:25 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
Ale co - duze okno fabryczne z wielu szybek 20x30 cm i KAZDA z nich
ma podobne fale ?
Niby moglo sie zdarzyc ze walec w hucie mial akurat taki obwod, ale
powiedzmy ze to malo prawdopodobne.
Szkło, to nie jest wyrób walcowany. Tak, to się blachę robi. Szkło
okienne robione jest przez wyciąganie gluta w górę. Ciągnie się taką
taflę szklaną jak kisiel za łyżką. Zanim jej coś twardego dotknie,
to już zdąży wystygnąć i twardości nabrać.

Cos musi ciagnac. Albo male tafelki wyciagaja, albo cala wstege,
a wtedy walki musza ciagnac.

Ciągną za to, co już stwardniało. Tak to sobie sprytnie wykombinowali.

Tafelki są duże, nieskończone wprost. To pracuje w systemie 24/7, nie
da się tego przerwać. Tam na górze pracuje gostek, co odbiera odcięte
tafle, tak ze dwa metry każda. I *rzuca* je z kilku metrów na stertę.
A one łagodnie lądują na poduszcze powietrznej.

Quote:
Fajna sprawa, taka huta szkła, aż miło popatrzeć. Ale to teraz tak
wygląda.

Nie nie - teraz to wylewa sie szklo na wanne stopionej cyny.

Te takie lepsiejsze. Nie wykluczam, że to co teraz mam w oknie też jest
takie, ale głowy za to nie dam. W każdym razie to ciągnione jest na
tyle dobre, że nijakich fal na nim nie się uświadczy. I próżno szukać
zmienionego przez czas szkła robionego tą techniką. Nawet w halach
fabrycznych sprzed wieku. A nawet zwłaszcza tam.

--
Jarek

Mirek
Guest

Tue Sep 09, 2014 9:39 pm   



On 09.09.2014 22:17, RoMan Mandziejewicz wrote:

Quote:
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3886362/cialo-stale.html (Ciała stałe
bezpostaciowe)


Ale nikt nie podaje ile to jest "nieco" kto zmierzył, gdzie i w jaki sposób.
Zresztą - tam pisze o kilkudziesięciu latach - przy obecnych technikach
pomiarowych efekt powinno się dać jednoznacznie zbadać w ciągu kilku lat
a może nawet miesięcy.

--
Mirek.

Zachariasz Dorożyński
Guest

Tue Sep 09, 2014 9:42 pm   



W dniu wtorek, 9 września 2014 19:44:12 UTC+2 użytkownik Mirek napisał:
Quote:
On 09.09.2014 19:18, RoMan Mandziejewicz wrote:



No ale tego plyniecia szkla to ja nie widzialem :-)



Jest mierzalne na starych witrażach.





Mierzyłeś?

Ja słyszałem co innego - owszem, stare szyby zdarzają się na dole

grubsze, ale to jest spowodowane niedoskonałą technologią ich

wytwarzania. Po prostu nierówne były, a szklarz mając wybór - szklił

grubszym na dół.

Nie wiem jaka jest prawda, ale na moje wyczucie, to pionowa szyba

prędzej by się pomarszczyła niż równiutko pogrubiła, Można by sprawdzić

na oknach dachowych, szklarniach, kredensach - tam gdzie szyba jest poziomo.



--

Mirek.

Zmarszczki by się zrobiły jak by była po obwodzie przyklejona na amen do ramy. Kit tego nie zapewnia. To że szkło płynie widać po szybach które mają ponad sto lat. Miałem kontakt z bardzo starymi szybami. Widać na nich było fale jak by szkło płynęło. To że szklarz szklił grubszym do dołu mogło by być przy szybach do witryn sklepowych itp. Te co widziałem były w oknach fabrycznych, 20x30 cm czy podobnie miały. Dawniej tak jak teraz szklarze cięli szyby. W to że z huty wychodziła duża płyta która była by różną grubością pokratkowana według rozmiaru jaki potrzebuje szklarz nie uwierzę,

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Sep 09, 2014 10:12 pm   



Hello Mirek,

Tuesday, September 9, 2014, 11:39:53 PM, you wrote:

Quote:
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3886362/cialo-stale.html (Ciała stałe
bezpostaciowe)
Ale nikt nie podaje ile to jest "nieco" kto zmierzył, gdzie i w jaki sposób.
Zresztą - tam pisze o kilkudziesięciu latach - przy obecnych technikach
pomiarowych efekt powinno się dać jednoznacznie zbadać w ciągu kilku lat
a może nawet miesięcy.

Sorry, wybacz - nie jestem w stanie udowadniać każdej rzeczy na
świecie. Szkło jest cieczą przechłodzoną. Cechą cieczy przechłodzonych
jest zjawisko płynięcia. Po prostu.
Encyklopedia PWN to potwierdza a to poważne źródło. Nie mam obowiązku
na tej grupie przeprowadzać daleko idących analiz źródeł informacji
dotyczącej drobnego, offtopicznego fragmencika dyskusji.

Są źródła które twierdzą, że pomierzyły a ja nie mam podstaw, żeby
odrzucać te twierdzenia.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Zachariasz Dorożyński
Guest

Tue Sep 09, 2014 11:05 pm   



W dniu wtorek, 9 września 2014 22:42:18 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
Pan J.F. napisaďż˝:



Dawniej tak jak teraz szklarze ci�li szyby. W to �e z huty

wychodzi�a du�a p�yta kt�ra by�a by r�n� grubo�ci� pokratkowana

wed�ug rozmiaru jaki potrzebuje szklarz nie uwierz�,



Ale co - duze okno fabryczne z wielu szybek 20x30 cm i KAZDA z nich

ma podobne fale ?

Niby moglo sie zdarzyc ze walec w hucie mial akurat taki obwod, ale

powiedzmy ze to malo prawdopodobne.



Szk�o, to nie jest wyr�b walcowany. Tak, to si� blach� robi. Szk�o

okienne robione jest przez wyci�ganie gluta w g�r�. Ci�gnie si� tak�

tafl� szklan� jak kisiel za �y�k�.. Zanim jej co� twardego dotknie, to

ju� zd��y wystygn�� i twardo�ci nabra�. Fajna sprawa, taka huta szk�a,

a� mi�o popatrze�. Ale to teraz tak wygl�da. W XIX wieku, to jeszcze

bywa�o, �e szklono taflami z rozprostowanych balon�w. Szybki zawsze

ma�e by�y, pokr�cone, pofalowane i z p�cherzami. St�d g�ste podzia�y

w oknach, domowych i fabrycznych.



Bo ja moge odszukac pare szyb po ~50 lat, ale watpie czy suwmiarka

cos wykaze ...



Kilka lat temu pisywa� tu elektronik hobbysta, co to z zawodu witra�e

robi i konserwuje. Pisa�, �e z tym pogrubianiem si� do�u szybek

witra�owych w wiekowych witra�ach, to bujda na resorach. Raczej jemu

wierzďż˝.



--

Jarek (co mistrz�w szklarskich mia� w rodzie, wi�c byle dr�b mu ciemnoty

nie wci�nie).

Kiedyś tak szkło robiono. Na jak to jest zrobione pokazywali jak teraz się robi. Wylewają przez szczelinę szkło do wanny wypełnionej roztopionym metalem. Chyba cyną. Układa się warstwa o takiej samej grubości na roztopionym metalu który jest idealnie gładki. W procesie ciągłym to robią. Im dalej od pieca tym bardziej zestalone jak się robi twarde to zaczynają ciąć. Najpierw brzegi ścinają a potem taśmę ze szkła w poprzek. Tak robione tafle ze szkła są o wiele wyższej jakości niż wyciągane.

Zachariasz Dorożyński
Guest

Tue Sep 09, 2014 11:44 pm   



W dniu wtorek, 9 września 2014 23:25:50 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
Pan J.F. napisaďż˝:



Ale co - duze okno fabryczne z wielu szybek 20x30 cm i KAZDA z nich

ma podobne fale ?

Niby moglo sie zdarzyc ze walec w hucie mial akurat taki obwod, ale

powiedzmy ze to malo prawdopodobne.

Szk�o, to nie jest wyr�b walcowany. Tak, to si� blach� robi. Szk�o

okienne robione jest przez wyci�ganie gluta w g�r�. Ci�gnie si� tak�

tafl� szklan� jak kisiel za �y�k�. Zanim jej co� twardego dotknie,

to ju� zd��y wystygn�� i twardo�ci nabra�.



Cos musi ciagnac. Albo male tafelki wyciagaja, albo cala wstege,

a wtedy walki musza ciagnac.



Ci�gn� za to, co ju� stwardnia�o. Tak to sobie sprytnie wykombinowali.



Tafelki s� du�e, niesko�czone wprost. To pracuje w systemie 24/7, nie

da si� tego przerwa�. Tam na g�rze pracuje gostek, co odbiera odci�te

tafle, tak ze dwa metry ka�da. I *rzuca* je z kilku metr�w na stert�.

A one �agodnie l�duj� na poduszcze powietrznej.



Fajna sprawa, taka huta szk�a, a� mi�o popatrze�. Ale to teraz tak

wygl�da.



Nie nie - teraz to wylewa sie szklo na wanne stopionej cyny.



Te takie lepsiejsze. Nie wykluczam, �e to co teraz mam w oknie te� jest

takie, ale g�owy za to nie dam. W ka�dym razie to ci�gnione jest na

tyle dobre, �e nijakich fal na nim nie si� u�wiadczy. I pr�no szuka�

zmienionego przez czas szk�a robionego t� technik�. Nawet w halach

fabrycznych sprzed wieku. A nawet zw�aszcza tam.



--

Jarek

Wydaje mi się że każde które jest produkowane w dużych ilościach a nie tylko lepsiejsze. Pewno i ktoś jeszcze wyciąga szkło. Ale to raczej dla plastyków, witrażystów. Takie wylewane jest zwyczajnie tańsze od ciągnionego. Nie warto zrobić tą metodą tysiąca metrów kwadratowych o kolorze lazurowym a potem drugiego tysiąca żółtego.. Na jak to jest zrobione jest odcinek o produkcji szkła na witraże. Dmuchają dużą podłużną bańkę. Kładą na blasze, rozcinają i prostują. Dokładnie tak samo jak w Średniowieczu czy tam kiedy witraże zaczęli robić. To w związku ze sposobem produkcji tafli nie ma prawa szkło witrażowe mieć jednakowej grubości. To ciekawe jak ten co stwierdził autorytatywnie, ten fachman od witraży co tu kiedyś pisywał, że szkło nie płynie jak nie wiedział jakie miało grubości w różnych miejscach jak je robili np 300 lat temu.

Zachariasz Dorożyński
Guest

Tue Sep 09, 2014 11:46 pm   



W dniu wtorek, 9 września 2014 23:39:53 UTC+2 użytkownik Mirek napisał:
Quote:
On 09.09.2014 22:17, RoMan Mandziejewicz wrote:



http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3886362/cialo-stale.html (Ciała stałe

bezpostaciowe)





Ale nikt nie podaje ile to jest "nieco" kto zmierzył, gdzie i w jaki sposób.

Zresztą - tam pisze o kilkudziesięciu latach - przy obecnych technikach

pomiarowych efekt powinno się dać jednoznacznie zbadać w ciągu kilku lat

a może nawet miesięcy.



--

Mirek.

To zrób taki eksperyment. Za kilka lat przedstawisz nam wyniki.

Pszemol
Guest

Wed Sep 10, 2014 1:01 am   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:540ef6da$0$2357$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości
"Zachariasz Dorożyński" <kogutek444@gmail.com> wrote in message
Tylko w smole słaba konwekcja.
Chłodzenie powietrzem oparte jest na jego ruchu.
W stanie nieważkości same radiatory praktycznie nie działają.

Chłodzenie opiera się na radiacji ciepła (podczerwień)
oraz na przewodzeniu. 2 efekty! Radiacja się zwiększa

trzy, bo w powietrzu dominuje konwekcja,
a to nie to samo co przewodzenie.

Ależ oczywiście że jest to przewodzenie!

Konwekcja to nie jest rodzaj chłodzenia tylko raczej rodzaj
"samoczynnego" poruszania powietrzem chłodzonym
jako przeciwieństwo obiegu wymuszonego dmuchawą.
Ale samo przewodnictwo ciepła polega tu na tym samym
zjawisku: cząstki powietrza DOTYKAJĄ kaloryferka i od
niego przejmują energię termiczną.

Quote:
gdy zwiększa się powierzchnia i pomaga tu czarny kolor...

pomaga, ale z zastrzezeniami:
a) mowimy o wspolczynniku emisji w dalekiej podczerwieni
- z kolorem w swietle widzialnym moze nie miec nic wspolnego.

Zwykle ma, i dlatego używa się na małe radiatory czernionego
aluminium.

Quote:
b) to nie tylko wspolczynnik emisji ale tez absorbcji - radiator dziala, o
ile ma temperature wyzsza niz obiekty w otoczeniu.
Np na sloneczku lepszy kolor bialy

Jasne...
Jakieś inne akademickie przykłady przychodzą Ci do głowy? Smile))

Quote:
c) na sloneczku to mozemy tez manipulowac wspolczynnikami dla roznych
dlugosci fal - tak dziala chocby efekt cieplarniany

d) powierzchnia, ale naprawde zewnetrzna - radiatory sa czesto zebrowane,
a wtedy promieniowanie z jednego zebra pada glownie sasiednie zebro i je
podgrzewa. G* a nie chlodzenie.
Natomiast na konwekcje pomaga.

Zgadza się, zwiększenie powierzchni pomaga na oba efekty:
radiację i przewodzenie :-)

Quote:
Przewodnictwo poprawiasz stosując wentylator (bo wtedy
zwiększasz różnicę temperatur między radiatorem
a chłodniejszym powietrzem dmuchanym na radiator a
ten większy gradient temperatury przyspiesza przewodnictwo).

Mozna tez rzec ze wentylator poprawia konwekcje...

Otóż to. Bo nie jest to sposób na chłodzenie tylko na wprawianie
płynnego chłodziwa (jakim jest tu powietrze) w ruch...

Quote:
Tak czy inaczej - w pokojowych warunkach i w temperaturach
ponizej 100C - wyraznie dominuje konwekcja.

Znaczy się, przewodzenie ciepła :-)

Quote:
O ile pamietam to tulejka wielkosci palca dopiero w ok 200C ma chlodzenie
przez promieniowanie porownywalne z tym z konwekcji powietrznej.
O ile jest czarna.
No i umieszczona swobodnie w powietrzu, nie np na srodku plyty z laminatu.

Być może tak jest, konkretnych danych tablicowych nie posiadam.

Quote:
Małe komponenty, które nie mają blachy do przykręcenia
często polewa się żywicą aby POLEPSZYĆ ich chłodzenie
bo drogą radiacji niewiele są w stanie same wyemitować
a przewodnictwo powietrza jest gorsze niż żywicy czy
innych tworzyw. Zwłaszcza gorsze gdy jak piszesz to
powietrze stoi nieruchomo w szczelnym pudełku/obudowie.

Ale konwekcja nadal jest i rozprowadza na obudowe. Chyba ze to kosmiczne
urzadzenie.

Prawde mowiac to nie widzialem zalecenia aby zalac. Raczej widzialem
zalecenie co do placka miedzi na plytce lub np minimalnej dlugosci
koncowek diody ..

Tak, to też poprawia przewodnictwo cieplne :-)

Quote:
Bo przewodnosc epoksydu jest taka sobie. Ani duza, ani bardzo mala.
(zalewy to nie tylko epoksydy, wrecz bym powiedzial ze nie epoksydy).

W porównaniu do przewodnictwa powietrza jest jaka?

Pszemol
Guest

Wed Sep 10, 2014 1:23 am   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:540f153e$0$26840$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Poza tym - podgrzej smołę do 130 stopni (najniższa klasa temperaturowa)...

O widzisz, i tu moze sie cos kryc ... tzn zalewanie tylko na goraco,
a temperatura masy wysoka i szkodzi.
Bo mysle ze jak nie smola, to asfalt odpowiedni byl znalazl.

No chyba ze sie boja o wycieki
http://en.wikipedia.org/wiki/Pitch_drop_experiment

A to taka smola, ze jak sie stuknie mlotkiem to peka na kawalki Smile

Nie twierdzę że to faktycznie była smoła, ale jak ostatnio rozbierałem
zasilacze elektronicznych świetlówek 96W w swojej oprawie akwariowej
(miała właśnie zasilacze takie same jak do pracy na zewnątrz budynków)
to wszystkie komponenty wewnątrz były zalane czymś czarnym jak
smoła i trochę kruchym ale trochę też plastycznym... Ostry śrubokręt
wchodzić w to nie chciał szybko jak w pianki poliuretanowe - bardziej
to przypominało konsystencję przeżutej, wyplutej i wystygniętej gumy
do żucia w kolorze czarnej smoły :-)

Ta firma oferuje różne materiały do wypełniania obudów, właśnie
często w celach skutecznego odprowadzania ciepła z komponentów:
http://www.keypolymer.com/potting-encapsulating/specialty/

Pszemol
Guest

Wed Sep 10, 2014 1:27 am   



"RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> wrote in message
news:184979310.20140909191829@pik-net.pl.invalid...
Quote:
http://en.wikipedia.org/wiki/Pitch_drop_experiment
A to taka smola, ze jak sie stuknie mlotkiem to peka na kawalki Smile
Tak to czasem z przechłodzonymi cieczami bywa.
Szkło też płynie a jak się stuknie młotkiem, to się kruszy.
No ale tego plyniecia szkla to ja nie widzialem :-)

Jest mierzalne na starych witrażach.

Hm... http://www.glassnotes.com/WindowPanes.html

J.F.
Guest

Wed Sep 10, 2014 6:33 am   



Dnia Wed, 10 Sep 2014 00:12:57 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Hello Mirek,
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3886362/cialo-stale.html (Ciała stałe
bezpostaciowe)
Ale nikt nie podaje ile to jest "nieco" kto zmierzył, gdzie i w jaki sposób.
Zresztą - tam pisze o kilkudziesięciu latach - przy obecnych technikach
pomiarowych efekt powinno się dać jednoznacznie zbadać w ciągu kilku lat
a może nawet miesięcy.

Sorry, wybacz - nie jestem w stanie udowadniać każdej rzeczy na
świecie. Szkło jest cieczą przechłodzoną. Cechą cieczy przechłodzonych
jest zjawisko płynięcia. Po prostu.
Encyklopedia PWN to potwierdza a to poważne źródło.

Ale wiesz - encyklopedesci maja wiedze szeroka, ale plytka.
Ida do speca, spec mowi "skoro ciecz to plynie".

Quote:
Nie mam obowiązku
na tej grupie przeprowadzać daleko idących analiz źródeł informacji
dotyczącej drobnego, offtopicznego fragmencika dyskusji.

Mozesz jednak poszukac po rodzinie starej szafy z szyba, albo zmierzyc
wygiecie polki na ktorej tesciowa trzyma krysztaly :-)

Quote:
Są źródła które twierdzą, że pomierzyły a ja nie mam podstaw, żeby
odrzucać te twierdzenia.

Podaj te zrodla :-)

J.

PcmOl
Guest

Wed Sep 10, 2014 6:40 am   



Mógłbyś podać typowy dla świetlówek czas poświaty luminoforu?

Nie.

J.F.
Guest

Wed Sep 10, 2014 6:44 am   



Dnia Tue, 9 Sep 2014 20:23:51 -0500, Pszemol napisał(a):
Quote:
Nie twierdzę że to faktycznie była smoła, ale jak ostatnio rozbierałem
zasilacze elektronicznych świetlówek 96W w swojej oprawie akwariowej
(miała właśnie zasilacze takie same jak do pracy na zewnątrz budynków)
to wszystkie komponenty wewnątrz były zalane czymś czarnym jak
smoła i trochę kruchym ale trochę też plastycznym... Ostry śrubokręt
wchodzić w to nie chciał szybko jak w pianki poliuretanowe - bardziej

Ale zalewa PU to nie musi byc pianka

Quote:
to przypominało konsystencję przeżutej, wyplutej i wystygniętej gumy
do żucia w kolorze czarnej smoły Smile

I jak najbardziej moze byc to odpowiednia zalewa - PU, silikon czy
jeszcze cos innego.

Quote:
Ta firma oferuje różne materiały do wypełniania obudów, właśnie
często w celach skutecznego odprowadzania ciepła z komponentów:
http://www.keypolymer.com/potting-encapsulating/specialty/

Cena, cena za kg jaka tego jest, to moze duzo wyjasnic Smile
Przewodnosc cieplna tez mozesz znalezc.
A ... widze - 0.18 do 0.29 W/mK. Przelicz o ile to podniesie
temperature tranzystora TO-220

A swoja droga ... skad ten czarny kolor ?
sadzy chyba do tego nie dodaja ?

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Sep 10, 2014 7:15 am   



Hello J.F.,

Wednesday, September 10, 2014, 8:33:05 AM, you wrote:

Quote:
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3886362/cialo-stale.html (Ciała stałe
bezpostaciowe)
Ale nikt nie podaje ile to jest "nieco" kto zmierzył, gdzie i w jaki sposób.
Zresztą - tam pisze o kilkudziesięciu latach - przy obecnych technikach
pomiarowych efekt powinno się dać jednoznacznie zbadać w ciągu kilku lat
a może nawet miesięcy.
Sorry, wybacz - nie jestem w stanie udowadniać każdej rzeczy na
świecie. Szkło jest cieczą przechłodzoną. Cechą cieczy przechłodzonych
jest zjawisko płynięcia. Po prostu.
Encyklopedia PWN to potwierdza a to poważne źródło.
Ale wiesz - encyklopedesci maja wiedze szeroka, ale plytka.
Ida do speca, spec mowi "skoro ciecz to plynie".
Nie mam obowiązku
na tej grupie przeprowadzać daleko idących analiz źródeł informacji
dotyczącej drobnego, offtopicznego fragmencika dyskusji.
Mozesz jednak poszukac po rodzinie starej szafy z szyba, albo zmierzyc
wygiecie polki na ktorej tesciowa trzyma krysztaly Smile
Są źródła które twierdzą, że pomierzyły a ja nie mam podstaw, żeby
odrzucać te twierdzenia.
Podaj te zrodla Smile

No przecież podałem.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Bezpieczne podłączanie świetlówek T8 36W: Dlaczego nie działają po podłączeniu na żywo?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map