Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon May 12, 2008 11:36 pm
Hello Artur,
Monday, May 12, 2008, 10:45:48 PM, you wrote:
Quote:
Pytam, bo zgrzytam zębami, równiez można wyczytac wiele listów do
prasy, że telewizje (wszystkie) idąc na rękę reklamodawcom nie
redukują ich wrzasków reklamowych

(
Tak trochę na boku dyskusji - myślałem sobie kiedyś o takim telewizorze,
który analizowałby w czasie rzeczywistym transmisję (może tylko sam dźwięk)
i "inteligentnie" (np. za pomocą sieci neuronowej wyuczonej na podanych
wcześniej przykładach) wycinał a to dźwięk reklam, a to odgłosy wydawane
przez nielubianego polityka/spikera/komentatora sportowego...
Rozmarzyłem się... Transmisje F1 bez Borowczyka.
Quote:
Moc obliczeniowa teraz tania, sama elektronika pewnie nie bardziej
skomplikowana od odtwarzacza DVD. W odbiorniku cyfrowym byłoby jeszcze
łatwiej. Problem byłby pewnie z oprogramowaniem. Może kiedyś doczekamy się
telewizorów, do których można będzie wgrać własny firmware jak system
operacyjny...
Taniej byłoby go zastrzelić.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
Artur Stachura
Guest
Mon May 12, 2008 11:45 pm
On Sun, 11 May 2008 05:19:41 -0700 (PDT), Janeo <janeo100@gmail.com> wrote:
Quote:
Pytam, bo zgrzytam zębami, równiez można wyczytac wiele listów do
prasy, że telewizje (wszystkie) idąc na rękę reklamodawcom nie
redukują ich wrzasków reklamowych

(
Tak trochę na boku dyskusji - myślałem sobie kiedyś o takim telewizorze,
który analizowałby w czasie rzeczywistym transmisję (może tylko sam dźwięk)
i "inteligentnie" (np. za pomocą sieci neuronowej wyuczonej na podanych
wcześniej przykładach) wycinał a to dźwięk reklam, a to odgłosy wydawane
przez nielubianego polityka/spikera/komentatora sportowego...
Moc obliczeniowa teraz tania, sama elektronika pewnie nie bardziej
skomplikowana od odtwarzacza DVD. W odbiorniku cyfrowym byłoby jeszcze
łatwiej. Problem byłby pewnie z oprogramowaniem. Może kiedyś doczekamy się
telewizorów, do których można będzie wgrać własny firmware jak system
operacyjny...
Pozdrawiam marzycielsko,
--
Artur Stachura
Artur Stachura
Guest
Tue May 13, 2008 1:14 am
On Tue, 13 May 2008 00:36:36 +0200, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl>
wrote:
Quote:
Pytam, bo zgrzytam zębami, równiez można wyczytac wiele listów do
prasy, że telewizje (wszystkie) idąc na rękę reklamodawcom nie
redukują ich wrzasków reklamowych

(
Tak trochę na boku dyskusji - myślałem sobie kiedyś o takim telewizorze,
który analizowałby w czasie rzeczywistym transmisję (może tylko sam dźwięk)
i "inteligentnie" (np. za pomocą sieci neuronowej wyuczonej na podanych
wcześniej przykładach) wycinał a to dźwięk reklam, a to odgłosy wydawane
przez nielubianego polityka/spikera/komentatora sportowego...
Rozmarzyłem się... Transmisje F1 bez Borowczyka.
Moc obliczeniowa teraz tania, sama elektronika pewnie nie bardziej
skomplikowana od odtwarzacza DVD. W odbiorniku cyfrowym byłoby jeszcze
łatwiej. Problem byłby pewnie z oprogramowaniem. Może kiedyś doczekamy się
telewizorów, do których można będzie wgrać własny firmware jak system
operacyjny...
Taniej byłoby go zastrzelić.
Mam! Interaktywna TV: w kamerze instalujemy samopał uruchamiany
SMS-ami widzów (wersja dla dzieci - pociski z farbą zamiast ostrych).
Uzbiera się 1000 SMSów - bach!
Chyba za dużo sci-fi czytam... A może na wszelki wypadek opatentować...?
Pozdrawiam,
--
Artur Stachura
PAndy
Guest
Tue May 13, 2008 8:48 am
"RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> wrote in message
news:1747332506.20080513003636@pik-net.pl...
Quote:
Rozmarzyłem się... Transmisje F1 bez Borowczyka.
potrenowac siec neuronowa, obrobic sygnal - da sie zrobic.
Quote:
Taniej byłoby go zastrzelić.
?
John Smith
Guest
Tue May 13, 2008 10:30 am
Quote:
Taniej byłoby go zastrzelić.
No nie wiem, polowanie to też koszta. Większe o ile "zwierzyna" się tego spodziewa.

K.
John Smith
Guest
Tue May 13, 2008 10:33 am
Artur Stachura wrote:
Quote:
On Sun, 11 May 2008 05:19:41 -0700 (PDT), Janeo <janeo100@gmail.com> wrote:
Pytam, bo zgrzytam zębami, równiez można wyczytac wiele listów do
prasy, że telewizje (wszystkie) idąc na rękę reklamodawcom nie
redukują ich wrzasków reklamowych

(
Tak trochę na boku dyskusji - myślałem sobie kiedyś o takim telewizorze,
który analizowałby w czasie rzeczywistym transmisję (może tylko sam dźwięk)
i "inteligentnie" (np. za pomocą sieci neuronowej wyuczonej na podanych
wcześniej przykładach) wycinał a to dźwięk reklam, a to odgłosy wydawane
przez nielubianego polityka/spikera/komentatora sportowego...
[...]
Pozdrawiam marzycielsko,
Już da się zrobić. Właśnie przy pomocy Sztucznych Sieci Neuronowych.
Chociaż naturalne sieci neuronowe sprawują się równie dobrze.
K.
Artur(m)
Guest
Tue May 13, 2008 10:36 am
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:1747332506.20080513003636@pik-net.pl...
Quote:
Hello Artur,
Taniej byłoby go zastrzelić.
To chyba, jak się ma rodzinę na Ukrainie:)
Artur(m)
J.F.
Guest
Tue May 13, 2008 10:39 am
On Tue, 13 May 2008 00:36:36 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Rozmarzyłem się... Transmisje F1 bez Borowczyka.
Taniej byłoby go zastrzelić.
A nie wystarczy troche listow do zarzadu wyslac ?
Ewentualnie do reklamodawcow.
"w protescie przeciwko komentatorowi postanowilem nie kupowac waszych
produktow" :-)
J.
Artur(m)
Guest
Tue May 13, 2008 10:52 am
Użytkownik "John Smith" <dam9723@buziaczek.pl> napisał w wiadomości
news:g09jsf$arh$1@217.76.112.12...
Quote:
A jam jescze jeden pomysl. Zebrac 100tys podpisow.
Jak sadze to akurat w tym temacie powinno byc to trywialne zadanie.
Sam moge dostarczyc na dzien dobry 100 i z checia pokoordynuje akcje.
To jak panowie bierzemy problem za bary ?
Bez jakichkolwiek szans powodzenia. Ten rząd nie wejdzie w konflikt
z mediami prywatnymi. Szczególnie, że sprawa dotyczy podstawy ich
funkcjonowania czyli opłat z rynku reklam.
To juz prościej będzie zmienić Sejm.
To jest tak, że
agencje reklamowe udają, ze to daje efekt
(bo mają z tego ogromne pieniądze)
telewizja udaje, że ludzie to oglądają
(bo mają z tego ogromne pieniądze),
firmy wierzą ze TO działa
a ludzie się w****ją i biegają po pilota
ryzykując złamaniami i potłuczeniami
A najśmieszniejsze, że firma opłacająca
kosmiczne pieniądze za reklamę w środku
bloku reklamowego myśli, że jakiś pies
z kulawą noga to ogląda.
To jest ciekawe.
Ja oglądam początek pierwszej
i czasami ostatnią a trzydzieści reklam w środku
bloku reklamowego
oglądać będzie za parę lat jakaś cywilizacja na
Alfa Centauri.
Myślę, że jakąś protezą mogło by być urządzenie
analizujące średni poziom, 5s ścieżki audio, zewnętrzna regulacja
progu czułości i przycisk odłączania urządzenia. Licząc się z "fałszywymi
alarmami" może zadziałać.
Artur(m)
A. Grodecki
Guest
Tue May 13, 2008 10:55 am
Mirek napisał(a):
Quote:
Myślałem nad takim układem wyrównującym poziom dźwięku, ale trudno
będzie zrobić taki, który mnie zadowoli - nie chcę mieć efektów typu 10-
ta kopia VHS. Na małym telewizorze z głośniczkiem jeszcze to przejdzie,
ale kompresowanie dynamiki dźwięku stereo z dobrego filmu...
Da się. Ale niestety jest ryzyko, że wyciszy też efekty w filmie. Raczej
nie tędy droga.
Quote:
Proponuję wyrobić sobie nawyk: jest reklama - wciskam mute.
Ja nagrywam i oglądam z opóźnieniem co najmniej półgodzinnym. Nagrywarka
Sony dobrze radzi sobie z indeksowaniem rozdziałów. Innymi słowy
rozpoznaje początek reklam (kazdej z osobna) a potem początek
lkontynuacji filmu.
Oglądanie wygląda w ten sposób, że film się nagrywa, ja go jednocześnie
oglądam, a kiedy pojawia się reklama kilka razy wciskam "skok do
następnego rozdziału" i mniej więcej w 3 sekundy mam znowu film
Reklam nie widzę WCALE!
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
J.F.
Guest
Tue May 13, 2008 11:15 am
On Tue, 13 May 2008 11:52:37 +0200, Artur(m) wrote:
Quote:
To jest tak, że agencje reklamowe udają, ze to daje efekt
(bo mają z tego ogromne pieniądze)
To jedna strona medalu, a druga .. masz jakis nowy, dobry produkt,
jak zamierzasz spowodowac zeby ludzie sie o nim dowiedzieli ?
Quote:
A najśmieszniejsze, że firma opłacająca
kosmiczne pieniądze za reklamę w środku
bloku reklamowego myśli, że jakiś pies
z kulawą noga to ogląda.
No coz, roznie bywa, ale z reguly to jednak te reklamujace firmy
maja sie dobrze i osiagaja duzy zysk. Oraz maja "marke".
A Ty osiagnales duzy zysk w swojej firmie ? :-)
Quote:
Myślę, że jakąś protezą mogło by być urządzenie
analizujące średni poziom, 5s ścieżki audio, zewnętrzna regulacja
progu czułości i przycisk odłączania urządzenia. Licząc się z "fałszywymi
alarmami" może zadziałać.
W ogolnosci to niestety nadawcy tez kombinuja i nie ma jakies prostej
reguly.
J.
Artur(m)
Guest
Tue May 13, 2008 11:55 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:p9qi24lk97hcnnllou6hbp2rnrti8a2dko@4ax.com...
Quote:
To jedna strona medalu, a druga .. masz jakis nowy, dobry produkt,
jak zamierzasz spowodowac zeby ludzie sie o nim dowiedzieli ?
Czasy się zmieniają i standardowa telewizja to nie to co kiedyś:/
Firmy, zdaję się, tego nie zauważają.
A co zamiast...
Przełom wieków i nowe możliwości (nie myślę o internecie)
czekają na swoich odkrywców. Stare nie wróci:).
Quote:
No coz, roznie bywa, ale z reguly to jednak te reklamujace firmy
maja sie dobrze i osiagaja duzy zysk. Oraz maja "marke".
Dziś budować markę w oparciu o "tradycję ubiegłowieczną"
to głupi pomysł (dla nowej firmy). "Stare" odcinają kupony od reklamy
"ubiegłowiecznej"
Quote:
A Ty osiagnales duzy zysk w swojej firmie ?
Jakbyś mnie znał
Nie:(.
Quote:
Myślę, że jakąś protezą mogło by być urządzenie
analizujące średni poziom, 5s ścieżki audio, zewnętrzna regulacja
progu czułości i przycisk odłączania urządzenia. Licząc się z "fałszywymi
alarmami" może zadziałać.
W ogolnosci to niestety nadawcy tez kombinuja i nie ma jakies prostej
reguly.
Masz "słuszna rację"

.
Artur(m)
Artur(m)
Guest
Tue May 13, 2008 12:00 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:adoi24divnmdbignu7rndst67c5fat0q8f@4ax.com...
Quote:
On Tue, 13 May 2008 00:36:36 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Rozmarzyłem się... Transmisje F1 bez Borowczyka.
Taniej byłoby go zastrzelić.
A nie wystarczy troche listow do zarzadu wyslac ?
Ewentualnie do reklamodawcow.
"w protescie przeciwko komentatorowi postanowilem nie kupowac waszych
produktow"
To jest dobre.
Ale jeżeli nie można przeprowadzić rzetelnych badań
prawdziwej oglądalności reklam w TV, prasie i słuchalnosci w radiu
- to nic nie pomoże. Ktoś to kiedyś zrobi i wszystko znormalnieje
(cokolwiek to znaczy)
Artur(m)
Michał
Guest
Tue May 13, 2008 12:00 pm
Artur(m) napisał:
Quote:
To jest tak, że
agencje reklamowe udają, ze to daje efekt
(bo mają z tego ogromne pieniądze)
telewizja udaje, że ludzie to oglądają
(bo mają z tego ogromne pieniądze),
firmy wierzą ze TO działa
a ludzie się w****ją i biegają po pilota
ryzykując złamaniami i potłuczeniami
A najśmieszniejsze, że firma opłacająca
kosmiczne pieniądze za reklamę w środku
bloku reklamowego myśli, że jakiś pies
z kulawą noga to ogląda.
To jest ciekawe.
Z drugiej strony jednak ktoś to chyba musi oglądać
skoro z 'badań marketingowych' wynika wzrost sprzedaży
po kampaniach reklamowych (zwłaszcza telewizyjnych).
To tak jak w tym skeczu:
"Józek, patrz znowu mi przerywają taki piękny bloczek
reklamowy jakimś durnym filmem!"
--
Michał
Artur(m)
Guest
Tue May 13, 2008 12:19 pm
Użytkownik "Michał" <zyzyzy@o2.pl> napisał w wiadomości
news:g0bsep$au0$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Artur(m) napisał:
Quote:
A najśmieszniejsze, że firma opłacająca
kosmiczne pieniądze za reklamę w środku
bloku reklamowego myśli, że jakiś pies
z kulawą noga to ogląda.
To jest ciekawe.
Z drugiej strony jednak ktoś to chyba musi oglądać
skoro z 'badań marketingowych' wynika wzrost sprzedaży
po kampaniach reklamowych (zwłaszcza telewizyjnych).
Chętnie zobaczyłbym metodę (w ogólnym sensie) i metodologię
takiego badania.
Bo wiem jak się podobne badania robi (na mniejszą skalę).
"Badałem" i byłem "badany"

.
Jeżeli wśród, powiedzmy 100 znajomych (próba niereprezentatywna)
NIE ZNALAZŁ SIĘ N I K T(!), kto zwraca uwagę na reklamę,
nie pamięta jaki przedmiot, (usługa) była przedmiotem promocji,
a 50-60% natychmiast przełącza na inny kanał (radio/tv) to jak
tu budować markę???.
Może tak robią tylko "moi znajomi" , ale procentowy udział
wydaje się jednak wiele znaczący.
Artur(m)
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next