Goto page 1, 2 Next
Guest
Thu Apr 02, 2009 9:09 am
czesc,
co do czestotliwosci wzorcowej i kablibracji - sa schematy itp.
A jak wygladalaby sprawa zdekodowania sygnalu czasu z PR1 225kHz?
Chodzi o to, ze takie male radio na 225kHz slucha sobie sygnalu i jak
nadaja sygnalu czasu (synchronizacji), to potrafi go zauwazyc i przy 5
ostatnim dluzszym sygnale (na koncu) potrafiloby podniesc sygnal i tym
samym wywylac procedure synchronizacji czasu w zegarze.
Macie jakies pomysly, a moze to juz gdzies jest zrobione?
--
ThinkXtra
Waldemar Krzok
Guest
Thu Apr 02, 2009 9:09 am
adresss@poczta.pl wrote:
Quote:
czesc,
co do czestotliwosci wzorcowej i kablibracji - sa schematy itp.
A jak wygladalaby sprawa zdekodowania sygnalu czasu z PR1 225kHz?
Chodzi o to, ze takie male radio na 225kHz slucha sobie sygnalu i jak
nadaja sygnalu czasu (synchronizacji), to potrafi go zauwazyc i przy 5
ostatnim dluzszym sygnale (na koncu) potrafiloby podniesc sygnal i tym
samym wywylac procedure synchronizacji czasu w zegarze.
Macie jakies pomysly, a moze to juz gdzies jest zrobione?
przeciez juz o tym pisales. Teoretycznie sie da, ale gra nie warta lasera.
Bierzesz dobry odbiornik 225kHz, na mcz dajesz filtr pasmowy, coby
zaklocenia wyciszyc, za tym NE567 nastrojone na pipek. Wyjscie z NE567
dajesz na licznik do 5 i juz masz. Tylko schody zaczynaja sie mniej wiecej
tutaj. Musisz wlaczyc odbiornik gdy jest cisza przed pipkaniem, mierzyc
dlugosc pipkow na wszelki wypadek. Czyli zamiast licznika jakis procek dac.
Waldek
kogutek
Guest
Thu Apr 02, 2009 9:19 am
Quote:
czesc,
co do czestotliwosci wzorcowej i kablibracji - sa schematy itp.
A jak wygladalaby sprawa zdekodowania sygnalu czasu z PR1 225kHz?
Chodzi o to, ze takie male radio na 225kHz slucha sobie sygnalu i jak
nadaja sygnalu czasu (synchronizacji), to potrafi go zauwazyc i przy 5
ostatnim dluzszym sygnale (na koncu) potrafiloby podniesc sygnal i tym
samym wywylac procedure synchronizacji czasu w zegarze.
Macie jakies pomysly, a moze to juz gdzies jest zrobione?
--
ThinkXtra
A po co Ci to?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Guest
Thu Apr 02, 2009 9:38 am
On Thu, 02 Apr 2009 10:19:47 +0200, "kogutek" <kogutek4@op.pl> wrote:
Quote:
czesc,
co do czestotliwosci wzorcowej i kablibracji - sa schematy itp.
A jak wygladalaby sprawa zdekodowania sygnalu czasu z PR1 225kHz?
Chodzi o to, ze takie male radio na 225kHz slucha sobie sygnalu i jak
nadaja sygnalu czasu (synchronizacji), to potrafi go zauwazyc i przy 5
ostatnim dluzszym sygnale (na koncu) potrafiloby podniesc sygnal i tym
samym wywylac procedure synchronizacji czasu w zegarze.
Macie jakies pomysly, a moze to juz gdzies jest zrobione?
--
ThinkXtra
A po co Ci to?
a po co ludzie buduja sobie rozne rzeczy elektroniczne? Przeciez wiele
z nich mogliby sobie kupic w sklepie np, zegary. Toz to chobby - dla
przyjenosci.
--
ThinkXtra
kogutek
Guest
Thu Apr 02, 2009 9:47 am
Quote:
On Thu, 02 Apr 2009 10:19:47 +0200, "kogutek" <kogutek4@op.pl> wrote:
czesc,
co do czestotliwosci wzorcowej i kablibracji - sa schematy itp.
A jak wygladalaby sprawa zdekodowania sygnalu czasu z PR1 225kHz?
Chodzi o to, ze takie male radio na 225kHz slucha sobie sygnalu i jak
nadaja sygnalu czasu (synchronizacji), to potrafi go zauwazyc i przy 5
ostatnim dluzszym sygnale (na koncu) potrafiloby podniesc sygnal i tym
samym wywylac procedure synchronizacji czasu w zegarze.
Macie jakies pomysly, a moze to juz gdzies jest zrobione?
--
ThinkXtra
A po co Ci to?
a po co ludzie buduja sobie rozne rzeczy elektroniczne? Przeciez wiele
z nich mogliby sobie kupic w sklepie np, zegary. Toz to chobby - dla
przyjenosci.
--
ThinkXtra
Kiedyś też sobie budowałem różne rzeczy. Z perspektywy czasu widzę ze 99%
niepotrzebnie. Człowiek to nie żółw i nie żyje 100 lat żeby czas marnować. Ale
żeby to zrozumieć trzeba mieć bliżej niż dalej. Ja mam i to zrozumiałem. Teraz
wolę się z kotem pobawić.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Jarek P.
Guest
Thu Apr 02, 2009 10:41 am
"kogutek" <kogutek4@op.pl> wrote in message
news:6e1a.0000007d.49d47ba8@newsgate.onet.pl...
Quote:
Kiedyś też sobie budowałem różne rzeczy. Z perspektywy czasu widzę ze 99%
niepotrzebnie. Człowiek to nie żółw i nie żyje 100 lat żeby czas marnować.
Ale
żeby to zrozumieć trzeba mieć bliżej niż dalej. Ja mam i to zrozumiałem.
Teraz
wolę się z kotem pobawić.
A czy bawienie się z kotem jest _potrzebne_? Nie szkoda Ci na to czasu?
Pewne rzeczy robi się z musu, inne dla przyjemności. Niezależnie od tego,
czy się ma siedemnaście lat czy siedemdziesiąt.
J.
d530
Guest
Thu Apr 02, 2009 3:29 pm
<adresss@poczta.pl> wrote in message
news:o8u8t45io6f1q96e74ec7ut5u74o5ufu63@4ax.com...
Quote:
On Thu, 02 Apr 2009 10:19:47 +0200, "kogutek" <kogutek4@op.pl> wrote:
czesc,
co do czestotliwosci wzorcowej i kablibracji - sa schematy itp.
A jak wygladalaby sprawa zdekodowania sygnalu czasu z PR1 225kHz?
Chodzi o to, ze takie male radio na 225kHz slucha sobie sygnalu i jak
nadaja sygnalu czasu (synchronizacji), to potrafi go zauwazyc i przy 5
ostatnim dluzszym sygnale (na koncu) potrafiloby podniesc sygnal i tym
samym wywylac procedure synchronizacji czasu w zegarze.
Macie jakies pomysly, a moze to juz gdzies jest zrobione?
Quote:
a po co ludzie buduja sobie rozne rzeczy elektroniczne? Przeciez wiele
z nich mogliby sobie kupic w sklepie np, zegary. Toz to chobby - dla
przyjenosci.
Badz konsekwentny i nie odbieraj sobie w takim razie przyjemnosci
wczesniejszego zaprojektowania ukladu.
Piotr Curious Gluszenia S
Guest
Thu Apr 02, 2009 4:45 pm
adresss@poczta.pl wrote:
Quote:
czesc,
co do czestotliwosci wzorcowej i kablibracji - sa schematy itp.
A jak wygladalaby sprawa zdekodowania sygnalu czasu z PR1 225kHz?
Chodzi o to, ze takie male radio na 225kHz slucha sobie sygnalu i jak
nadaja sygnalu czasu (synchronizacji), to potrafi go zauwazyc i przy 5
ostatnim dluzszym sygnale (na koncu) potrafiloby podniesc sygnal i tym
samym wywylac procedure synchronizacji czasu w zegarze.
Macie jakies pomysly, a moze to juz gdzies jest zrobione?
z tego co pamietam PR1 ten sygnal czasu retransmituje z jakiegos innego
pasma , do tego przeznaczonego, wiec moze odbierac bezposrednio je?
czy to bylo robione juz kiedys to nie wiem, ale
pomyslow na wykonanie troche by sie pewnie znalazlo,
osobiscie staralbym sie zrobic to na pojedynczym mikroprocesorze tak zeby
nie wymagalo to zewnetrznych elementow - wtedy mialoby praktyczne
zastosowanie, tzn. mozna opublikowac kod i 'schemat' i ludzie moga wtedy
tego uzywac jako np. ukladu automatycznie ustawiajacego 'prawdziwy' zegar
(taki z wahadlem np) - otwarty kod zapewni spora elastycznosc, np.
poza 'nastawianiem czasu' od radia (taki 'dziadek do zegara'

uklad
moglby automatycznie uruchamiac silnik do nakrecania zegarka, a maly
elektromagnes moglby korygowac ruch wahadla tak zeby zapewniac dodatkowa
dokladnosc. ew. caly uklad moglby wysylac po rs232 jaki jest blad wagi
wahadla i ulatwiac tym samym zycie zegarmistrzom.
a w 'taniej' wersji moglabyto byc po prostu tania pluskiewka do nastawiania
zegarow sciennych.
ew. mozna zlozyc wersje z zew. elementami sluzacymi do
precyzyjnego 'samoskalibrowania' kwarcu takiego procesora (termostat
kwarcu 'kalibrowany' tym sygnalem czasu, a ustawienie kalibracji byloby
skladowane w pamieci nieulotnej procesora) . ukladzik tani, prosty i
praktyczny, chociaz 'kalibracja' trwalaby czesto i miesiac, to uzyskana
stabilnosc czestotliwosci moglaby nie ustepowac ukladom wykorzystujacym
serwery ntp. oczywiscie lepiej uzyc ntp albo gps'a, ale zakladajac ze
powstalby gotowy projekt wlaczajac w to otwarty kod ktory przeprowadza
kalibracje i steruje termostatem kwarcu , to jednak dla wielu ludzi mysle
bylby atrakcyjny (przede wszystkim nie wymaga nawet posiadania komputera ,
a dodanie na plytke np. timera do pieca malutkiego radia AM nastrojonego na
jedna stacje tez jest prostsze niz ciagniecie jakiegos kabla do peceta)
co do 'jak to zrobic' to mysle wlasnie bez uzywania elektroniki analogowej,
jesli uzyc np. mojego 'ulubionego' pic16f62x to wejscie sygnalu analogowego
dac na + komparatora, na - dac sygnal z PWM + kondensatorek, i ten obwod
powinien zalatwic uklad automatycznej regulacji wzmocnienia.
sama detekcje 'sygnalu' czasu zrobic mozna na kilka sposobow,
ale tutaj to jeszcze zostaje pytanie czy sygnal czasu PR1 zawiera rowniez
informacje w samej czestotliwosci 'pisku' - tj. czy ta czestotliwosc tez
jest 'wzorcowa' i czy jest sens jej uzywac do np. wstepnego skalibrowania
kwarcu procesora.
--
Maciek
Guest
Thu Apr 02, 2009 8:04 pm
Użytkownik adresss@poczta.pl napisał:
Quote:
czesc,
co do czestotliwosci wzorcowej i kablibracji - sa schematy itp.
A jak wygladalaby sprawa zdekodowania sygnalu czasu z PR1 225kHz?
Cześć!
Pamiętam niedawną dyskusję na temat przesunięcia w czasie tego sygnału.
O ile częstotliwośćjest stabilna i może służyć do regulacji, o tyle same
piknięcia są przesunięte ze względu na dosył jakąś długą drogą. Człowiek
pisał do jakiejś instytucji normalizacyjnej ale bez efektu. Porównywał z
sygnałem GPS i DCF.
Maciek
kogutek
Guest
Thu Apr 02, 2009 8:15 pm
Quote:
adresss@poczta.pl wrote:
czesc,
co do czestotliwosci wzorcowej i kablibracji - sa schematy itp.
A jak wygladalaby sprawa zdekodowania sygnalu czasu z PR1 225kHz?
Chodzi o to, ze takie male radio na 225kHz slucha sobie sygnalu i jak
nadaja sygnalu czasu (synchronizacji), to potrafi go zauwazyc i przy 5
ostatnim dluzszym sygnale (na koncu) potrafiloby podniesc sygnal i tym
samym wywylac procedure synchronizacji czasu w zegarze.
Macie jakies pomysly, a moze to juz gdzies jest zrobione?
z tego co pamietam PR1 ten sygnal czasu retransmituje z jakiegos innego
pasma , do tego przeznaczonego, wiec moze odbierac bezposrednio je?
czy to bylo robione juz kiedys to nie wiem, ale
pomyslow na wykonanie troche by sie pewnie znalazlo,
osobiscie staralbym sie zrobic to na pojedynczym mikroprocesorze tak zeby
nie wymagalo to zewnetrznych elementow - wtedy mialoby praktyczne
zastosowanie, tzn. mozna opublikowac kod i 'schemat' i ludzie moga wtedy
tego uzywac jako np. ukladu automatycznie ustawiajacego 'prawdziwy' zegar
(taki z wahadlem np) - otwarty kod zapewni spora elastycznosc, np.
poza 'nastawianiem czasu' od radia (taki 'dziadek do zegara'

uklad
moglby automatycznie uruchamiac silnik do nakrecania zegarka, a maly
elektromagnes moglby korygowac ruch wahadla tak zeby zapewniac dodatkowa
dokladnosc. ew. caly uklad moglby wysylac po rs232 jaki jest blad wagi
wahadla i ulatwiac tym samym zycie zegarmistrzom.
a w 'taniej' wersji moglabyto byc po prostu tania pluskiewka do nastawiania
zegarow sciennych.
ew. mozna zlozyc wersje z zew. elementami sluzacymi do
precyzyjnego 'samoskalibrowania' kwarcu takiego procesora (termostat
kwarcu 'kalibrowany' tym sygnalem czasu, a ustawienie kalibracji byloby
skladowane w pamieci nieulotnej procesora) . ukladzik tani, prosty i
praktyczny, chociaz 'kalibracja' trwalaby czesto i miesiac, to uzyskana
stabilnosc czestotliwosci moglaby nie ustepowac ukladom wykorzystujacym
serwery ntp. oczywiscie lepiej uzyc ntp albo gps'a, ale zakladajac ze
powstalby gotowy projekt wlaczajac w to otwarty kod ktory przeprowadza
kalibracje i steruje termostatem kwarcu , to jednak dla wielu ludzi mysle
bylby atrakcyjny (przede wszystkim nie wymaga nawet posiadania komputera ,
a dodanie na plytke np. timera do pieca malutkiego radia AM nastrojonego na
jedna stacje tez jest prostsze niz ciagniecie jakiegos kabla do peceta)
co do 'jak to zrobic' to mysle wlasnie bez uzywania elektroniki analogowej,
jesli uzyc np. mojego 'ulubionego' pic16f62x to wejscie sygnalu analogowego
dac na + komparatora, na - dac sygnal z PWM + kondensatorek, i ten obwod
powinien zalatwic uklad automatycznej regulacji wzmocnienia.
sama detekcje 'sygnalu' czasu zrobic mozna na kilka sposobow,
ale tutaj to jeszcze zostaje pytanie czy sygnal czasu PR1 zawiera rowniez
informacje w samej czestotliwosci 'pisku' - tj. czy ta czestotliwosc tez
jest 'wzorcowa' i czy jest sens jej uzywac do np. wstepnego skalibrowania
kwarcu procesora.
--
Mały wielbłąd pyta się mamy po co na garby. Mama odpowiada ze jak idą przez
pustynie to nie ma wody i w tych garbach ma wodę na zapas. A po co takie duże
kopyta mam pyta. Bo na pustyni jest sypki piasek i jak byśmy mieli male kopyta
to byśmy się w tym pisaku zapadali. A po co mam takie futro. Bo w nocy jest
zimno a w dzień gorąco. Futro izoluje nas, odpowiada cierpliwie mama
wielbłądzica. A po co nam to wszystko jak my w zoo mieszkamy?
Byłem niedawno w markecie. Stały zegary, zegarki i zegareczki. Najtańszy
kosztował chyba z 7 złotych. Po ch.. robić byle gów... bez obudowy jak sztuka
nówka nie śmigana kosztuje niewiele więcej niż dobra bateria. Już widzę oczami
wyobraźni jak robisz z elektromagnesikiem i jakimś motorkiem ustawianie starego
zegara. Facet zejdź na ziemie. Internet to fajna rzecz. Pogadać na grupach można
na przykład. Ale po co się ośmieszać wymyślając jakieś nikomu do niczego nie
potrzebne dziwne rzeczy. Szacuję że z tych pytań co tu padają w realu zostaje
zrobiony 1 układ na 10000 tysięcy marudzeń. I jest to nie super zegar, niezwykle
dokładny termometr, laserowe działo. Tylko migająca diodka.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
kogutek
Guest
Thu Apr 02, 2009 8:22 pm
Quote:
"kogutek" <kogutek4@op.pl> wrote in message
news:6e1a.0000007d.49d47ba8@newsgate.onet.pl...
Kiedyś też sobie budowałem różne rzeczy. Z perspektywy czasu widzę ze 99%
niepotrzebnie. Człowiek to nie żółw i nie żyje 100 lat żeby czas marnować.
Ale
żeby to zrozumieć trzeba mieć bliżej niż dalej. Ja mam i to zrozumiałem.
Teraz
wolę się z kotem pobawić.
A czy bawienie się z kotem jest _potrzebne_? Nie szkoda Ci na to czasu?
Pewne rzeczy robi się z musu, inne dla przyjemności. Niezależnie od tego,
czy się ma siedemnaście lat czy siedemdziesiąt.
J.
Jak bym miał znowu 17 lat to bym wiedział co robić. I na pewno nie były by to
zegarki sterowane sygnałem z radiostacji. Jak ktoś ma trochę oleju w głowie to
szuka takiej pracy żeby wykonywać ją z przyjemnością. Wiesz jaka to frajda super
bawić się w pracy i jeszcze ktoś za to płaci. I nie jest ważne czy to szef czy
klient. A po udanym dniu w pracy z wielką przyjemnością można bawić się z kotem,
jechać na ryby, iść do kina lub załapać się na kolację ze śniadaniem.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Jarek P.
Guest
Thu Apr 02, 2009 11:07 pm
kogutek <czestermolester@vp.pl> wrote:
Quote:
A po
udanym dniu w pracy z wielką przyjemnością można bawić się z
kotem,
jechać na ryby, iść do kina lub załapać się na kolację ze
śniadaniem.
Jakbyś mógł zaakceptować fakt, że są ludzie dla których samodzielne
sklecenie jakiegoś układu może być taką samą wielką przyjemnością
jak dla innych głaskanie kota, łowienie ryb i tym podobne i że może
to być całkowicie niezalezne od pracy i tego, czy jest ona lubiana
czy nie, byłoby miło :-)
J.
Piotr Galka
Guest
Fri Apr 03, 2009 7:54 am
Uzytkownik "Piotr Curious Gluszenia Slawinski" <curious@moj.ip.tpnet.pl>
napisal w wiadomosci news:gr2mol$3qa$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
adresss@poczta.pl wrote:
co do 'jak to zrobic' to mysle wlasnie bez uzywania elektroniki
analogowej,
jesli uzyc np. mojego 'ulubionego' pic16f62x to wejscie sygnalu
analogowego
dac na + komparatora, na - dac sygnal z PWM + kondensatorek, i ten obwod
powinien zalatwic uklad automatycznej regulacji wzmocnienia.
Czyli antena prosto na komparator.
Móglbys rozwinac ten temat nieco bardziej szczególowo.
P.G.
John Smith
Guest
Fri Apr 03, 2009 5:18 pm
Quote:
Mały wielbłąd pyta się mamy po co na garby. Mama odpowiada ze jak idą przez
[...]
Po co się uczyć, jak wszyscy dookoła wszystko wiedzą. (?)
K.
Piotr Curious Gluszenia S
Guest
Sat Apr 04, 2009 7:19 am
Piotr Galka wrote:
Quote:
Uzytkownik "Piotr Curious Gluszenia Slawinski" <curious@moj.ip.tpnet.pl
napisal w wiadomosci news:gr2mol$3qa$1@atlantis.news.neostrada.pl...
adresss@poczta.pl wrote:
co do 'jak to zrobic' to mysle wlasnie bez uzywania elektroniki
analogowej,
jesli uzyc np. mojego 'ulubionego' pic16f62x to wejscie sygnalu
analogowego
dac na + komparatora, na - dac sygnal z PWM + kondensatorek, i ten obwod
powinien zalatwic uklad automatycznej regulacji wzmocnienia.
Czyli antena prosto na komparator.
Móglbys rozwinac ten temat nieco bardziej szczególowo.
P.G.
nie az tak prosto, odbiornik radiowy 'normalny' -> wyjscie sygnalu -> i to
dopiero na komparator.
modulacja AM, poziom szumow/zaklocen i tanie radio nie zapewnia stalego
poziomu sygnalu akustycznego, a cyfrowy uklad detekcji sinusoidy (przez
procesor) bedzie wrazliwy na poziom sygnalu.
pamietam ten problem z czasow zabawy zx-spectrum i wykrywaniem sygnalow
CTTY , stad pierwsze co mi sie kojarzy to koniecznosc zastosowania takowego
(inaczej operator bedzie musial 'krecic galka' a to oczywiscie odpada)
procedurka 'wykrywajaca' sygnal czasu (sinusoide) przy pierwszym 'pisku'
bedzie wiec sie kalibrowac (tak zeby uzyskac 0 i 1 sygnalu w rownych
przedzialach) a nastepnie moze mierzyc czas ich trwania, dlugosc calego
pisku i koniec ostatniego.
jesli sygnal pisku niesie tez jakies dane (ma stala czestotliwosc) to jesli
procesor zapamieta wszystkie parametry sygnalu to moze z nich wyciagnac
dodatkowa korekte czasu, jesli nie to moze tylko zapisac poziom sygnalu
audio w komorce pamieci na uzytek w nastepnej kalibracji i robic dalej co
ma do roboty (ustawiac jakis zewnetrzny zegar, kalibrowac swoj kwarc,
albo 'czekac 24h' na nastepny sygnal czasu oszczedzajac baterie)
--
Goto page 1, 2 Next