Piotr Curious Gluszenia S
Guest
Sat Apr 04, 2009 7:26 am
kogutek wrote:
Quote:
Najtańszy kosztował chyba z 7 złotych. Po ch.. robić byle gów... bez
obudowy jak sztuka nówka nie śmigana kosztuje niewiele więcej niż dobra
bateria. Już widzę oczami wyobraźni jak robisz z elektromagnesikiem i
jakimś motorkiem ustawianie starego zegara. Facet zejdź na ziemie.
Internet to fajna rzecz. Pogadać na grupach można na przykład. Ale po co
się ośmieszać wymyślając jakieś nikomu do niczego nie potrzebne dziwne
rzeczy. Szacuję że z tych pytań co tu padają w realu zostaje zrobiony 1
układ na 10000 tysięcy marudzeń. I jest to nie super zegar, niezwykle
dokładny termometr, laserowe działo. Tylko migająca diodka.
jesli uda sie napisac program ktory przy uzyciu mikrokontrolera 'uslyszy'
uklad czasu z minimalna iloscia elementow zew. to koszt jego produkcji
bedzie oscylowal w okolicach ~7 pln wlasnie (z plytka i nawet pudeleczkiem)
w masowej - ponizej 3pln.
2)nikt nie kaze tego wykonywac fizycznie, fajnie czasem pogadac , zrobic
schemat, napisac program, albo podywagowac kiedy pr1 zaprzestanie nadawania
analogowego i przejdzie na emisje cyfrowa wobec czego ukladzik bedzie
musial dekodowac sygnal cyfrowy zamiast analogowego. no i dowiedziec sie
jaki to bedzie format emisji ;)
--
Piotr Curious Gluszenia S
Guest
Sat Apr 04, 2009 7:28 am
Jarek P. wrote:
Quote:
kogutek <czestermolester@vp.pl> wrote:
A po
udanym dniu w pracy z wielką przyjemnością można bawić się z
kotem,
jechać na ryby, iść do kina lub załapać się na kolację ze
śniadaniem.
Jakbyś mógł zaakceptować fakt, że są ludzie dla których samodzielne
sklecenie jakiegoś układu może być taką samą wielką przyjemnością
jak dla innych głaskanie kota, łowienie ryb i tym podobne i że może
to być całkowicie niezalezne od pracy i tego, czy jest ona lubiana
czy nie, byłoby miło
a jak twoj schemat/pomysl skopiuja chinczycy i widzisz swoj obwod u
wszystkich znajomych ktorzy kiedys krytykowali cie ze spedzasz nad nim czas
w piwnicy - bezcenne :D
--