Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5
slawek
Guest
Tue Nov 28, 2017 3:43 pm
On Tue, 28 Nov 2017 00:02:04 +0100, "HF5BS" <hf5bs@t.pl> wrote:
Quote:
Hmm... skoro tak to wygląda, to rzeczywiście, chyba należy
ostrzegać przed
wszystkim,
To nie tak.
USA -> ostrzeżenie -> nie odpowiadasz bo ostrzegałeś -> nie ma
procesu (a gdyby był to raczej przegrywajsz, bo nawet nie
ostrzegałeś)
PL --> ostrzeżenie -> odpowiadasz tak czy siak bo nikt sam nie może
uwolnić się od odpowiedzialności -> sąd rozstrzyga
Czyli zwyczajnie w USA opłaca się ostrzegać przed wszystkim. Bo tak
jest taniej.
slawek
Guest
Tue Nov 28, 2017 3:45 pm
On Mon, 27 Nov 2017 23:54:38 +0100, "HF5BS" <hf5bs@t.pl> wrote:
Quote:
Ale jak wypłynie do kubka, to teoretycznie powinna zakipieć i
ostygnąć do
To zakipiała. Prościutko na klientkę. Ciecz przegrzana.
J.F.
Guest
Tue Nov 28, 2017 5:09 pm
Użytkownik "slawek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.6301448589114806948@news.v.pl...
On Mon, 27 Nov 2017 23:54:38 +0100, "HF5BS" <hf5bs@t.pl> wrote:
Quote:
Ale jak wypłynie do kubka, to teoretycznie powinna zakipieć i
ostygnąć do
To zakipiała. Prościutko na klientkę. Ciecz przegrzana.
Alez skad.
Klientce wydano kubek goracej, ale nie wrzacej kawy.
J.
J.F.
Guest
Tue Nov 28, 2017 6:08 pm
Użytkownik "slawek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.1028620800220151124@news.v.pl...
On Mon, 27 Nov 2017 17:36:14 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Ale my sie nie smiejemy z kelnera
Primo, nie ma "my".
Secundo, podałem przykład. Inny przykład niż ty. Jednak sprawa nie
dotyczy zupy czy kawy - ale bezczelnych kłamstw serwisu Lenovo. I
dlatego oba przykłady są równie dobre. Ale ten z zupą chyba
łatwiejszy do skumania przez ciebie.
Ale ja sie odnosze do przypadku McDonalda.
Quote:
Tertio, Lenovo produkuje laptopy o niezłych parametrach na papierze,
ale absolutnie nie nadające się do pracy. Zbyt cienki plastik,
rozpatrują się po paru tygodniach normalnego użytkowania.
Quarto, serwis Lenovo to kpina. Można się procesować itd. Ale szkoda
czasu, pieniędzy i zdrowia. Ogólnie: konstrukcja większości laptopów
to kpina. Np. solidne stalowe zawiasy zamocowane w czymś co
przypomina polistyren grubości milimetrowej. Klapy nie wytrzymujące
sił większych niż pół niutona, ale które mają wytrzymać parę tysięcy
cykli otwierania i zamykania. Itd. itp.
Hm, uzywalem troche laptopow i zdecydowanie wiekszosc "moich" nie
peka.
No ale to nie byly Lenovo.
J.
slawek
Guest
Tue Nov 28, 2017 6:56 pm
On Tue, 28 Nov 2017 17:09:09 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Klientce wydano kubek goracej, ale nie wrzacej
Ciecz przegrzana tak ma: nie wrze, a ma np. 105C pod ciśnieniem
normalnym. Wystarczy cokolwiek, np. wstrząs, a "przypomina sobie" że
powinna wrzeć i wtedy w jednej chwili potrafi "wyskoczyć": para
wyrzuca ciecz z naczynia.
slawek
Guest
Tue Nov 28, 2017 7:07 pm
On Tue, 28 Nov 2017 18:08:32 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Hm, uzywalem troche laptopow i zdecydowanie wiekszosc "moich" nie
peka.
No ale to nie byly Lenovo.
Starsze modele, sprzed dekady, były mocniejsze.
Zaś Lenovo to Lenovo: ja omijam z daleka.
J.F.
Guest
Tue Nov 28, 2017 7:13 pm
Użytkownik "slawek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.5740900205243499395@news.v.pl...
On Tue, 28 Nov 2017 17:09:09 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Klientce wydano kubek goracej, ale nie wrzacej
Ciecz przegrzana tak ma: nie wrze, a ma np. 105C pod ciśnieniem
normalnym. Wystarczy cokolwiek, np. wstrząs, a "przypomina sobie" że
powinna wrzeć i wtedy w jednej chwili potrafi "wyskoczyć": para
wyrzuca ciecz z naczynia.
W tym przypadku jednak nikt o tym nie wspominal - klientka sama sobie
przewrocila kubek, a kawa byla gorąca jak zwykle.
Troche tez powatpiewam, aby takie przegrzanie moglo miec miejsce przy
parzeniu kawy - za duzo przelewania, porowatych kubkow itp.
J.
HF5BS
Guest
Tue Nov 28, 2017 8:17 pm
Użytkownik "slawek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.6500571777079112201@news.v.pl...
Quote:
On Tue, 28 Nov 2017 00:02:04 +0100, "HF5BS" <hf5bs@t.pl> wrote:
Hmm... skoro tak to wygląda, to rzeczywiście, chyba należy
ostrzegać przed
wszystkim,
To nie tak.
USA -> ostrzeżenie -> nie odpowiadasz bo ostrzegałeś -> nie ma
Rozumiem...
Quote:
procesu (a gdyby był to raczej przegrywajsz, bo nawet nie ostrzegałeś)
Ale myślę, że "kto chce psa uderzyć, kij znajdzie", bo np. stale jest tylko
gorąca kawa, a ja mam chęć na letnią, chłodną, czy wrecz, zimną, podaję do
sądu, bo od roku przychodzę i ani razu nie było... Skoro tam potrafią
podobno Pana Boga do sądu podać, że miesiąc deszcz nie padał?
Quote:
PL --> ostrzeżenie -> odpowiadasz tak czy siak bo nikt sam nie może
uwolnić się od odpowiedzialności -> sąd rozstrzyga
Czyli w sumie po co ostrzegać, jak i tak na jedno wyjdzie...?
Quote:
Czyli zwyczajnie w USA opłaca się ostrzegać przed wszystkim. Bo tak jest
taniej.
No i w USA to jeszcze jakoś zrozumiem. A u nas... Choć może jak przeczyta,
to się nie powiesi na drzwiczkach... Więc sprawy nie będzie i w sumie też
wyjdzie taniej...
Mnie w każdym razie nie trzeba takich zastrzeżeń, żeby sobie krzywdy nie
zrobić. No, może słabo, ale jednak myślę...
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
slawek
Guest
Tue Nov 28, 2017 8:49 pm
On Tue, 28 Nov 2017 20:17:33 +0100, "HF5BS" <hf5bs@t.pl> wrote:
Quote:
podobno Pana Boga do sądu podać
Czasem też mam ochotę. Szczególnie dziś. Ale w USA to raczej
demonstracja siły prawa i rozumu. Skoro PB dał zdolność rozróżnienia
dobra i zła, to mamy prawo sądzić każdego bez wyjątku.
Quote:
No i w USA to jeszcze jakoś zrozumiem. A u nas...
W Polsce naśladuje się USA. To trochę dobre: skoro USA to kraj
sukcesu to chyba lepiej naśladować USA niż np. xxx.
Quote:
Mnie w każdym razie nie trzeba takich zastrzeżeń, żeby sobie
krzywdy nie
zrobić. No, może słabo, ale jednak myślę...
Parę razy zrobiłem sobie krzywdę. Gdybym wiedział... no ale nie
wiedziałem. Niektóre rzeczy raczej hardcore - połamane ręce, wybite
zęby, oparzenia, jakieś prawie utopienie się, trochę się uzbierało. Z
ostatnich głupich rzeczy to mały prawie pożar przy gotowaniu pączków.
I wypalenie dziury w tapicerce bateryjkami 3V. I omal przecięcie
dłoni ceramicznym nożem Victor Inox przy krojeniu bułki.
Ostrzeżenia są ok.
HF5BS
Guest
Tue Nov 28, 2017 9:09 pm
Użytkownik "slawek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.6301448589114806948@news.v.pl...
Quote:
On Mon, 27 Nov 2017 23:54:38 +0100, "HF5BS" <hf5bs@t.pl> wrote:
Ale jak wypłynie do kubka, to teoretycznie powinna zakipieć i
ostygnąć do
To zakipiała. Prościutko na klientkę. Ciecz przegrzana.
A teoretycznie powinna w trakcie nalewania, jak stoi za zasłonką (ta
zasłonka w urządzeniu, która się odsłania, jak automat skończy nalewanie
napoju do kubka)... Nie jest to ciecz idealnie jednolita, więc ma na czym
zabulgotać. A jak zasłonięte, to zasłonkę opryska, zresztą, jak się kamień w
przewodach odłoży, to zabulgota już w tych przewodach, a wtedy trudno mi
powiedzieć, czy i co ucierpi. Ale to nieoszczędne i jednak myslę, że powinno
być tak urządzone, by nie było przegrzewania wody i potem jej pryskania.
https://www.youtube.com/watch?v=LpDs7Xm1uLo
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
HF5BS
Guest
Wed Nov 29, 2017 1:38 am
Użytkownik "slawek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.3305763622142784521@news.v.pl...
Quote:
On Tue, 28 Nov 2017 20:17:33 +0100, "HF5BS" <hf5bs@t.pl> wrote:
podobno Pana Boga do sądu podać
Czasem też mam ochotę. Szczególnie dziś. Ale w USA to raczej
....
Parę razy zrobiłem sobie krzywdę. Gdybym wiedział... no ale nie
....
dłoni ceramicznym nożem Victor Inox przy krojeniu bułki.
Ostrzeżenia są ok.
Póki nie zwalniają z myślenia - to jak najbardziej.
Ale, jeśli w nim wyręczają, to zaczynam się bać.
Nie chodzi mi o to, aby ostrzeżeń nie było w ogóle, tylko aby byly tam,
gdzie są potrzebne.
Ja też niejeden raz zrobiłem sobie kuku. Głównie dlatego, że albo przestałem
choć na chwilę uważać, albo "kusiłem diabła", niewłaściwie używając jakiegoś
narzędzia. Choćby parę dni temu, coś podcinałem nożem i czubkiem zrobiłem
sobie małą dziureczkę (na szczęście tylko drasnęło, ale jakieś 40 około lat
temu skaleczyłem się innym nożem dość poważnie). Ale o to mogę winić raczej
siebie, a nie jego producenta. Tegoż winiłbym, gdyby np. ten nóż trzeba było
trzymać w specjalny sposób, bądź takowoż posługiwać się nim, a nie jak inne,
normalnie, a producent nie poinformowałby, że nóż ten trzeba odpowiednio
trzymać. I w sumie jeszcze zrozumiem, że kawa z automatu może być gorąca, a
nie będzie to implikacją, rozumiem to jako jakiś fakt, właściwość,
bezwarunkowo wynikające z zaistnienia poprzedniego w kolejce, tu:
przygotowanie kawy przez automat, bo a może on robi zimną, czasem latem ma
się chęć wypić coś chłodnego.
Ale jeśli mamy coś takiego na czajniku, w którym gotujemy wrzątek, to już
jest IMHO przegięcie. Albo "Uwaga, nóż jest ostry", to dla mnie trochę za
dużo.
Jeszcze tylko pora przy każdym kredycie/pożyczce w banku dodawać wołami
notkę "Uwaga, kredyt/pożyczkę trzeba spłacać".
Ja w żadnym razie nie zarzucam tobie, czy komukolwiek, bezmyślności. Piję
raczej do nadmiaru informacji, które nawet dziecko powinno zrozumieć, które
są logiczniejsze, niż stwierdzenie 2+2=4. Prędzej bym uznał za potrzebną
informację, że "Dotknięcie przewodów elektrycznych (pod napięciem) grozi
śmiercią".
Z głupich rzeczy - (nie jedyna zresztą) napaliłem w kuble na śmieci, aż się
podziurawił, sam go też zresztą ugasiłem (ja w ogóle lubię ogień, choć
spoko, nie mam zapędów piromańskich, raczej strażackie), dziecięciem jeszcze
będąc. Jeszcze kilka lat, kubeł ten "straszył" wypalonymi dziurami, ale
służył jak należy. Pamiętam, że był zielony, choć lat minęło... ze 40
minimum będzie.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
Kris
Guest
Mon Dec 04, 2017 2:46 pm
W dniu czwartek, 16 listopada 2017 19:03:44 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
Quote:
W dniu czwartek, 16 listopada 2017 15:39:09 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Nawet jak masz racje to co Ci to daje? Do sadu oddasz sprawe?
Nie będzie takiej potrzeby zapewne
Temat przerabiam któryś raz z kolei i zakończenie znam
Jak zobaczą że z frajerem do czynienia nie mają, ew jak mocno uparci będą to dopiero wtedy jak zobaczą na piśmie pieczątkę kancelarii prawnej(kolega gratis przystawi;)) to dostane odpowiedź w stylu:
"przeanalizowaliśmy ponownie... w trosce o dalsza dobra współpracę... naprawimy/wymienimy w ramach gwarancji"
Tak jak pisałem wyżej- obeszło się jednak bez pieczątki kancelarii prawnej;)
Prawie miesiąc to trwało, korespondencja z serwisem, odmowa naprawy gwarancyjnej, kilka emaili z "kontakt Lenovo"- podtrzymanie decyzji o odrzuceniu naprawy z gwarancji
Poprosiłem o przekazanie sprawy do wyższych komórek decyzyjnych- wymiana ze 3 emaili z kimś kolejnym i w końcu informacja z serwisu:
"Dzień dobry,
Otrzymałam informacje od Lenovo. Odrzucam kosztorys i sprzęt przekazuje do naprawy gwarancyjnej."
Czekam więc na naprawę i zobaczę czy przy okazji czegoś inneg nie popsuli wymieniając obudowę.
Kris
Guest
Fri Dec 08, 2017 10:06 am
W dniu poniedziałek, 4 grudnia 2017 13:46:24 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
Quote:
Czekam więc na naprawę i zobaczę czy przy okazji czegoś inneg nie popsuli wymieniając obudowę.
Laptop dotarł.
Obudowa wymieniona ale matryca uszkodzona;)
Odprysk na dolnej części pewnie przy zdejmowaniu obudowy mistrzu uszkodził
Bo nijak to nie wygląda na uszkodzenie w transporcie
Laptop wiec wraca do serwisu;)
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5