RTV forum PL | NewsGroups PL

Zawias laptopa: czy uszkodzone tuleje to wada konstrukcyjna?

Pytanie do serwisantów- jeśli tu tacy są;)

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zawias laptopa: czy uszkodzone tuleje to wada konstrukcyjna?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

J.F.
Guest

Mon Nov 27, 2017 11:55 am   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a1be237$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-11-27 o 10:38, J.F. pisze:
Quote:
Aha, uważajcie, zaparzona kawa może być gorąca.
Kiedyś też się z tego śmiałem. Potem przeczytałem o co naprawdę
chodziło i przestałem się śmiać.

Kawa nie była zwyczajnie gorąca. Kawa była na wodzie o
temperaturze
ponad 100C (ciśnienie zmienia temp. wrzenia, używano specjalnego
ekspresu),

Kawa jak to kawa, musi byc goraca.
Wszystkie ekspresy zalewaja wrzatkiem, a te cisnieniowe ponad 100C
maja.

No tak, ale to ja przechodzi przez kawę. To co wylatuje do kubka
raczej
więcej niż 100 stopni mieć nie może bo by gwałtownie zniknęło. Przy
15
atmosferach to masz temperaturę wrzenia 200 stopni.

Cieplo parowania jest spore, troche odparuje, reszta zostanie i bedzie
miala 100C.
Oczywiscie jest sama kawa mielona, jest jakas rurka wylotowa - troche
moze kawe ochlodzic.

Tak czy inaczej - kawa po zaparzeniu jest goraca, oparzyc sie mozna.

Quote:
Fakt, ze czytalem jakies opinie, i ktos tam pisal ze McD mial te
kawe
jakos bardziej goraca niz inne i autor sam sie zastanawial kiedy
ich
ktos zaskarzy.

No jest cieplejsza niż z ekspresu przelewowego. No i co z tego? Jak
dostaniesz plujkę zalaną wrzątkiem to też jakoś tak będzie.

Nie wiem jak to w McD USA wyglada/wygladalo, byc moze nie chodzilo o
samo parzenie, tylko pozniejsze utrzymywanie w dzbanku.

Quote:
podana w styropianowym kubku o nieodpowiedniej konstrukcji.
Odpowiedniej. Nie parzy w reke i jest sztywny.
Fakt ze sam ich nie lubie, przynajmniej w polskim wydaniu - kawa
jest
goraca, dlugo jest goraca, czlowiekowi chce sie pic, a kawa za
goraca :-)

No właśnie - a przecież żaden problem schłodzić to o te 30 stopni
przed
podaniem - na życzenie. Gotów byłbym te 50gr dodać. Tylko że im
zależy
na tym, żebyś dłużej o nich myślał.

W masowce moze byc problem - dluga rura, lodu dosypac ?
A 70C ... nadal goraca.
Ale moze juz nie powoduje oparzen 3-go stopnia, tylko 2-go,

IMO to po prostu ktos technologie opracowal, kubki tanio zrobil, i
wcisnal odbiorcom.
Maja zalety, a o wadach prezes wiedziec nie musi.

A moze ... na amerykanskich filmach to czasem widac, ze ktos kawe z
ulicy przynosi - moze nie maja kącika kuchennego.
I kawa musi byc goraca w izolacyjnym kubku.

J.

Dariusz Dorochowicz
Guest

Mon Nov 27, 2017 12:46 pm   



W dniu 2017-11-27 o 11:55, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a1be237$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-11-27 o 10:38, J.F. pisze:
Aha, uważajcie, zaparzona kawa może być gorąca.
Kiedyś też się z tego śmiałem. Potem przeczytałem o co naprawdę
chodziło i przestałem się śmiać.

Kawa nie była zwyczajnie gorąca. Kawa była na wodzie o temperaturze
ponad 100C (ciśnienie zmienia temp. wrzenia, używano specjalnego
ekspresu),

Kawa jak to kawa, musi byc goraca.
Wszystkie ekspresy zalewaja wrzatkiem, a te cisnieniowe ponad 100C maja.

No tak, ale to ja przechodzi przez kawę. To co wylatuje do kubka raczej
więcej niż 100 stopni mieć nie może bo by gwałtownie zniknęło. Przy 15
atmosferach to masz temperaturę wrzenia 200 stopni.

Cieplo parowania jest spore, troche odparuje, reszta zostanie i bedzie
miala 100C.

No i zapewne samo rozprężenie odbierze trochę ciepła Smile
Czyli jednak nie ponad 100 stopni.

Quote:
Oczywiscie jest sama kawa mielona, jest jakas rurka wylotowa - troche
moze kawe ochlodzic.

Tak czy inaczej - kawa po zaparzeniu jest goraca, oparzyc sie mozna.

Dokładnie jak przy plujce czy herbacie.

Quote:
Fakt, ze czytalem jakies opinie, i ktos tam pisal ze McD mial te kawe
jakos bardziej goraca niz inne i autor sam sie zastanawial kiedy ich
ktos zaskarzy.

No jest cieplejsza niż z ekspresu przelewowego. No i co z tego? Jak
dostaniesz plujkę zalaną wrzątkiem to też jakoś tak będzie.

Nie wiem jak to w McD USA wyglada/wygladalo, byc moze nie chodzilo o
samo parzenie, tylko pozniejsze utrzymywanie w dzbanku.

Wiesz, cała reszta to inna bajka, ale argument o użyciu wody o
temperaturze ponad 100 stopni jest tu po prostu bez sensu.

Quote:
podana w styropianowym kubku o nieodpowiedniej konstrukcji.
Odpowiedniej. Nie parzy w reke i jest sztywny.
Fakt ze sam ich nie lubie, przynajmniej w polskim wydaniu - kawa jest
goraca, dlugo jest goraca, czlowiekowi chce sie pic, a kawa za goraca
:-)

No właśnie - a przecież żaden problem schłodzić to o te 30 stopni przed
podaniem - na życzenie. Gotów byłbym te 50gr dodać. Tylko że im zależy
na tym, żebyś dłużej o nich myślał.

W masowce moze byc problem - dluga rura, lodu dosypac ?

Albo coś rozprężać. Przy okazji zrobić wstępne podgrzewanie wody.
Klimatyzacja Wink w MiG-21 dostaje powietrze podgrzane samym sprężaniem do
coś koło 200 stopni, po czym jego część idzie na turbinkę która nic nie
napędza. Na wyjściu jest coś koło -50 stopni.

Quote:
A 70C ... nadal goraca.
Ale moze juz nie powoduje oparzen 3-go stopnia, tylko 2-go,

To już szczegóły. 50 stopni wydaje się dość mało, bo zanim się zacznie
pić o jednak trochę temperatura spadnie.

Quote:
IMO to po prostu ktos technologie opracowal, kubki tanio zrobil, i
wcisnal odbiorcom.
Maja zalety, a o wadach prezes wiedziec nie musi.

Albo wszystko było ja należy tylko ktoś zwietrzył okazję do zrobienia
kasy, a ktoś inny sławy.

Quote:
A moze ... na amerykanskich filmach to czasem widac, ze ktos kawe z
ulicy przynosi - moze nie maja kącika kuchennego.
I kawa musi byc goraca w izolacyjnym kubku.

Ale chodzi to, żebym miał taką jak trzeba - a nie gorącą ani zimną. I
dobrze by było żeby to brać pod uwagę - warunki mogą być różne, to
znaczy że trzeba je uwzględnić, z nie że robisz dobrze, wynosisz się do
samochodu żeby nie zajmować miejsca, a i tak musisz czekać aż się schłodzi.
Ale jak pójdziesz do restauracji (McDonald to nie restauracja) to jak
zamówisz coś do picia, to czekają aż to wypijesz zanim podadzą resztę.
Bo jak zjesz to znów będzie się chciało pić. Na pewno jest więcej takich
chwytów.

Pozdrawiam

DD

J.F.
Guest

Mon Nov 27, 2017 1:13 pm   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a1bfb23$0$656$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-11-27 o 11:55, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
Kawa nie była zwyczajnie gorąca. Kawa była na wodzie o
temperaturze
ponad 100C (ciśnienie zmienia temp. wrzenia, używano specjalnego
ekspresu),
Kawa jak to kawa, musi byc goraca.
Wszystkie ekspresy zalewaja wrzatkiem, a te cisnieniowe ponad
100C maja.

No tak, ale to ja przechodzi przez kawę. To co wylatuje do kubka
raczej
więcej niż 100 stopni mieć nie może bo by gwałtownie zniknęło.
Przy 15
atmosferach to masz temperaturę wrzenia 200 stopni.

Cieplo parowania jest spore, troche odparuje, reszta zostanie i
bedzie
miala 100C.

No i zapewne samo rozprężenie odbierze trochę ciepła Smile
Czyli jednak nie ponad 100 stopni.

Ok, w kubku ponad 100C nie ma.

Quote:
Fakt, ze czytalem jakies opinie, i ktos tam pisal ze McD mial te
kawe
jakos bardziej goraca niz inne i autor sam sie zastanawial kiedy
ich
ktos zaskarzy.

No jest cieplejsza niż z ekspresu przelewowego. No i co z tego?
Jak
dostaniesz plujkę zalaną wrzątkiem to też jakoś tak będzie.
Nie wiem jak to w McD USA wyglada/wygladalo, byc moze nie chodzilo
o
samo parzenie, tylko pozniejsze utrzymywanie w dzbanku.
Wiesz, cała reszta to inna bajka, ale argument o użyciu wody o
temperaturze ponad 100 stopni jest tu po prostu bez sensu.

W zasadzie tak, ale na skutek pytania sam sie zaczalem zastanawiac.
Z takiego ekspresu przelewowego kawa splywajaca ma ... stawiam ze ok
80C, w dzbanku jeszcze troche wystygnie ...
ale jak mamy ekspres 15 bar ?
Jesli dobrze napisales, to woda musialaby miec ze 200C, chyba ze woda
ma np 120, a cisnienie robi pompka.
Tak czy inaczej - troche wiecej niz 100, to ile plynie do kubka ?
Musi ze 100C, skoro wiecej nie moze Smile
A co sie dzieje z nadmiarem ? Odparowuje ?

Tak czy inaczej, 100C oparzyc sie mozna, a wrecz trzeba.

Quote:
No właśnie - a przecież żaden problem schłodzić to o te 30 stopni
przed
podaniem - na życzenie. Gotów byłbym te 50gr dodać. Tylko że im
zależy
na tym, żebyś dłużej o nich myślał.

W masowce moze byc problem - dluga rura, lodu dosypac ?

Albo coś rozprężać. Przy okazji zrobić wstępne podgrzewanie wody.
Klimatyzacja Wink w MiG-21 dostaje powietrze podgrzane samym sprężaniem
do
coś koło 200 stopni, po czym jego część idzie na turbinkę która nic
nie
napędza. Na wyjściu jest coś koło -50 stopni.

Pomysl bodajze Kapicy, uzywany do skraplania gazow.

Ale czy nic nie napedza ? skoro odbiera energie, to powinna
przekazywac ja dalej, bo inaczej sie zagrzeje :-)

Quote:
IMO to po prostu ktos technologie opracowal, kubki tanio zrobil, i
wcisnal odbiorcom.
Maja zalety, a o wadach prezes wiedziec nie musi.

Albo wszystko było ja należy tylko ktoś zwietrzył okazję do zrobienia
kasy, a ktoś inny sławy.

W USA to moze po prostu taki zwyczaj, jest szkoda, jest bogaty
podejrzany, to adwokat sam sie znajdzie Smile
https://en.wikipedia.org/wiki/Liebeck_v._McDonald%27s_Restaurants

Swoja droga ... moze to i racja, ze jak sie serwuje kawe w Drive In,
to trzeba pomyslec, ze jest spora szansa ze klient sie obleje ... i
ograniczyc do 50 stopni :-)

Ale takie kubki to ja pamietam np z Warsu.
Przyszedl czlowiek na kawe/herbate, a musi czekac az ostygnie.
Kto to wymyslil ?

Quote:
A moze ... na amerykanskich filmach to czasem widac, ze ktos kawe z
ulicy przynosi - moze nie maja kącika kuchennego.
I kawa musi byc goraca w izolacyjnym kubku.

Ale chodzi to, żebym miał taką jak trzeba - a nie gorącą ani zimną.

Tylko widzisz - jeden chce od razu, drugi chce taka jak trzeba ale za
20 minut.

Quote:
Ale jak pójdziesz do restauracji (McDonald to nie restauracja) to jak
zamówisz coś do picia, to czekają aż to wypijesz zanim podadzą
resztę.
Bo jak zjesz to znów będzie się chciało pić. Na pewno jest więcej
takich
chwytów.

Trudno mi powiedziec - na pewno przygotowanie dania w restauracji
troche trwa.
Akurat tyle ile trzeba aby wypic herbate Smile
Czasem mi sie tak chce pic, ze zamawiam od razu szybko,
czasem zaznaczam ze do obiadu, czasem zamowie jak przyniesie danie ...
a czasem stygnie na tyle dlugo, ze w sam raz zdażą podac danie.
Albo piwo zamowie i sącze powoli, aby na obiad starczylo.

J.

slawek
Guest

Mon Nov 27, 2017 5:05 pm   



On Mon, 27 Nov 2017 10:38:29 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Ale kelner nie wylal tej kawy.

Pytanie było o kelnera. I wyobraź sobie swoją odpowiedź. I teraz
wyobraź sobie, że ktoś nie znając faktów zaśmiewa się że klient objął
się zupą.

slawek
Guest

Mon Nov 27, 2017 5:09 pm   



On Mon, 27 Nov 2017 13:13:38 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Musi ze 100C, skoro wiecej nie moze Smile

Może: patrz ciecz przegrzana. Nie może mieć więcej niż ma punkt
krytyczny, ale to jest ponad 200C.

J.F.
Guest

Mon Nov 27, 2017 5:36 pm   



Użytkownik "slawek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.1499192593951030610@news.v.pl...
On Mon, 27 Nov 2017 10:38:29 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Ale kelner nie wylal tej kawy.

Pytanie było o kelnera. I wyobraź sobie swoją odpowiedź. I teraz
wyobraź sobie, że ktoś nie znając faktów zaśmiewa się że klient objął
się zupą.

Ale my sie nie smiejemy z kelnera, tylko z panstwa, gdzie ktos sam sie
oblal kawą, ale odszkodowania domaga od sprzedawcy.

J.

Dariusz Dorochowicz
Guest

Mon Nov 27, 2017 7:16 pm   



W dniu 2017-11-27 o 13:13, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a1bfb23$0$656$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-11-27 o 11:55, J.F. pisze:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz"  napisał w wiadomości grup
....
No jest cieplejsza niż z ekspresu przelewowego. No i co z tego? Jak
dostaniesz plujkę zalaną wrzątkiem to też jakoś tak będzie.
Nie wiem jak to w McD USA wyglada/wygladalo, byc moze nie chodzilo o
samo parzenie, tylko pozniejsze utrzymywanie w dzbanku.
Wiesz, cała reszta to inna bajka, ale argument o użyciu wody o
temperaturze ponad 100 stopni jest tu po prostu bez sensu.

W zasadzie tak, ale na skutek pytania sam sie zaczalem zastanawiac.
Z takiego ekspresu przelewowego kawa splywajaca ma ... stawiam ze ok
80C, w dzbanku jeszcze troche wystygnie ...
ale jak mamy ekspres 15 bar ?
Jesli dobrze napisales, to woda musialaby miec ze 200C, chyba ze woda ma
np 120, a cisnienie robi pompka.

I tak i tak może być. Co tam było to sobie możemy pogdybać.

Quote:
Tak czy inaczej - troche wiecej niz 100, to ile plynie do kubka ?
Musi ze 100C, skoro wiecej nie moze Smile
A co sie dzieje z nadmiarem ? Odparowuje ?

Jakoś nigdy aż tak bardzo mnie to nie interesowało żeby się nad tym
zastanawiać. Energia musi się gdzieś podziać - na pewno sporo jej idzie
na przeciśnięcie się przez kawę, ale na pewno nie wszystko.

Quote:
Tak czy inaczej, 100C oparzyc sie mozna, a wrecz trzeba.

A to tak. W przypadku wody niewątpliwie.

Quote:
No właśnie - a przecież żaden problem schłodzić to o te 30 stopni przed
podaniem - na życzenie. Gotów byłbym te 50gr dodać. Tylko że im zależy
na tym, żebyś dłużej o nich myślał.

W masowce moze byc problem - dluga rura, lodu dosypac ?

Albo coś rozprężać. Przy okazji zrobić wstępne podgrzewanie wody.
Klimatyzacja Wink w MiG-21 dostaje powietrze podgrzane samym sprężaniem do
coś koło 200 stopni, po czym jego część idzie na turbinkę która nic nie
napędza. Na wyjściu jest coś koło -50 stopni.

Pomysl bodajze Kapicy, uzywany do skraplania gazow.

Jakoś też mi się tak zdaje.

Quote:
Ale czy nic nie napedza ? skoro odbiera energie, to powinna przekazywac
ja dalej, bo inaczej sie zagrzeje Smile

Sam poddałbym to wątpliwość, ale to działa. Kręci się. Na osi nic nie
ma. Gdzie się ta energia podziewa to nie mam pojęcia (poza samym
kręceniem wirnika). Kiepskie łożyskowanie? Może.

Quote:
IMO to po prostu ktos technologie opracowal, kubki tanio zrobil, i
wcisnal odbiorcom.
Maja zalety, a o wadach prezes wiedziec nie musi.

Albo wszystko było ja należy tylko ktoś zwietrzył okazję do zrobienia
kasy, a ktoś inny sławy.

W USA to moze po prostu taki zwyczaj, jest szkoda, jest bogaty
podejrzany, to adwokat sam sie znajdzie Smile
https://en.wikipedia.org/wiki/Liebeck_v._McDonald%27s_Restaurants

Swoja droga ... moze to i racja, ze jak sie serwuje kawe w Drive In, to
trzeba pomyslec, ze jest spora szansa ze klient sie obleje ... i
ograniczyc do 50 stopni :-)

Ale takie kubki to ja pamietam np z Warsu.
Przyszedl czlowiek na kawe/herbate, a musi czekac az ostygnie.
Kto to wymyslil ?

Ciekawe. Ale wiesz, policz koszt mycia, ryzyko że klient powie że coś
nie tak itd, co jakiś czas szklanka i tak ginie albo się tłucze. To już
może lepiej takie coś dać. Całkiem rozsądne. Pamiętasz saturatory?

Quote:
A moze ... na amerykanskich filmach to czasem widac, ze ktos kawe z
ulicy przynosi - moze nie maja kącika kuchennego.
I kawa musi byc goraca w izolacyjnym kubku.

Ale chodzi to, żebym miał taką jak trzeba - a nie gorącą ani zimną.

Tylko widzisz - jeden chce od razu, drugi chce taka jak trzeba ale za 20
minut.

Dlatego powinna być możliwość wyboru.

Quote:
Ale jak pójdziesz do restauracji (McDonald to nie restauracja) to jak
zamówisz coś do picia, to czekają aż to wypijesz zanim podadzą resztę.
Bo jak zjesz to znów będzie się chciało pić. Na pewno jest więcej takich
chwytów.

Trudno mi powiedziec - na pewno przygotowanie dania w restauracji troche
trwa.
Akurat tyle ile trzeba aby wypic herbate Smile

Tak, i przypadkiem zawsze się zbiega z końcem kubka niezależnie od tego
co zamawiam i jak długo piję?

Quote:
Czasem mi sie tak chce pic, ze zamawiam od razu szybko,
czasem zaznaczam ze do obiadu, czasem zamowie jak przyniesie danie ... a
czasem stygnie na tyle dlugo, ze w sam raz zdażą podac danie.
Albo piwo zamowie i sącze powoli, aby na obiad starczylo.

Też tak robię, ale rzadko mi się zdarza żeby było podane właśnie tak jak
bym chciał. Fakt, że od jakiegoś czasu rzadko chodzę po lokalach, może
coś się zmieniło. Teraz sam zaczynam odkrywać radość z samodzielnego
gotowania.

Pozdrawiam

DD

slawek
Guest

Mon Nov 27, 2017 7:52 pm   



On Mon, 27 Nov 2017 17:36:14 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Ale my sie nie smiejemy z kelnera

Primo, nie ma "my".

Secundo, podałem przykład. Inny przykład niż ty. Jednak sprawa nie
dotyczy zupy czy kawy - ale bezczelnych kłamstw serwisu Lenovo. I
dlatego oba przykłady są równie dobre. Ale ten z zupą chyba
łatwiejszy do skumania przez ciebie.

Tertio, Lenovo produkuje laptopy o niezłych parametrach na papierze,
ale absolutnie nie nadające się do pracy. Zbyt cienki plastik,
rozpatrują się po paru tygodniach normalnego użytkowania.

Quarto, serwis Lenovo to kpina. Można się procesować itd. Ale szkoda
czasu, pieniędzy i zdrowia.

Ogólnie: konstrukcja większości laptopów to kpina. Np. solidne
stalowe zawiasy zamocowane w czymś co przypomina polistyren grubości
milimetrowej. Klapy nie wytrzymujące sił większych niż pół niutona,
ale które mają wytrzymać parę tysięcy cykli otwierania i zamykania.
Itd. itp.

Dariusz Dorochowicz
Guest

Mon Nov 27, 2017 9:17 pm   



W dniu 2017-11-27 o 19:52, slawek pisze:
Quote:
On Mon, 27 Nov 2017 17:36:14 +0100, "J.F."
jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Ale my sie nie smiejemy z kelnera

Primo, nie ma "my".

Secundo, podałem przykład. Inny przykład niż ty. Jednak sprawa nie
dotyczy zupy czy kawy - ale bezczelnych kłamstw serwisu Lenovo. I
dlatego oba przykłady są równie dobre. Ale ten z zupą chyba łatwiejszy
do skumania przez ciebie.

Tertio, Lenovo produkuje laptopy o niezłych parametrach na papierze, ale
absolutnie nie nadające się do pracy. Zbyt cienki plastik, rozpatrują
się po paru tygodniach normalnego użytkowania.

Nie wiem jak to teraz wygląda, ale jakieś laptopy Lenovo z okolic 2008
roku leżą u mnie bo jeszcze można na nich coś tam odpalić i działają, do
prac serwisowych można użyć, z 2010 podobnie, z 2013 po prostu pracują.
Potem przerzuciłem się na coś innego, ale nie z powodów technicznych,
więc nie wiem.

Quote:
Quarto, serwis Lenovo to kpina. Można się procesować itd. Ale szkoda
czasu, pieniędzy i zdrowia.

A to możliwe - nie miałem potrzeby skorzystania.

Quote:
Ogólnie: konstrukcja większości laptopów to kpina. Np. solidne stalowe
zawiasy zamocowane w czymś co przypomina polistyren grubości
milimetrowej. Klapy nie wytrzymujące sił większych niż pół niutona, ale
które mają wytrzymać parę tysięcy cykli otwierania i zamykania. Itd. itp.

To chyba o jakichś zabawkach piszesz, nie o laptopach.

Pozdrawiam

DD

HF5BS
Guest

Mon Nov 27, 2017 11:40 pm   



Użytkownik "slawek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.6649910411794887913@news.v.pl...
Quote:
On Fri, 24 Nov 2017 01:14:47 +0100, "HF5BS" <hf5bs@t.pl> wrote:
A wcześniej, jak mi laptop przygwizdał z niecałego metra o podłogę,
to tylko
dysk ucierpiał.

Pochwalę HP: jak użytkownik spadł z wielometrowych schodów z lapkiem w
plecaku to obudowa i płyta główna ładnie zaabsorbowały energię. Ocalał
kręgosłup. I dysk twardy (dane).

Człowiek najważniejszy.

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

HF5BS
Guest

Mon Nov 27, 2017 11:54 pm   



Użytkownik "slawek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.8275230497925715994@news.v.pl...
Quote:
On Fri, 24 Nov 2017 01:14:47 +0100, "HF5BS" <hf5bs@t.pl> wrote:
Aha, uważajcie, zaparzona kawa może być gorąca.

Kiedyś też się z tego śmiałem. Potem przeczytałem o co naprawdę chodziło i
przestałem się śmiać.

Nie chodzi mi o jakieś nietypowe sytuacje, gdzie zagrożenia nie da się
przewidzieć, albo jest ono trudno "ogarnialne".
Chodziło mi o zwykłe sytuacje, gdy grzejesz wodę w czajniku, zalewasz kawę i
masz pretensje do gotowacza, że się zrobiły oparzenia 2 stopnia.

Quote:
Kawa nie była zwyczajnie gorąca. Kawa była na wodzie o temperaturze ponad
100C (ciśnienie zmienia temp. wrzenia, używano specjalnego

Ale jak wypłynie do kubka, to teoretycznie powinna zakipieć i ostygnąć do
setki.

Quote:
ekspresu), podana w styropianowym kubku o nieodpowiedniej konstrukcji.
Leczenie oparzeń, w szpitalu, kosztowało tyle a tyle. Więc domaganie się
aby winny pokrył koszty leczenia było właściwie.

Winny - owszem, ale rzeczywiście winny. A to niekoniecznie musi być ten, kto
wyleje tę zupę.

Quote:
Jeżeli kelner wyleje ci zupę na głowę, to kto powinien zapłacić za
czyszczenie ubrania?

Ten, kto jest winny, niekoniecznie kelner. I niekoniecznie ten, kto winny,
bo winnego może nie być:
Jak wczoraj wieczorem nagle odpłynąłem (serce, ciśnienie, b. wysokie...), to
sam na siebie wylałem zupę z garnka, którego nie zdążyłem odstawić na
miejsce. I pytanie - jestem winien? Przecież nie miałem najmniejszego wpływu
na to, na szczęście na izbie w szpitalu zbadali i stwierdzili, że jeszcze
pożyję, a mnie samemu nic się wielkiego nie stało, kilka zadrapań, to
wszystko. Nie wymyślam, naprawdę tak było, przypadkowo pytanie spotkało się
z rzeczywistością.
Natomiast wydaje mi się, że kelner po prostu powinien być ubezpieczony. A
klient powinien mieć choć odrobinę oleju w mózgu i odrobinę myśleć. A
ostrzegać go dopiero przed mniej typowym zagrożeniem.

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

HF5BS
Guest

Tue Nov 28, 2017 12:02 am   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a1bdd15$0$15208$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
podana w styropianowym kubku o nieodpowiedniej konstrukcji.

Odpowiedniej. Nie parzy w reke i jest sztywny.
Fakt ze sam ich nie lubie, przynajmniej w polskim wydaniu - kawa jest
goraca, dlugo jest goraca, czlowiekowi chce sie pic, a kawa za goraca Smile

Jak mogę, to przelewam z kubka do kubka, możliwie cienką strużką, wtedy jest
relatywnie duża powierzchnia kontaktu z otoczeniem i może szybko wystygnąć.
Dmucham też do kubka i to przyspiesza stygnięcie. Z umiarem, aby sobie nie
zrobić qq.

(oparzona babcia)
Quote:
Fakt, ze pierwotnie domagala sie tylko zwrotu kosztow leczenia, w
wysokosci 25 tys $,
McD nie chcial zaplacic, to go skazali na 2.5 mln.
Ale potem amerykanskim zwyczajem byla apelacja, i dogadali sie poza sala
sadowa na nieznana kwote, podejrzewam ze tak rzedu 1.5 mln ...

Hmm... skoro tak to wygląda, to rzeczywiście, chyba należy ostrzegać przed
wszystkim, może nawet przed wejściem do parku tabliczka "Uwaga, srające
gołębie"...? Także na Dworcu Gdańskim w Warszawie, jakby się zmówiły, dwa
gołębie naraz, na szczęście babka za mną w kolejce do kasy miała chusteczkę
i mogłem się wytrzeć (ręka na szczęście).
Ja piórczę, dokąd ten świat idzie? Żeby zwalniać ludzi z myślenia?

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

HF5BS
Guest

Tue Nov 28, 2017 12:08 am   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości
news:5a1bfb23$0$656$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
No i zapewne samo rozprężenie odbierze trochę ciepła Smile
Czyli jednak nie ponad 100 stopni.

W końcu Wróblewski i Olszewski, jak coś tam w 1883 skroplili, to kombinowani
sprężanie, chyba ochłodzenie tego, oraz już schłodzone znów rozprężane,
ciepło odebrane gazowi na jego rozprężenie powodowało schłodzenie gazu,
aparatura wielostopniowa... jakoś tak.

Quote:
Oczywiscie jest sama kawa mielona, jest jakas rurka wylotowa - troche
moze kawe ochlodzic.

Tak czy inaczej - kawa po zaparzeniu jest goraca, oparzyc sie mozna.

Dokładnie jak przy plujce czy herbacie.

Ja tylko wiem, że jak parzę kawę, to muszę mieć jakiekolwiek ubranie na
sobie. Nawet, jak się ochlapię wrzątkiem, to skutki zdarzenia są mniejsze,
niż bym chlapnął na gołą skórę.

Quote:
Wiesz, cała reszta to inna bajka, ale argument o użyciu wody o
temperaturze ponad 100 stopni jest tu po prostu bez sensu.

Może o jakiś kawalątek, nie spodziewam się, by specjalnie opłacalne było
konstruowanie urządzenia do wysokiego ciśnienia, stojące gdzie indziej, niż
w domu. Zresztą, OIDP, nie zaleca się zaparzania napoju wrzątkiem, że
powinno być nieco mniej.

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

HF5BS
Guest

Tue Nov 28, 2017 12:14 am   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a1c0172$0$644$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Swoja droga ... moze to i racja, ze jak sie serwuje kawe w Drive In, to
trzeba pomyslec, ze jest spora szansa ze klient sie obleje ... i
ograniczyc do 50 stopni Smile

A potem znajdzie się jakiś, pardon le mot, chuj, który poda do sądu, bo
herbata, czy co tam, będzie ZA ZIMNA.

Quote:

Ale takie kubki to ja pamietam np z Warsu.
Przyszedl czlowiek na kawe/herbate, a musi czekac az ostygnie.
Kto to wymyslil ?

Ech, te stare czasy, gdy w dworcowym bufecie zamawia się herbatę, mniejsza,
że bez cukru, bo wtedy jeszcze, dziecięciem/młodym byłem, z cukrem piłem,
ale zawsze mi się wydawało, że miała chyba 200 stopni, będąc daleko
gorętszą, niż tak samo zaparzona w domu... I jeszcze chwyć to reką, a pociąg
za 10 minut... Pół biedy, jeśli czasem się udawało wyprosić u bufetowej, aby
rozczyniła napar na dwie szklanki i dolała zimnej wody.

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

Adam Wysocki
Guest

Tue Nov 28, 2017 12:46 pm   



J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Quote:
A interfejs masz ? 16 lat temu to PATA a nie SATA Smile

Mam w szufladzie ze trzy :)

--
[ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
[ Web: http://www.chmurka.net/ ]

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zawias laptopa: czy uszkodzone tuleje to wada konstrukcyjna?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map