Goto page Previous 1, 2
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Aug 08, 2007 11:53 am
Hello Jarosław,
Wednesday, August 8, 2007, 12:46:19 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Była. A z czego niby miecze robili, hm?
Rzymianie? Z żelaza. A nie wykluczam, że czasem jeszcze z brązu. W każdym
razie materiał ten (żelazo, nie brąz) do produkcji rur nadawał się słabo.
A zwłaszcza tak "po prostu". Jedyną metodą zmiany składu lanego żelaza
i nadania mu mechanicznych właściwości stali było przekuwanie. Tanie
to nie było. I tak było aż po wiek pary.
Bez przesady - broń z dobrej stali robiono wcześniej. Ale Rzym jako
imperium faktycznie rozpoczął się w epoce brązu.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=7416823
Wiktor S.
Guest
Wed Aug 08, 2007 12:51 pm
Quote:
Robili to w miedzianych kotłach. Wiedzieli o szkodliwości
miedzi, więc pokrywali je warstwą ochronną z .... ołowiu.
Tylko dlaczego mieliby robić rury z ołowiu, czy kotły z miedzi
- nie mogli po prostu stalowych?
Że co proszę?!?
W czym widzisz problem?
W tym, że nie było stali.
Była. A z czego niby miecze robili, hm? ;-)
Czy Ty aby wiesz, co to jest stal?
Wiem. Weź pod uwagę, że stal stali nie równa, i oczywiste jest, że obecnie
technika jest dużo bardziej zaawansowana.
--
Azarien
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Aug 08, 2007 1:17 pm
Hello Jarosław,
Wednesday, August 8, 2007, 1:27:44 PM, you wrote:
[...]
Quote:
A zwłaszcza tak "po prostu". Jedyną metodą zmiany składu lanego żelaza
i nadania mu mechanicznych właściwości stali było przekuwanie. Tanie
to nie było. I tak było aż po wiek pary.
Bez przesady - broń z dobrej stali robiono wcześniej.
Nie tyle "robiono broń z dobrej stali", co "robiono dobrą stalową broń".
Jest pewna subtelna różnica. Bo nie było tak, że robiono stal, a z niej
broń, lecz opanowano proces wytwarzania ostrzy i nadawania im twardości
w trakcie przekuwania.
W niczym to nie zmienia faktu, że była to stal

Momentami bardzo
dobra (damasceny).
Quote:
Kuto nie w celu nadania kształtu, lecz zmiany struktury i składu
chemicznego stopu.
Oczywiste.
Quote:
*Wytop* stali to właśnie wiek XIX.
Alez ja temu nie zaprzeczam.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=7416823
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Aug 08, 2007 1:20 pm
Hello Wiktor,
Wednesday, August 8, 2007, 1:51:45 PM, you wrote:
[...]
Quote:
W tym, że nie było stali.
Była. A z czego niby miecze robili, hm?
Czy Ty aby wiesz, co to jest stal?
Wiem. Weź pod uwagę, że stal stali nie równa, i oczywiste jest, że obecnie
technika jest dużo bardziej zaawansowana.
To nie kwestia zaawansowania techniki - miecze samurajskie sa
produkowane od wieków w bardzo prymitywnej technice ale nikt rozsądny
nie zaprzeczy, że są wykonane za stali. I to nawet dwóch różnych
stopów w jednym ostrzu.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=7416823
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Aug 08, 2007 1:46 pm
Pan Wiktor S. napisał:
Quote:
Robili to w miedzianych kotłach. Wiedzieli o szkodliwości miedzi,
więc pokrywali je warstwą ochronną z .... ołowiu.
Tylko dlaczego mieliby robić rury z ołowiu, czy kotły z miedzi
- nie mogli po prostu stalowych?
Że co proszę?!?
W czym widzisz problem?
W tym, że nie było stali.
Była. A z czego niby miecze robili, hm?
Rzymianie? Z żelaza. A nie wykluczam, że czasem jeszcze z brązu. W każdym
razie materiał ten (żelazo, nie brąz) do produkcji rur nadawał się słabo.
A zwłaszcza tak "po prostu". Jedyną metodą zmiany składu lanego żelaza
i nadania mu mechanicznych właściwości stali było przekuwanie. Tanie
to nie było. I tak było aż po wiek pary. Przemysłowa produkcja stali to
dopiero wiek XIX -- piec martenowski powstał w połowie tego stulecia.
Wtedy też można było zacząć myśleć o walcowaniu i ciągnieniu stali do
produkcji rur. Ale mawet nowożytne wodociągi nigdy nie były zdominowane
przez rury stalowe. Stosowano lane żeliwo, azbestocement, ceramikę i pewnie
coś jeszcze.
--
Jarek
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Aug 08, 2007 2:12 pm
Hello Jarosław,
Wednesday, August 8, 2007, 2:30:14 PM, you wrote:
[...]
Quote:
*Wytop* stali to właśnie wiek XIX.
Alez ja temu nie zaprzeczam.
No to się wszystko zgadza. Z pewnością zgadzamy się również w tym,
że w starożytnym Rzymie dostępność stali rurzanej była zerowa.
Oczywiście.
Quote:
Równie dobrze można by się dziwować, że truli się jakimś ołowiem,
zamiast "tak po prostu" zastosować w wodociągach rury z PCV.
:)
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam (rdzenie do przetwornic):
http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=7416823
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Aug 08, 2007 2:27 pm
Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
Była. A z czego niby miecze robili, hm?
Rzymianie? Z żelaza. A nie wykluczam, że czasem jeszcze z brązu. W każdym
razie materiał ten (żelazo, nie brąz) do produkcji rur nadawał się słabo.
A zwłaszcza tak "po prostu". Jedyną metodą zmiany składu lanego żelaza
i nadania mu mechanicznych właściwości stali było przekuwanie. Tanie
to nie było. I tak było aż po wiek pary.
Bez przesady - broń z dobrej stali robiono wcześniej.
Nie tyle "robiono broń z dobrej stali", co "robiono dobrą stalową broń".
Jest pewna subtelna różnica. Bo nie było tak, że robiono stal, a z niej
broń, lecz opanowano proces wytwarzania ostrzy i nadawania im twardości
w trakcie przekuwania. Kuto nie w celu nadania kształtu, lecz zmiany
struktury i składu chemicznego stopu. *Wytop* stali to właśnie wiek XIX.
Jarek
--
"Jutro w Magnitogorsku ruszają dwa wielkie piece."
mk
Guest
Wed Aug 08, 2007 2:35 pm
Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
produkcji rur. Ale mawet nowożytne wodociągi nigdy nie były zdominowane
przez rury stalowe. Stosowano lane żeliwo, azbestocement, ceramikę i pewnie
coś jeszcze.
We Wrocławiu w średniowieczu stosowano ceramikę, którą aż do XIX wieku
zastąpiły rury... drewniane.
pzdr
mk
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Aug 08, 2007 3:30 pm
Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
A zwłaszcza tak "po prostu". Jedyną metodą zmiany składu lanego żelaza
i nadania mu mechanicznych właściwości stali było przekuwanie. Tanie
to nie było. I tak było aż po wiek pary.
Bez przesady - broń z dobrej stali robiono wcześniej.
Nie tyle "robiono broń z dobrej stali", co "robiono dobrą stalową broń".
Jest pewna subtelna różnica. Bo nie było tak, że robiono stal, a z niej
broń, lecz opanowano proces wytwarzania ostrzy i nadawania im twardości
w trakcie przekuwania.
W niczym to nie zmienia faktu, że była to stal

Momentami bardzo
dobra (damasceny).
Kuto nie w celu nadania kształtu, lecz zmiany struktury i składu
chemicznego stopu.
Oczywiste.
*Wytop* stali to właśnie wiek XIX.
Alez ja temu nie zaprzeczam.
No to się wszystko zgadza. Z pewnością zgadzamy się również w tym,
że w starożytnym Rzymie dostępność stali rurzanej była zerowa. Równie
dobrze można by się dziwować, że truli się jakimś ołowiem, zamiast
"tak po prostu" zastosować w wodociągach rury z PCV.
Jarek
--
"Ale głupi ci Rzymianie"
Rafal Franczak
Guest
Wed Aug 08, 2007 11:20 pm
Wiktor S. napisał(a):
Quote:
Argument o szkodliwości zabawek malowanych farbami z dodatkiem ołowiu
dla mnie jest śmieszny. Miałem w dzieciństwie ołowiane żołnierzyki,
taśma ołowiana była moją ulubioną zabawką bo była taka miękka i
ciężka. Będąc trochę starszym lubiłem przetapiać ołów i strzelać ze
śrutu. I wcale nie przypominam E. T. i nie narzekam na żadne
przewlekłe schorzenia.
Hmm... Cesarstwo Rzymskie ponoć padło, bo pili wodę z ołowianych rur
przez co płodność leciała w dół na łeb na szyję.
Tylko ciekawe ile jest w tym prawdy...
Ciąża nie była trendy bo psuła figurę.
No to wygineli jak mamuty :-)
Rafał
lwh
Guest
Wed Aug 15, 2007 11:10 am
Użytkownik "Rafal Franczak" <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl> napisał w
wiadomości news:f9dfkp$anh$1@news.agh.edu.pl...
Quote:
Ciąża nie była trendy bo psuła figurę.
No to wygineli jak mamuty
To prawie jak teraz
Nie opłaca się mieć dzieci w "cywilizowanych" krajach.
Podzielimy ich los ? Zaleje nas czarna i żółta rasa?
Goto page Previous 1, 2