RTV forum PL | NewsGroups PL

Z doświadczeń użytkowników: czy sprzęty z Lidl-a naprawdę są niskiej jakości?

Sprzęty z Lidl-a

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Z doświadczeń użytkowników: czy sprzęty z Lidl-a naprawdę są niskiej jakości?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

PeJot
Guest

Thu Sep 26, 2024 6:19 pm   



W dniu 25.09.2024 o 19:18, Wiesiaczek pisze:

Quote:
Wypierdoliłem na złom i kupiłem Makitę. Cacko! Smile

Makita fajne rzeczy robi, ale w najtańszym segmencie cenowym Makity cena
nie bierze się z sufitu. Podejrzewam, że to dotyczy także różowej serii
dla kobiet. Bosch ma zieloną serię i wiadomo z góry, że to dla amatora.


--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza

sundayman
Guest

Thu Sep 26, 2024 7:28 pm   



Quote:
Od dawna już tam niczego nie kupuję, ale Tobie polecam - narzędzia są
tanie i ładne. Jeśli jesteś szczęściarzem to będziesz miał kupę radości Smile

Już napisałem - radość jak radość, ale mam od lat, używam i działa. Mam
popsuć, żeby pasowało do twojej wizji rzeczywistości ?

Nie robię w wykończeniówce i nie jadę tymi urządzeniami 10h/dobę tylko
używam jak przeciętny amator. Leżą w garażu i jak trzeba to biorę czy to
jakiegoś remontu małego, czy to do zrobienia czegoś przy samochodzie czy
w w ogrodzie. No i kuśwa nie chce się zepsuć.

Jeszcze mi się przypominało - mam też 2 identyczne wkrętarki przewodowe
( jedną w domu i jedną w robocie ). To w sumie daje jakieś 10 urządzeń
chyba.

sundayman
Guest

Thu Sep 26, 2024 7:37 pm   



Quote:
No.
Miałem też pecha ze szlifierką taśmową, szlifierką kątową i ściskami
stolarskimi.

Od dawna już tam niczego nie kupuję, ale Tobie polecam - narzędzia są
tanie i ładne. Jeśli jesteś szczęściarzem to będziesz miał kupę radości Smile

I jeszcze taka przypowieść - a właściwie nawet dwie.

Dawno dawno temu, tak koło roku 1990 masowo zakładałem instalacje
domofonowe w blokach. Kiedyś robiłem kilka bloków 10 piętrowych na
Retkini w Łodzi. W sumie w bloku np. 4 klatki x 10 pięter x 2 mieszkania
- no dużo tego było.

Robiliśmy to masowo więc mieliśmy opracowany system pracy, kupowaliśmy
porządny sprzęt - i jakieś problemy się zdarzały bardzo rzadko. Wręcz
sporadycznie.

Pewnego dnia przykręcam unifon w jednym mieszkaniu w takim bloku.
Przykręcam, podłączam - no wiadomo. Robota banalna.
Właściciel patrzy patrzy i mówi ;

- eee, szkoda roboty. I tak nie będzie działać.
- jak to ? Dlaczego niby ?
- aa, bo panie u mnie to nic nie działa...

I wiesz co ? W cały kurwa bloku tylko w tym jednym mieszkaniu wyskoczył
problem. W unifonie jakaś dioda padła.




Druga historyjka :

Przez parę ładnych lat pracowałem w studio nagraniowym.
Mieliśmy tam nowoczesny jak na tamte czasy w pełni cyfrowy system
wielościeżkowy AKAI.

Był wśród nagrywających klientów jeden facet - jak on przychodził to w
90% wszystko się wieszało. Mniej lub bardziej - zawsze prawie jakiś
problem był. Ciągle też opowiadał, że coś mu w samochodzie się popsuło
elektrycznego.




Tak że wiesz...

Pixel
Guest

Thu Sep 26, 2024 7:53 pm   



W dniu 26.09.2024 o 19:37, sundayman pisze:

Quote:
Był wśród nagrywających klientów jeden facet - jak on przychodził to w
90% wszystko się wieszało. Mniej lub bardziej - zawsze prawie jakiś
problem był. Ciągle też opowiadał, że coś mu w samochodzie się popsuło
elektrycznego.




Tak że wiesz...



Potwierdzam. Mam takiego pracownika, 5 telefon w ciągu roku i 3 laptop w

ciągu 2 lat. WIDZIAŁEM na własne oczy, jak wyciąga z pudełka nowy,
włącza, system się bootuje i chuj bombki szczela, trzeba oddać na
gwarancji bo się wyłączył i nic go nie wskrzesza. Laptopy? A to RAM się
zjebał, dysk SSD poadł po miesiącu, zasilacz jebnął, płyta główna
dostała jakiejś mikroprzerwy, co chwilę coś. Obok pracownicy od 3 lat
bez ustereczki Smile Podobno był na JasnejKurwaGórze niedawno, zobaczymy
czy się poprawiło Smile...btw, kilka razy się zdarzyło, ze chciał
skorzystać z innego kompa i kurwa, wiatrak zdech, komp gorący/reset.
Inny komp, monitor spalił. Ludzie go nie dopuszczają bliżej jak na metr
do siebie. A co ma z autem, to już nie na tą grupę...porażka jakaś :)

--
Pixel

sundayman
Guest

Thu Sep 26, 2024 9:09 pm   



Quote:
bez ustereczki Smile Podobno był na JasnejKurwaGórze niedawno, zobaczymy
czy się poprawiło Smile
Nie liczyłbym na to.


Ja sam mam z kolei dokładnie odwrotnie. Swego czasu zajmowałem się m.in.
serwisem sprzętu audio. Ileż to razy przynosili mi coś niby to
uszkodzone. Włączam - działa. No to oddaję.
Wkrótce wraca, że nie działa i że ja sobie jaja robię z klienta.

Zazwyczaj dopiero przy ponownej wizycie albo i nie ujawniało się jakieś
uszkodzenie rzeczywiście.


O ile pamiętam jest nawet odpowiednie prawo na to:

"dowolne urządzenie uszkodzone w dowolny sposób ( poza całkowitym
zniszczeniem ) będzie doskonale działać w obecności fachowca" Smile

Wiesiaczek
Guest

Thu Sep 26, 2024 10:01 pm   



W dniu 26.09.2024 o 19:37, sundayman pisze:
Quote:

No.
Miałem też pecha ze szlifierką taśmową, szlifierką kątową i ściskami
stolarskimi.

Od dawna już tam niczego nie kupuję, ale Tobie polecam - narzędzia są
tanie i ładne. Jeśli jesteś szczęściarzem to będziesz miał kupę
radości :)

I jeszcze taka przypowieść - a właściwie nawet dwie.

Dawno dawno temu, tak koło roku 1990 masowo zakładałem instalacje
domofonowe w blokach. Kiedyś robiłem kilka bloków 10 piętrowych na
Retkini w Łodzi. W sumie w bloku np. 4 klatki x 10 pięter x 2 mieszkania
- no dużo tego było.

Robiliśmy to masowo więc mieliśmy opracowany system pracy, kupowaliśmy
porządny sprzęt - i jakieś problemy się zdarzały  bardzo rzadko. Wręcz
sporadycznie.

Pewnego dnia przykręcam unifon w jednym mieszkaniu w takim bloku.
Przykręcam, podłączam - no wiadomo. Robota banalna.
Właściciel patrzy patrzy i mówi ;

- eee, szkoda roboty. I tak nie będzie działać.
- jak to ? Dlaczego niby ?
- aa, bo panie u mnie to nic nie działa...

I wiesz co ? W cały kurwa bloku tylko w tym jednym mieszkaniu wyskoczył
problem. W unifonie jakaś dioda padła.




Druga historyjka :

Przez parę ładnych lat pracowałem w studio nagraniowym.
Mieliśmy tam nowoczesny jak na tamte czasy w pełni cyfrowy system
wielościeżkowy AKAI.

Był wśród nagrywających klientów jeden facet - jak on przychodził to w
90% wszystko się wieszało. Mniej lub bardziej - zawsze prawie jakiś
problem był. Ciągle też opowiadał, że coś mu w samochodzie się popsuło
elektrycznego.




Tak że wiesz...

To teraz znajdź przypowieść tłumaczącą dlaczego Parksajd się popsuł a
Makita hula bez oszczędzania jej?

Dlaczego ściski z Lidla przepuszczają a kupione w lokalnej Pszczółce
trzymają jak złoto?

Dlaczego pasek od szlifierki taśmowej Parksajda zaczął się ślizgać a w
heblarce ręcznej (podobna budowa) produkcji ZSRR kupionej 40 lat temu na
bazarze trzyma do tej pory?




--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackieh wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!

Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
Rzeczpospolitej Polskiej.

Pixel
Guest

Fri Sep 27, 2024 11:19 am   



W dniu 26.09.2024 o 21:09, sundayman pisze:
Quote:

bez ustereczki Smile Podobno był na JasnejKurwaGórze niedawno, zobaczymy
czy się poprawiło Smile
Nie liczyłbym na to.

Ja sam mam z kolei dokładnie odwrotnie. Swego czasu zajmowałem się m.in.
serwisem sprzętu audio. Ileż to razy przynosili mi coś niby to
uszkodzone. Włączam - działa. No to oddaję.
Wkrótce wraca, że nie działa i że ja sobie jaja robię z klienta.

Myślałem, że tylko ja tak mam, że idąc wieczorem ulicą, zapalają się
nade mną zepsute lampy :)

Quote:
O ile pamiętam jest nawet odpowiednie prawo na to:

"dowolne urządzenie uszkodzone w dowolny sposób ( poza całkowitym
zniszczeniem ) będzie doskonale działać w obecności fachowca" :)

Ale to wkurwia jednak, bo wychodzisz i nie działa :/ PR wtedy leci na

łeb, bo ludzie nie rozumieją tego "fenomenu" :D

--
Pixel

sundayman
Guest

Sat Sep 28, 2024 4:14 am   



Quote:
To teraz znajdź przypowieść tłumaczącą dlaczego Parksajd się popsuł

Mnie się nie psują... Zaczynam się czuć winny :/

Grzexs
Guest

Sun Sep 29, 2024 8:53 pm   



Quote:
BTW: mam też kilka budzików DCF z L. Kilka tego samego typu, bo
odpowiadają mi funkcjonalnie - 2 alarmy, duży wyświetlacz fajne
podświetlony. Niby działają, ale odnoszę wrażenie że częściej gubią DCF
niż starsze wynalazki ( a może DCF dzisiaj jakiś słabo-silny ). Te
urządzenia nie mają sygnalizacji słabych baterii, tylko zdycha
podświetlenie, a sam zegar normalnie działa przy 2 V na bateriach.
Dziwne, bo sygnalizacja słabej baterii w zewnętrznym czujniku jest.

U mnie wskaźnik zużytej baterii zapala się niedługo po włożeniu nowych
baterii, a bardzo bardzo niedługo po włożeniu naładowanych akku, i w
takim stanie działa rok albo i dłużej.

Ale mam do tego sprzętu jedno zastrzeżenie jakiś debil wymyślił, że
naciśnięcie dowolnego przycisku powoduje piiiiip!!!. No i ciemną nocą
chcąc sprawdzić godzinę włączając podświetlenie można obudzić koleżankę
małżonkę (albo inną) śpiącą w tym samym pomieszczeniu.

--
Grzexs

Pixel
Guest

Sun Sep 29, 2024 10:31 pm   



W dniu 29.09.2024 o 20:53, Grzexs pisze:

Quote:
Ale mam do tego sprzętu jedno zastrzeżenie jakiś debil wymyślił, że
naciśnięcie dowolnego przycisku powoduje piiiiip!!!. No i ciemną nocą
chcąc sprawdzić godzinę włączając podświetlenie można obudzić koleżankę
małżonkę (albo inną) śpiącą w tym samym pomieszczeniu.

Powinna być możliwość wyłączenia "beep". Może i jest ale zapewne

instrukcja w śmietniku :)

--
Pixel

Paweł Pawłowicz
Guest

Mon Sep 30, 2024 2:10 pm   



W dniu 29.09.2024 o 20:53, Grzexs pisze:
[...]
Quote:
Ale mam do tego sprzętu jedno zastrzeżenie jakiś debil wymyślił, że
naciśnięcie dowolnego przycisku powoduje piiiiip!!!. No i ciemną nocą
chcąc sprawdzić godzinę włączając podświetlenie można obudzić koleżankę
małżonkę (albo inną) śpiącą w tym samym pomieszczeniu.

Miałem tak w UPS (mam w sypialni UPS podtrzymujący modem światłowodowy).
Po kilku pobudkach użyłem lutownicy.

P.P.

Krystek
Guest

Mon Oct 07, 2024 7:35 pm   



On 2024-09-22 12:13, Uzytkownik wrote:
Quote:
W dniu 21.09.2024 o 20:48, pytajacy pisze:
Do niedawna wydawało mi się że sprzęty z Lidl-a są w miarę porządnej
"niemieckiej" jakości...
Ale na wskutek ostatnich kilku awarii jakie mnie dosięgły to
stwierdzam że sprzęty z Lidl-a to marketowy szajs...
Też macie takie zdanie?

Robert

Parkside to są zabawki dla amatorów, którzy potrzebują narzędzia do
jednorazowego użytku, a później żeby przyozdabiały ściany w garażu.

Jak już ktoś chce chińszczyznę, ale przyzwoitą to lepiej wybrać
narzędzia takich marek jak Worx, Graphite, Dedra, Celma, MacAlister,
Erbauer, Einhell.

Choć Worx to naprawdę dobre i trwałe narzędzia na poziomie Boscha czy
Makity.

Najlepiej wykonane, ale i też cenowo odlatujące w kosmos (porównując do
tych popularnych marek) to FESTOOL. Inne marki, które mam, używałem lub
biorę pod uwagę przy ewentualnym zakupie to RYOBI, Metabo, Einhell, AEG,
Hitachi/HiKOKI.

K.

--
Adresy e-mail w domenie krystek.art.pl oraz sama domena nie są już aktywne

Grzexs
Guest

Tue Oct 08, 2024 9:34 pm   



Quote:
Ale mam do tego sprzętu jedno zastrzeżenie jakiś debil wymyślił, że
naciśnięcie dowolnego przycisku powoduje piiiiip!!!. No i ciemną
nocą chcąc sprawdzić godzinę włączając podświetlenie można obudzić
koleżankę małżonkę (albo inną) śpiącą w tym samym pomieszczeniu.

Powinna być możliwość wyłączenia "beep". Może i jest ale zapewne
instrukcja w śmietniku Smile

Nie ma takiej opcji. Instrukcję mam. A odlutowanie beepera pozbawiłoby
podstawowej funkcjonalności.

--
Grzexs

Uzytkownik
Guest

Sun Oct 13, 2024 11:31 am   



W dniu 26.09.2024 o 19:28, sundayman pisze:
Quote:

Od dawna już tam niczego nie kupuję, ale Tobie polecam - narzędzia są
tanie i ładne. Jeśli jesteś szczęściarzem to będziesz miał kupę
radości :)

Już napisałem - radość jak radość, ale mam od lat, używam i działa. Mam
popsuć, żeby pasowało do twojej wizji rzeczywistości ?

Nie robię w wykończeniówce i nie jadę tymi urządzeniami 10h/dobę tylko
używam jak przeciętny amator. Leżą w garażu i jak trzeba to biorę czy to
jakiegoś remontu małego, czy to do zrobienia czegoś przy samochodzie czy
w w ogrodzie. No i kuśwa nie chce się zepsuć.

Jeszcze mi się przypominało - mam też 2 identyczne wkrętarki przewodowe
( jedną w domu i jedną w robocie ). To w sumie daje jakieś 10 urządzeń
chyba.


A w przeciągu tych lat ile razy użyłeś tego sprzętu?
Parkside to są zabawki dla ludzi, którzy nie potrzebują sprzętu do
pracy, ale do samego posiadania. Są ładne i fajnie się prezentują, ale
kompletnie nie nadają się do użytku.
Z czystej ciekawości kupiłem kilka sprzętów. Żaden z nich nie przetrwał
dłużej jak pół roku. Szlifierka kątowa wytrzymała dosłownie kilka dni i
przestała działać. Jest na gwarancji, ale nawet nie chce mi się jej
wysyłać na reklamację, bo wymienia na kolejną, która też szybko padnie.
Kupiłem ją, bo fajnie leżała w ręce (smukła) i ma regulację obrotów.
Czyściłem nią kilka ognisk korozyjnych na dachu przed pomalowaniem
blachy. Niestety, ale tym g.... nie da się pracować. Regulator obrotów
nie utrzymuje obrotów i przyłożenie do obrabianego materiału powoduje
spowolnienie obrotów, aż do zatrzymywania.
Po 2-3 minutach pracy, obudowa parzy w ręce.

Łącznie mam ok. 10 szlifierek kątowych dużych i małych: Metabo, Bosch,
Makita. Tłukę je po robotach intensywnie. Niektóre z nich mają już po
ponad 30 lat i nie ma z nimi problemów. Oczywiście też się zagrzeją, ale
nie aż tak i dopiero po pół godziny non-stop bardzo ciężkiej pracy, a
regulacje obrotów działają w nich tak, że utrzymują w miarę stałe
obroty, niezależnie od obciążenia.
Sprzęty są używane nie tylko przeze mnie - tak więc nie zawsze jest w
poszanowaniu.
Jedyne naprawy jakie były wykonywane przy tych najstarszych szlifierkach
to skracanie kabla zasilającego, bo kable pękają tuż przy szlifierce.
Nawet jeszcze nie wymieniałem szczotek.
Po każdej robocie mam zwyczaj czyścić sprzęty oraz walizki z kurzu
sprężonym powietrzem.

Uzytkownik
Guest

Sun Oct 13, 2024 11:35 am   



W dniu 01.10.2024 o 14:18, Marek pisze:
Quote:
On Tue, 1 Oct 2024 12:56:49 +0200, alojzy nieborak
gaska.alojzy@gmail.com> wrote:
Parksajdy być może w pierwszym rzucie są wykonane ciut lepiej niż te z
drugiego/trzeciego rzutu. Stąd ... jednym się psują a drugim nie.

Ale trzeba przyznać, że Parkside ma sprawiające niezłe wrażenie obudowy,
jak się je weźmie do ręki to nie czuć taniego plastiku tylko właśnie
konkret.


Dokładnie, ale na tym kończą się zalety tej marki.
Jest to typowy sprzęt, który ma cieszyć oko i wzbudzać zazdrość sąsiada
i tylko do tego się on nadaje.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Z doświadczeń użytkowników: czy sprzęty z Lidl-a naprawdę są niskiej jakości?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map