J.F.
Guest
Thu Oct 19, 2006 6:36 pm
On Thu, 19 Oct 2006 15:59:43 +0200, nuclear wrote:
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
mysle ze to ma wieksze szanse zadzialac poprawnie, no i wprowadzilem
zasialnie symetryczne
Nie wiem czy to duza zaleta :-)
jak w kazdym wzmacniaczu - nie trzeba kondensatora szeregowego do głosnika
I tak go nie miales :-)
Quote:
-nie widze zadnego sprzezenia dla pradu stalego. IC1 ci sie w koncu
nasyci.
nie widze takiej mozliwosci, zeby sie nasycił.. napiecia stałe idą przez
sprzeżenie główne..
Nie ida bo wszedzie kondensatory.
J.
nuclear
Guest
Thu Oct 19, 2006 8:22 pm
troche zmieniłem, wywaliłem transoptor, powinno byc szybsze, tylko jeszcze
wsadze jakis szybszy tranzystor zamiast tego bc557
www.nuclear2001.republika.pl/d3.gif
Quote:
jak w kazdym wzmacniaczu - nie trzeba kondensatora szeregowego do głosnika
I tak go nie miales
bo był mostek, ale w sumie go nie chce ;-)
Quote:
Nie ida bo wszedzie kondensatory.
heh, w sumie... zastanowie sie nad wywaleniem tranzystora C2, wtedy juz
powinno byc dobrze..
nuclear
Guest
Thu Oct 19, 2006 8:35 pm
Quote:
Nie ida bo wszedzie kondensatory.
heh, w sumie... zastanowie sie nad wywaleniem tranzystora C2, wtedy juz
powinno byc dobrze..
no dobra, sadze ze teraz juz powinno byc ok - stałe powinny zostac
wyzerowane
nuclear
Guest
Fri Nov 10, 2006 10:37 pm
Quote:
a jak chesz "reinvent the wheel" to :
swego czasu w PE byl kompletny opis prosciutkiego wzmacniacza kalsy D na
dyskretnych
heh, w sumie tak moze byc nawet ciekawiej, najwyzej cos sie spali
(szczegolnie ze mam uraz do scalaków smd - za czesto je jakos uszkadzam przy
lutowaniu) moj najnowszy pomysl to :
-genarator piły na 2 operacyjnych
-nastepny operacyjny do wzmocnienia piły (tak zeby nie wplywac na generator)
-2 operacyjne jako komparatory osobno dla gornego i dolnego tranzystora(
dzieki temu, za pomoca 1 diody realizuje dead-time)
-driver mosfetów, np MAX5062, jakies mosfety, porzadny filtr i sprzezenie
zwrotne (nastepny operacyjny)
sadze ze najlepiej bedzie, jesli generator bedzie osobna kostką (2 opampy) ,
ewentualnie w tej samej obudowie wzmacniacz tej piły, nastepna kostka to
bedą oba komparatory, no i ostatnia kostka to wlasnie ten opamp w torze
audio (ten co realizuje sprzezenie) mysle sobie, ze przy takiej konstrukcji,
sprezenie moze sie nawet okazac zbedne, musze tylko zbadac wplyw dead-time'u
na liniowosc całosci (pewnie nie moge dac wtedy diody). jak sadzicie nie
przeginam? wg mnie konstrukcja jak cep

no i w zasadzie nie ma czego
spartolic.. czestotliwosc pracy ustawie na jakies 100-200khz, sadze ze dla
opampow nie jest to jeszcze jakaz wyżylowana wartość

(np tl072 ma
szybkosc narastania 16V/us).
pewnei powiecie ze kombinuje i zebym sobie uzyl jednego scalaka

ale
osobiscie mam taką wizję, i nie zamierzam z niej rezygnowac bez powodu,
wolalbym ją ewentualnie ulepszyc;)