Goto page 1, 2 Next
Q
Guest
Tue Nov 02, 2004 2:59 pm
Czy jest w Polsce osrodek przyznawajacy certyfikaty CE,
uznawane przez niemiecka organizacje przyznawajaca TUV?
/tworze urzadzenie montowane
w samochodach; majac polskie badania CE
nie chce ponownie badac urzadzenia
w Niemczech (pod katem TUV).
A.Grodecki
Guest
Tue Nov 02, 2004 6:18 pm
Użytkownik Q napisał:
Quote:
Czy jest w Polsce osrodek przyznawajacy certyfikaty CE,
uznawane przez niemiecka organizacje przyznawajaca TUV?
/tworze urzadzenie montowane
w samochodach; majac polskie badania CE
nie chce ponownie badac urzadzenia
w Niemczech (pod katem TUV).
Np PCBC.
Ale zorientuj się, czy nie potrzebujesz aby badań konketnie z PIMOTu. No
i na ile badania te są kompatybilne. Ja juz nie wierzę w nic ;)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Q
Guest
Tue Nov 02, 2004 6:41 pm
Quote:
Np PCBC.
Ale zorientuj się, czy nie potrzebujesz aby badań konketnie z PIMOTu. No
i na ile badania te są kompatybilne. Ja juz nie wierzę w nic
kiedys znalazlem na sieci jakis artykul o CE
i tam bylo, ze jak sie zrobi CE 'gdzies'
to juz nie trzeba TUV'a trzaskac;
tylko nie potrafie sobie przpomniec 'gdzie'
ani tez znalezc tej strony

.
ale to i tak ciekawe:
niby badania CE to badania CE,
ale jak zrobisz w pcbc to bedzie lepiej
niz jak zrobisz je gdzies indziej;
paranoja...
/juz sobie wyobrazam jakie maja ceny tam,
chyba TUV osobno wyjdzie taniej
A.Grodecki
Guest
Tue Nov 02, 2004 7:13 pm
Użytkownik Q napisał:
Quote:
/juz sobie wyobrazam jakie maja ceny tam,
chyba TUV osobno wyjdzie taniej
Chciałem produkować miernik przepuszczalności przyciemnianych szyb
samochodowych, ale cena "certyfikowanych badań" została wyceniona na
17.000 zł a czas ich trwania na 2 miesiące (opracowanie i wdrożenie do
produkcji zostało przez nas oszacowane na... 3 tygodnie), więc sobie
darowałem

))
Instytut musi z czegoś żyć, tylu mądrych ludzi...
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
::WireFree::
Guest
Tue Nov 02, 2004 8:01 pm
Lepiej zrob TuV potem do tego machnij deklaracje zgodnosci CE i po klopocie.
Piotr Gałka
Guest
Wed Nov 03, 2004 7:29 am
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> napisał w
wiadomości news:cm8lpk$jui$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Instytut musi z czegoś żyć, tylu mądrych ludzi...
Rzesza, nie koniecznie mądrych, urzędników w Brukseli też.
P.G.
Q
Guest
Wed Nov 03, 2004 7:54 am
Quote:
Chciałem produkować miernik przepuszczalności przyciemnianych szyb
samochodowych, ale cena "certyfikowanych badań" została wyceniona na
17.000 zł a czas ich trwania na 2 miesiące (opracowanie i wdrożenie do
od takich badan jest ITS?
SP9LWH
Guest
Wed Nov 03, 2004 8:45 pm
Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> napisał w wiadomości
news:cm8lpk$jui$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Chciałem produkować miernik przepuszczalności przyciemnianych szyb
samochodowych, ale cena "certyfikowanych badań" została wyceniona na
17.000 zł a czas ich trwania na 2 miesiące (opracowanie i wdrożenie do
Jakbyś sprawdził ile kosztuje tania pełnowartościowa "elektroniczna
chińszczyzna" bez CE względem tej samej z CE to by Ci się nogi ugięły.
CE jest najdroższym składnikiem cenowym (jak podatki w benzynie)
Rzesza europejskich "białych kołnierzyków zrobiła sobie dobrze"
certyfikacją
RusH
Guest
Sun Nov 21, 2004 3:33 am
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote :
Quote:
Uzytkownik Q napisal:
/juz sobie wyobrazam jakie maja ceny tam,
chyba TUV osobno wyjdzie taniej :)
Chcialem produkowac miernik przepuszczalności przyciemnianych szyb
samochodowych, ale cena "certyfikowanych badan" zostala wyceniona
na 17.000 zl a czas ich trwania na 2 miesiące (opracowanie i
wdrozenie do produkcji zostalo przez nas oszacowane na... 3
tygodnie), wiec sobie darowalem

))
Instytut musi z czegoś zyc, tylu mądrych ludzi...
a nie prosciej sciagnac COKOLWIEK z Chin (oby duzy kontener) +
wyprodukowac te swoje pudelka, nakleic na nie ladne CE oraz "made in
China" i spokojnie sprzedawac jako importer ? 80% towaru made in china
i tak ma nieprawdziwe CE
Pozdrawiam.
--
RusH //
http://randki.o2.pl/profil.php?id_r=352019
Like ninjas, true hackers are shrouded in secrecy and mystery.
You may never know -- UNTIL IT'S TOO LATE.
Marek S
Guest
Sun Nov 21, 2004 11:45 am
Serdecznie witam
nie proszciej zrobic naklejki ?

)
Marek S
Q
Guest
Sun Nov 21, 2004 7:20 pm
Quote:
a nie prosciej sciagnac COKOLWIEK z Chin (oby duzy kontener) +
wyprodukowac te swoje pudelka, nakleic na nie ladne CE oraz "made in
China" i spokojnie sprzedawac jako importer ? 80% towaru made in china
i tak ma nieprawdziwe CE
najgorsze jest to, ze wiele polskich firm tak robi;
nie chwale ich za to,
ale z drugiej strony UE to jeden wielki burdel...
:(
takich badan jak ja chce _nigdzie_ w Polsce nie zrobie;
i co ja mam teraz zrobic?...
/paranoja;
Waldemar Krzok
Guest
Sun Nov 21, 2004 8:45 pm
RusH wrote:
Quote:
/juz sobie wyobrazam jakie maja ceny tam,
chyba TUV osobno wyjdzie taniej :)
Chcialem produkowac miernik przepuszczalności przyciemnianych szyb
samochodowych, ale cena "certyfikowanych badan" zostala wyceniona
na 17.000 zl a czas ich trwania na 2 miesiące (opracowanie i
wdrozenie do produkcji zostalo przez nas oszacowane na... 3
tygodnie), wiec sobie darowalem

))
Instytut musi z czegoś zyc, tylu mądrych ludzi...
a nie prosciej sciagnac COKOLWIEK z Chin (oby duzy kontener) +
wyprodukowac te swoje pudelka, nakleic na nie ladne CE oraz "made in
China" i spokojnie sprzedawac jako importer ? 80% towaru made in china
i tak ma nieprawdziwe CE
przecież już to przerabialiśmy. Certyfikatu CE nikt nie przyznaje, tylko ty
osobiście, czyli własną pupą gwarantujesz zgodność twojego sprzętu z CE.
Wtedy możesz nakleić tą słynną nalepkę. Oczywiście najlepiej zrobić
odpowiednie badania w certyfikowanym laboratorium, ale takowe badania
możesz też zrobić sam, względnie, ze względu na np. technologię i wiedzę
techniczną zapewnić zgodność z normami (np. LED zasilany z bateryjki przez
opornik nie będzie produkował zakłóceń).
Waldek
Przemek
Guest
Sun Nov 21, 2004 10:08 pm
Witam,
Lepiej sprzedawać jako urządzenie do montażu. Dodać jakąś jedną śrubkę,
którą i tak można sobie wkręcić w d....
Części zakładam, że są certyfikowane. Chyba, że ktoś zrobił już z nimi jakiś
numer

(ale raczej nie). Ale najlepiej, to się nie przejmować CE. Niech
inni się martwią. W przeciwnym wypadku nie za wiele się zarobi.
Oczywiście z powyższą śrubką to duży skrót myślowy, ale mniej więcej wiadomo
o co chodzi.
Q
Guest
Mon Nov 22, 2004 8:18 am
Quote:
techniczną zapewnić zgodność z normami (np. LED zasilany z bateryjki przez
opornik nie będzie produkował zakłóceń).
.....i wtedy producent takiej latarki (np. na rower) (led + baterie)
moze sobie nakleic znaczek CE bez zadnych
"nietanich" badan?
:)
czad
Waldemar Krzok
Guest
Mon Nov 22, 2004 12:10 pm
Q wrote:
Quote:
techniczną zapewnić zgodność z normami (np. LED zasilany z bateryjki przez
opornik nie będzie produkował zakłóceń).
....i wtedy producent takiej latarki (np. na rower) (led + baterie)
moze sobie nakleic znaczek CE bez zadnych
"nietanich" badan?
oprócz elektrycznej zgodności masz jeszcze mechanikę (że nie odleci
samemu) i ogólnie bezpieczeństwa. Możesz wszystko samemu zrobić, nikt ci
nie broni. Tylko w przypadku jak coś się stanie, to ty musisz udowodnić
zgodności z normami (czyli przynajmniej je znać musisz). Niektórzy
dystrybutorzy żądają też protokołu badań niezależnej instytucji, wtedy
musisz te badania zrobić (albo przynajmniej protokół

)
Waldek
Goto page 1, 2 Next