RTV forum PL | NewsGroups PL

Wysłużone kompy, co z nimi?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wysłużone kompy, co z nimi?

Goto page 1, 2, 3  Next

Irek.N.
Guest

Fri Feb 01, 2019 10:03 am   



Pytanie. Mam dwa notebooki, sprawne, ale stare i dla mnie nie do użycia.
Podobnie z stacjonarnymi, niby kompletne, ale jakieś takie przestarzałe.
Mają na sobie naklejki z OS-em, więc teoretycznie da się z nich
korzystać, choć to XP.

Co z takimi sprzętami robicie?
Wiem, że mogę oddać do utylizacji, ale jakoś szkoda mi zezłomować.
Wiem, że na pewno już ich nie chcę, ale nie znam też nikogo, komu mogły
by się do czegoś przydać.
Zagwozdkę mam po prostu :(

Irek.N.

Jacek Maciejewski
Guest

Fri Feb 01, 2019 10:03 am   



Dnia Fri, 01 Feb 2019 10:03:13 +0100, Irek.N. napisał(a):

Quote:
Co z takimi sprzętami robicie?

Ja rozbieram na kawałki, co się daje to sprzedaję a reszta na złom. Ale
to zajęcie dla emeryta co się nudzi Smile Z rzadka coś da się pod
szczególne potrzeby zastosować, po wetknięciu SSD, dorzuceniu RAM,
lepszego procka i zainstalowaniu linuksa.
--
Jacek
I hate haters.

HF5BS
Guest

Fri Feb 01, 2019 10:04 am   



Użytkownik "Irek.N." <tajny@jakis.taki.jest> napisał w wiadomości
news:q311g3$j5t$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Pytanie. Mam dwa notebooki, sprawne, ale stare i dla mnie nie do użycia.
Podobnie z stacjonarnymi, niby kompletne, ale jakieś takie przestarzałe.
Mają na sobie naklejki z OS-em, więc teoretycznie da się z nich korzystać,
choć to XP.

Mam XP i prawie nie narzekam.

Quote:

Co z takimi sprzętami robicie?

Jak jest zastosowanie, to korzystam. Gateway Solo 9100, 256RAM@266 MHz
P2-MMX, robię na nim materiał do pewnego badania kodeków audio. Wykorzystać
do sterowania czegoś (CAT u krótkofalowców na przyklad).

Quote:
Wiem, że mogę oddać do utylizacji, ale jakoś szkoda mi zezłomować.
Wiem, że na pewno już ich nie chcę, ale nie znam też nikogo, komu mogły by
się do czegoś przydać.

Dzieciakom do pejsa może nie, ale choćby do poczty, jako maszyna dedykowana,
jak najbardziej.

Quote:
Zagwozdkę mam po prostu Sad

Już bym wiedział, co zrobić.

--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?

Grzegorz Niemirowski
Guest

Fri Feb 01, 2019 10:10 am   



Irek.N. <tajny@jakis.taki.jest> napisał(a):
Quote:
Pytanie. Mam dwa notebooki, sprawne, ale stare i dla mnie nie do użycia.
Podobnie z stacjonarnymi, niby kompletne, ale jakieś takie przestarzałe.
Mają na sobie naklejki z OS-em, więc teoretycznie da się z nich korzystać,
choć to XP.
Co z takimi sprzętami robicie?
Wiem, że mogę oddać do utylizacji, ale jakoś szkoda mi zezłomować.
Wiem, że na pewno już ich nie chcę, ale nie znam też nikogo, komu mogły by
się do czegoś przydać.
Zagwozdkę mam po prostu Sad
Irek.N.

Wystawiam na OLX za darmo albo za symboliczną kwotę. Jak przez kilka tygodni
nikt się nie zgłosi, to do elektrośmieci. Ale rzeczy wystawione za darmo,
szczególnie w dużym mieście, schodzą szybko.
Jeśli chodzi o wykorzystanie jako mały linuksowy serwerek, to zwykle nie ma
to sensu. Oczywiście jako sztuka dla sztuki można, ale stary sprzęt będzie
miał małą wydajność, większą awaryjność i problemy z kompatybilnością. W
przypdku stacjonarek dochodzi jeszcze zużycie energii oraz gabaryty. Dlatego
do takiego zastosowania lepiej już kupić sobie Raspberry Pi lub innego
jednopłytkowca.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

Kris
Guest

Fri Feb 01, 2019 11:05 am   



W dniu piątek, 1 lutego 2019 09:54:28 UTC+1 użytkownik Irek.N. napisał:
Quote:
Pytanie. Mam dwa notebooki, sprawne, ale stare i dla mnie nie do użycia.
Podobnie z stacjonarnymi, niby kompletne, ale jakieś takie przestarzałe.
Mają na sobie naklejki z OS-em, więc teoretycznie da się z nich
korzystać, choć to XP.

Co z takimi sprzętami robicie?
Wiem, że mogę oddać do utylizacji, ale jakoś szkoda mi zezłomować.
Wiem, że na pewno już ich nie chcę, ale nie znam też nikogo, komu mogły
by się do czegoś przydać.
Zagwozdkę mam po prostu Sad

Działającego netbooka z xp bym chętnie przygarnął więc jak chcesz to części kłopotu moge Ciebie pozbawić
Program do diagnostyki peugeota i ciotroena dziła własnie pod XP a na lapku który mam z wionda 10 nie działa.

Guest

Fri Feb 01, 2019 1:31 pm   



Deep inside the Matrix, convinced that Fri, 01 Feb 2019 10:03:13 +0100
is the real date, "Irek.N." <tajny@jakis.taki.jest> has written
something quite wise. But (s)he wasn`t the one.

Quote:
Pytanie. Mam dwa notebooki, sprawne, ale stare i dla mnie nie do użycia.
[...]
Co z takimi sprzętami robicie?

Na szybko:
- dla melomanów - instalacja volumio, dołożenie znośnej karty
muzycznej na usb i jest bardzo sympatyczny odtwarzacz muzyki z
możliwością sterowania z tabletu lub smartfona;
- dedykowany komputer do arduino / urządzeń pomiarowych z usb...
- mame, trochę romów, mocny joystick - automat do gier retro dla
dzieci w rodzinie (i dla siebie też troszeczkę Razz)

Atlantis
Guest

Fri Feb 01, 2019 7:10 pm   



On 01.02.2019 13:31, mordazy@somewherefaraway.com wrote:

Quote:
- dla melomanów - instalacja volumio, dołożenie znośnej karty
muzycznej na usb i jest bardzo sympatyczny odtwarzacz muzyki z
możliwością sterowania z tabletu lub smartfona;

Z tym o wiele lepiej poradzi sobie Raspberry Pi z zainstalowanym na
przykład MPD, pobierając przy tym nieporównywalnie mniej prądu.
Oczywiście po dodaniu przyzwoitego układu DAC, bo standardowe wyjście
audio Maliny jest oparte na PWM, w związku z czym do słuchania muzyki
raczej się nie nadaje...
Ewentualnie jakieś stare PDA tudzież smartfon/tablet.

Quote:
- mame, trochę romów, mocny joystick - automat do gier retro dla
dzieci w rodzinie (i dla siebie też troszeczkę Razz)

Jak wyżej. To miało sens w czasach Pierwszych RasPi. Model 3B/3B+
naprawdę nieźle radzi sobie z emulacją konsol piątej generacji. Biorąc
pod uwagę fakt, że szósta i siódma generacja są do dzisiaj raczej słabo
smulowalne nawet na pecetach, to x86 naprawdę traci tutaj przewagę. Że o
większym poborze prądu nie wspomnę...

Atlantis
Guest

Fri Feb 01, 2019 7:17 pm   



On 01.02.2019 10:03, Irek.N. wrote:

Quote:
Co z takimi sprzętami robicie?

To zależy od kilku czynników:

1) Jeśli jest to desktop, to odpowiadam sobie na kilka pytań:
- Czy jeszcze jest coś wart? Czy odzyskam jakąś znaczącą część
zainwestowanych w niego środków, sprzedając go w całości lub w częściach?
- Czy niektóre jego elementy mogą mi się do czegoś przydać w przyszłości?
- Czy mam do tego sprzętu jakiś sentyment?
- Czy istnieje szansa, że w przyszłości będzie "zabytkiem techniki?"

W zależności od odpowiedzi komputer albo zostaje gdzieś wystawiony, albo
trafia na zbiórkę elektrośmieci (a część elementów sobie zostawiam) albo
zostaje zapakowany i zmagazynowany w suchym, bezpiecznym miejscu.
Dzięki temu uchował się mój pierwszy pecet z Cyrixem 6x86, który dzisiaj
jest naprawdę fajnym zestawem do gier retro. :)

2) Jeśli jest to laptop to wszystko zależy od stanu zachowania. Jednak
generalnie zostawiam, wychodząc z założenia, że taki sprzęt i tak nie
zajmie dużo miejsca. W międzyczasie może też posłużyć do celów
"warsztatowych".

3) Jeśli jest to tablet albo inny sprzęt mobilny (mobilny bardziej od
laptopa) to zostaje. Jako kawałek wyświetlacza wyposażonego we własny
CPU. na którym w razie czego można odpalić jakiś własny kod,
wykorzystując go we własnym projekcie.

Guest

Sat Feb 02, 2019 2:40 am   



Deep inside the Matrix, convinced that Fri, 1 Feb 2019 19:10:35 +0100
is the real date, Atlantis <marekw1986NOSPAM@wp.pl> has written
something quite wise. But (s)he wasn`t the one.


Quote:
- dla melomanów - instalacja volumio, dołożenie znośnej karty
muzycznej na usb i jest bardzo sympatyczny odtwarzacz muzyki z
możliwością sterowania z tabletu lub smartfona;

Z tym o wiele lepiej poradzi sobie Raspberry Pi z zainstalowanym na
przykład MPD,
[...]


Prawda, ale raspberry pi i peryferia trzeba kupić, a tu jest sprzęt za
darmo...

Quote:

- mame, trochę romów, mocny joystick - automat do gier retro dla
dzieci w rodzinie (i dla siebie też troszeczkę Razz)

Jak wyżej. To miało sens w czasach Pierwszych RasPi. Model 3B/3B+
naprawdę nieźle radzi sobie z emulacją konsol piątej generacji.

Jak wyżej, jest sprzęt, można zrobić coś bez nakładów finansowych albo
prawie. Twórca wątku nie pytał na jakim sprzęcie będzie najlepiej
działał odtwarzacz czy emulator, ale co z takim sprzętem można zrobić,
żeby jeszcze przez chwilę nie wylądował w śmieciach. Może komuś akurat
takie rozwiązanie starczy.

Irokez
Guest

Sat Feb 02, 2019 7:03 am   



W dniu 2019-02-02 o 02:40, mordazy@somewherefaraway.com pisze:
Quote:
Deep inside the Matrix, convinced that Fri, 1 Feb 2019 19:10:35 +0100
is the real date, Atlantis <marekw1986NOSPAM@wp.pl> has written
something quite wise. But (s)he wasn`t the one.


- dla melomanów - instalacja volumio, dołożenie znośnej karty
muzycznej na usb i jest bardzo sympatyczny odtwarzacz muzyki z
możliwością sterowania z tabletu lub smartfona;

Z tym o wiele lepiej poradzi sobie Raspberry Pi z zainstalowanym na
przykład MPD,
[...]

Prawda, ale raspberry pi i peryferia trzeba kupić, a tu jest sprzęt za
darmo...

Jak ten wysłużony to jakiś Pentium 4 to jednak bym się zastanowił.

--
Irokez

Grzegorz Niemirowski
Guest

Sat Feb 02, 2019 11:03 am   



mordazy@somewherefaraway.com <mordazy@somewherefaraway.com> napisał(a):
Quote:
Prawda, ale raspberry pi i peryferia trzeba kupić, a tu jest sprzęt za
darmo...

Ale prąd nie jest za darmo. Jeśli coś ma działać 24 godziny na dobę przez
wiele miesięcy, to Raspberry Pi zwróci się w porównaniu do starej
stacjonarki.

Quote:
Jak wyżej, jest sprzęt, można zrobić coś bez nakładów finansowych albo
prawie. Twórca wątku nie pytał na jakim sprzęcie będzie najlepiej
działał odtwarzacz czy emulator, ale co z takim sprzętem można zrobić,
żeby jeszcze przez chwilę nie wylądował w śmieciach. Może komuś akurat
takie rozwiązanie starczy.

Zrobić można wszystko, ale trzeba uwzględnić właśnie takie dodatkowe rzeczy
jak prąd, awaryjność czy gabaryty.

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

Pawel \"O'Pajak\"
Guest

Sat Feb 02, 2019 2:27 pm   



W dniu 2019-02-01 o 10:03, Irek.N. pisze:
Quote:

Co z takimi sprzętami robicie?

Sprawdzamy ile wytrzyma Żona. Tzn. ile można gratów zgromadzić, zanim
się wścieknie;-)

Quote:
Wiem, że mogę oddać do utylizacji, ale jakoś szkoda mi zezłomować.

No pewnie, że szkoda. Taki lap z żywym portem LPT, top skarb. Dodatkowy
monitor też skarb. A napędy dyskietek 5 i 1/4 toż to Panie skarb nad skarby.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Sebastian Biały
Guest

Sat Feb 02, 2019 2:27 pm   



On 01/02/2019 10:03, Irek.N. wrote:
Quote:
Co z takimi sprzętami robicie?

Przechowuje. Za jakieś 20 lat to będzie retro. Będzie się dało na tym
zarobić lub po prostu mieć dla szpanu. Dodatkowo ot technologia Pb więc
po wymianie kondensatgorów nie powinno nic się dziać.

Atlantis
Guest

Sat Feb 02, 2019 6:07 pm   



On 02.02.2019 11:03, Grzegorz Niemirowski wrote:

Quote:
Ale prąd nie jest za darmo. Jeśli coś ma działać 24 godziny na dobę
przez wiele miesięcy, to Raspberry Pi zwróci się w porównaniu do starej
stacjonarki.

Poza tym Taspberry Pi są tanie. Tak tanie, że kilka płytek Zero i Zero W
trzymam w podręcznym zbiorze części, w razie gdyby były mi kiedyś
potrzebne w jakimś projekcie. Starsze wersje "dużych" płytek też leżą
luzem, w podobnym celu. RasPi można po prostu traktować jak element
elektroniczny, który trzyma się na warsztacie, bo może być przydatny.


Quote:
Zrobić można wszystko, ale trzeba uwzględnić właśnie takie dodatkowe
rzeczy jak prąd, awaryjność czy gabaryty.

Nie wspominając o chłodzeniu, szumiących wentylatorach itp. :)

Jasne - stary komputer można wykorzystać w tym celu, jednak mnie taka
idea nie przekonuje. Jeśli angażowałbym czas i siły w projekt budowy
jakiegoś "automatu do gier". to zakup odpowiedniej płytki byłby
niewielkim wydatkiem, w porównaniu ze skalą całego projektu.

Jacek
Guest

Sun Feb 03, 2019 9:23 pm   



W dniu 02.02.2019 o 14:27, Pawel "O'Pajak" pisze:

Quote:
Sprawdzamy ile wytrzyma Żona. Tzn. ile można gratów zgromadzić, zanim
się wścieknie;-)
Ja tu widzę pewien problem, bo Koleżanka Małżonka (KM) w zależności od

humoru/dnia cyklu/pogody/nastroju (niepotrzebne skreślić) ma baaardzo
różny poziom tolerancji. W przypadku kumulacji negatywnych czynników
przeszkadza jej nawet zapasowy pilot do bramy w skrzynce na klucze.
Jeżeli ktoś ma stabilną pod tym względem KM, to tylko pogratulować.
Jacek

Goto page 1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wysłużone kompy, co z nimi?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map