Goto page Previous 1, 2, 3 Next
WĹodzimierz Wojtiuk
Guest
Sun Feb 03, 2019 9:30 pm
On 2019-02-03 21:23, Jacek wrote:
Quote:
W dniu 02.02.2019 o 14:27, Pawel "O'Pajak" pisze:
Sprawdzamy ile wytrzyma Żona. Tzn. ile można gratów zgromadzić, zanim
się wścieknie;-)
Ja tu widzę pewien problem, bo Koleżanka Małżonka (KM) w zależności od
humoru/dnia cyklu/pogody/nastroju (niepotrzebne skreślić) ma baaardzo
różny poziom tolerancji. W przypadku kumulacji negatywnych czynników
przeszkadza jej nawet zapasowy pilot do bramy w skrzynce na klucze.
Jeżeli ktoś ma stabilną pod tym względem KM, to tylko pogratulować.
Jacek
lub/i strych.
Niestety (wiem po sobie) brak strychu jest powaznym problemem.
Wlodek
Janusz
Guest
Sun Feb 03, 2019 11:14 pm
W dniu 2019-02-03 o 21:30, Włodzimierz Wojtiuk pisze:
Quote:
On 2019-02-03 21:23, Jacek wrote:
W dniu 02.02.2019 o 14:27, Pawel "O'Pajak" pisze:
Sprawdzamy ile wytrzyma Żona. Tzn. ile można gratów zgromadzić, zanim
się wścieknie;-)
Ja tu widzę pewien problem, bo Koleżanka Małżonka (KM) w zależności od
humoru/dnia cyklu/pogody/nastroju (niepotrzebne skreślić) ma baaardzo
różny poziom tolerancji. W przypadku kumulacji negatywnych czynników
przeszkadza jej nawet zapasowy pilot do bramy w skrzynce na klucze.
Jeżeli ktoś ma stabilną pod tym względem KM, to tylko pogratulować.
Pocieszę Cię że większość KM tak ma

Quote:
lub/i strych.
Niestety (wiem po sobie) brak strychu jest powaznym problemem.
Piwnica duża lepsza bo ma normalne schody a nie drabinę no i cieplej w
zimie.
Wiem bo mam :)
--
Pozdr
Janusz
jacek pozniak
Guest
Mon Feb 04, 2019 12:06 pm
Irek.N. wrote:
Quote:
Pytanie. Mam dwa notebooki, sprawne, ale stare i dla mnie nie do użycia.
Podobnie z stacjonarnymi, niby kompletne, ale jakieś takie przestarzałe.
Mają na sobie naklejki z OS-em, więc teoretycznie da się z nich
korzystać, choć to XP.
Co z takimi sprzętami robicie?
Wiem, że mogę oddać do utylizacji, ale jakoś szkoda mi zezłomować.
Wiem, że na pewno już ich nie chcę, ale nie znam też nikogo, komu mogły
by się do czegoś przydać.
Zagwozdkę mam po prostu :(
Irek.N.
Oddaj tym co miasto codziennie przemierzają, pchając przed sobą nędzny
wózek.
Na pewno się ucieszą a zarobione pieniążki humor im poprawią. :)
jp
--
jp
www.flowservice.pl
www.flowsystem.pl
Jacek
Guest
Mon Feb 04, 2019 12:49 pm
W dniu 03.02.2019 o 23:14, Janusz pisze:
Quote:
Pocieszę Cię że większość KM tak ma
Dzięki! To się cieszę, że mój egzemplarz nie odbiega od normy.
Jacek
Queequeg
Guest
Mon Feb 04, 2019 1:51 pm
Irek.N. <tajny@jakis.taki.jest> wrote:
Quote:
Wiem, że na pewno już ich nie chcę, ale nie znam też nikogo, komu mogły
by się do czegoś przydać.
Dawno temu (z rok) na grupie Elektronika na Facebooku jeden chłopak (Kamil
Sochacki lub podobnie) pisał, że projektuje PCB na telefonie, bo nie ma
swojego komputera. Może warto się tam odezwać? Na pewno ktoś by wziął i
jeszcze podziękował.
--
Eksperymentalnie:
http://facebook.com/groups/pl.misc.elektronika
Roman Rogóş
Guest
Mon Feb 04, 2019 2:19 pm
W dniu 2019-02-04 o 12:06, jacek pozniak pisze:
Quote:
Irek.N. wrote:
Pytanie. Mam dwa notebooki, sprawne, ale stare i dla mnie nie do użycia.
Podobnie z stacjonarnymi, niby kompletne, ale jakieś takie przestarzałe.
Mają na sobie naklejki z OS-em, więc teoretycznie da się z nich
korzystać, choć to XP.
Co z takimi sprzętami robicie?
Wiem, że mogę oddać do utylizacji, ale jakoś szkoda mi zezłomować.
Wiem, że na pewno już ich nie chcę, ale nie znam też nikogo, komu mogły
by się do czegoś przydać.
Zagwozdkę mam po prostu :(
Irek.N.
Oddaj tym co miasto codziennie przemierzają, pchając przed sobą nędzny
wózek.
Na pewno się ucieszą a zarobione pieniążki humor im poprawią. :)
jp
.... a teraz udamy się wprowadzić do organizmu element baśniowy.
W.Młynarski
Guest
Mon Feb 04, 2019 4:27 pm
W dniu piątek, 1 lutego 2019 02:54:28 UTC-6 użytkownik Irek.N. napisał:
Quote:
Pytanie. Mam dwa notebooki, sprawne, ale stare i dla mnie nie do użycia.
Podobnie z stacjonarnymi, niby kompletne, ale jakieś takie przestarzałe.
Mają na sobie naklejki z OS-em, więc teoretycznie da się z nich
korzystać, choć to XP.
Co z takimi sprzętami robicie?
Wiem, że mogę oddać do utylizacji, ale jakoś szkoda mi zezłomować.
Wiem, że na pewno już ich nie chcę, ale nie znam też nikogo, komu mogły
by się do czegoś przydać.
Zagwozdkę mam po prostu :(
Zalezy jaki to sperzet.
Jak cos co ma wiecej niz 1GB ram i lepiej niz pentium M t mozna wrzucic linuxa i zrobic z tego domowy serwerek albo mala maszyne do starych gier lub cos podobnego.
Tyle ze to jest odraczanie problemu bo za rok/dwa kolejny taki sprzet sie pojawi
a serwerek czy maszynka do starych gier juz jest.
W praktyce jak dziala to do szafy. Jak nie dziala - na smieci, jak w szafie jest wiecej niz 3 to na olx/allegro.
Guest
Tue Feb 05, 2019 5:07 am
W dniu piątek, 1 lutego 2019 10:10:57 UTC+1 użytkownik Grzegorz Niemirowski napisał:
Quote:
Jeśli chodzi o wykorzystanie jako mały linuksowy serwerek, to zwykle nie ma
to sensu. Oczywiście jako sztuka dla sztuki można, ale stary sprzęt będzie
miał małą wydajność, większą awaryjność i problemy z kompatybilnością. W
przypdku stacjonarek dochodzi jeszcze zużycie energii oraz gabaryty. Dlatego
do takiego zastosowania lepiej już kupić sobie Raspberry Pi lub innego
jednopłytkowca.
Zużycie energii jest dość sporym problemem, na allegro można czasem i po
100 zł dostać stare serwery, które kosztowały pięciocyfrowo tak powiedzmy
10 lat temu, po czym się okazuje, że już po miesiącu pracy ciągłej
trzeba dołożyć drugie tyle w rachunku za energię elektryczną
Sprzęty z epoki XP mają absolutnie koszmarną "zdolność obliczeniową per wat".
Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski
Guest
Tue Feb 05, 2019 1:24 pm
Deep inside the Matrix, convinced that Mon, 4 Feb 2019 19:07:02 -0800
(PST) is the real date, kropelka@gmail.com has written something quite
wise. But (s)he wasn`t the one.
Quote:
Zużycie energii jest dość sporym problemem, na allegro można czasem i po
100 zł dostać stare serwery, które kosztowały pięciocyfrowo tak powiedzmy
10 lat temu, po czym się okazuje, że już po miesiącu pracy ciągłej
trzeba dołożyć drugie tyle w rachunku za energię elektryczną
Prawda, do pracy ciągłej stary sprzęt nadaje się średnio, chyba że
dokładnie wiesz na co się piszesz i z jakiegoś powodu ci to pasuje :)
Quote:
Sprzęty z epoki XP mają absolutnie koszmarną "zdolność obliczeniową per wat".
Dlatego do czegokolwiek poważnego nie ma ich co stosować, ale jako
maszynki do prostych gier i nauki obcowania z komputerem dla
dzieciaków... Przynajmniej da się starociom szansę godnego odejścia w
chwale przez zrzucenie na ziemię albo zalanie słodkim napojem, jak Pan
Bóg przykazał :)
Generalnie widzę sens w zostawieniu sobie możliwości wrócenia
generację (albo kilka

) wstecz, zwłaszcza gdy obcuje się ze
specyficznym sprzętem i oprogramowaniem, które przestały być wspierane
i ostatnie aktualizacje czy sterowniki są do XP (lub nawet jeszcze
wcześniej). Nie w sensie maszyny "produkcyjnej", ale raczej lokatora
dolnej półki w szafie, którego można wyciągnąć i uruchomić w razie
potrzeby (albo ataku nostalgii

).
Atlantis
Guest
Tue Feb 05, 2019 1:36 pm
On 05.02.2019 13:24, mordazy@somewherefaraway.com wrote:
Quote:
Dlatego do czegokolwiek poważnego nie ma ich co stosować, ale jako
maszynki do prostych gier
Właściwie jedynym sensownym zastosowaniem dla starego sprzętu jest retro
gaming. Po pierwsze gra na naprawdę starych urządzeniach (C64,
386/486/pierwsze Pentium) subiektywne doświadczenie jest jakieś inne,
specyficzne. Inaczej gra się w takiego Dooma na oryginalnym beżowym
pececie, niż na współczesnej maszynie z odpalonym DOSBoksem.
Po drugie nie wszystko da się sprawnie emulować, a niekiedy problemy z
kompatybilnością pojawiają się nawet w przypadku urządzeń, które
teoretycznie powinny oferować kompatybilność wsteczną. Na przykład
współczesne Windowsy i karty graficzne potrafią nie radzić sobie z
tytułami z pierwszej dekady XXI wieku. Teoretycznie parametry
nieporównywalnie większe, a framerate spada albo pojawiają się
artefakty. Wtedy dobrze mieć pod ręką peceta z epoki, z zainstalowanym
Windowsem XP. ;)
Quote:
i nauki obcowania z komputerem dla dzieciaków... Przynajmniej da się
starociom szansę godnego odejścia w chwale przez zrzucenie na ziemię
albo zalanie słodkim napojem, jak Pan Bóg przykazał
Właśnie z myślą o takich zastosowaniach stworzone zostało Raspberry Pi.
Pierwotnie miało ono być wykorzystywane w szkolnictwie. Komputer z
założenia miał być na tyle tani, żeby jego potencjalne uszkodzenie nie
generowało zbyt dużych strat.
Nie wiem jednak czy dawanie dziecku bardzo starego peceta jako
_głównego_ komputera jest faktycznie dobrym pomysłem. Nawet przy
założeniu, że nie będzie to sprzęt do gier, to przecież trzeba pamiętać,
że jednym z podstawowych zastosowań będzie Internet. A współczesne,
przeładowane skryptami strony potrafią skutecznie zamulić nawet Core2Duo...
Quote:
specyficznym sprzętem i oprogramowaniem, które przestały być
wspierane i ostatnie aktualizacje czy sterowniki są do XP (lub nawet
jeszcze wcześniej).
Też tak kiedyś myślałem. Gdy trzeba było odpalić programator EPROM-ów,
wyciągałem z szafy laptopa z Windowsem XP. Oczywiście ze względów
bezpieczeństwa nie był on podpięty do sieci, więc pliki trzeba było
przerzucać na PenDrive.
Potem po prostu zacząłem używać maszyny wirtualne.
Guest
Wed Feb 06, 2019 12:50 pm
Deep inside the Matrix, convinced that Tue, 5 Feb 2019 13:36:27 +0100
is the real date, Atlantis <marekw1986NOSPAM@wp.pl> has written
something quite wise. But (s)he wasn`t the one.
Quote:
On 05.02.2019 13:24, mordazy@somewherefaraway.com wrote:
Dlatego do czegokolwiek poważnego nie ma ich co stosować, ale jako
maszynki do prostych gier
Właściwie jedynym sensownym zastosowaniem dla starego sprzętu jest retro
gaming. Po pierwsze gra na naprawdę starych urządzeniach (C64,
386/486/pierwsze Pentium)
Ekhm... mam
Z wyjątkiem 486, płyty brakuje :/
Quote:
subiektywne doświadczenie jest jakieś inne,
specyficzne. Inaczej gra się w takiego Dooma na oryginalnym beżowym
pececie, niż na współczesnej maszynie z odpalonym DOSBoksem.
Dzieciaki machają joystickami z takim samym entuzjazmem jak ja lat
temu... o kurde :/
Quote:
Po drugie nie wszystko da się sprawnie emulować, a niekiedy problemy z
kompatybilnością pojawiają się nawet w przypadku urządzeń, które
teoretycznie powinny oferować kompatybilność wsteczną. [...]
Wtedy dobrze mieć pod ręką peceta z epoki, z zainstalowanym
Windowsem XP.
Albo 98, AFAIR Blade Runner na win2k i wyższych już nie ruszy :/
Quote:
i nauki obcowania z komputerem dla dzieciaków... Przynajmniej da się
starociom szansę godnego odejścia w chwale przez zrzucenie na ziemię
albo zalanie słodkim napojem, jak Pan Bóg przykazał :)
Właśnie z myślą o takich zastosowaniach stworzone zostało Raspberry Pi.
Pierwotnie miało ono być wykorzystywane w szkolnictwie. Komputer z
założenia miał być na tyle tani, żeby jego potencjalne uszkodzenie nie
generowało zbyt dużych strat.
Bardziej chodziło mi o to żeby sprzęt miał szansę zostać zużyty,
zepsuty, żeby nie wyrzucać czegoś co jeszcze działa. Wiem, ze to
trochę "nieżyciowe" w dzisiejszym ultrakonsumenckim świecie, ale moim
zdaniem starszy sprzęt powinien być przenoszony do mniej
odpowiedzialnych zadań, a nie wyrzucany sprawny po kilku latach.
Oczywiście dotyczy to tylko starego sprzętu, obecny jest już
dopracowany na tyle, że pada niedługo po gwarancji, więc problem
starych działających komputerów niedługo rozwiąże się sam - nie
będzie takich :P
Quote:
Nie wiem jednak czy dawanie dziecku bardzo starego peceta jako
_głównego_ komputera jest faktycznie dobrym pomysłem. Nawet przy
założeniu, że nie będzie to sprzęt do gier, to przecież trzeba pamiętać,
że jednym z podstawowych zastosowań będzie Internet. A współczesne,
przeładowane skryptami strony potrafią skutecznie zamulić nawet Core2Duo...
Do internetu dziecko ma tablet
Zresztą mam osobiście z tym problem: tablet, przynajmniej z mojego
punktu widzenia, jest urządzeniem do konsumowania, tworzyć na nim
raczej ciężko. Komputer, nawet starszy, ma szansę pokazać dziecku, że
przy ekranie można nie tylko siedzieć i patrzeć, ale też coś tworzyć.
A jak jeszcze do komputera będzie podpięta drukarka... hmmm, chyba
właśnie wymyśliłem zastosowanie dla starej igłówki :)
Quote:
specyficznym sprzętem i oprogramowaniem, które przestały być
wspierane i ostatnie aktualizacje czy sterowniki są do XP (lub nawet
jeszcze wcześniej).
Też tak kiedyś myślałem. Gdy trzeba było odpalić programator EPROM-ów,
wyciągałem z szafy laptopa z Windowsem XP. Oczywiście ze względów
bezpieczeństwa nie był on podpięty do sieci, więc pliki trzeba było
przerzucać na PenDrive.
Potem po prostu zacząłem używać maszyny wirtualne.
Jeśli tylko działa, i sprzęt ma na pokładzie LPT, COM, PCI, w
skrajnych przypadkach PCMCIA albo ISA, to pewnie
HF5BS
Guest
Wed Feb 06, 2019 7:31 pm
Użytkownik <mordazy@somewherefaraway.com> napisał w wiadomości
news:tjel5epq779n11if1igqo9p32d4j27s27p@4ax.com...
Quote:
A jak jeszcze do komputera będzie podpięta drukarka... hmmm, chyba
właśnie wymyśliłem zastosowanie dla starej igłówki
Baa! Panie, na czym inn ym zrobisz 5 kopii naraz przez kalkę? :)
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
Adam
Guest
Fri Feb 08, 2019 5:34 pm
W dniu 2019-02-06 o 19:31, HF5BS pisze:
Quote:
Użytkownik <mordazy@somewherefaraway.com> napisał w wiadomości
news:tjel5epq779n11if1igqo9p32d4j27s27p@4ax.com...
A jak jeszcze do komputera będzie podpięta drukarka... hmmm, chyba
właśnie wymyśliłem zastosowanie dla starej igłówki :)
Baa! Panie, na czym inn ym zrobisz 5 kopii naraz przez kalkę? :)
Przypomniałem sobie, że zapomniałem ;)
Pamięta ktoś, jak w czasach DOSa wyrzucało się echo klawiatury na
drukarkę? Chyba jakiś funkcyjny z PrnScr.
Czasem przydawało się przy programowaniu. Wszystko szło w czasie
bieżącym na papier.
--
Pozdrawiam.
Adam
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Feb 08, 2019 10:41 pm
Hello Adam,
Friday, February 8, 2019, 5:34:29 PM, you wrote:
Quote:
W dniu 2019-02-06 o 19:31, HF5BS pisze:
Użytkownik <mordazy@somewherefaraway.com> napisał w wiadomości
news:tjel5epq779n11if1igqo9p32d4j27s27p@4ax.com...
A jak jeszcze do komputera będzie podpięta drukarka... hmmm, chyba
właśnie wymyśliłem zastosowanie dla starej igłówki :)
Baa! Panie, na czym inn ym zrobisz 5 kopii naraz przez kalkę? :)
Przypomniałem sobie, że zapomniałem ;)
Pamięta ktoś, jak w czasach DOSa wyrzucało się echo klawiatury na
drukarkę? Chyba jakiś funkcyjny z PrnScr.
Czasem przydawało się przy programowaniu. Wszystko szło w czasie
bieżącym na papier.
Ctrl-P
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Cezary GrÄ
dys
Guest
Sat Feb 09, 2019 8:01 am
W dniu 08.02.2019 o 17:34, Adam pisze:
Quote:
Pamięta ktoś, jak w czasach DOSa wyrzucało się echo klawiatury na
drukarkę? Chyba jakiś funkcyjny z PrnScr.
Czasem przydawało się przy programowaniu. Wszystko szło w czasie
bieżącym na papier.
Albo niskopoziomowy format dysku przez skok do konkretnego adresu ;)
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
Goto page Previous 1, 2, 3 Next