Goto page Previous 1, 2
Wmak
Guest
Sun May 02, 2004 1:25 pm
RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> napisał(a):
Quote:
Hello Wmak,
Sunday, May 2, 2004, 11:27:06 AM, you wrote:
Polecam lekturę dokumentacji TDA7294S.
Czy to miała być reklama tego całkiem fajnego scalaka, czy sugeruje mi
Pan
jakieś błędy w mojej wypowiedzi?
Błędy zasadnicze. Na dokładkę nie odróżniasz TDA7294 od TDA7294S.
Powtórzę: Polecam lekturę dokumentacji TDA7294S.
[...]
Inicjator wątku nie pytał o szczegóły aplikacji różnych wersji dość
wyrafinowanego TDA7294, użył określenia "scalaczek" , przez które rozumiem
(może opacznie) prosty wzmacniacz z dwoma szynami zasilania, dwoma wejściami
i jednym wyjsciem i ewentualnie pinami do filtracji zasilania i bootstrapu,
zwykle pracujący z silnym ujemnym sprzężeniem zwrotnym.
Dalej podtrzymuję, że po zmostkowaniu dwóch takich wzmacniaczy, maksymalna
moc, jaką można uzyskać, bez przeciążania, jest dwa razy większa niż z
pojedyńczego wzmacniacza.
Ostrzegałem także przed bezmyślnym łączeniem równoległym "scalaczków", bo
jest to bardzo ryzykowne.
Można specjalnie zaprojektować wzmacniacze, przystosowane do (świadomego)
łaczenia równoległego, podświadomie uznałem, że dyskusja o tym przekracza
poziom zadanego pytania (jeśli myliłem się, BARDZO PRZEPRASZAM AUTORA).
Wmak
P.S.
"Błedy zasadnicze" - czyli konkretnie jakie?
To: "Błędy zasadnicze" przypomina mi typową odpowiedź pewnego aktywnego
dyskutanta z forum PMS.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Wmak
Guest
Sun May 02, 2004 2:53 pm
Z tym co napisałeś, w ogólności, zgadzam się.
Mam tylko jedną wątpliwość : jak przy pojedynczym wzmacniaczu i 4 omach
można w aucie uzyskać 36W ?
Zakładając zasilanie 14,4 V i pomijalne napięcia nasycenia tranzystorów,
czystego sinusa wychodzi ok 6,5 wata, przy kilku % zniekształceń ok 7,0
watów a prostokąta niecałe 13 W
Może liczymy "inne" Waty - ja RMS a Ty "peak" lub inne PMPO ?
Czy przespałem jakąś zmianę obowiązującego układu jednostek ?
Pozdrawiam
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Wmak
Guest
Sun May 02, 2004 4:53 pm
Quote:
Ale jesteś uparty

))
Pozwolę sobie zatem przypomnieć wypowiedź autora wątku, bo widzę, że nie
chce Ci się jej przeczytać:
Interesuje mnie sytuacja gdy mamy scalaczka który
może chodzić równolegle i w "bridżu".
Jakie sa "zady i walety" połączeń jednych i drugich
A tak ogólnie, który model zastosować (czy może jest to
zupełnie obojętne?)
Nie da się ukryć, że autor konkretnie pyta o kłady, które mogą pracować
zarówno równolegle jak i w mostku.
Interesują go tylko i wyłącznie różnice, wady i zalety obydwu rozwiązań, a
nie czy się da, czy też nie.
A dla pewnej przekory dodam, że praktycznie da się każdy wzmacniacz
połączyć
do pracy równoległej. Trzeba tylko spełnić pewne warunki :)
Jacek "Plumpi"
Jeśli rzeczywiście autor pyta tylko o układy "przystosowane", to masz rację.
Może zmyliło mnie to: "zupełnie obojętne".Zapytanie nie było zbyt precyzyjne.
Nie było np. nic o TDA 7294S, którego brak dogłębnej znajomości RoMan
znienacka mi wypomina.
To, że da się połączyć równolegle wzmacniacze, nie jest dla mnie nowiną, ale
dla "scalaczków" taki zabieg bywa skomplikowany i nieopłacalny, bo są
prostsze rozwiązania - choćby wspomniany mostek.
Nie miałem zamiaru wcinać się w szczegółowe rozważania "o wyższości
Swiąt...." ale chciałem ostrzec_początkujących_o ryzyku zwarcia między
wyjściami wzmacniaczy, bo sporo zawiedzionych, w praktyce i literaturze
spotkałem.
Nawiązując do "Watów", to dla mnie jest to wartość skuteczna na obciążeniu
rzeczywistym, przy określonych dopuszczalnych zniekształceniach nieliniowych.
W dzisiejszych czasach taka norma obowiązuje chyba tylko (też nie jestem
pewien) dla Hi-End'owych konstrukcji. W opisach popularnego sprzętu
marketingowe sztuczki zwyciężyły.
Pozdrawiam,
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
artur(m)
Guest
Tue May 04, 2004 10:37 am
Użytkownik Wmak <wmak@WYTNIJ.gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:c735i0$e80$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Jeśli rzeczywiście autor pyta tylko o układy "przystosowane", to masz
rację.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, i choć troszkę poszły bokiem
to i tak zwróciły moją uwagę na pewne aspekty, których nie
brałem wcześniej pod uwagę.
Konkretnie myślę nad aktywnymi dwudrożnymi
kolumienkami. Wzmacniacze stereo są być może
dobre, ale jak mają dostosowaną moc do głośnika
niskotonowego, to również za dużą dla wysokotonowca.
Kumpel znalazł jakąś kostkę Nationala LM4781, która
zawiera w sobie trzy wzmaki po 35W sztuka.
czyli możliwy jest układ "góra" 35W i "dół" 60W.
W aplikacji jest, że można równolegle i w mostku
Mam zamiar nabyć te scalaczki i pokombinować.
Czy sposób łączenia może mieć wpływ na jakość
dźwięku??
Nie ukrywam, że połączenie równoległe jakoś do mnie
bardziej przemawia (to połączenie jednej końcówki
głośnika do masy).
Pozdrawiam
Artur(m)
Goto page Previous 1, 2