Goto page Previous 1, 2
lwh
Guest
Sun Apr 01, 2007 6:59 pm
Użytkownik "Krzysztof Rudnik" <rudnik@kki.net.pl> napisał w wiadomości
news:460fbc49$0$13190$f69f905@mamut2.aster.pl...
Quote:
Rower (jest ciezszy, ale wieksze kola itp daja chyba w sumie mniejsze
opory)
potrzebuje ponizej 100W na takie spacerowe tempo, rzedu kilkunastu km/h.
Oczywiscie po plaskim.
Zgadza się.
Tyle, że te elektryczne przywieszki o mocy poniżej 200W służą do chwilowego
lenistwa, odpoczynku w czasie pedałowania. Po chwili rowerzysta dalej
pedałuje, jednocześnie ładując akumulatory. Od akumulatorów zależy na jaki
dystans można liczyć.
Hulajnoga nie ma pedałów. Uważam, że zysk z jazdy kg hulajnogą pchając ją
noga jest wątpliwy. Łatwiej, wygodniej byłoby biec lekkim truchtem,
porzucając rozładowaną hulajnogę w rowie.
Samochody elektryczne, nawet te eksperymentalne, jednoosobowe rewelacyjnych
zasięgów nie mają.
Z trudem wchodzą na rynek hybrydowe.
BartekK
Guest
Sun Apr 01, 2007 7:15 pm
Tapio napisał(a):
Quote:
Witam.
Chce kupic sobie elektryczna hulajnoge (aby dojezdzac na niej do
pracy).
A na nogach to nie laska? Schudniesz, bedziesz zdrowszy, przyjdziesz do
pracy lepiej obudzony...
Te hulajnogi ktore ja widzialem w wersji dla doroslych, maja 2x 12v 12Ah
aku (takie jak 7Ah tylko szersze o 1.5 raza, czasem udaje sie nawet
upchnac 4x 7Ah). Sa ciezkie jak cholera (z okazji samych akumulatorow).
Silnik 24v faktycznie okolo 350W (spokojnie >10A ciagnie), regulator
mocy PWM (radosnie piszczy przy mniejszych mocach). Minusem wielkim jest
przekladnia - przewaznie drobnozebata, na szczescie juz metalowa.
Wszystkie ktore widzialem - juz mialy mocno zjechane zeby, pare bylo
wyrwanych/zjechanych, ale jakos to dzialalo. Nie licz na pokonywanie 2x
8km dziennie, zywotnosc tych akumulatorow (wsadzaja najtansze dostepne)
to kilka(nascie) ladowan/rozladowan przy takich obciazeniach, potem
pojemnosc gwaltownie zaczyna spadac, zwlaszcza jak sie przegrzeja latem...
Zdychanie akumulatorow nie jest jeszcze wielkim problemem - gorsza
sprawa jest zuzycie komutatora w tym silniczku...
Wersje "dla dzieci" (choc wielkoscia nie roznia sie zbytnio) faktycznie
moze maja 3.5Ah, ale przekladnia jest plastikowa, silniczek biedny i
calosc ma porownywalna zywotnosc jak okres zainteresowania 10latka takim
gadzetem...
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Marcin Stanisz
Guest
Sun Apr 01, 2007 8:39 pm
On 1 Apr 2007 00:20:27 -0700, Tapio wrote:
Quote:
Chce kupic sobie elektryczna hulajnoge (aby dojezdzac na niej do
ciach
Z innej beczki i zupełnie NTG: brat odrestaurował starego Solexa (
http://vsx.collectionmachine.com/ ).
To jest dopiero czad... I podobno nasi też takie silniki produkowali do
zakładania na oponę, "Gnom" się to nazywało.
Pozdrawiam
Marcin Stanisz
--
"A lie will go round the world before the truth has got its boots on"
Terry Pratchett, "Truth"
Tapio
Guest
Mon Apr 02, 2007 7:50 am
On 1 Kwi, 17:23, Jakub Jewuła <b...@skanowanie.com.pl> wrote:
Quote:
nie jestem pewien co do granicy pojemnosci (np do 50cc) ale hulajnoga
z silniczkiem zalicza sie do pojazdow spalinowych a takie moga jedynie
poruszac sie po droggach.
J.F.
Guest
Mon Apr 02, 2007 10:26 am
On Sun, 01 Apr 2007 20:15:30 +0200, BartekK wrote:
Quote:
Tapio napisał(a):
Chce kupic sobie elektryczna hulajnoge (aby dojezdzac na niej do
pracy).
A na nogach to nie laska? Schudniesz, bedziesz zdrowszy, przyjdziesz do
pracy lepiej obudzony...
Na rolkach ?
Ale glupio sie bedzie wygladalo w garniturze i na rolkach :-)
Quote:
Minusem wielkim jest
przekladnia - przewaznie drobnozebata, na szczescie juz metalowa.
Wszystkie ktore widzialem - juz mialy mocno zjechane zeby, pare bylo
wyrwanych/zjechanych, ale jakos to dzialalo. Nie licz na pokonywanie 2x
8km dziennie, zywotnosc tych akumulatorow (wsadzaja najtansze dostepne)
to kilka(nascie) ladowan/rozladowan przy takich obciazeniach, potem
pojemnosc gwaltownie zaczyna spadac, zwlaszcza jak sie przegrzeja latem...
Zdychanie akumulatorow nie jest jeszcze wielkim problemem - gorsza
sprawa jest zuzycie komutatora w tym silniczku...
Czytac instrukcje .. i wymieniac na gwarancji :-)
J.
parowozik
Guest
Mon Apr 02, 2007 8:16 pm
Quote:
A na nogach to nie laska? Schudniesz, bedziesz zdrowszy, przyjdziesz do
pracy lepiej obudzony...
Na rolkach ?
Ale glupio sie bedzie wygladalo w garniturze i na rolkach :-)
A niby w garniturze na hulajnodze to inteligentnie będziesz wyglądał

Jakub Jewuła
Guest
Mon Apr 02, 2007 8:38 pm
Quote:
to ma dwa aku po 3,5Ah i hulajnoga przeznaczona jest nie tylko dla
dzieci. tu jest link do niej
http://www.rocketdistribution.com/proddetail.php?prod=funrider_350_Sp...
a co do spalinowej hulajnogi to owszem tak tylko ze nie moge sie nia
poruszac po chodikach a co moge zrobic majac hulajnoge z napedem
elektrycznym
Jestes tego pewien (jakis przepis)?
nie jestem pewien co do granicy pojemnosci (np do 50cc) ale hulajnoga
z silniczkiem zalicza sie do pojazdow spalinowych a takie moga jedynie
poruszac sie po droggach.
Sory, za szybko czytalem.
Oczywiscie zarowno hulajnoga spalinowa jak i elektryczna
nie wolno jezdzic ani po chodniku ani po ulicy.
q
J.F.
Guest
Tue Apr 03, 2007 12:26 am
On Mon, 2 Apr 2007 21:16:33 +0200, parowozik wrote:
Quote:
A na nogach to nie laska? Schudniesz, bedziesz zdrowszy, przyjdziesz do
pracy lepiej obudzony...
Na rolkach ?
Ale glupio sie bedzie wygladalo w garniturze i na rolkach :-)
A niby w garniturze na hulajnodze to inteligentnie będziesz wyglądał
Trzeba odpowiednia hulajnoge :-)
http://www.segway.com/solutions/profiles/personal_terry.html
J.
Artur(m)
Guest
Tue Apr 03, 2007 7:02 am
Użytkownik "parowozik" <parowozik@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eurktp$kvp$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
A na nogach to nie laska? Schudniesz, bedziesz zdrowszy, przyjdziesz do
pracy lepiej obudzony...
Na rolkach ?
Ale glupio sie bedzie wygladalo w garniturze i na rolkach :-)
A niby w garniturze na hulajnodze to inteligentnie będziesz wyglądał :)
W Wielkiej Brytanii nikogo nie dziwi facet w meloniku i gajerku na ...
rolkach.
Serio!
Guest
Tue Apr 03, 2007 7:40 am
no tak, pierwszy kwietnia się wreszcie skończył a malo kto potrafi
się dobrze bawić na grupie
Goto page Previous 1, 2