Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Dec 15, 2007 2:59 am
Hello A.,
Saturday, December 15, 2007, 2:26:02 AM, you wrote:
Quote:
Jakoś to właśnie wspominany dom dziecka musi prosić o pomoc
przypadkowych ludzi na publicznym forum zamiast uzyskać ją od
dostojników kościoła ze środków, które oni posiadają. Kościół
katolicki jest skory do wyciągania ręki po publiczne pieniądze i
bardzo niechętnie dzieli się własnymi środkami z tymi, z którymi
powinien.
Prywatne pieniądze a nie publiczne. To duża różnica. Jak ktgos chce to
daje a jak niechce to nie daje. W odróżnieniu od podatków. Nie
dostrzegasz różnicy? Nie musisz "chodzić na mszę" i dawać.
Nie muszę chodzić na mszę, żeby łożyć na kościół katolicki. Łożę w
podatkach na naukę religii w szkołach, ordynariaty w wojsku, służbie
granicznej, policji, na świątynie, geotermię Rydzyka, szkoły
katolickie wszelkich szczebli. Oraz na kolejne tysiące hektarów
gruntów "oddawanych" kościołowi i potem w dopłatach do rolniczej
działalności na tych gruntach.
Łoże wbrew mojej woli, gdyż państwo nie było łaskawe zapytać mnie, czy
sobie tego życzę czy nie. Jestem zdecydowanym zwolennikiem podatku
kościelnego - dobrowolnego i ściśle przepisami regulowanego - oraz
jawności finansów kościołów. Wszystkich.
A, żeby było w temacie - łożę również na ten dom dziecka - jak każdy
dom dziecka otrzymuje od dotacje na pokrycie kosztów utrzymania.
[...]
Quote:
A teraz na temat - zamierzasz coś dać tym dzieciakom,
Dałem namiar na źródło bardzo tanich LEDów. Być może nawet darmowych.
Bez zbędnej dyskusji i dorabiania ideologii. Tak samo jak dałbym
namiar wolontariuszowi ze świeckiego domu dziecka. Bo dzieci tu nie są
nic winne.
Quote:
czy tylko tak dla sportu popierasz tego ... o nicku 'Piotrek'?
Starałem się unikać tego tematu ale Twój bezsensowny i wulgarny atak
na niego sprowokował mnie do działania.
Quote:
Bo jak nie zamierzasz, to w sumie marnujemy czas gadając.
Skoro szkoda Ci czasu, to po prostu go nie marnuj.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam (rdzenie ferrytowe do przetwornic i nie tylko):
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Dec 15, 2007 3:09 am
Hello MES,
Saturday, December 15, 2007, 2:31:52 AM, you wrote:
Quote:
Kościół katolicki jest skory do wyciągania ręki po publiczne
pieniądze i bardzo niechętnie dzieli się własnymi środkami z tymi,
z którymi powinien.
W tej chwili to ja, wolontariusz, osoba świecka, a nie kościół
"wyciągam ręce".
Zupełnie niepotrzebnie wziąłeś to do siebie. Jest mi naprawdę przykro,
że jesteś zmuszony wyciągać ręce do nas. Bo tak nie powinno być. Domy
dziecka powinny mieć wystarczające środki na zapewnienie dzieciom nie
tylko minimum egzystencji ale również choć trochę na osłodzenie życia
tym dzieciom. _Wszystkie_ domy dziecka.
I, żeby ostatecznie wyjaśnić - mi, a zapewne też autorowi tej drobnej
awanturki, chodzi o to, że skoro instytucja kościelna zorganizowała
ten dom dziecka z własnej i nieprzymuszonej woli, to nie powinna
żerować na dobrej woli innych ludzi. Kościół katolicki jest
wystarczająco bogaty, żeby te dzieci mogły pławić się w luksusach i
były wychowywane przez dobrze opłacaną, profesjonalną kadrę a nie
doprowadzać do sytuacji, że wolontariusze - kierując się własną pasją
i chęcią pomocy oraz narażając się na takie ataki - obniżają koszty
utrzymania domu dziecka. Koszty w znaczącej części i tak pokrywane
przez państwo.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam (rdzenie ferrytowe do przetwornic i nie tylko):
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
MES Mariusz
Guest
Sat Dec 15, 2007 3:43 am
Quote:
I, żeby ostatecznie wyjaśnić - mi, a zapewne też autorowi tej drobnej
awanturki, chodzi o to, że skoro instytucja kościelna zorganizowała
ten dom dziecka z własnej i nieprzymuszonej woli, to nie powinna
żerować na dobrej woli innych ludzi.
Myślę, że fajnie jest włączać się w robienie czegoś dla kogoś, w miarę
swoich możliwości oczywiście. Ja również czynię swój wolontariat z własnej
nieprzymuszonej woli. I owszem, daję dużo z siebie, ofiaruję masę swojego
czasu, ale też lubię to, co robię, i daje mi to dużo radości. Nigdy nie
odebrałem swojego wolontariatu jako czyjegoś żerowania na mnie. Przeciwnie
każdy dzień wolontariatu jest dla mnie okazją do jakiegoś głębszego,
bardziej odpowiedzialnego przeżywania życia i otwarcia się na innych ludzi.
Każdy weekend w tym miejscu jest dla mnie odskocznią od szarej
rzeczywistości, ale też lekcją pokory. Dzięki niemu mogę rozwijać się,
ksztatować i ubogacać własne wnętrze i być może bardziej docenić to, co ja
sam dostałem od życia. Prawdziwy wolontariat to coś więcej niż czynienie
jednostronnej łaski, to lekcja wzajemnego dawania i brania.
Quote:
Kościół katolicki jest
wystarczająco bogaty, żeby te dzieci mogły pławić się w luksusach
A tego to nie wiem. Nie posiadam takich danych by móc mądrzej się
wypowiedzieć. No i mam taki nawyk, że jeśli nie wiem, to się nie wypowiadam.
Quote:
były wychowywane przez dobrze opłacaną, profesjonalną kadrę a nie
doprowadzać do sytuacji, że wolontariusze - kierując się własną pasją
i chęcią pomocy
Myślę, że tak właśnie jest u nas. Rzeczywiście ten Dom dysponuje
prowesjonalną i dobrze opłacaną kadrą. I z pewnością nie gryzie się to z
obecnością w takich miejscach wolontariuszy.
Quote:
oraz narażając się na takie ataki - obniżają koszty
utrzymania domu dziecka. Koszty w znaczącej części i tak pokrywane
przez państwo.
W takim razie ciekawostka na koniec - ten Dom Dziecka nie jest państwowy. Z
tego, co się orientuję, do niedawna nie dostawał od Państwa ani złotówki
(finansowany był wyłącznie przez dwa podmioty: Salezjanów i oraz świecką
fundację).
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Dec 15, 2007 4:25 am
Hello MES,
Saturday, December 15, 2007, 3:43:03 AM, you wrote:
[...]
Quote:
utrzymania domu dziecka. Koszty w znaczącej części i tak pokrywane
przez państwo.
W takim razie ciekawostka na koniec - ten Dom Dziecka nie jest państwowy. Z
tego, co się orientuję, do niedawna nie dostawał od Państwa ani złotówki
(finansowany był wyłącznie przez dwa podmioty: Salezjanów i oraz świecką
fundację).
Każdy dom dziecka jest dotowany przez państwo i/lub samorządy - art.
19 ust. 4 ustawy z 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam (rdzenie ferrytowe do przetwornic i nie tylko):
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
Paweł
Guest
Sat Dec 15, 2007 8:22 am
Quote:
Różnymi metodami oddziela się od siebie zastosowane materiały.
Rozpoczyna się od tego co można łatwo ręcznie oddzielić a kończy się na
mieleniu drobnych elementów. To co zmielone dalej się rozdziela
wykorzystując różnice we właściwościach fizycznych i chemicznych różnych
materiałów.
Ciagle mnie ciekawi czy jest z tego zysk, czy tylko powstaje wiecej
odpadow niz przed procesem :-)
Owszem - obudowy to zysk, ale na plytce drukowanej metali malo,
wymieszane, a reszta to epoksyd i wlokno szklane - i tak na smietnik.
Jeden przykład.
Klasyczny kolorowy telewizor z kineskopem. Waga kilkadziesiąt kilogramów.
Wewnątrz kineskopu jest cieniutka warstwa luminoforu. Tylko trzecią z
tego stanowi luminofor czerwony. Wagowo w stosunku do całego telewizora
tego luminoforu jest znikoma ilość.
Nie wiem czy robi się to nadal ale kiedyś były wyciągane z tych
telewizorów kineskopy, ucinano im szyjki i wypłukiwano luminofor.
Jeśli dobrze pamiętam to czerwony luminofor zawiera jakiś związek itru
aktywowany europem.
Zdaje się, że ten ostatni pierwiastek jest niezwykle rzadki i bardzo
cenny. Itr chyba też nie należy do najtańszych. Zamiast więc przekopywać
tysiące ton skał odzyskiwano je ze starych telewizorów.
Paweł
MES Mariusz
Guest
Sat Dec 15, 2007 9:34 am
Quote:
W takim razie ciekawostka na koniec - ten Dom Dziecka nie jest państwowy.
Z
tego, co się orientuję, do niedawna nie dostawał od Państwa ani złotówki
(finansowany był wyłącznie przez dwa podmioty: Salezjanów i oraz świecką
fundację).
Każdy dom dziecka jest dotowany przez państwo i/lub samorządy - art.
19 ust. 4 ustawy z 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej.
Czyli tak, jak napisałem. Do 2004-go roku, zdaje się, że ten dom nie
dostawał od Państwa ani złotówki.
Pozdrawiam
Mariusz
J.F.
Guest
Sat Dec 15, 2007 11:04 am
On Sat, 15 Dec 2007 08:22:17 +0100, Paweł wrote:
Quote:
Jeśli dobrze pamiętam to czerwony luminofor zawiera jakiś związek itru
aktywowany europem.
Zdaje się, że ten ostatni pierwiastek jest niezwykle rzadki i bardzo
cenny.
Sie nazywaja "pierwiarstki ziem rzadkich".
Quote:
Itr chyba też nie należy do najtańszych. Zamiast więc przekopywać
tysiące ton skał odzyskiwano je ze starych telewizorów.
I bardzo dobrze, tylko do tego nie trzeba organizacji odzysku,
zezwolen, raportow kwartalnych itp. Jak sie oplaca
to sie samo skupi. Tak jak dzis sie skupuje
stare katalizatory, zlocone zlacza, zlom itp.
A z reszta telewizora co ? wysypisko smieci ?
J.
A. Grodecki
Guest
Sat Dec 15, 2007 11:57 am
RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Zupełnie niepotrzebnie wziąłeś to do siebie. Jest mi naprawdę przykro,
że jesteś zmuszony wyciągać ręce do nas. Bo tak nie powinno być. Domy
dziecka powinny mieć wystarczające środki na zapewnienie dzieciom nie
tylko minimum egzystencji ale również choć trochę na osłodzenie życia
tym dzieciom. _Wszystkie_ domy dziecka.
Owszem.
A jeszcze bardziej przykro jest, że zamiast deklaracj pomocy lub
przyzwoitego milczenia następuje atak na ludzi, którzy sie tym zajmują.
Tylko dlatego że podobnie jak Rydzyk nosza sutannę.
Quote:
I, żeby ostatecznie wyjaśnić - mi, a zapewne też autorowi tej drobnej
awanturki, chodzi o to, że skoro instytucja kościelna zorganizowała
ten dom dziecka z własnej i nieprzymuszonej woli, to nie powinna
żerować na dobrej woli innych ludzi.
Kościół katolicki jest
wystarczająco bogaty, żeby te dzieci mogły pławić się w luksusach i
były wychowywane przez dobrze opłacaną, profesjonalną kadrę a nie
doprowadzać do sytuacji, że wolontariusze - kierując się własną pasją
i chęcią pomocy oraz narażając się na takie ataki - obniżają koszty
utrzymania domu dziecka. Koszty w znaczącej części i tak pokrywane
przez państwo.
Ale atakowac nikt ci nie kazał. Tu nie Onet.pl, nie musimy przy dowolnej
okazji oglądać zdjęcia ojca dyrektora, słuchać jego chorych pretensji do
władzy ORAZ z drugiej strony tych którzy na niego plują i na wszystko
wokół przy okazji.
Szarpnąłeś się i dałeś łaskawie telefon do Sławmira - śpij spokojnie.
Odwaliłeś kawał dobrej roboty i na pewno trafisz do swojego nieba,
kiedyś w przyszłości.
P.S. Jak już tam będziesz, pozdrów Gomułkę :)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Jarosław Sokołowski
Guest
Sat Dec 15, 2007 3:42 pm
Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
Jakoś to właśnie wspominany dom dziecka musi prosić o pomoc
przypadkowych ludzi na publicznym forum zamiast uzyskać ją od
dostojników kościoła ze środków, które oni posiadają. Kościół
katolicki jest skory do wyciągania ręki po publiczne pieniądze i
bardzo niechętnie dzieli się własnymi środkami z tymi, z którymi
powinien.
A z którymi powinien?
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Sat Dec 15, 2007 3:42 pm
Pan RoMan Mandziejewicz wyjaśnił ostatecznie:
Quote:
I, żeby ostatecznie wyjaśnić - mi, a zapewne też autorowi tej
drobnej awanturki, chodzi o to, że skoro instytucja kościelna
zorganizowała ten dom dziecka z własnej i nieprzymuszonej woli,
Hmm... tak sobię myślę i dochodze do wniosku, że ja sobie też
'zorganizowałem' własne dzieci z nieprzymuszonej woli. Tak samo
z własnej i nie przymuszonej woli je wychowuję. Myślę sobie dalej
i jakoś nie mogę wymyśleć jaka tu różnica między mną, a kimś kto
*chce* wychowywać dzieci, które w życiu miały mniej szczęścia.
Quote:
to nie powinna żerować na dobrej woli innych ludzi.
A tu już przyznam, że przekracza to moje możliwości myślowe.
Przyznaje się, nie jestem w stanie tego pojąć. Gdzie jest to
żerowanie? I kto żeruje?
Quote:
Kościół katolicki jest wystarczająco bogaty, żeby te dzieci
mogły pławić się w luksusach
Już słyszę ten krzyk jaki by się podniósł, gdyby *te* dzieci pławiły
się w luksusach, w czasie gdy inne, czy to w zwyczajnych rodzinach,
czy pozostałych domach dziecka żyły tak jak żyją.
--
Jarek
J.F.
Guest
Sat Dec 15, 2007 5:36 pm
On Sat, 15 Dec 2007 03:09:20 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Zupełnie niepotrzebnie wziąłeś to do siebie. Jest mi naprawdę przykro,
że jesteś zmuszony wyciągać ręce do nas. Bo tak nie powinno być. Domy
dziecka powinny mieć wystarczające środki na zapewnienie dzieciom nie
tylko minimum egzystencji ale również choć trochę na osłodzenie życia
tym dzieciom. _Wszystkie_ domy dziecka.
Zaraz sie odezwa glosy ze podatki za wysokie, ze co to za zbytki,
po co dzieciom klocki, klocki lego, lego mindstorm
[to dopiero fajne zabawki

].
Jesli ktos ma nadwyzki a kolega grzecznie prosi - nie widze powodu
zeby dyskutowac zawziecie.
Quote:
I, żeby ostatecznie wyjaśnić - mi, a zapewne też autorowi tej drobnej
awanturki, chodzi o to, że skoro instytucja kościelna zorganizowała
ten dom dziecka z własnej i nieprzymuszonej woli, to nie powinna
żerować na dobrej woli innych ludzi. Kościół katolicki jest
wystarczająco bogaty, żeby te dzieci mogły pławić się w luksusach
Mowisz ze ciagle nadal ? Koszta wzrosly, a czy ofiary wzrosly ?
Juz chyba wole sytuacje ze dzieciaki trafia do miejsca, gdzie,
przyjmijmy, trafiaja tez opiekunowie z pasja niz zeby sie mialy meczyc
w panstwowych. A jak grzecznie prosza i dostaja pomoc to nie ma
problemu.
Najwyzej sie dogadaja i ktos zamiast im podarowac i sie narazac na
problemy z US, MOS, to im sprzeda ... "czesci elektroniczne mieszanka,
cena jednostkowa 10zl/kg, 1.5kg".
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Dec 15, 2007 9:24 pm
Hello J,
Saturday, December 15, 2007, 5:36:10 PM, you wrote:
[...]
Quote:
żerować na dobrej woli innych ludzi. Kościół katolicki jest
wystarczająco bogaty, żeby te dzieci mogły pławić się w luksusach
Mowisz ze ciagle nadal ? Koszta wzrosly, a czy ofiary wzrosly ?
Wzrosły dopłaty z budżetu. Ja się religii uczyłem za darmo w salce
katechetycznej. Obecnie religii uczy się w szkołach i płaci się
katechetom z budżetu. Spadły koszty, wzrosły przychody.
Quote:
Juz chyba wole sytuacje ze dzieciaki trafia do miejsca, gdzie,
przyjmijmy, trafiaja tez opiekunowie z pasja niz zeby sie mialy meczyc
w panstwowych. A jak grzecznie prosza i dostaja pomoc to nie ma
problemu.
Ale chyba masz problem ze zrozumieniem pewnych spraw. Ja nie zabraniam
pomocy. Po prostu popieram zdanie, że w pierwszej kolejności powinni
pomóc funkcjonariusze kościoła.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam (rdzenie ferrytowe do przetwornic i nie tylko):
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
PAndy
Guest
Mon Dec 17, 2007 9:31 am
"MES Mariusz" <mariusz.ciszewski@elektroda.net> wrote in message
news:fjv0ub$g9f$1@news.dialog.net.pl...
Quote:
Ok. W takim razie niech się toczy. Choć może byłoby praktyczniej
(mniejszy bałagan?) gdyby toczyła się w oddzielnym wątku?
to uboczny i moim zdaniem pomijalny koszt demokracji
Quote:
Niczego nie zabraniam, nie mam taiej władzy
wiesz, wazne jest nie to czego sie nie zrobilo bo nie mialo sie wladzy
ale to zrobiloby sie gdyby sie wladze posiadalo...
PAndy
Guest
Mon Dec 17, 2007 9:36 am
"Leszek" <spam@spam.pl> wrote in message
news:fjuv57$abu$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
- raczej sam proces nie jest nastawiony na wtorne wykorzystywanie
elementow,
Jaki jest tego powód? Objaw zwykłej głupoty czy mają w tym jakiś
ukryty cel?
cena - po prostu nie oplaca sie demontowac bez niszczenia elementow -
usuwa sie tylko elementy wieksze, czasem lomikiem (trafa, radiatory
itp), a reszta do golenia, jak stoisz przy tasmie 8 godzin, i po porstu
robisz rozbiorke to po kilku tonach elektroniki masz juz dosyc. - cala
rzecz biega o surowce wtorne i w praktyce najwazniejsze sa metale
kolorowe, glownie zloto, srebro, platyna, pallad it. (tu np
wspominkowo - jesli wezmie sie jakikolwiek elektroniczy wyrob dawnego
CCCP to w dokumentacji oprocz schematu dokladnie zaznaczone bylo ile
gram zlota, srebra itd zawiera dane urzadzenie)
Quote:
i wtórne wykorzystanie elementów ze szrotu to jest właśnie ekologia.
Ja chętnie
bym kupił urządzenia wyrzucane z zakładów przemysłowych (do celów
serwisowych)
ale tak naprawdę trudno zgadnąć kto to zbiera.
hm - jedyna szansa to kupowanie urzadzen na demontaz w celu odzyskania
elementow
PAndy
Guest
Mon Dec 17, 2007 9:41 am
"A. Grodecki" <brak@adresu.com> wrote in message
news:fjv3pu$ic5$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Widzisz, ja, wbrew pozorom, nie wyznaję żadnych poglądów w tej
sprawie, stąd szukanie u mnie chrześcijańskiej miłości bliźniego to
BARDZO kiepski pomysł. Ale wkurza mnie manifestowanie swoich poglądów
przez innych w powyższy sposób. Post był na inny temat. A ten się
urwał z księżyca.
zgadzam sie, nie jestem zyczliw dla KK i jego funkcjonariuszy ale tu nie
chodzi o religie - jest czlowiek ktory chce cos zrobic dobrego - to
esencja humanizmu i postawy obywatelskiej - jesli ktos daje dzieciakom
alternatywe dla stania pod budka z piwem czy wachania kleju to nalezy mu
w tym pomoc i wtorne jest znaczenie tego czy robi to z kosciolem czy nie
w tle.
Tak naprawde wystarczy ze jeden czy dwoch stwierdzi ze elektornika jest
fajna i zostana elektornikami - nie warto bawic sie w spory
ideologiczne, warto pomoc.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next