Goto page Previous 1, 2, 3
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Dec 30, 2013 1:27 pm
adamschodowy napisał:
Quote:
Do tych rachunków jeszcze by się przydała wiadomość o cenie za jedno
wiadro i o kosztach wybudowania Żarnowca.
przeróbka fury na elektryczną kosztuje ok. 40 tys pln, pojemność ok 20kWh
w pakietach Li-Po, w tym koszt silnika 30kW, ale już marginalny. Pomimo
wniosków o zasięgu takiej fury - klienci są, nie masowi ale rynek istnieje.
firma która to instaluje jeździ z naklejkami "3,5pln/100km".
Żeby ten wywód choć trochę przybliżyć do tematu, o którym pisałem, trzeba
by jeszcze przedstawić kalkulację porównawczą na furę z przewoźnym jeziorem
(takie z frygą we wiadrze już były).
Ludzie się rajcują elektrycznymi samochodami na zasadzie "o, jak tanio
będziemy jeździć". Zupełnie przy tym umyka fakt, że ta różnica w cenie
ma swoje źródło w podatkach, a nie w technice. Paliwa do samochodów
obłożone są ogromnym haraczem, a prąd do nich (jeszcze) nie. Dlatego
ludziska cmokają z zachwytem na widok hybrydowego auta, ale gdyby tak
ktoś wpadł na pomysł zrobienia hybrydowej elektrowni opalanej ropą,
z zamontowanym pakietami Li-Po, to by się tylko popukali w czoło.
--
Jarek
J.F.
Guest
Mon Dec 30, 2013 7:11 pm
Dnia Mon, 30 Dec 2013 13:27:23 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Ludzie się rajcują elektrycznymi samochodami na zasadzie "o, jak tanio
będziemy jeździć". Zupełnie przy tym umyka fakt, że ta różnica w cenie
ma swoje źródło w podatkach, a nie w technice. Paliwa do samochodów
obłożone są ogromnym haraczem, a prąd do nich (jeszcze) nie. Dlatego
ludziska cmokają z zachwytem na widok hybrydowego auta,
Az tak to nie, bo widzisz jaki jest tego udzial w rynku.
Bo tez i jak ktos sie zainteresuje i sprawdzi, to mu wyjdzie watpliwy
interes.
Quote:
ale gdyby tak
ktoś wpadł na pomysł zrobienia hybrydowej elektrowni opalanej ropą,
z zamontowanym pakietami Li-Po, to by się tylko popukali w czoło.
Zalezy kto - publika moze nie miec pojecia, fachowcy wiedza ile tych
akumulatorow by trzeba, a inzynierowie .... widze ze jest zbyt na male
generatory, czy jak kto woli - budynkowe elektrocieplownie.
Zamiast grzac gazem czy ropa, mozna od razu prad robic.
I tam byc moze by sie taka bateria przydala.
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Dec 30, 2013 7:35 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Ludzie się rajcują elektrycznymi samochodami na zasadzie "o, jak tanio
będziemy jeździć". Zupełnie przy tym umyka fakt, że ta różnica w cenie
ma swoje źródło w podatkach, a nie w technice. Paliwa do samochodów
obłożone są ogromnym haraczem, a prąd do nich (jeszcze) nie. Dlatego
ludziska cmokają z zachwytem na widok hybrydowego auta,
Az tak to nie, bo widzisz jaki jest tego udzial w rynku.
Bo tez i jak ktos sie zainteresuje i sprawdzi, to mu wyjdzie watpliwy
interes.
Nie twierdzę, że kupują, tylko że się rajcują.
Quote:
ale gdyby tak ktoś wpadł na pomysł zrobienia hybrydowej elektrowni
opalanej ropą, z zamontowanym pakietami Li-Po, to by się tylko
popukali w czoło.
Zalezy kto - publika moze nie miec pojecia, fachowcy wiedza ile tych
akumulatorow by trzeba, a inzynierowie .... widze ze jest zbyt na male
generatory, czy jak kto woli - budynkowe elektrocieplownie.
Zamiast grzac gazem czy ropa, mozna od razu prad robic.
Ale to zupełnie inne zagadnienie. Już pisałem o tym, że spalanie gazu
ziemnego w dużych elektrowniach jest zbrodnią przeciwko ludzkości.
W ogole tzw. energetyka zawodowa, która dzisiaj wytwarza blisko sto
procent prądu, powinna być zdedukowana gdzieś o połowę. Ja sobie mogę
grzać dom gazem i przy tej okazji wytwarzać z 50 kWh prundu na dobę.
Sprawnośc grzania mi oczywiście spadnie -- teraz tracę ze trzy procent,
które idzie w komin. Gdybym miał agregat kogeneracyjny, to by mi ponad
30 procent gazu szło na niegrzanie. Ale nie w komin, tylko w prąd, który
ma najmniej czterokrotnie wyższą wartość rynkową od gazu. W dodatku mam
w tym wytwarzaniu dużą elastyczność. Zbuforowanie ciepła na pół dnia
nie jest problemem, kosztuje grosze. Więc mogę dawać prąd kiedy tylko
dyspozytor sieci sobie zażyczy. Tak dobrze wykorzystać i nie marnować
cennego paliwa nie potrafi żadna elektrownia zawodowa.
Quote:
I tam byc moze by sie taka bateria przydala.
Mżonki. Owszem baterie przdają się, ale w izolowanych (wyspowych)
układach produkcji prądu. W sieci żadną miarą się nie opłacają.
Ale może energetycy broniąc swych pozycji i strasząc nas przerwami
w zasilaniu udowodnią, że trzeba im takie bateryjki sfinansować.
Prąd wtedy będziemy mieli po pięć złotych.
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3