Goto page Previous 1, 2, 3 Next
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Dec 21, 2013 4:14 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
No ale Zarnowiec potrzebuje gory. Ze smieci nie usypiesz.
Góry, albo dołu. Są projekty budowy podobnych elektrowni
z wykorzystaniem dziury po wybranym węglu.
--
Jarek
LeonKame
Guest
Sat Dec 21, 2013 7:07 pm
Wiatraki maja zabezpieczenie przeciw silnym wiatrom i poprostu wtedy nie
dzialaja. A propos energii to wlasnie w zeszlym tygodniu skonczylem
instalowac generator 650kW zasilany gazem ziemnym dla duzej drukarni
kolo norymbergii. Jak widac oplaca sie niemcom ogrzewac i miec prad z
gazu w szkoplandii.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Dec 21, 2013 7:56 pm
LeonKame napisał:
Quote:
Wiatraki maja zabezpieczenie przeciw silnym wiatrom i poprostu
wtedy nie dzialaja.
To co wiało niedawno, to nie był silny wiatr? A jednak działały
i produkowały więcej niż zwykle. Kiedyś wiatraki miały generatory
synchroniczne. Zsynchronizować z siecią mogły się tylko w pewnym
zakresie prędkości wiatru. Wiało za słabo, nie produkowały nic,
za mocno -- też nie, bo się nie dało ustawić wymaganej prędkości.
Jak jest generator z inwerterem, to nie trzeba wyłączać.
Quote:
A propos energii to wlasnie w zeszlym tygodniu skonczylem instalowac
generator 650kW zasilany gazem ziemnym dla duzej drukarni kolo
norymbergii. Jak widac oplaca sie niemcom ogrzewac i miec prad
z gazu w szkoplandii.
Kogeneracja w niewielkich jednostkach, to w ogóle jest jedyny sensowny
sposób przerabiania gazu na prąd. Budowę dużych elektrowni gazowych
należy traktować jak zbrodnię przeciwko ludzkości. Przykład Norymbergi
powinien zadziałać.
--
Jarek
mk
Guest
Sat Dec 21, 2013 8:09 pm
W dniu 2013-12-21 13:41, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan J.F. napisał:
http://beaconpower.com/files/FESS_Tech_Data_Sheet.pdf
Takie wiadro przechowuje raptem 25 kWh.
Pojemność energetyczna Żarnowca to 3,6 GWh.
Prosty rachunek daje, że potrzeba 144000 takich kół zamachowych by
Żarnowiec ma 122 ha, a te wiadra zajęłyby 20 ha.
A nad nimi moglyby ogniwa sloneczne stac, albo wiatraki.
Wiatraki nad Zarnowcem co prawda tez by mogly :-)
Tak czy inaczej - energii malo, a 144 tys - zapewne niebotycznie
drogo.
"Zapewne" -- ja żadnej pewności nie mam. Dlatego pytałem o koszty
jednego i drugiego. Nie wiem dokładnie ile pieniędzy pochłonęła
budowa elektrowni w Żarnowcu, ale 1,44 miliarda dolarów za podobny
obiekt wydaje się jakimś zgrubnym przybliżeniem. To bardzo zależy
od lokalnych czynników, w Żarnowcu na przykład trzeba było wybudować
od podstaw to jezioro na górce. Mamy zatem 10 tysięcy dolarów
w przeliczeniu na jedno wiadro. Dużo droższe one są?
Budowa tej elektrowni "wiadrowej" (link do Google Maps):
http://goo.gl/maps/fozNv
(200 wiader) kosztowała 69 mln USD, ale ile jedno wiadro kosztuje nie
znalazłem. Budowa tejże elektrowni doprowadziła firmę Beacon Power w
zasadzie do bankructwa (ale znalazł się inwestor i zabawa trwa tj. mają
budować (już budują?) kolejną).
Źródło:
[1]
http://www.reuters.com/article/2012/02/06/beacon-idUSL2E8D6G5620120206
pzdr
mk
mk
Guest
Sat Dec 21, 2013 8:12 pm
W dniu 2013-12-21 15:37, J.F. pisze:
Quote:
(choc w sumie -
czemu nie z helikoptera)
Bo suwnica?
pzdr
mk
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Dec 21, 2013 8:39 pm
mk napisało:
Quote:
"Zapewne" -- ja żadnej pewności nie mam. Dlatego pytałem o koszty
jednego i drugiego. Nie wiem dokładnie ile pieniędzy pochłonęła
budowa elektrowni w Żarnowcu, ale 1,44 miliarda dolarów za podobny
obiekt wydaje się jakimś zgrubnym przybliżeniem. To bardzo zależy
od lokalnych czynników, w Żarnowcu na przykład trzeba było wybudować
od podstaw to jezioro na górce. Mamy zatem 10 tysięcy dolarów
w przeliczeniu na jedno wiadro. Dużo droższe one są?
Budowa tej elektrowni "wiadrowej" (link do Google Maps):
http://goo.gl/maps/fozNv
(200 wiader) kosztowała 69 mln USD, ale ile jedno wiadro kosztuje
nie znalazłem.
No to 345 tysięcy na wiadro przelicznikowe. Do *przechowania* (a nie
do produkcji) 25 kWh. Załóżmy, że przechowuje prąd brany za darmo,
a potem sprzedaje po 10 centów za kilo. I że robi dwa cykle na dobę
(na więcej szczytów i dołków nie należy liczyć). No to pięć dolców
zarobi. Na zwrtot trzeba poczekać 190 lat.
Quote:
Budowa tejże elektrowni doprowadziła firmę Beacon Power w zasadzie
do bankructwa (ale znalazł się inwestor i zabawa trwa tj. mają
budować (już budują?) kolejną).
My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie -- mówimy -- to nasze, przez
nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa
się przyczepić.
Quote:
Żródło:
http://youtu.be/PgCcsXJAga0
--
Jarek
janusz_k
Guest
Sat Dec 21, 2013 10:12 pm
W dniu 21.12.2013 o 16:13 Jarosław" Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> pisze:
Quote:
nie wiemy, więc co będziemy liczyć. Co innego tu ma znaczenie. Jezioro
samo w sobie, to jest fajna sprawa. Turbiny siedzą gdzieś pod ziemią albo
w niewielkiej budzie.
Proponuję jednak zobaczyć np Porąbka-żar, normalna duża hala na dole z
turbinami, raczej niepodobna do budy. Byłem w środku widziałem.
Jak przystało na architekturę przemysłową niestety szpeci krajobraz u
podnóża góry Żar. Więc też nie jest to optymalne rozwiązanie.
--
Pozdr
Janusz
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Dec 21, 2013 10:33 pm
Pan Janusz napisał:
Quote:
Jezioro samo w sobie, to jest fajna sprawa. Turbiny siedzą gdzieś
pod ziemią albo w niewielkiej budzie.
Proponuję jednak zobaczyć np Porąbka-żar, normalna duża hala na dole
z turbinami, raczej niepodobna do budy. Byłem w środku widziałem.
Każda tego typu buda oglądana od środka robi wrażenie ogromnej.
Ale w porównaniu z górą, albo z jeziorem, to mała budka jest.
Quote:
Jak przystało na architekturę przemysłową niestety szpeci krajobraz
u podnóża góry Żar. Więc też nie jest to optymalne rozwiązanie.
Architektura przemysłowa też może być ładna. To, że tu się słabo
o to postarali, jeszcze o niczym nie świadczy.
--
Jarek
ACMM-033
Guest
Sun Dec 22, 2013 2:40 pm
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:52b456a6$0$2169$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Właśnie nie wiem. Najpierw trzeba znaleźć środki techniczne do tego
przechowywania. Wtedy rynek zrobi sie sam, a właściwie wywróci ten,
który jest.
Ale wiesz, bedzie rynek, to zaczna ambitniej pracowac nad srodkami
Jak z Linuxem, czy MacOSem, stały się popularniejsze, to i na nie się wirusy
znalazły...
Quote:
W Kaliforni stawiaja kola zamachowe.
Kojarzy mi się z żyrobusem

Ciekawi mnie, jak się zabezpieczają od
sytuacji, gdy takie koło zeżre jakaś korozja międzykrystaliczna, czy inne
cholerstwo... i kołu w pewnym biegu nagle i niespodziewanie się pęknie...
żeby nie zdemolowało najbliższej okolicy, jak sobie taki naenergetyzowany
kawałek uleci...? Niech sobie np. rozwali budynek, w którym to stoi, czy
bunkier, to zawsze można odbudować, a na rozwaleniu budynku musi się
skończyć.
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
janusz_k
Guest
Sun Dec 22, 2013 6:01 pm
W dniu 21.12.2013 o 22:33 Jarosław" Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> pisze:
Quote:
Pan Janusz napisał:
Jezioro samo w sobie, to jest fajna sprawa. Turbiny siedzą gdzieś
pod ziemią albo w niewielkiej budzie.
Proponuję jednak zobaczyć np Porąbka-żar, normalna duża hala na dole
z turbinami, raczej niepodobna do budy. Byłem w środku widziałem.
Każda tego typu buda oglądana od środka robi wrażenie ogromnej.
Z zewnątrz także jest duża, uwierz mi.
Quote:
Ale w porównaniu z górą, albo z jeziorem, to mała budka jest.
Mała by była gdyby faktycznie turbiny skryli (schowali) w górze, ale
niestety wszystko jest na ziemi i zajmuje ona trochę miejsca i
przestrzeni, takwięc mówienie że elektrownia szczytowo-pompowa może być
małą budką jest nadużyciem.
Quote:
Jak przystało na architekturę przemysłową niestety szpeci krajobraz
u podnóża góry Żar. Więc też nie jest to optymalne rozwiązanie.
Architektura przemysłowa też może być ładna. To, że tu się słabo
o to postarali, jeszcze o niczym nie świadczy.
Każdy patrzy na ceny, nawet za socjalizmu także tek było, postawili to co
najprostsze i najtańsze. Nie licz że teraz budowane będzie ładniejsze, bo
nie będzię.
--
Pozdr
Janusz
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Dec 22, 2013 6:42 pm
Pan Janusz napisał:
Quote:
Jezioro samo w sobie, to jest fajna sprawa. Turbiny siedzą gdzieś
pod ziemią albo w niewielkiej budzie.
Proponuję jednak zobaczyć np Porąbka-żar, normalna duża hala na dole
z turbinami, raczej niepodobna do budy. Byłem w środku widziałem.
Każda tego typu buda oglądana od środka robi wrażenie ogromnej.
Z zewnątrz także jest duża, uwierz mi.
Nie muszę. Byłem na miejscu, widziałem.
Quote:
Ale w porównaniu z górą, albo z jeziorem, to mała budka jest.
Mała by była gdyby faktycznie turbiny skryli (schowali) w górze,
ale niestety wszystko jest na ziemi i zajmuje ona trochę miejsca
i przestrzeni, takwięc mówienie że elektrownia szczytowo-pompowa
może być małą budką jest nadużyciem.
W takim razie poprzestańmy na protokole rozbieżności.
Quote:
Jak przystało na architekturę przemysłową niestety szpeci krajobraz
u podnóża góry Żar. Więc też nie jest to optymalne rozwiązanie.
Architektura przemysłowa też może być ładna. To, że tu się słabo
o to postarali, jeszcze o niczym nie świadczy.
Każdy patrzy na ceny, nawet za socjalizmu także tek było, postawili
to co najprostsze i najtańsze. Nie licz że teraz budowane będzie
ładniejsze, bo nie będzię.
Za socjalizmu pod tym względem było najgorzej (i nie tylko pod tym,
rzecz jasna). Najlepiej to wyglądało za dzikiego kapitalizmu, gdzieś
w XIX wieku. Wtedy nie patrzono tylko na ceny -- pan kapitalista chciał
się pochwalić ładną fabryką. Teraz bywa różnie, ale bliżej do modelu
socjalistycznego -- podobne rozproszenie odpowiedzialności i oderwanie
właściciela (lud pracujący, akcjonariat -- na jedno wychodzi) od realnej
inwestycji.
--
Jarek
Paweł Kasztelan
Guest
Sun Dec 22, 2013 8:47 pm
W dniu 2013-12-20 13:56, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Gdyby coś takiego mogło istnieć, to
sieci energetyczne w obecnej formie traca rację bytu. Skoro mogę w domu
przechowac prąd na kilka dni, to wszelkie wyłączenia przestaja mnie
obchodzić. W wielu miejscach w ogóle przestaje się opłacać inwestować
w sieć i jej utrzymanie -- prąd można dowozić samochodem, jak butle
z gazem. Energetycy to są ci, którym najmniej zależy na takim rozwoju
techniki.
I tu się z tobą nie zgodzę. Jeśli możliwe było by przechowywanie
(technicznie i finansowo) takich ilości prądu to zaraz nastąpił by
lawinowy rozwój samochodów elektrycznych. A to zwiększyło by
drastycznie zapotrzebowanie na energię. Te wszystkie kW energii
zawarte w ropie musiały by dotrzeć w nocy do naszych samochodów.
A jednak linie energetyczne są chyba odpowiednikiem rurociągów
z ropą. Więc raczej zwiększono by przepustowość istniejących
instalacji a nie przewożono prądu. Może jakieś linie na prąd
stały albo nadprzewodniki.
A jeśli prace nad super-kondensatorami przyniosą efekty to
możliwe że powstaną stacje energetyczne gdzie w 15-min podładują
nasz pojazd.
http://tiny.pl/qcj22
http://tiny.pl/qcj2n
Pozdrawiam. PK.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Dec 22, 2013 10:15 pm
Pan Paweł Kasztelan napisał:
[...tytanian baru...]
Quote:
Gdyby coś takiego mogło istnieć, to sieci energetyczne w obecnej
formie traca rację bytu. Skoro mogę w domu przechowac prąd na
kilka dni, to wszelkie wyłączenia przestaja mnie obchodzić.
W wielu miejscach w ogóle przestaje się opłacać inwestować w sieć
i jej utrzymanie -- prąd można dowozić samochodem, jak butle z gazem.
Energetycy to są ci, którym najmniej zależy na takim rozwoju techniki.
I tu się z tobą nie zgodzę. Jeśli możliwe było by przechowywanie
(technicznie i finansowo) takich ilości prądu to zaraz nastąpił
by lawinowy rozwój samochodów elektrycznych. A to zwiększyło by
drastycznie zapotrzebowanie na energię. Te wszystkie kW energii
zawarte w ropie musiały by dotrzeć w nocy do naszych samochodów.
A skąd się teraz bierze prąd? My w Polsce mamy trochę wypaczony obraz,
bo u nas, to głównie z węgla (nic w tym złego nie widzę). Ale globalnie,
to ropa naftowa ma całkiem spory udział jako pierwotny nośnik energii
używany w elektrowniach.
Gdy się mówi o superkondensatorach (czy innych lekkich workach na
prąd), to wszystkim się to od razu kojarzy z samochodami. Co ja
z kolei postrzegam jako brak wyobraźni -- rewolucja w energeryce
może być większa niż w transporcie.
Samochód elektryczny z lekkim magazynem energii oznacza po prostu
spadek zużycia paliw pierwotnych. Gdy uwzględnić sprawność silnika
(również przy małych prędkościach), możliwość odzysku energii przy
hamowaniu itp, to takie auto potrzebuje około 20% tego, co teraz.
Czyli jakiś 1-2 litry/100km, albo inaczej 10-20 kWh/100km. Więc
typowy samochód potrzebuje mniej więcej tyle prądu, co typowy dom.
Nie ma zasadniczych problemów z dotarciem.
Quote:
A jednak linie energetyczne są chyba odpowiednikiem rurociągów
z ropą.
Ludzie nie miewają ropociągów doprowadzonych do domów, więc raczej
sieć gazowa jest odpowiednikiem. Tyle że ona jest z natury lepsza
od elektrycznej, bo sama w sobie jest kilkudziesięciogodzinnym
buforem. A że ona jest bardzo powszechna, to zasadne jest używanie
małych gazowych generatorów prądu i ciepła. Co z tego, skoro lobbuje
się za zbrodniczymi pomysłami w rodzaju dużych elektrowni gazowych.
Quote:
Więc raczej zwiększono by przepustowość istniejących instalacji
a nie przewożono prądu. Może jakieś linie na prąd stały albo
nadprzewodniki.
Błędne rozumowanie. Moc zainstalowana (przepustowość) w domu, to na
przykład 16 kW (3x25A). Ale *średnio* zużywa się najwyżej kilkaset
wat (to sobie każdy może wyliczyć z miesięcznej faktury). Więc gdybym
miał w domu bufor energii, to by mi wystarczył kilkuamperowy kabelek
do domu, bez gwarancji, że cały czas w nim jest prąd. To znakomicie
obniża koszty dystrybucji. Produkcji zresztą też, bo i wiatraki by
miały większy sens. Nie mówiąc o fotowoltaice.
Quote:
A jeśli prace nad super-kondensatorami przyniosą efekty to możliwe
że powstaną stacje energetyczne gdzie w 15-min podładują nasz pojazd.
Nie tylko możliwe, ale najbardziej uzasadnione. Samochód, to ja mogę
naładować na stacji, nie muszę w domu mieć gniazdka o megawatowej
wydajności. Tak samo do domu na odludziu można raz na dwa tygodnie
przywieźć wiadro prądu.
--
Jarek
AlexY
Guest
Mon Dec 23, 2013 11:00 am
Użytkownik Paweł Kasztelan napisał:
[..]
Quote:
http://tiny.pl/qcj2n
Cholera.. muszę sprawdzić mojego rupiecia, żre średnio 25kWh/100km
mierzone na gniazdku w czasie ładowania a powinien najwyżej połowę tego.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
adamschodowy
Guest
Mon Dec 30, 2013 11:06 am
Quote:
Do tych rachunków jeszcze by się przydała wiadomość o cenie za jedno
wiadro i o kosztach wybudowania Żarnowca.
przeróbka fury na elektryczną kosztuje ok. 40 tys pln, pojemność ok 20kWh w
pakietach Li-Po, w tym koszt silnika 30kW, ale już marginalny. Pomimo
wniosków o zasięgu takiej fury - klienci są, nie masowi ale rynek istnieje.
firma która to instaluje jeździ z naklejkami "3,5pln/100km".
Goto page Previous 1, 2, 3 Next