Goto page 1, 2 Next
Pan_Tarej
Guest
Mon Feb 11, 2008 11:22 pm
W moich zastosowaniach rynkowe UPSy zniechęcają mnie m. inn. zbędną
konwersją DC/~50 Hz i oferowanymi akumulatorami.
Przeto wymyśliłem, ale jeszcze nie zrealizowałem, coś takiego:
akumulator, np. 24V przez przetwornicę podwyższającą daje ok.
300VDC(przetwornica mojej konstrukcji).
Tak otrzymane 300V wpinam w zasilacz komputerowy, równolegle (przez
diodę) do wyprostowanego napięcia sieciowego.
Prosta automatyka dba o załączenie przetwornicy z chwilą zaniku sieci.
Do tego dochodzi jeszcze parę szczegółów, o których wiemy i nie warto pisać.
Pomysł wydaje mi się wart realizacji (zrobione pod linuxowy serwerek
sieciowy, firewall i neostradę), ale zdaję sobie sprawę, że mam ojcowski
stosunek do pomysłu.
Przeto proszę o uwagi krytyczne
--
Pan_Tarej
BartekK
Guest
Mon Feb 11, 2008 11:53 pm
Pan_Tarej pisze:
Quote:
W moich zastosowaniach rynkowe UPSy zniechęcają mnie m. inn. zbędną
konwersją DC/~50 Hz i oferowanymi akumulatorami.
akumulator, np. 24V przez przetwornicę podwyższającą daje ok.
300VDC(przetwornica mojej konstrukcji).
Tak otrzymane 300V wpinam w zasilacz komputerowy, równolegle (przez
diodę) do wyprostowanego napięcia sieciowego.
Prosta automatyka dba o załączenie przetwornicy z chwilą zaniku sieci.
Przeto proszę o uwagi krytyczne
Niezbyt krytycznie, ale tak zrobiłem już parę razy (co prawda nie do PC
ale idea budowy zasilaczy impulsowych taka sama) i działa

Nawet sam
fakt startu przetwornicy pominąłem (sg3525) - ustawiłem jej próg
działania poniżej napięcia sieciowego - gdy napięcie w sieci daje +310v
- przetwornica z +12v ma wypełnienie pwm bliskie 0, pobór prądu
wychodził jakiś 10-15mA. Dopiero obniżenie napięcia na kondensatorach
dawał zwiększenie wypełnienia taktowania przetwornicy z +12v, bez
żadnego gwałtownego przełączania - po prostu utrzymywanie napięcia na
kondensatorach w.n.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Feb 12, 2008 12:35 am
Hello Pan_Tarej,
Monday, February 11, 2008, 11:22:10 PM, you wrote:
Quote:
W moich zastosowaniach rynkowe UPSy zniechęcają mnie m. inn. zbędną
konwersją DC/~50 Hz i oferowanymi akumulatorami.
Przeto wymyśliłem, ale jeszcze nie zrealizowałem, coś takiego:
akumulator, np. 24V przez przetwornicę podwyższającą daje ok.
300VDC(przetwornica mojej konstrukcji).
Tak otrzymane 300V wpinam w zasilacz komputerowy, równolegle (przez
diodę) do wyprostowanego napięcia sieciowego.
Nie Ty pierwszy coś takiego wymyśliłeś. Uważaj tylko, żebyś się nie
nadział na zasilacz z aktywnym PFC, wyłączający się w takiej sytuacji
albo palący MOSFETa PFC.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
Pan_Tarej
Guest
Tue Feb 12, 2008 8:53 pm
Quote:
Niezbyt krytycznie, ale tak zrobiłem już parę razy (co prawda nie do PC
ale idea budowy zasilaczy impulsowych taka sama) i działa

Nawet sam
fakt startu przetwornicy pominąłem (sg3525) - ustawiłem jej próg
działania poniżej napięcia sieciowego - gdy napięcie w sieci daje +310v
- przetwornica z +12v ma wypełnienie pwm bliskie 0, pobór prądu
wychodził jakiś 10-15mA.
Dokładnie to miałem na myśli pisząc nieco arogancko (przepraszam,

),
że nie warto pisać, ale miło się czyta!
Dopiero obniżenie napięcia na kondensatorach
Quote:
dawał zwiększenie wypełnienia taktowania przetwornicy z +12v, bez
żadnego gwałtownego przełączania - po prostu utrzymywanie napięcia na
kondensatorach w.n.
....to tak, jakbyś czytał w moich myślach.
Dzięki.
Pan_Tarej
Guest
Tue Feb 12, 2008 8:59 pm
Quote:
Nie Ty pierwszy coś takiego wymyśliłeś. Uważaj tylko, żebyś się nie
nadział na zasilacz z aktywnym PFC, wyłączający się w takiej sytuacji
albo palący MOSFETa PFC.
A po czym poznam obecność PFC w zasilaczu? Przy mocach do 500W chyba ich
nie stosują?
Jerry1111
Guest
Tue Feb 12, 2008 9:10 pm
RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello Pan_Tarej,
Monday, February 11, 2008, 11:22:10 PM, you wrote:
W moich zastosowaniach rynkowe UPSy zniechęcają mnie m. inn. zbędną
konwersją DC/~50 Hz i oferowanymi akumulatorami.
Przeto wymyśliłem, ale jeszcze nie zrealizowałem, coś takiego:
akumulator, np. 24V przez przetwornicę podwyższającą daje ok.
300VDC(przetwornica mojej konstrukcji).
Tak otrzymane 300V wpinam w zasilacz komputerowy, równolegle (przez
diodę) do wyprostowanego napięcia sieciowego.
Nie Ty pierwszy coś takiego wymyśliłeś. Uważaj tylko, żebyś się nie
nadział na zasilacz z aktywnym PFC, wyłączający się w takiej sytuacji
albo palący MOSFETa PFC.
Trza wylutowac mosfet ;-)
--
Jerry1111
Pan_Tarej
Guest
Tue Feb 12, 2008 9:23 pm
Quote:
Nie Ty pierwszy coś takiego wymyśliłeś. Uważaj tylko, żebyś się nie
nadział na zasilacz z aktywnym PFC, wyłączający się w takiej sytuacji
albo palący MOSFETa PFC.
Wycofuję pytanie, poczytałem.
W takim razie zutylizuję PFC.
Wolny człowiek w wolnym świecie ma prawo nie mieć PFC.
A kto mi to sprawdzi.
Dzięki za ostrzeżenie.
BartekK
Guest
Tue Feb 12, 2008 9:24 pm
Pan_Tarej pisze:
Quote:
Nie Ty pierwszy coś takiego wymyśliłeś. Uważaj tylko, żebyś się nie
nadział na zasilacz z aktywnym PFC, wyłączający się w takiej sytuacji
albo palący MOSFETa PFC.
A po czym poznam obecność PFC w zasilaczu? Przy mocach do 500W chyba ich
nie stosują?
Pasywny PFC łatwo poznać, wielki dławik jak od świetlówki, po stronie
sieci (W zasadzie w szereg z zasilaniem idzie). Aktywne PFC jest
mniejsze - ale ogólnie poznasz po podejrzanie wielu elementach w okolicy
między wejściem i filtrem 230v a kondensatorami - dławik(i), dodatkowy
mosfet itp
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Adam Foton
Guest
Tue Feb 12, 2008 10:32 pm
Quote:
akumulator, np. 24V przez przetwornicę podwyższającą daje ok.
300VDC(przetwornica mojej konstrukcji).
Tak otrzymane 300V wpinam w zasilacz komputerowy, równolegle (przez
diodę) do wyprostowanego napięcia sieciowego.
Wygeneruj z 2xAKU 12V komplet zasilan ATX i podlacz na zlaczki na plycie
glownej. Trzeba by jeszcze zblokowac napiecia, aby w czasie normalnego
dzialania zasilacz podawal moc i doladowywal aku.
Mnie UPS tez zaczynaja dreczyc:
- UPS to przetwarzanie 230AC/DC
- potem w UPS przetwarzanie DC/230AC
- ZASILACZ w PC to przetwarzanie 230AC/niskie DC
W duzym systemie to pokazne straty, koszty (porzadny UPS z podwojnym
przetwarzaniem, porzadne zasilacze ATX). Wolalbym doprowadzac spore
prady pasywnymi szynami niz inwestowac w wielokrotne przetwarzanie energii.
AF
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Feb 12, 2008 10:36 pm
Hello Pan_Tarej,
Tuesday, February 12, 2008, 8:59:41 PM, you wrote:
Quote:
Nie Ty pierwszy coś takiego wymyśliłeś. Uważaj tylko, żebyś się nie
nadział na zasilacz z aktywnym PFC, wyłączający się w takiej sytuacji
albo palący MOSFETa PFC.
A po czym poznam obecność PFC w zasilaczu? Przy mocach do 500W chyba ich
nie stosują?
Oczywiście, że stosują. Niekoniecznie aktywne.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
PAndy
Guest
Wed Feb 13, 2008 10:16 am
"Pan_Tarej" <adam.borzecki@wp.pl> wrote in message
news:fosva5$p7j$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Wycofuję pytanie, poczytałem.
W takim razie zutylizuję PFC.
Wolny człowiek w wolnym świecie ma prawo nie mieć PFC.
A kto mi to sprawdzi.
PFC przenies przed swoj UPS i po klopocie
Guest
Wed Feb 13, 2008 12:41 pm
On Feb 11, 11:22 pm, Pan_Tarej <adam.borze...@wp.pl> wrote:
Quote:
W moich zastosowaniach rynkowe UPSy zniechęcają mnie m. inn. zbędną
konwersją DC/~50 Hz i oferowanymi akumulatorami.
Przeto wymyśliłem, ale jeszcze nie zrealizowałem, coś takiego:
akumulator, np. 24V przez przetwornicę podwyższającą daje ok.
300VDC(przetwornica mojej konstrukcji).
Tak otrzymane 300V wpinam w zasilacz komputerowy, równolegle (przez
diodę) do wyprostowanego napięcia sieciowego.
Prosta automatyka dba o załączenie przetwornicy z chwilą zaniku sieci.
Do tego dochodzi jeszcze parę szczegółów, o których wiemy i nie warto pisać.
Pomysł wydaje mi się wart realizacji (zrobione pod linuxowy serwerek
sieciowy, firewall i neostradę), ale zdaję sobie sprawę, że mam ojcowski
stosunek do pomysłu.
Przeto proszę o uwagi krytyczne
A czy nie lepiej (na pewno wiecej roboty) byloby przerobic, a w
zasadzie zbudowac od zera, zasilacz, tak by glowne stale napiecie
mialo np. 12V zamiast 310V. Wtedy akumulator moze siedziec
bezposrednio na tym,
a 12V do komputera moze byc podlaczone bezposrednio.
Zasilacz nie potrzebuje izolacji galwanicznej, wiec wystarczaja zwykle
przetwornice step-down.
Z drugiej strony do akumulatora podlaczamy zasilacz/ladowarke
sieciowa,
ktora utrzymuje go w stanie naladowania jesli jest napiecie w sieci.
Krzysiek Rudnik
BartekK
Guest
Wed Feb 13, 2008 1:14 pm
rudnik@kki.net.pl pisze:
Quote:
akumulator, np. 24V przez przetwornicę podwyższającą daje ok.
300VDC(przetwornica mojej konstrukcji).
W sumie jest jeszcze inna możliwość : wsadzić dużo ogniw szeregowo i
uzyskać te ~300V DC wprost z aku - jak w wielkich (starszych) upsach...
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Pan_Tarej
Guest
Wed Feb 13, 2008 10:31 pm
Quote:
Wygeneruj z 2xAKU 12V komplet zasilan ATX i podlacz na zlaczki na plycie
glownej. Trzeba by jeszcze zblokowac napiecia, aby w czasie normalnego
dzialania zasilacz podawal moc i doladowywal aku.
Też o tym myślałem. Zmodyfikować:
- transformator (czyli przewinąć) na 24VDC
- zasilanie transformatora - pełny przeciwsobny zamiast półmostka
- tranzystory kluczujące na inne, sterowanie może nie wymagać zmian
a reszta pozostaje.
Akumulatory i tak muszą mieć swoje ładowanie.
Jedyny kłopot to rozklejenie transformatora przed przewinięciem.
Spróbuję uszkodzić klej rozlutownicą hot air
Quote:
Mnie UPS tez zaczynaja dreczyc:
- UPS to przetwarzanie 230AC/DC
- potem w UPS przetwarzanie DC/230AC
- ZASILACZ w PC to przetwarzanie 230AC/niskie DC
W duzym systemie to pokazne straty, koszty (porzadny UPS z podwojnym
przetwarzaniem, porzadne zasilacze ATX). Wolalbym doprowadzac spore
prady pasywnymi szynami niz inwestowac w wielokrotne przetwarzanie energii.
Wielokrotne przetwarzanie a każde o sprawności 70 - 80%.
To, co piszę powyżej rozwiązałoby istnienie na rynku zasilaczy na
napięcia akumulatorowe (12, 24, 48V).
W swoim czasie w TPSA były komputery zasilane z napięcia centralowego
-50VDC.
Pan_Tarej
Guest
Wed Feb 13, 2008 10:41 pm
Quote:
A po czym poznam obecność PFC w zasilaczu? Przy mocach do 500W
chyba ich nie stosują?
Oczywiście, że stosują. Niekoniecznie aktywne.
Nasuwa mi się wątpliwość, co do sensu stosowania kompensatorów mocy
biernej w zasilaczach elektronicznych. Wszak ich charakter obciążenia ma
składową pojemnościową, zaś energetycy walczą ze składową indukcyjną.
W skali makro obciążenia indukcyjne nadal przeważają. Tępienie składowej
biernej w elektronice a pozostawienie jej w silnikach jest pieśnią
pięknoduchów.
Tak mi się wydaje.
Pan_Tarej
Goto page 1, 2 Next