Technologie ekranów TV: Czy warto trzymać kineskopy, czy inwestować w LCD/Plazmę?

Wed Jan 14, 2009 1:18 am   

Ja po wyrzuceniue paru telewizorów z dobrymi jeszcze kineskopami pozostalem
przy GRUNDIGU 28 cali SONY VEGA 29 cali i 14 cali i jak na razie nie mysle
jeszcze kupowac telewizora z ekranem cieklokrystalicznym czy z plazmą. Dla
czego? Bo jeszcze chodza mi dobrze, jak sie cos zwali to naprawiam (zazyczaj
jakis zimny lut co pare lat sie pokarze.) Przetrwalem wysoka cene tych
"cienkich" TV. Teraz sa mysle lepsze technicznie do kupienia, za o wiele
mniejsza cene. TV gra u mnie na okragło nawet gdy nie patrze, z tym ze ja
nie lubie ogladac przy silnym swieceniu i kontrascie, wiec moze kinole sie
tak mono nie zuzywaja?
Jak myslicie czy technologia ciekłokrytaliczna albo plazmowa sie utrzyma na
dluższa mete? Czy raczej juz jest cos nowego co czeka na wejscie, gdy spłaca
sie istniejace fabryki, a rynek sie nasyci tym co jest do tej pory?
Wywalac te kineskopowe TV czy trzymac jak skarb? Dodam, ze przy kompie mam
ciekłokrytaliczna Belinea-e i raczej nie zamieniłbym ja z powrotem na
kolubryne kineskopowa. Raz z powodu miejsca jakie zajmowala a po drugie
poniewaz wydaje mi sie, ze obraz na tym cieklokrytalicznym jest jednak
lepszy?! Stabilniejszy w funkcji czasu.
Ale co do TV nie mam zdania.




sofu

Wed Jan 14, 2009 7:59 am   

Użytkownik sofu napisał:


nowe - hmmm można, a ile to lat szły kineskopy???
chyba masz troszkę czasu do namysłu
nawiasem mówiąc większość z nas ma sentyment do starych, odchodzących
technologii.
ja też nie mogłem pogodzić się z odejściem mojego trinitrona 29 cali,
albo monitora, który zajmował pół biurka, ale za to teraz pracuje na
dwóch :-)

pawell

Wed Jan 14, 2009 8:26 am   

pawell32 pisze:

Nowe wchodzi coraz szybciej. Nie tak dawno weszła do polski TV w
wysokiej rozdzielczości. Pesymiści mówili, że u nas to wejdzie po 10
latach od premiery światowej, a tu niespodzianka.
Tak na marginesie, to w warsztacie gra ciągle przestrojony Taraban II i
nie mam zamiaru zmieniać na nic innego, działa tak od 20 lat.

Wed Jan 14, 2009 8:59 am   

"TomaszB" <bresio@gazeta.pl> wrote in message
news:gkk43g$2f6$1@inews.gazeta.pl...

jest jakieś-tam prawo kogoś-tam mówiące, ze wydajność kompów zwiększa się
dwukrotnie co roku ? jakby nie patrzeć - geometrycznie. A to za sprawą
pewnie technologii, która pozwala na taki właśnie postęp. można się
spodziewać, ze ta technologia nie jest wykorzystywana tylko do maszyn
liczących ;)

a co po LCD i plazmach ? może OLED ? może 3D jakieś ? może wszczepiane
złącze HDMI w głowę i projekcja bezpośrednio w umyśle widza ?

@

Wed Jan 14, 2009 9:08 am   

Artur Miller pisze:

Idąc dalej w tym kierunku niedługo sami podłączymy się do "matrixa",
położymy w wannie z glutem i całe życie przeżyjemy w wirtualnej
rzeczywistości. Jak to oszczędność by była...

Wed Jan 14, 2009 9:13 am   

Użytkownik "Artur Miller" <arrmii@dupa.com> napisał w wiadomości
news:gkk597$qim$1@news.interia.pl...

człowiek będzie wyglądał z tymi niebieskimi zębami?
A swoją drogą to telewizje cyfrowe i HD są przereklamowane. Jak oglądam ich
reklamówki w telewizji to mają obraz ani trochę lepszy niż w moim "starym"
LCD.

TomT

Wed Jan 14, 2009 9:29 am   

TomaszB pisze:

http://www.pinktentacle.com/2008/12/scientists-extract-images-directly-from-brain/
"Protokół" transmisji został rozpracowany - bo to prosty system analogowy jest Nadajnik nie
będzie taki prosty, ale...
Strach się bać...

Wed Jan 14, 2009 11:34 am   

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości
news:gkjasp$8mk$1@node2.news.atman.pl...

Dwie techniki czekaja na wejscie:
-LED/OLED
-e-paper

Plus pare projektorowych.

A w dalszej kolejnosci .. sa juz pierwsze chipy holograficzne.
Teraz poczekamy na 40" :-)


Chyba jak ci wygodniej - ja trzymam poki sie nie zepsuja :-)

J.

Wed Jan 14, 2009 12:32 pm   

Użytkownik "TomaszB" <bresio@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gkk6ib$e92$1@inews.gazeta.pl...

Dle wielu tak jest już teraz. Dla religijnych: Bóg czyli MATRIX nad nimi
czuwa.

Wed Jan 14, 2009 12:52 pm   

Brednie takie, że aż szkoda komentować.
K.

Wed Jan 14, 2009 1:31 pm   

Użytkownik John Smith napisał:

To nie są wcale takie brednie jak się Koledze wydaje. Prace nad systemem
bezpośredniego elektrycznego pobudzania kory wzrokowej trwają już od
dawna. Problemem jest indywidualna dla każdego człowieka "mapa" neuronów
odpowiedzialnych za przetwarzanie bodźców wzrokowych. Przeprowadzono już
udane próby takich systemów. Niewidoma kobieta, której wszczepiono
płytki z siatką miniaturowych elektrod zaczęła "widzieć". Nie był to
oczywiście obraz w pełnym tego słowa znaczeniu, ale rozróżnialne ciemna
i jasne plamy. Najtrudniejszym etapem eksperymentu było opracowanie
"mapy" neuronów. Naukowcy kolejno pobudzali poszczególne mikroelektrody
co wywoływało u pacjentki wrażenie świecącego punktu w określonym
miejscu "pola widzenia". Pacjentka po pobudzeniu elektrody starała się
określić, w którym miejscu widzi świecący punkt. To co jest na tej
stronie wygląda mi na odwrócenie powyższego rozwiązania. Czyli nie
pobudzamy, tylko odbieramy sygnały z nerwu wzrokowego. Mając "mapę"
neuronów teoretycznie można odtworzyć z tego obraz. Cały problem to
właśnie ta "mapa". Jej uzyskanie przypomina próby odzyskania klucza
szyfrującego z zakodowanego pliku.

Pozdrawiam
Grzegorz

Wed Jan 14, 2009 2:02 pm   

TomT pisze:

no nie dziwne, bo oglądasz go na swoim "starym LCD" trudno, zeby nagle zaczął pokazywac
obraz lepszej jakości w trakcie reklamy. W moim 14" Watsonie obraz HD też wygląda tak samo
jak z kablówki analogowej.

Wed Jan 14, 2009 2:16 pm   

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości
news:gkjasp$8mk$1@node2.news.atman.pl...


Ja bym trzymał. Nie tylko ze względu na kineskop ale i na wyższy standard
wykonania i taniość ewentualnego serwisu (we własnym zakresie). Gdy uznasz,
że LCD już wygląda przyzwoicie i w miarę ustabilizowała się jego cena,
możesz dokupić :)

e.

Wed Jan 14, 2009 2:39 pm   

--
Kościół katolicki to siedlisko wszelkiego zła, a szatan ma w nim używanie.
Użytkownik "entroper" <entroper@CWD.spamerom.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:gkko9b$t49$1@atlantis.news.neostrada.pl...


Te moja zapytania byly troche prowokacyjne. Chcialem poznac opinie na temat
obecnych LCD w stosunku do kineskopowych TV. Wiadomo, ze to ja bede musial
podjac decyzje i własciwie juz ja podjalem: gram na razie na kineskopach,
gdyz nic nie mam do stracenia (i tak je juz mam), a kazdy rok to potanienie
LCD i chyba coraz lepsze matryce w nich? A pamietam czasy, gdy duza plazma
kosztowala tyle co dobry samochód. Sa tacy ludzie, ktorzy musza miec
nowosci, a mnie to juz zwisa i powiewa.
Swoja droga telewizory poznikały juz chyba całkowicie ze sklepów? Ostanie
sztuki np Sony z plaskim kinolem byly sprzedawane w bardzo przystepnych
cenach. Ciekawe czy sprzedawali je ze strata, czy tez nadal na nich
zarabiali?
Cos mi sie wydaje, ze biorac pod uwage ceny surowcow + pracochłonnośc przy
produkcji (roboty) + koszty regulacji (tez juz w duzej czesci roboty tylko
innego rodzaju), koszty wytworzenia LCD sa i tak sporo nizsze od cen za nie
w sklepach?! Jakby nie patrzyl to kineskop zwlaszcza plaski trynitron
wymagal troche pracy przy wytworzeniu, surowców, nawijania cewek i ich
regulacji, a i sama płyta TV tez miala pare elementów, ktore trzeba
ponawijac i chyba recznie polutowac? Douformowania szklanego kineskopu
trzeba sporo energii, maska, ustawienie, etc.
Na dodatek zabiera duzo miejsca i ma spory ciezar, co oznacza duze koszta
transportu czasami z drugiego konca Europy (moj SONY Vega 29 cali robiony
byl w Hiszpanii) czy świata.



sofu

Wed Jan 14, 2009 2:47 pm   

Użytkownik sofu napisał:


Masz racje, szczególnie jeżeli korzyta się z kablówki. Jak miałem
trinitrona, to obraz był spoko, na lcd - odłączyłem kablówke