Artur(m)
Guest
Wed Jan 21, 2009 11:32 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fds0n45slrmr1rjniqa687skkrkc4dh97l@4ax.com...
Quote:
Człowiek:(
Człowiek kosztuje najwięcej
Policz ile za miesięczną pensje w zakładzie
przeznaczoną dla 1000 osób zatrudnionych,
kupiono by supermaszyn,(...i tak często robią).
C o m i e s i ą c
No to te karty nie powinny kosztowac 10x mniej, bo ich chyba robotnicy
10x szybciej nie wytwarzaja ?
Bo pewnie zwolnili 10% załogi:(:(
Quote:
A czlowiek .. supermaszyny kosztuja tez superpieniadze.
ale jednorazowo
Quote:
A chinskie pensje ponoc male.
już pono, nie tak małe (miska ryżu nie wystarcza:))
Artur(m)
sofu
Guest
Sat Jan 31, 2009 7:25 pm
Użytkownik "Jax" <77jacek@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gko1v2$pig$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Dodam, ze przy kompie
mam ciekłokrytaliczna Belinea-e i raczej nie zamieniłbym ja z powrotem
na
kolubryne kineskopowa.
To raczej miałeś syfiasty monitor CTR. Bo mój CTR Sony G400 (z 2000) jest
wyraźnie lepszy od LCD Iyama (z 2006), normalnie widać, że CTR ma więcej
kolorów. Początkowo byłem nawet w szoku, że na LCD wyraźnie widać
rozwarstwienia/przejścia barw na obrazkach jpg, a na starym CTR nic
podobnego.
Jax
---------------
To byla 17 ka SIEMENS NIXDORF z tym, ze co mnie wtedy zdziwiło, to byl
"Koreanczyk", juz nie pamietam jaki to model.
W kazdym razie byl sprzedawany tez pod innymi nazwami.
Kupilem go lekko uzywanego na gieldzie elektronicznej gdzies kolo 1998 roku
i wyszedłem na nim jak Zabłocki na mydle.
Pewnie to byla jaks "wystawka", ale nie starego rumota? Ktos mu" załatwil"
filtr ekranowy czyszczac jakims jakims środkiem chemicznym. Mysle ze ten
Siemens pracowal gdzies w biurze i jakas baba (lub chłop) go zaczela czyscic
jakims zmywaczem? Przerwała gdy zobaczyla ( lub on zobaczył), ze sie maze
filtr na ekranie. i porobily sie zacieki i pewnym miejscu przeswitywal
goly ekran.
Ja go świadomie doprawilem do konca usuwajac mu ten filtr calkowicie do
golego szkła. Co nie bylo wcale trudne, bo złazilo cos w rodzaju pokrycia
grafitopodobnego. Poniewaz patrzenie na taki ekran nie bylo ani zdrowe ani
przyjemne musialem dokupic dobry filtr, a byl to drugi od góry filtr
Polaroida z polaryzatorem kolowym. Tu musze przyznac ze filr byl znakomity i
mozna bylo patrze na ekran godzinami bez meczenia wzroku. Suma sumarum za te
forse jaka łącznie wydalem mogłbym kupic przywoity nowy monitor ze sklepu.
Gdy sie go pozbywalem (calkiem dobrze go sprzedalem choc z duza strata) mial
okolo 10 lat. Jak sie porównywalo obraz na monitorze jaki teraz posiadam LCD
Belinea to jednak tamten wychodzil gorzej glownie ze wzgledu na nietrzymaniu
juz dobrze geometrii obrazu, gorszej poswiacie i takich mdłych kolorkach i
konturach z lekkimi przebarwieniami. Byc moze mozna by to nieco skorygowac,
ale to by musial robic niezly fachura mysle? W kazdym razie nie byl to jakis
"wybitny" monitor do grafiki.
Ja nie gram w gry, nie zajmuje sie jaks wyrafinowana grafika ( w Corelu
czasami cos porobie). Glownie Internet i praca na kompie wiec w niuanse nie
wnikam.
Jednak zaleta LCD jet duza oszczednosc miejsca. Zreszta kinekopowych
monitorow juz nie ma właściwie.
sofu