Goto page 1, 2 Next
miumiu
Guest
Wed Apr 17, 2019 3:55 pm
W Europie standardem napięcia w gniazdkach jest jak wiadomo 230V. W USA 110V
czy jakos tak. Niesie to za soba pewna konsekwencje. Poniewaz napiecie jest
mniejsze, to zeby osiagnac wymagana moc urzadzen zwieksza sie amperaz
zgodnie z wzorem P=U*I. Wymaga to wiec grubszych kabli w porownaniu z
europejskimi.
A teraz pytanie : czemu jako standard ustanowiono 230V czy tam 110V a nie na
przyklad 5000V co implikowaloby nizsze amperaze rzedu ulamkow ampera dla
domowych zastosowan i duzo mniejsze przekroje kabli?
Podejrzewam, ze 230V to jakies optimum tylko dlaczego?
--
Pzdr
J.F.
Guest
Wed Apr 17, 2019 4:22 pm
Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q97ibt$o1n$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
W Europie standardem napięcia w gniazdkach jest jak wiadomo 230V. W
USA 110V czy jakos tak. Niesie to za soba pewna konsekwencje.
Poniewaz napiecie jest mniejsze, to zeby osiagnac wymagana moc
urzadzen zwieksza sie amperaz zgodnie z wzorem P=U*I. Wymaga to wiec
grubszych kabli w porownaniu z europejskimi.
A teraz pytanie : czemu jako standard ustanowiono 230V czy tam 110V a
nie na przyklad 5000V co implikowaloby nizsze amperaze rzedu ulamkow
ampera dla domowych zastosowan i duzo mniejsze przekroje kabli?
Podejrzewam, ze 230V to jakies optimum tylko dlaczego?
5000 to juz duze ryzyko i trudnosci z wykonaniem izolacji.
Duze odstepy w gniazdkach i wylacznikach.
Raczej sie spytaj, czemu nie 500.
Izolacja dosc istotna, bo 100 lat temu plastiki byly w powijakach,
zostawala gutaperka.
Podejrzewam, ze te 100-250V to jakis kompromis - kable jeszcze nie
takie grube, izolacja w miare prosta.
No i poczatkowo elektrycznosc byla uzywana glownie do oswietlenia -
wiec trzeba bylo dopasowac do zarowek ... w owczesnych mozliwosciach
wykonawczych.
Czyli np z wloknem weglowym.
Tak swoja droga
https://en.wikipedia.org/wiki/AC_power_plugs_and_sockets:_British_and_related_types
ten wspolczesny BS1363 ...
"In 1941 Lord Reith, then the minister of Works and Planning,
established committees to investigate problems likely to affect the
post-war rebuilding of Britain. One of these, the Electrical
Installations Committee, was charged with the study of all aspects of
electrical installations in buildings."
Wojna trwa w nalepsze, a oni juz mysla o odbudowie.
Swoja droga - czy zwyczaj, zeby urzadzenia elektryczne sprzedawano bez
wtyczek, widoczny w UK gdzies w latach 90-tych, to skutek tego, ze ich
wtyczka byla wowczas nietypowa na europejskim rynku, czy jeszcze cala
masa domow miala starsze gniazdka i ich mieszkancy dokrecali sobie
inne wtyczki ?
J.
J.F.
Guest
Wed Apr 17, 2019 5:28 pm
Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e7b5043-4843-43c3-8009-ca4faefc99f8@googlegroups.com...
W dniu środa, 17 kwietnia 2019 11:23:47 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
5000 to juz duze ryzyko i trudnosci z wykonaniem izolacji.
Duze odstepy w gniazdkach i wylacznikach.
Raczej sie spytaj, czemu nie 500.
Albo czemu nie 800.
No i czemu te 50Hz. 60 nieco lepsze, silniki kreca sie szybciej, nie
trzeba by bylo przekladni...
Dla jednych za wolno, dla innych za szybko i trzeba zwalniac.
Chyba akurat czesciej trzeba zwalniac.
Tu zreszta roznica niewielka - czemu nie 100Hz czy 400Hz.
Transformatory byly lzejsze i tansze ...
Quote:
Izolacja dosc istotna, bo 100 lat temu plastiki byly w powijakach,
zostawala gutaperka.
To sensowny argument.
Choc nie bloker.
Na tamte instalacje bez problemu mozna bylo transformatora uzyc w
instalacji.
Transformatory i tak byly.
Ale Edison preferowal DC ... chyba krotko zreszta, bo i on nie mogl
lekcewazyc zalet AC.
Quote:
Podejrzewam, ze te 100-250V to jakis kompromis - kable jeszcze nie
takie grube, izolacja w miare prosta.
110 ma chyba tez te zalete ze specjalnie nie kopie.
https://youtu.be/wsw7a4hvMBg?t=192
Ale opieram swoje zdanie tylko na tym filmie i paru innych gdzie nie
jest to tak oczywiste.
Formalnie to jednak zabic moze. Aczkolwiek trudniej niz 220.
Quote:
No i poczatkowo elektrycznosc byla uzywana glownie do oswietlenia -
wiec trzeba bylo dopasowac do zarowek ... w owczesnych
mozliwosciach
wykonawczych.
Czyli np z wloknem weglowym.
No ale dla zarowek mozna bylo zrobic po transformatorze i bezbolesnie
przemigrowac na wyzsze napiecie.
Edison preferowal DC :-)
J.
Czarek
Guest
Wed Apr 17, 2019 5:33 pm
W dniu 17.04.2019 o 17:55, miumiu pisze:
Quote:
W Europie standardem napięcia w gniazdkach jest jak wiadomo 230V. W USA 110V
czy jakos tak. Niesie to za soba pewna konsekwencje. Poniewaz napiecie jest
mniejsze, to zeby osiagnac wymagana moc urzadzen zwieksza sie amperaz
zgodnie z wzorem P=U*I. Wymaga to wiec grubszych kabli w porownaniu z
europejskimi.
A teraz pytanie : czemu jako standard ustanowiono 230V czy tam 110V a nie na
przyklad 5000V co implikowaloby nizsze amperaze rzedu ulamkow ampera dla
domowych zastosowan i duzo mniejsze przekroje kabli?
Podejrzewam, ze 230V to jakies optimum tylko dlaczego?
Może tu znajdziesz częściową odpowiedź na swoje pytania
https://www.youtube.com/watch?v=InHvXwYV7uA
--
Czarek
Guest
Wed Apr 17, 2019 7:16 pm
W dniu środa, 17 kwietnia 2019 11:23:47 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q97ibt$o1n$1@node1.news.atman.pl...
W Europie standardem napięcia w gniazdkach jest jak wiadomo 230V. W
USA 110V czy jakos tak. Niesie to za soba pewna konsekwencje.
Poniewaz napiecie jest mniejsze, to zeby osiagnac wymagana moc
urzadzen zwieksza sie amperaz zgodnie z wzorem P=U*I. Wymaga to wiec
grubszych kabli w porownaniu z europejskimi.
A teraz pytanie : czemu jako standard ustanowiono 230V czy tam 110V a
nie na przyklad 5000V co implikowaloby nizsze amperaze rzedu ulamkow
ampera dla domowych zastosowan i duzo mniejsze przekroje kabli?
Podejrzewam, ze 230V to jakies optimum tylko dlaczego?
5000 to juz duze ryzyko i trudnosci z wykonaniem izolacji.
Duze odstepy w gniazdkach i wylacznikach.
Raczej sie spytaj, czemu nie 500.
Albo czemu nie 800.
No i czemu te 50Hz. 60 nieco lepsze, silniki kreca sie szybciej, nie trzeba by bylo przekladni...
Quote:
Izolacja dosc istotna, bo 100 lat temu plastiki byly w powijakach,
zostawala gutaperka.
To sensowny argument.
Choc nie bloker.
Na tamte instalacje bez problemu mozna bylo transformatora uzyc w instalacji.
Quote:
Podejrzewam, ze te 100-250V to jakis kompromis - kable jeszcze nie
takie grube, izolacja w miare prosta.
110 ma chyba tez te zalete ze specjalnie nie kopie.
https://youtu.be/wsw7a4hvMBg?t=192
Ale opieram swoje zdanie tylko na tym filmie i paru innych gdzie nie jest to tak oczywiste.
Quote:
No i poczatkowo elektrycznosc byla uzywana glownie do oswietlenia -
wiec trzeba bylo dopasowac do zarowek ... w owczesnych mozliwosciach
wykonawczych.
Czyli np z wloknem weglowym.
No ale dla zarowek mozna bylo zrobic po transformatorze i bezbolesnie przemigrowac na wyzsze napiecie. Choc logistyka mogla by byc nieco trudna w latach deficytu...
Adam
Guest
Wed Apr 17, 2019 7:33 pm
W dniu 2019-04-17 o 19:28, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e7b5043-4843-43c3-8009-ca4faefc99f8@googlegroups.com...
W dniu środa, 17 kwietnia 2019 11:23:47 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
5000 to juz duze ryzyko i trudnosci z wykonaniem izolacji.
Duze odstepy w gniazdkach i wylacznikach.
Raczej sie spytaj, czemu nie 500.
Albo czemu nie 800.
No i czemu te 50Hz. 60 nieco lepsze, silniki kreca sie szybciej, nie
trzeba by bylo przekladni...
Dla jednych za wolno, dla innych za szybko i trzeba zwalniac.
Chyba akurat czesciej trzeba zwalniac.
Tu zreszta roznica niewielka - czemu nie 100Hz czy 400Hz.
Transformatory byly lzejsze i tansze ...
Albo jeszcze więcej - prąd przestał by być niebezpieczny dla człowieka.
Quote:
Izolacja dosc istotna, bo 100 lat temu plastiki byly w powijakach,
zostawala gutaperka.
To sensowny argument.
Choc nie bloker.
Na tamte instalacje bez problemu mozna bylo transformatora uzyc w
instalacji.
Transformatory i tak byly.
Ale Edison preferowal DC ... chyba krotko zreszta, bo i on nie mogl
lekcewazyc zalet AC.
W pewnych tematach Edison był gorszy od PRL-owskiego sierżanta z
zakutym łbem.
Gdyby m.in. nie spalił laboratorium Tesli, to świat mógłby dziś nieco
inaczej wyglądać.
--
Pozdrawiam.
Adam
Queequeg
Guest
Wed Apr 17, 2019 10:51 pm
Czarek <czarek1@nospampoczta.fm> wrote:
Quote:
Jeszcze ciekawostka na temat DC:
https://www.youtube.com/watch?v=DFQG9kuXSxg
--
Eksperymentalnie:
http://facebook.com/groups/pl.misc.elektronika
Roman Rogóş
Guest
Thu Apr 18, 2019 5:33 am
W dniu 2019-04-17 o 18:22, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q97ibt$o1n$1@node1.news.atman.pl...
W Europie standardem napięcia w gniazdkach jest jak wiadomo 230V. W
USA 110V czy jakos tak. Niesie to za soba pewna konsekwencje. Poniewaz
napiecie jest mniejsze, to zeby osiagnac wymagana moc urzadzen
zwieksza sie amperaz zgodnie z wzorem P=U*I. Wymaga to wiec grubszych
kabli w porownaniu z europejskimi.
A teraz pytanie : czemu jako standard ustanowiono 230V czy tam 110V a
nie na przyklad 5000V co implikowaloby nizsze amperaze rzedu ulamkow
ampera dla domowych zastosowan i duzo mniejsze przekroje kabli?
Podejrzewam, ze 230V to jakies optimum tylko dlaczego?
5000 to juz duze ryzyko i trudnosci z wykonaniem izolacji.
Duze odstepy w gniazdkach i wylacznikach.
Raczej sie spytaj, czemu nie 500.
Izolacja dosc istotna, bo 100 lat temu plastiki byly w powijakach,
zostawala gutaperka.
Podejrzewam, ze te 100-250V to jakis kompromis - kable jeszcze nie takie
grube, izolacja w miare prosta.
No i poczatkowo elektrycznosc byla uzywana glownie do oswietlenia - wiec
trzeba bylo dopasowac do zarowek ... w owczesnych mozliwosciach
wykonawczych.
Czyli np z wloknem weglowym.
Tak swoja droga
https://en.wikipedia.org/wiki/AC_power_plugs_and_sockets:_British_and_related_types
ten wspolczesny BS1363 ...
"In 1941 Lord Reith, then the minister of Works and Planning,
established committees to investigate problems likely to affect the
post-war rebuilding of Britain. One of these, the Electrical
Installations Committee, was charged with the study of all aspects of
electrical installations in buildings."
Wojna trwa w nalepsze, a oni juz mysla o odbudowie.
Swoja droga - czy zwyczaj, zeby urzadzenia elektryczne sprzedawano bez
wtyczek, widoczny w UK gdzies w latach 90-tych, to skutek tego, ze ich
wtyczka byla wowczas nietypowa na europejskim rynku, czy jeszcze cala
masa domow miala starsze gniazdka i ich mieszkancy dokrecali sobie inne
wtyczki ?
J.
Brytole ogólnie zawsze ostawali od reszty
Do dzisiaj pozostały im osobne krany z ciepłą i zimna wodą z których
nalewają wody do zakorkowanej umywalki żeby się umyć.
To też z czasów wojny kiedy oszczędzano wodę.
Ja jakimś odcinku "usterki" naprawiali rury kanalizacyjne które w domach
jednorodzinnych są na zewnątrz (jak spusty rynnowe) czy im to w zimie
nie zamarza ?
Zbych
Guest
Thu Apr 18, 2019 6:12 am
W dniu 17.04.2019 o 19:16, sczygiel@gmail.com pisze:
Quote:
W dniu środa, 17 kwietnia 2019 11:23:47 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q97ibt$o1n$1@node1.news.atman.pl...
W Europie standardem napięcia w gniazdkach jest jak wiadomo 230V. W
USA 110V czy jakos tak. Niesie to za soba pewna konsekwencje.
Poniewaz napiecie jest mniejsze, to zeby osiagnac wymagana moc
urzadzen zwieksza sie amperaz zgodnie z wzorem P=U*I. Wymaga to wiec
grubszych kabli w porownaniu z europejskimi.
A teraz pytanie : czemu jako standard ustanowiono 230V czy tam 110V a
nie na przyklad 5000V co implikowaloby nizsze amperaze rzedu ulamkow
ampera dla domowych zastosowan i duzo mniejsze przekroje kabli?
Podejrzewam, ze 230V to jakies optimum tylko dlaczego?
5000 to juz duze ryzyko i trudnosci z wykonaniem izolacji.
Duze odstepy w gniazdkach i wylacznikach.
Raczej sie spytaj, czemu nie 500.
Albo czemu nie 800.
No i czemu te 50Hz. 60 nieco lepsze, silniki kreca sie szybciej, nie trzeba by bylo przekladni...
Trzeba pamiętać, że początki zastosowań elektryczności to oświetlenie,
silniki itp. a wyższa częstotliwość może przeszkadzać przy silnikach
dużej mocy. Nie bez powodu na kolei stosowano dziwadła typu 15Hz, 16 2/3
Hz, 25Hz.
tck
Guest
Thu Apr 18, 2019 6:49 am
W dniu 18.04.2019 o 07:33, Roman Rogóż pisze:
Quote:
W dniu 2019-04-17 o 18:22, J.F. pisze:
Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q97ibt$o1n$1@node1.news.atman.pl...
W Europie standardem napięcia w gniazdkach jest jak wiadomo 230V. W
USA 110V czy jakos tak. Niesie to za soba pewna konsekwencje.
Poniewaz napiecie jest mniejsze, to zeby osiagnac wymagana moc
urzadzen zwieksza sie amperaz zgodnie z wzorem P=U*I. Wymaga to wiec
grubszych kabli w porownaniu z europejskimi.
A teraz pytanie : czemu jako standard ustanowiono 230V czy tam 110V a
nie na przyklad 5000V co implikowaloby nizsze amperaze rzedu ulamkow
ampera dla domowych zastosowan i duzo mniejsze przekroje kabli?
Podejrzewam, ze 230V to jakies optimum tylko dlaczego?
5000 to juz duze ryzyko i trudnosci z wykonaniem izolacji.
Duze odstepy w gniazdkach i wylacznikach.
Raczej sie spytaj, czemu nie 500.
Izolacja dosc istotna, bo 100 lat temu plastiki byly w powijakach,
zostawala gutaperka.
Podejrzewam, ze te 100-250V to jakis kompromis - kable jeszcze nie
takie grube, izolacja w miare prosta.
No i poczatkowo elektrycznosc byla uzywana glownie do oswietlenia -
wiec trzeba bylo dopasowac do zarowek ... w owczesnych mozliwosciach
wykonawczych.
Czyli np z wloknem weglowym.
Tak swoja droga
https://en.wikipedia.org/wiki/AC_power_plugs_and_sockets:_British_and_related_types
ten wspolczesny BS1363 ...
"In 1941 Lord Reith, then the minister of Works and Planning,
established committees to investigate problems likely to affect the
post-war rebuilding of Britain. One of these, the Electrical
Installations Committee, was charged with the study of all aspects of
electrical installations in buildings."
Wojna trwa w nalepsze, a oni juz mysla o odbudowie.
Swoja droga - czy zwyczaj, zeby urzadzenia elektryczne sprzedawano bez
wtyczek, widoczny w UK gdzies w latach 90-tych, to skutek tego, ze ich
wtyczka byla wowczas nietypowa na europejskim rynku, czy jeszcze cala
masa domow miala starsze gniazdka i ich mieszkancy dokrecali sobie
inne wtyczki ?
J.
Brytole ogólnie zawsze ostawali od reszty
Do dzisiaj pozostały im osobne krany z ciepłą i zimna wodą z których
nalewają wody do zakorkowanej umywalki żeby się umyć.
To też z czasów wojny kiedy oszczędzano wodę.
Ja jakimś odcinku "usterki" naprawiali rury kanalizacyjne które w domach
jednorodzinnych są na zewnątrz (jak spusty rynnowe) czy im to w zimie
nie zamarza ?
cytując klasyka "sorry, taki mamy klimat"
żeby zamarzła setka rura podłączona z jednego końca do podziemnego
systemu a z drugiego końca dostająca ciepłą wodę to trochę mrozu
trzeba... a w Londku "Najcieplejszym miesiącem w roku jest Lipiec, ze
średnią temperaturą 18.7 °C. Styczeń ma najniższą średnią temperaturę w
ciągu roku. Wynosi ona 4.9 °C."
https://pl.climate-data.org/europa/wielka-brytania/anglia/londyn-1/#temperature-graph
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
Adam
Guest
Thu Apr 18, 2019 9:43 am
W dniu 2019-04-18 o 07:33, Roman Rogóż pisze:
Quote:
(...)
Brytole ogólnie zawsze ostawali od reszty
Do dzisiaj pozostały im osobne krany z ciepłą i zimna wodą z których
nalewają wody do zakorkowanej umywalki żeby się umyć.
To też z czasów wojny kiedy oszczędzano wodę.
(...)
Zbiornik na ciepłą (a w zasadzie "cieplejszą") wodę był na dachu
budynku. Zbiornik otwarty, do którego dostęp mogły mieć zwierzęta, oraz
ich guano.
Stąd osobna instalacja na wodę zimną (do picia i potraw) oraz absolutnie
osobna na ciepłą - aby przy braku ciśnienia w zimnej ciepła nie zrobiła
cofki i nie skaziła instalacji zimnej wody.
--
Pozdrawiam.
Adam
J.F.
Guest
Thu Apr 18, 2019 9:55 am
Użytkownik "tck" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q996lq$ap2$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 18.04.2019 o 07:33, Roman Rogóż pisze:
Quote:
Brytole ogólnie zawsze ostawali od reszty
Do dzisiaj pozostały im osobne krany z ciepłą i zimna wodą z których
nalewają wody do zakorkowanej umywalki żeby się umyć.
To też z czasów wojny kiedy oszczędzano wodę.
Chyba z wczesniejszych .. choc moze wczesniej to sluzaca przynosila
dzbanek cieplej wody ...
Quote:
Ja jakimś odcinku "usterki" naprawiali rury kanalizacyjne które w
domach jednorodzinnych są na zewnątrz (jak spusty rynnowe) czy im
to w zimie nie zamarza ?
cytując klasyka "sorry, taki mamy klimat"
A oprocz klimatu ... maja sporo starych budynkow, gdzie kanalizacji
nie bylo,
i wolisz miec rure na zewnatrz czy w salonie ?
Quote:
Tak swoja droga, to bardziej na zachod lato mieli przyzwoite - na
pewno nie 18 stopni.
Chyba ze jakos srednia dnia i nocy ... ale noce nie byly jakies zimne.
A mroz w zimie ... kleska zywiolowa w Anglii ... bo wszyscy na letnich
oponach :-)
Co do zamarzania to jeszcze niuans - rury kanalizacyjne sa puste.
A jak do zmrozonej rury trafia woda w temperaturze pokojowej czy nawet
cieplejsza ... niekoniecznie sie od razu zamrozi na sciankach.
A zmrozona rura to bedzie raz na 5 lat i to tylko do -1 :-)
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Apr 18, 2019 10:47 am
Hello Roman,
Thursday, April 18, 2019, 7:33:52 AM, you wrote:
[...]
Quote:
Ja jakimś odcinku "usterki" naprawiali rury kanalizacyjne które w domach
jednorodzinnych są na zewnątrz (jak spusty rynnowe) czy im to w zimie
Nie tylko jednorodzinnych.
Quote:
nie zamarza ?
Pionowe nawet w Polsce nie zamarzają.
W GB zniszczenia wojenne były bardzo mało. Mają mnóstwo starej
zabudowy, w której oryginalnie nie było kanalizacji. Wypuszczenie jej
na zewnątrz jest dobrym rozwiązaniem. Sam tak musiałem zrobić w
budynku, w którym układ pomieszczeń nijak nie dał się dopasować do
potrzeb kanalizacji i główny pion musiałbym przepuścić przez pokój
sąsiadów niżej. Poszedł na zewnątrz, po ścianie. Obecnie jest już w
większości ukryty w ociepleniu ale przez ponad 20 lat był nieosłonięty
i nie zamarzał.
Ciekawostka: od zlewu w kuchni do pionu jest łącznie 17 metrów rur...
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
ddddddddddddd
Guest
Fri Apr 19, 2019 5:50 pm
W dniu 18.04.2019 o 10:55, J.F. pisze:
Quote:
Ja jakimś odcinku "usterki" naprawiali rury kanalizacyjne które w
domach jednorodzinnych są na zewnątrz (jak spusty rynnowe) czy im to
w zimie nie zamarza ?
cytując klasyka "sorry, taki mamy klimat"
A oprocz klimatu ... maja sporo starych budynkow, gdzie kanalizacji nie
bylo,
i wolisz miec rure na zewnatrz czy w salonie ?
ja bym dodał że to też oszczędność miejsca wewnątrz (a domki są małe),
no i pewnie szybciej się to instaluje / serwisuje (raz od klienta
usłyszałem "to urządzenie ma być tam (jeden koniec pokoju, a było na
drugim końcu), ale niech pan puści przewód przy ścianie, bo tutaj
przesuwamy rzeczy" - nie wpadłbym na to, żeby kabel puścić środkiem
pokoju a nie przymocować go do ściany (btw. niskoprądówkę takerem, nawet
zszywki się nazywają 'do przewodów')
Quote:
Tak swoja droga, to bardziej na zachod lato mieli przyzwoite - na pewno
nie 18 stopni.
ostatnie lato bardzo gorące było, temperatura morza zbliżona do
polskiego Bałtyku :)
Quote:
Chyba ze jakos srednia dnia i nocy ... ale noce nie byly jakies zimne.
A mroz w zimie ... kleska zywiolowa w Anglii ... bo wszyscy na letnich
oponach
poprzedniej zimy był red alert, w mojej firmie o 12 kazali jechać do
domu i trzy dni do pracy nie przyjeżdżać, w innych różnie, ale i tak
samochodem do pracy dojeżdżali tylko imigranci ;)
Quote:
A zmrozona rura to bedzie raz na 5 lat i to tylko do -1
chyba nie zdąży

jak mówiłem że jeszcze niedawno w Polsce przy -20 -
-30 zdarzało się pracować to nie wierzyli że ktokolwiek do pracy pojechał ;)
--
Pozdrawiam
Lukasz
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Apr 19, 2019 8:02 pm
Hello bytomir,
Friday, April 19, 2019, 8:42:05 PM, you wrote:
Quote:
Mnie kiedyś ciekawiło czemu ruskie z całym blokiem upierali się
na masę w układach na "+" a nie na "-" jak reszta cywilizowanego świata.
Zastanawiałem się też nad maniakalnym uporem stosowania przez ruskich
tranzystorów pnp zamiast npn. Ostatecznie znalazłem odpowiedź, pierwsze
pnp miały nieco lepsze parametry od pierwszych npn`ów.
Dziś pewnie jeden ciul czy npn, czy pnp.
pnp chyba zawsze są szybsze.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Goto page 1, 2 Next