Goto page 1, 2 Next
ar_c
Guest
Mon Mar 29, 2010 9:11 am
Hej.
Mam problem z handlowcem, bo mi wciska informacje, ze statecznik Vossloh
Shwabe, seria FBC-136 ma cieplny zaplon.
Uruchomilem go i zapalił rure natychmiast po wlaczeniu. Wiec niby w jakim
czasie mial on podgrzac elektrody w rurze?
Mial ktos do czynienia z ta seria? Jak wyglada zaplon na cieplo w
statecznikach elektronicznych?
Pzd.
ar-c
J.F.
Guest
Mon Mar 29, 2010 9:22 am
On Mon, 29 Mar 2010 11:11:25 +0200, ar_c wrote:
Quote:
Mam problem z handlowcem, bo mi wciska informacje, ze statecznik Vossloh
Shwabe, seria FBC-136 ma cieplny zaplon.
Uruchomilem go i zapalił rure natychmiast po wlaczeniu. Wiec niby w jakim
czasie mial on podgrzac elektrody w rurze?
Mial ktos do czynienia z ta seria? Jak wyglada zaplon na cieplo w
statecznikach elektronicznych?
Teoretycznie jest nawet w tych najprostszych chinskich kompaktowkach.
W praktyce tez sobie zadaje pytanie "kiedy".
J.
Robert_J
Guest
Mon Mar 29, 2010 1:35 pm
Quote:
Uruchomilem go i zapalił rure natychmiast po wlaczeniu.
Wiec niby w jakim czasie mial on podgrzac elektrody w
rurze? Jak wyglada zaplon na cieplo w statecznikach
elektronicznych?
Teoretycznie można bardzo dużym prądem w bardzo krótkim
czasie

. A jak jest w praktyce to sami Chińczycy pewnie
nie wiedzą...
Papa5merf
Guest
Mon Mar 29, 2010 7:33 pm
Órzytkownik "Robert_J" napisał
Quote:
Uruchomilem go i zapalił rure natychmiast po wlaczeniu. Wiec niby w jakim
czasie mial on podgrzac elektrody w rurze? Jak wyglada zaplon na cieplo w
statecznikach elektronicznych?
Teoretycznie można bardzo dużym prądem w bardzo krótkim czasie

. A jak
jest w praktyce to sami Chińczycy pewnie nie wiedzą...
do zapłonu "rury" grzanie wcale nie jest potrzebne, wystarczy impuls
odpowiednio wysokiego napięcia:O)
ar_c
Guest
Mon Mar 29, 2010 10:11 pm
Quote:
do zapłonu "rury" grzanie wcale nie jest potrzebne, wystarczy impuls
odpowiednio wysokiego napięcia:O)
Owszem, tylko że tego typu zapłon negatywnie wpływa na jej zywotnosc.
Papa5merf
Guest
Thu Apr 01, 2010 2:36 pm
Órzytkownik "ar_c" napisał:
Quote:
do zapłonu "rury" grzanie wcale nie jest potrzebne, wystarczy impuls
odpowiednio wysokiego napięcia:O)
Owszem, tylko że tego typu zapłon negatywnie wpływa na jej zywotnosc.
a niby dlaczegusz to?:O)
J.F.
Guest
Thu Apr 01, 2010 3:24 pm
On Thu, 1 Apr 2010 16:36:40 +0200, Papa5merf wrote:
Quote:
Órzytkownik "ar_c" napisał:
do zapłonu "rury" grzanie wcale nie jest potrzebne, wystarczy impuls
odpowiednio wysokiego napięcia:O)
Owszem, tylko że tego typu zapłon negatywnie wpływa na jej zywotnosc.
a niby dlaczegusz to?:O)
Bo tak pisza madre ksiazki.
J.
Papa5merf
Guest
Thu Apr 01, 2010 3:56 pm
Órzytkownik "J.F." napisał:
Quote:
odpowiednio wysokiego napięcia:O)
Owszem, tylko że tego typu zapłon negatywnie wpływa na jej zywotnosc.
a niby dlaczegusz to?:O)
Bo tak pisza madre ksiazki.
a czytałeś jakąś z nich?:O)
jeśli tak to ośfieć nieczytających i wyjaśnij owy wpłyf na żywotnosć?:O)
entroper
Guest
Thu Apr 01, 2010 6:16 pm
Użytkownik "Papa5merf" <Papoi@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hp2apn$90a$4@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Owszem, tylko że tego typu zapłon negatywnie wpływa na jej zywotnosc.
a niby dlaczegusz to?:O)
poszókaj sobje w internecje
e.
kogutek
Guest
Fri Apr 02, 2010 12:47 pm
Quote:
Órzytkownik "J.F." napisał:
odpowiednio wysokiego napięcia:O)
Owszem, tylko że tego typu zapłon negatywnie wpływa na jej zywotnosc.
a niby dlaczegusz to?:O)
Bo tak pisza madre ksiazki.
a czytałeś jakąś z nich?:O)
jeśli tak to ośfieć nieczytających i wyjaśnij owy wpłyf na żywotnosć?:O)
Wpływu książek na żywotność świetlówek nie znam. Ale zimny zapłon, nawet jak Ci
się to nie podoba, skraca żywotność świetlówek. Z jakiego powodu, znajdziesz
sobie w Internecie. Jak sam znajdziesz to na dłużej zapamiętasz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Papa5merf
Guest
Fri Apr 02, 2010 4:09 pm
Órzytkownik "kogutek" napisał:
Quote:
Wpływu książek na żywotność świetlówek nie znam. Ale zimny zapłon, nawet
jak Ci
się to nie podoba, skraca żywotność świetlówek. Z jakiego powodu,
znajdziesz
sobie w Internecie. Jak sam znajdziesz to na dłużej zapamiętasz.
czy mnie się o podoba czy nie to nie ma tutaj znaczenia, szkoda tylko że ty
wypowiadasz się na temat o kturym zielonego pojęcia nie masz i zasłaniasz
się mądrością głupcuf, czyli internetem:O)
Marek Lewandowski
Guest
Fri Apr 02, 2010 7:15 pm
Papa5merf wrote:
Quote:
jeśli tak to ośfieć nieczytających i wyjaśnij owy wpłyf na żywotnosć?:O)
Napisz to poprawnie ortograficznie, to Ci napiszę, co i dlaczego ze
świetlówkami.
--
Marek Lewandowski
Papa5merf
Guest
Fri Apr 02, 2010 9:44 pm
Órzytkownik "Marek Lewandowski" napisał :
Quote:
jeśli tak to ośfieć nieczytających i wyjaśnij owy wpłyf na żywotnosć?:O)
Napisz to poprawnie ortograficznie, to Ci napiszę, co i dlaczego ze
świetlówkami.
mnie łaski nie robisz, a ja nic ci poprawnie nie muszę pisać, jesli masz coś
do powiedzenia to powiec to osobie o to pytającej w wątku:O)
Marek Lewandowski
Guest
Sat Apr 03, 2010 7:50 am
Papa5merf wrote:
Quote:
Órzytkownik "Marek Lewandowski" napisał :
jeśli tak to ośfieć nieczytających i wyjaśnij owy wpłyf na żywotnosć?:O)
Napisz to poprawnie ortograficznie, to Ci napiszę, co i dlaczego ze
świetlówkami.
mnie łaski nie robisz, a ja nic ci poprawnie nie muszę pisać, jesli masz coś
do powiedzenia to powiec to osobie o to pytającej w wątku:O)
Ty pytałeś, dlaczego zimny zapłon niszczy rurę, nie starter wątku. Na
jego pytanie (o dobry soft start) nie mam odpowiedzi. Ale widzę, że jak
chcesz, to umiesz poprawnie pisać...
A zapalanie rury z żarzonymi katodami bez ich wstępnego podgrzania
skutkuje wyrwaniem materiału z powierzchni elektrod i rozpyleniem go po
luminoforze (dlatego końce starych rur są ciemne - to zjawisko zachodzi
zawsze, tylko przy poprawnie żarzonych elektrodach bardzo powoli). W
efekcie dość szybko rura jest od środka ciemna, traci na jasności, a jak
się elektrody "skończą" to przestaje się zapalać w ogóle, albo świeci
słabo (bo emisyjność kawałka stalowego drutu zatopionego w szkło jest
taka sobie i sporo napięcia idzie na w ogóle uwolnienie elektronu,
zamiast na jego przyspieszanie i pobudzanie rtęci do świecenia).
--
Marek Lewandowski
Papa5merf
Guest
Sat Apr 03, 2010 3:19 pm
Órzytkownik "Marek Lewandowski" napisał:
Quote:
Ale widzę, że jak chcesz, to umiesz poprawnie pisać...
czysty pszypadek:O)
Quote:
A zapalanie rury z żarzonymi katodami bez ich wstępnego podgrzania
skutkuje wyrwaniem materiału z powierzchni elektrod i rozpyleniem go po
luminoforze (dlatego końce starych rur są ciemne - to zjawisko zachodzi
zawsze, tylko przy poprawnie żarzonych elektrodach bardzo powoli). W
efekcie dość szybko rura jest od środka ciemna, traci na jasności, a jak
się elektrody "skończą" to przestaje się zapalać w ogóle, albo świeci
słabo (bo emisyjność kawałka stalowego drutu zatopionego w szkło jest
taka sobie i sporo napięcia idzie na w ogóle uwolnienie elektronu,
zamiast na jego przyspieszanie i pobudzanie rtęci do świecenia).
wypalanie się elktrod to zjawisko normalne w każdej lampie wyładowczej,
elektrody w świetlufkach wyaplają się zarówno przy odpalaniu na "ciepło" jak
i na "zimno", po prostu na ciepło napięce powodujące jonizację jest znacznie
mniejsze, a co do ciemnego nalotu i trwałości to uwierz że ja potrafię
świetlufkę zapalić na ciepło tak że pszeżyje zaledwie kilka sekund i pojawi
się ciemny nalot na końcach:O)
nie wiem jaki cel przyśfiecał konstruktorom śfiertluwek z takim udziwnieniem
żarników, domyślam się że chodziło o to żeby poradzić sobie z zapłonem bez
wysokiego napięcia, a może chodziło dokładnie o to żeby te rury szybko się
paliły i żeby biznes się kręcił?:O)
Goto page 1, 2 Next