Sens dławika w przetwornicy flyback zasilacza ATX jak wpływa na napięcie wyjściowe?

Sat Jun 30, 2007 3:27 pm   

Witam wszystkich, dobrałem się do takiego jednego zasilacza ATX,
potrzebuje uzyskać z niego inne napięcie, ale nie wy tym problem.
Wygląda na to że główna przetwornica jest typu flyback, co mnie trochę
zaskoczyło ale wszystko na to wskazuje że tak jest, więc po co po
stronie wtórnej trafa jest dławik, taki jak przy przetwornicy push-pull?


--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

Sat Jun 30, 2007 4:01 pm   

Schemat tutaj:

http://www.eserviceinfo.com/download.php?fileid=4258

Dławik jest oznaczony jako L1.


--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

Sat Jun 30, 2007 5:04 pm   

Hello Maksymilian,

Saturday, June 30, 2007, 4:27:23 PM, you wrote:


Mało prawdopodobne.


To raczej jest jednotranzystorowy forward:
http://schmidt-walter.fbe.fh-darmstadt.de/smps_e/edw_smps_e.html

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Sat Jun 30, 2007 5:10 pm   

Hello Maksymilian,

Saturday, June 30, 2007, 5:01:52 PM, you wrote:


Jestem wstrząśnięty - to flyback.


I pełni rolę typowego dławika sprzężonego. Strona wtórna jak w
forward. Fuj!


--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Sat Jun 30, 2007 5:26 pm   

RoMan Mandziejewicz pisze:


Mi akurat to odpowiada, ładnie się rozetnie płytka na połowę ;)

Nie chce mi się robić całego zasilacza od początku, a tu połowę mam gotową.

Tylko zastanawiam się jak nawinąć trafo. Indukcyjność pierwotnego była
jakaś dziwna: 11.5mH (mi wychodzi 10x mniej), całość pracowała na 75kHz.



--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

Sat Jun 30, 2007 6:15 pm   

Witam,

Dnia 30.06.07 (sobota), 'RoMan Mandziejewicz' napisał(a):


Kurcze, dlaczego to jest flyback? Przecież to wygląda jak klasyczny
jednotranzystorowy forward, tylko -5V i -12V uzyskiwane są "jako flyback" z
dławika wyjściowego forward.

A +3.3V ze stabilizatora na MOSFET, na temat którego kiedyś była
dyskusja... ;)

Czemu służy układ z diodami D5 i D6 przy sterowniku? To soft-start?


PS Mówimy o pliku 'fonte atx.pdf'.


--
Pozdrawiam,
Dykus.

Sat Jun 30, 2007 6:30 pm   

Dykus pisze:

Można go bezkarnie przerobić na normalnego flyback-a ? :)

Potrzebuje kilku napięć na wyjściu, a jakoś boję się tego dławika na
wyjściu.


--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

Sat Jun 30, 2007 6:41 pm   

Witam,

Dnia 30.06.07 (sobota), 'Maksymilian Dutka' napisał(a):


Poczekajmy na głos, który ostatecznie stwierdzi dlaczego to jest flyback.
:)

Nie znam się szczególnie na przetwornicach, ale wg mnie można go przerobić.
A co będziesz w nim zmieniał? Trafo będziesz przewijał? Forward wymaga
innych przekładni, ale zawsze można to nieco nadrobić zmianą współczynnika
wypełnienia. Być może będzie trzeba zmienić elementy gasika po stronie
pierwotnej (inne przekładnie, inna topologia). W każdym razie dla
sterownika (wg mnie) to bez znaczenia, czy wyjście to flyback czy forward.



To może zastąpić go osobnymi dławikami dla każdego wyjścia?
Forward jest bardzo przyjemny... :)


--
Pozdrawiam,
Dykus.

Sat Jun 30, 2007 6:55 pm   

Dykus pisze:

Trafo muszę przewinąć, już go rozwinąłem, teraz zastanawiam się jak go
nawinąć, potrzebuje: 2x24V@2A i 1x9V@1A. Z tym że te napięcia nie nie
muszą być zbyt stabilnie bo i tak pójdą na stabilizatory liniowe.


(...)

Tylko czy przy stabilizowaniu jednego napięcia, reszta nie będzie szalała?

--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

Sat Jun 30, 2007 7:19 pm   

Witam,

Dnia 30.06.07 (sobota), 'Maksymilian Dutka' napisał(a):


Nie zapomnij o szczelinie. Bo jeśli to był forward, to mogło jej
zabraknąć... :)



Jak równomiernie obciążysz to nie... :)


--
Pozdrawiam,
Dykus.

Sat Jun 30, 2007 7:25 pm   

Dykus pisze:

Zrobienie szczeliny jest raczej niewykonalne :)

--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

Sat Jun 30, 2007 7:32 pm   

Hello Maksymilian,

Saturday, June 30, 2007, 8:25:05 PM, you wrote:


Rdzeń był bez szczeliny? To w takim razie jest "stratny" forward -
energia magazynowana w rdzeniu jest tracona w układzie D1, D2 (transil
błędnie oznaczony jak rezystor), R4 i R5. Stąd też wysoka indukcyjność
uzwojenia pierwotnego. Warto przerobić na klasyczny forward (dodatkowe
cienkie uzwojenie rozmagnesowujące po stronie pierwotnej).

W takim przypadku wszystko jest OK - pierwotne pozostawiasz bez zmian,
dławik wyjściowy ma mieć ilości zwojów proporcjonalne do napięć
wyjściowych i być połączony tak, żeby pola z poszczególnych uzwojeń
się sumowały.
Uzwojenia wtórne liczysz na mniej więcej dwa razy wyższe napięcia.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Sat Jun 30, 2007 7:51 pm   

RoMan Mandziejewicz pisze:

Wygląda no to że nie.


Wtedy D1 i D2 wywalić, i dać gasik?


Indukcyjność taka jak dla "boost" przy takim samym napięciu we/wy?


Wszystkie uzwojenia mają być w jednym kierunku?
(chcę uzyskać tylko napięcia dodatnie)


--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

Sat Jun 30, 2007 8:06 pm   

Maksymilian Dutka pisze:
(...)

Ilość zwojów też proporcjonalna? Bo oryginalne uzwojenia nie bardzo mają
proporcjonalną ilość zwojów.


--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka

Sat Jun 30, 2007 8:11 pm   

Hello Maksymilian,

Saturday, June 30, 2007, 8:51:55 PM, you wrote:

[...]


Uzwojenie rozmagnesowujące ma taka samą ilość zwojów i jest nawijane w
tym samym kierunku, co pierwotne. MOSFET na 800V, niestety.


D1 możesz zastosować do uzwojenia rozmagnesowującego. Gasik delikatny
jedynie RC równolegle do pierwotnego.


Tak. I tu potrzebujesz kompromisu, bo dla różnych napięć te
indukcyjności będą Ci wychodziły inne a stosunek zwojów musisz
zachować.


Tak. I pamiętaj, że wtórne łączysz odwrotnie niż łączyłbyś we
flybacku.
Link do liczenia masz w pierwszej odpowiedzi.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl