Goto page Previous 1, 2, 3
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Aug 27, 2009 12:39 pm
Hello wchpikus,
Thursday, August 27, 2009, 11:42:30 AM, you wrote:
Quote:
Roznicowka wymaga by plynal okreslony prad, odleglosc go nie sprawi.
Ale roznice potencjalow miedzy N -PE tak.
Różnica potencjałów bez prądu? Kiedy właśnie zwierając przed i za
różnicówką nie ma szans na jakąkolwiek różnicę potencjałów bez prądu.
Quote:
W dobrze zrobionej instalacji roznica potencjalow bedzie, mala bo mala,
ale "moze" spowodowac zrzucenie zabezpieczenia (zaleznie od odleglosci).
Przy samym zabezpieczneiu moze nie zadzialac.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
wchpikus
Guest
Thu Aug 27, 2009 1:03 pm
Witam!
Quote:
Żeby cokolwiek zrzucić, musi być przepływ prądu i odpowiednia jego
_różnica_. Obciąż instalacja trójfazową odbiornikiem w trójkącie i
możesz sobie zwierać PE z N do śmierci. Dopiero obciążenie
jednofazowe, z przelywem prądu przez N, wywali różnicówkę.
Rozumiem ze rozmawiamy o ukladzie TN-C-S, TN-C, TT?
W kazdym przypadku Pe nie jest ciagniety z WLZ a podawany jest przez
energetyke (lub ostatnio nie).
Ale ogolnie obwod PE zamyka sie Enegretyka - WLZ - PE w domu.
Wiec nie wiem skad przypuszczenie ze miedzy Pe a N nie ma roznicy
potencjalow.
Pozdrawiam
Jacek Maciejewski
Guest
Thu Aug 27, 2009 3:05 pm
Dnia Wed, 26 Aug 2009 18:37:03 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
Quote:
Wystarczy zwarcie PE z N za różnicówką, żeby włączenie jakiegokolwiek
znaczącego obciążenia wyłączało różnicówkę.
Powinno to zwarcie (punkt rozdziału PE i N) być przed róznicówką?
Oczywiście.
Acha, jutro sprawdzę jak tam jest zrobione.
Było połączenie między listwami PE i N za różnicówką. Na dobitkę przewody
PE i N pomieszane... Miałem sporo roboty porządkując ten bałagan. Ale
obecnie wszystko działa. Dzięki za poradę.
--
Jacek
Ghost
Guest
Thu Aug 27, 2009 3:12 pm
Użytkownik "wchpikus" <wchpikus@wytnijtowp.pl> napisał w wiadomości
news:h75snf$1q9e$1@news2.ipartners.pl...
Quote:
Witam!
Żeby cokolwiek zrzucić, musi być przepływ prądu i odpowiednia jego
_różnica_. Obciąż instalacja trójfazową odbiornikiem w trójkącie i
możesz sobie zwierać PE z N do śmierci. Dopiero obciążenie
jednofazowe, z przelywem prądu przez N, wywali różnicówkę.
Rozumiem ze rozmawiamy o ukladzie TN-C-S, TN-C, TT?
W kazdym przypadku Pe nie jest ciagniety z WLZ a podawany jest przez
energetyke (lub ostatnio nie).
Ale ogolnie obwod PE zamyka sie Enegretyka - WLZ - PE w domu.
Wiec nie wiem skad przypuszczenie ze miedzy Pe a N nie ma roznicy
potencjalow.
Zalozenie jest takie, ze punkt rozdzialu przed rozicowka, a za nia zwarcie
PE i N. Jak sie okazuje taki wlasnie byl to przypadek - w zaleznosci od
jakosci zzwarcia (relatywnej wielkosci oporu) to trzeba wiekszego lub
mniejszego obciazenia, zeby roznicowka wybila. Ale bez obciazenia nic sie
nie stanie.
Ghost
Guest
Thu Aug 27, 2009 3:14 pm
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmacwytnij@o2.pl> napisał w wiadomości
news:1bjnpvnchiqq3$.9mclzfs8q150.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Wed, 26 Aug 2009 18:37:03 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
Wystarczy zwarcie PE z N za różnicówką, żeby włączenie jakiegokolwiek
znaczącego obciążenia wyłączało różnicówkę.
Powinno to zwarcie (punkt rozdziału PE i N) być przed róznicówką?
Oczywiście.
Acha, jutro sprawdzę jak tam jest zrobione.
Było połączenie między listwami PE i N za różnicówką. Na dobitkę przewody
PE i N pomieszane... Miałem sporo roboty porządkując ten bałagan. Ale
obecnie wszystko działa. Dzięki za poradę.
Pewnie dla jakiegos miszcza PE i N to bylo to samo, bo przeciez dziala
wchpikus
Guest
Thu Aug 27, 2009 3:15 pm
Witam!
Quote:
Zalozenie jest takie, ze punkt rozdzialu przed rozicowka, a za nia
zwarcie PE i N. Jak sie okazuje taki wlasnie byl to przypadek - w
zaleznosci od jakosci zzwarcia (relatywnej wielkosci oporu) to trzeba
wiekszego lub mniejszego obciazenia, zeby roznicowka wybila. Ale bez
obciazenia nic sie nie stanie.
Przy takim polaczeniu owszem.
Myslalem ze rozchodzi sie o inny przypadek:)
Jacek Maciejewski
Guest
Thu Aug 27, 2009 7:15 pm
Dnia Thu, 27 Aug 2009 16:14:23 +0200, Ghost napisał(a):
Quote:
Pewnie dla jakiegos miszcza PE i N to bylo to samo, bo przeciez dziala
Ja sądzę że jeśli przyłącze było 4-przewodowe to połączenie N i PE na
jednej listwie za bezpiecznikiem nadmiarowo-prądowym było słuszne. W końcu
gdzies w instalacji trzeba zrobić rozgałęzienie PE i N. Tyle że ten ktoś
mógłby mimo wszystko zachować jakiś porządek na obu listwach

No, a że
przegapiłem tą sprawę zakładając różnicówkę to już moja wina.
--
Jacek
J.F.
Guest
Thu Aug 27, 2009 7:25 pm
On Thu, 27 Aug 2009 20:15:03 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
Quote:
Pewnie dla jakiegos miszcza PE i N to bylo to samo, bo przeciez dziala ;-)
Ja sądzę że jeśli przyłącze było 4-przewodowe to połączenie N i PE na
jednej listwie za bezpiecznikiem nadmiarowo-prądowym było słuszne. W końcu
gdzies w instalacji trzeba zrobić rozgałęzienie PE i N. Tyle że ten ktoś
mógłby mimo wszystko zachować jakiś porządek na obu listwach

No, a że
przegapiłem tą sprawę zakładając różnicówkę to już moja wina.
Ale to nie tlumaczy dlaczego wlaczenie flexa na 2 przewodach wyzwala
roznicowke, a wiertarka nie :-)
J.
j.r.
Guest
Thu Aug 27, 2009 7:45 pm
J.F. wrote:
Quote:
On Thu, 27 Aug 2009 20:15:03 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
Pewnie dla jakiegos miszcza PE i N to bylo to samo, bo przeciez
dziala ;-)
Ja sądzę że jeśli przyłącze było 4-przewodowe to połączenie N i PE na
jednej listwie za bezpiecznikiem nadmiarowo-prądowym było słuszne. W
końcu gdzies w instalacji trzeba zrobić rozgałęzienie PE i N. Tyle
że ten ktoś mógłby mimo wszystko zachować jakiś porządek na obu
listwach

No, a że przegapiłem tą sprawę zakładając różnicówkę to
już moja wina.
Ale to nie tlumaczy dlaczego wlaczenie flexa na 2 przewodach wyzwala
roznicowke, a wiertarka nie
W/g mnie w jednej z poprzednich wiadomości autor wątku pisał coś innego:
Data: 26 sierpnia 2009 14:13
Z ostatniej chwili: Odkurzacz oraz ręczna piła tarczowa też wywalają
różnicówkę. Wspólny mianownik tych urządzeń to silnik komutatorowy o mocy
ok. 1kW lub więcej. Nie muszę chyba przypominać że wszystkie te urządzenia
są zasilane 2 przewodami? (brak przew. ochronnego).
--
pzdr, j.r.
Ghost
Guest
Thu Aug 27, 2009 9:04 pm
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmacwytnij@o2.pl> napisał w wiadomości
news:18gxf5roe7end.1uyobknnwlf3v$.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Thu, 27 Aug 2009 16:14:23 +0200, Ghost napisał(a):
Pewnie dla jakiegos miszcza PE i N to bylo to samo, bo przeciez dziala
;-)
Ja sądzę że jeśli przyłącze było 4-przewodowe to połączenie N i PE na
jednej listwie za bezpiecznikiem nadmiarowo-prądowym było słuszne.
Ale nie za roznicowka.
Quote:
W końcu
gdzies w instalacji trzeba zrobić rozgałęzienie PE i N. Tyle że ten ktoś
mógłby mimo wszystko zachować jakiś porządek na obu listwach

No, a że
przegapiłem tą sprawę zakładając różnicówkę to już moja wina.
Aaaa, to kolega sam se byle jak roznicowke zalozyl

.
Ghost
Guest
Thu Aug 27, 2009 9:07 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:brjd951gf6h40a0f0doi8obu91elrcq1cq@4ax.com...
Quote:
On Thu, 27 Aug 2009 20:15:03 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
Pewnie dla jakiegos miszcza PE i N to bylo to samo, bo przeciez dziala
;-)
Ja sądzę że jeśli przyłącze było 4-przewodowe to połączenie N i PE na
jednej listwie za bezpiecznikiem nadmiarowo-prądowym było słuszne. W końcu
gdzies w instalacji trzeba zrobić rozgałęzienie PE i N. Tyle że ten ktoś
mógłby mimo wszystko zachować jakiś porządek na obu listwach

No, a że
przegapiłem tą sprawę zakładając różnicówkę to już moja wina.
Ale to nie tlumaczy dlaczego wlaczenie flexa na 2 przewodach wyzwala
roznicowke, a wiertarka nie
Jesli mial dwa punkty rozdzialu - przed i za roznicowka to wyjasnia (w
dodatku jesli ten za roznicowka slabiej kontaktujacy). Rozne urzadzenia
rozny prad ciagna, a rozne silniki rozne przeciazena generuja na dzien
dobry.
Jacek Maciejewski
Guest
Fri Aug 28, 2009 9:16 am
Dnia Thu, 27 Aug 2009 22:04:55 +0200, Ghost napisał(a):
Quote:
Aaaa, to kolega sam se byle jak roznicowke zalozyl

.
Acha...
--
Jacek
Goto page Previous 1, 2, 3