badworm
Guest
Mon Jun 27, 2005 2:57 pm
Jacek "Plumpi" napisał(a):
Quote:
Tak długo, jak długo o kierunkach i możliwościach kształcenia będą decydować
takie "buce", tak długo nie będzie w Polsce prawdziwych specjalistów.
Niestety ludzie Ci nie rozumieją, że człowiek, który jest zmuszony do nauki
na kierunku, który go nie interesuje i nie pociąga ma niższe wyniki i
zazwyczaj
absolwenci takich kierunków później nie pracują w swoim zawodzie - zatem
można powiedzieć, że państwowe pieniądze, potrzebne na wykształcenie
są marnotrawione.
I odwrotnie - uczniowie uczący się na kierunku, który jest ich pasją mają
dużo wyższe wyniki w uczeniu i przede wszystkim są później dobrymi
specjalistami pracującymi w swoim zawodzie.
Co do wyników - pasjonat nie musi być orłem z wszystkiego. W moim
przypadku przedmiotów, nazwijmy to bardziej praktycznych, takich jak
metrologia(poza trzecim semestrem, gdy były to wykłady podawane w
naprawdę beznadziejnej formie), podstawy techniki cyfrowej i
mikroprocesorowej, automatyka napędu elektrycznego, podstawy
energoelektroniki, materiałoznawstwo elektrotechniczne czy technika
wysokich napięć oceny nie spadają poniżej 4. A że z przedmiotów,
sprowadzających się do liczenia zadań a czasami nawet wkuwania ich na
blachę lub po prostu robienia ściąg(bo nikt poza kierownikiem katedry
ich do końca nie rozumie, łącznie z prowadzącymi) stoję gorzej? Nie
każdy musi być najlepszym z wszystkiego - osób naprawdę dobrych na roku,
które nie pochodzą do laborek na zasadzie "odsiedzieć 3 godziny i
spadać"(czyli podejść do nich z trochę większym zainteresowaniem) jest
dosłownie kilka. A nieskromnie przyznając to wielokrotnie było już i
tak, że wiedzą zdobytą poza studiami(w tym również tutaj

) ratowałem
grupę laboratoryjną przed oblaniem odpowiedzi bądź wykopaniem z laborki.
Quote:
Co do odpowiedzialności - hmmmmm......?
O każdym zawodzie można powiedzieć, że jest bardzo odpowiedzialny, nawet
o lekarzu czy aptekarzu

)))
Jeżeli dostrzegasz odpowiedzialność w swoim zawodzie to znaczy, że Cię kręci
to co robisz
O tej akurat odpowiedzialności to nam trochę odpowiadał prowadzący z
Instalacji Elektrycznych - człowiek generalnie całkiem fajny choć przy
obronie projektu dosyć wredny. Ale wiem, że niezależnie w jakiej firmie
wylądują absolwenci mojego kierunku to prędzej czy później będą
odpowiedzialni za grupę ludzi bądź mienie. I tylko od tego na jakim
stanowisku będą pracować zależy zakres tej odpowiedzialności.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=24
http://browsehappy.pl/