Goto page Previous 1, 2, 3 ... 9, 10, 11
L501 aneryS
Guest
Sat Feb 11, 2012 8:38 pm
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jh3ief$ouo$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
"J.F" jh2pln$7ub$1@inews.gazeta.pl
Ale zmienny to nie tylko straty w sieci, to tez np zwrot inwestycji w
linii przesylowe. Im wiecej pradu bierzesz, tym wiecej tych linii trzeba.
Ale przecież, wszędzie indziej masz to wliczone w cenę towaru. Płacąc na net
w kablu - płacę za wszystkie składniki biorące w tym udział... Jedną, jasną,
przejrzystą (no, powiedzmy, ale załóżmy, ze tak) opłatę.
Quote:
Dlatego stała cena (za 1 kWh) jest dobra -- więcej
bierzesz, więcej trzeba linii, ale i więcej płacisz...
Inni sobie radzą, czemu energetyka nie?
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
L501 aneryS
Guest
Sat Feb 11, 2012 8:41 pm
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jh3ijl$p93$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
"L501 aneryS" 4f34f320$1@news.home.net.pl
To ja też jak zaprowadzę sklep, z czymbądź, to też cenę podzielę, jak
energetyka
W takim razie te "stałe", "zmienne", to zawoalowany podatek...
-- cena dolnej części kartonu z mlekiem
-- cena górnej części kartonu z mlekiem
-- cena nakrętki/zakrętki w kartonie z mlekiem
-- cena farby drukarskiej białej na kartonie z mlekiem
-- cena farby drukarskiej żółtej na kartonie z mlekiem
W tym układzie mleko można by nawet rozdawać za darmo...
Umiesz liczyć?
Im więcej tych dodatków będzie, tym bardziej bym się spodziewał, że nawet
celowo wykorzystując zamieszanie z tym, bardziej mnie wydymają na kasę,
czyli prócz skadników za mleczuszko, dodadzą do nich tyle, ile to mleko
kosztuje w jednek opłacie. Czyli - zapłaci się więcej.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
L501 aneryS
Guest
Sat Feb 11, 2012 8:50 pm
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pl> napisał w wiadomości
news:jh5v8i$8jh$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Wg mnie (teoretyzuje, bo nigdy z takiej usługi nie korzystałem) gdy "prąd"
zakupujesz w innym zakładzie energetycznym niż miejscowy (co jest jak
najbardziej możliwe). Wtedy otrzymujesz dwie faktury - od miejscowego ZE
za opłaty przesyłowe i od tego z drugiego końca Polski za energię elektr..
Jak miałem telefon z Netii, na linii Tepsy, to płaciłem tylko jedną fakturę.
Która zawierałą abonament, pakiet i opłaty za rozmowy. Dalej, to się Netia z
tepsą bujała, ja zapłaciłem JEDNĄ fakturę, mimo, że składniki były różne,
nie było tam jednak niczego w stylu "składnik zmienny opłaty stałej" i
"składnik stały opłaty zmiennej".
Jaśniejsze by było, gdyby był po prostu abonament, z którego, jak w
telefonii, pokrywa się koszt utrzymania łącza, urządzeń i obsługi, jak i
opłata za energię. Bez rozkwaszania się na pierdylion niuansów. A jak chcą
rozdrabniać, to niech to będzie dla ludzi jasne co jest co, skąd i
dlaczego - najłatwiej jest dymać społeczeństwo, jeśli nie wie, że jest
dymane. Może tego się boją?
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Eneuel Leszek Ciszewski
Guest
Sat Feb 11, 2012 8:51 pm
"J.F." ufi8rrkfhhc0.zq57txi4hknu.dlg@40tude.net
Quote:
Komu sie wymyka ? Ja ci podalem, inny kolega ci podal, a w koncu to nie
wiem o co sie tu klocimy - napisalem 1kWh kosztuje ok 50gr, oczywiscie z
Problem w promieniu tego koła.

Bo 2 złote to też około 50 groszy.
O tym, że ta energia kosztuje około 50 groszy, słyszę chyba od co
najmniej 10 lat -- a w tym czasie drożała ona chyba niejeden raz.
Quote:
dostawa do domu, no i w jednej taryfie, siegnij do swojego rachunku za
prad, zobacz ile sam zaplaciles. Jak roznica jest ponad 10% to pisz.
O tym, że mam sięgnąć do rachunku -- czytam stale.
Tak, jakby do Ciebie (i do innych obrońców mącenia)
nie docierało, że na rachunku nie ma jasnego wyliczenia.
Pomijam oczywiście rachunki prorocze.
[choć pojmuję, dlaczego mordowano proroków]
Ani razu nie znalazłem w tym wątku (w innych wątkach także
nie znalazłem) strony ZE, na której by pokazano proste
wyliczanie typu:
xx groszy za 1 kWh
yy złotych na wczasy rodziny szefa ZE
zz dolarów (w przeliczeniu na złotówki wg kursu
NBP z tabeli A z dnia wskazanego jako ostatni
dzień roboczy przed wystawieniem rachunku) za
paliwo do elektrowni
aa na budowę filharmonii
(potworka na miarę potworków sowieckich)
bb na pensję dyrektora filharmonii białostockiej
(bardzo grubego i jedzącego bez umiaru)
cc na inne koszty utrzymania filharmonii, w tym
na ochronę (zagłuszkami, stoperami) ogłuszanych
(pojękiwaniem kotów ciąganych za ogony przez
skrzypaczki i przez skrzypków -- zwanych czasami
muzykami) żubrów żyjących obecnie w pobliżu
obecnej filharmonii białostockiej a będącymi pod ochroną
dzięki któremu mógłbym żyć (i używać energii elektrycznej) świadomy kosztów.
Mam watomierz -- ale co z tego, skoro nie wiem, co weń wpisać jako cenę. :)
Quote:
Kupuję komputer -- sprzedawca liczy mi koszt transportu, koszt
zużycia surowca i powietrza czy wody, koszt utylizacji [środowiska]
i ochrony środowiska? Nie, choć najchętniej by te czynniki uwidaczniano...
KGO juz sie podaje.
Owszem, ale mimo tego cena za komputer jest łatwa do odgadnięcia przez/dla kupującego.
-=-
Cena energii jest trochę podobna do cen samochodów. Samochód kosztuje
100 jednostek, do tego trzeba doliczyć 10 jednostek za możliwość jeżdżenia,
20 jednostek za to, że nie samochód ten rozpadnie się natychmiast, 15 jednostek
za coś innego... Na końcu można odjąć rabat (w wysokości na przykład 60%)
i trzeba doliczyć cło, akcyzę, VAT, który można pominąć, i to bez okratowania...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Eneuel Leszek Ciszewski
Guest
Sat Feb 11, 2012 8:54 pm
"L501 aneryS" 4f36c3ac$1@news.home.net.pl
Quote:
Ale zmienny to nie tylko straty w sieci, to tez np zwrot inwestycji w linii przesylowe. Im wiecej pradu bierzesz, tym wiecej
tych linii trzeba.
Ale przecież, wszędzie indziej masz to wliczone w cenę towaru. Płacąc na net w kablu - płacę za wszystkie składniki biorące w tym
udział... Jedną, jasną, przejrzystą (no, powiedzmy, ale załóżmy, ze tak) opłatę.
Za mleko w Carrefourze tak samo -- na przykład zł 1.99 za jeden
litr Doskonałego mleka. Nie ma mowy o ,,około'' czy subskładnikach ceny.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Marcin Wasilewski
Guest
Sat Feb 11, 2012 9:37 pm
Użytkownik "Adam Dybkowski" <a1d2y3b4k5o6w7s8@g1m2a3i4l5.6c7o8m> napisał w
wiadomości news:jh6egr$t4b$1@news.icm.edu.pl...
Quote:
W dniu 2012-02-09 02:09 Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
A 1kWh kosztuje dzis ok 50gr w jednej taryfie.
Gdzie?
ENEA
G11 - 0,5592 zł
G12 - 0,6699 zł / 0,286 zł
A poza ENEA'ą -- ile kosztuje 1kWh?
RWE
G11 - 0,511926 zł/kWh brutto (energia+przesył)
G12 - dzień 0,547596 zł / noc 0,36531 zł brutto (energia+przesył)
http://www.rwe.pl/web/cms/pl/1033084/start/obsluga/dla-domu/dokumenty-do-p
obrania/
I jak zwykle wychodzi, że w Default City płacą najmniej za energię, choć
zarabiają najwięcej. 0,512 w szycie, to ponad 15 groszy taniej niż w ENEA,
po szczycie co prawda 8 groszy drożej, ale i tak bym wolał.
Przy tak skonstruowanej taryfie, to korzystanie z G11 (pewnie większość
ludzi tak ma) to w zasadzie frajerstwo.
Marcin Wasilewski
Guest
Sat Feb 11, 2012 10:09 pm
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pl> napisał w wiadomości
news:jh6jh8$9op$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
I jak zwykle wychodzi, że w Default City płacą najmniej za energię,
choć zarabiają najwięcej. 0,512 w szycie, to ponad 15 groszy taniej niż
w ENEA, po szczycie co prawda 8 groszy drożej, ale i tak bym wolał.
Przy tak skonstruowanej taryfie, to korzystanie z G11 (pewnie
większość ludzi tak ma) to w zasadzie frajerstwo.
No nic tak sobie porównałem ceny bez opłaty przesyłowej:
G12 RWE: 0,2586 / 0,2989
G12 ENEA: 0,2037 / 0,4378
G11 ENEA: 0,3499
G11 RWE: 0,2754
I trzeba się będzie w końcu zebrać i zmienić dostawcę.
ENEA może wyjść taniej tylko wtedy gdy ktoś grzeje elektrycznie i włącza
piece akumulacyjne tylko od 22-08 i 13-15. Ja nie mam takiego profilu
zużycia.
G11 to w ogóle, zwyczajnie kopara mi opadła.
Adam Dybkowski
Guest
Sat Feb 11, 2012 11:10 pm
W dniu 2012-02-11 21:37 Marcin Wasilewski napisał(a):
Quote:
A 1kWh kosztuje dzis ok 50gr w jednej taryfie.
Gdzie?
ENEA
G11 - 0,5592 zł
G12 - 0,6699 zł / 0,286 zł
A poza ENEA'ą -- ile kosztuje 1kWh?
RWE
G11 - 0,511926 zł/kWh brutto (energia+przesył)
G12 - dzień 0,547596 zł / noc 0,36531 zł brutto (energia+przesył)
http://www.rwe.pl/web/cms/pl/1033084/start/obsluga/dla-domu/dokumenty-do-p
obrania/
I jak zwykle wychodzi, że w Default City płacą najmniej za energię, choć
zarabiają najwięcej. 0,512 w szycie, to ponad 15 groszy taniej niż w
ENEA, po szczycie co prawda 8 groszy drożej, ale i tak bym wolał.
Przy tak skonstruowanej taryfie, to korzystanie z G11 (pewnie większość
ludzi tak ma) to w zasadzie frajerstwo.
Porównaj sobie jeszcze w szczegółowych cennikach, czy tańsza w RWE niż w
ENEA jest sama energia, czy może przesył. Szybko wyjdzie, czy opłaca się
kupować energię z RWE nawet jak mieszkasz na drugim końcu Polski - bo o
dziwo opłata za przesył jest niezależna od liczby km, jaką energia ma
pokonać (w gruncie rzeczy nieco dziwne, czy mieszkasz tuż przy
elektrowni czy 1000 km od niej, cena za przesył ta sama).
Od kiedy można dowolnie wybierać w Polsce dostawcę energii (producenta),
warto porównywać cenniki. Nie mam pojęcia, dlaczego w RWE jest najtaniej
w Polsce - może tu węgiel do elektrociepłowni tańszy niż na Śląsku? ;)
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Marcin Wasilewski
Guest
Sat Feb 11, 2012 11:35 pm
Użytkownik "Adam Dybkowski" <a1d2y3b4k5o6w7s8@g1m2a3i4l5.6c7o8m> napisał w
wiadomości news:jh6p16$qpl$1@news.icm.edu.pl...
Quote:
W dniu 2012-02-11 21:37 Marcin Wasilewski napisał(a):
Od kiedy można dowolnie wybierać w Polsce dostawcę energii (producenta),
warto porównywać cenniki. Nie mam pojęcia, dlaczego w RWE jest najtaniej w
Polsce - może tu węgiel do elektrociepłowni tańszy niż na Śląsku?
No podliczyłem stawki za energię w RWE + stawki za przesył ENEA i ceny
wychodzą ciekawe:
G11: 0,4852 zł/kWh
G12: 0,531 / 0,3409 zł/kWh
Co prawda w RWE o 2 zł jest wyższa opłata stała przy odczycie co 12 m-cy:
RWE 2,59/m-c
ENEA 0,54/m-c
Ale nawet przy zużyciu 100 kWh/m-c to daje to 0,02 zł więcej na kWh. Da się
przeżyć.
Mario
Guest
Sun Feb 12, 2012 2:49 am
W dniu 2012-02-11 09:44, Desoft pisze:
Quote:
Ale kwotę do zapłaty potrafisz znaleźć? Inni ludzie piszą c, że cena
jest 0,54 zł za kWh, ty twierdzisz, że dwa razy niższa. Dlaczego nie
przyjmiesz tego do wiadomości tylko zarzucasz innym, że są obrońcami
zakładów energetycznych? Taka jest struktura różnych pozycji
składających się na cenę końcową.
Ale zadał proste pytanie: dlaczego nie mleka? mleko ma podobną strukturę.
Dyskusja była o tym czy przejście na CFL czy LEDy jest uzasadnione
ekonomicznie. Kwestia ustalenia ceny energii elektrycznej była tu
kluczowa. Eneuel upierał się że cena jest rzędu 20 gr. Skoro kilka osób
wspólnie podało że jest to około 54 gr/kWh to albo powinniśmy przyjąć tę
wartość do analizy opłacalności CFL, abo ktoś musiałby wykazać ze jednak
cena jest np ponad 2 razy niższa. Zamiast wrócić do dyskujsi CFL zaczęło
się tłumaczenie ze miał prawo przyjąć taką cenę a kto jest przeciwnego
zdania to jest zwolennikiem koncernów (dymających ludzi) Mnie tam
specjalnie nie obchodzi czy jest to słuszne moralnie żeby tak
prezentować cenę za usługę. Jest to jakiś aspekt rzeczywistości który po
prostu trzeba ogarnąć.
Quote:
Podejrzewam że bardziej zależy od prawa energetycznego a nie od chęci
wydymania.
Problem w tym że najwięcej do wydymania używa się prawa.
Nie sądzę żeby te prawo było robione w celu dymania klienta fizycznego.
Jest robione po to regulować rynek na którym działają głównie duże
firmy: producenci, firmy dystrybucyjne oraz odbiorcy, odbiorcy
indywidualni to mały odprysk. Jeśli ktoś jest dymany to producent który
na potrzeby własne musi kupować drogo a jednocześnie sprzedaje tanio.
Quote:
Wodociągi też wyszczególniają cenę za zużytą wodę oraz za odprowadzone
ścieki, mimo że obie pozycje są zazwyczaj liczone na podstawie tego
samego licznika.
To prawie dwie różne firmy: jedna sprzedaje wodę, druga ją odprowadza.
Przy dostawie energii elektrycznej też masz dwie firmy: producenta i
dystrybutora.
Quote:
przyjęli że nie będziesz znosił do domu wody w znacznych ilosciach -
dlatego jeden licznik.
Ale jest jasno napisane 8zł/m3 - i w miom przypadku woda i ścieki razem
- żadnych podpozycji.
A u mnie na rachunku za wodę jest
WO1 - dostawa wody 2,99 zł/m^3
K01 - Kanalizacja 4,52 zł/m^3
Opłata abonamentowa 6,90 zł
Ale to nic. Na rachunku telefonicznym mam wyszczególnione minuty z
poprzedniego miesiąca, ilość minut bezpłatnych, minuty poza abonamentem,
do Play, za granicę, za smsy za transfer danych.
Quote:
Jak cię przeraża przyglądanie się szczegółom rachunku patrz tylko na
cenę końcową a życie będzie prostsze.
Jak widzisz łatwo się pomylić w przeliczeniach i patrząc na tą dyskusję
trudno podać cenę 1kWh.
A nawet inaczej: jeszcze nie padła tutaj prawidłowa cena 1kWh.
Twierdzę ze cena około 54gr/kwh brutto jest ceną dość zbliżoną do
prawidłowej. Przynajmniej na potrzeby szacowania opłacalności różnych
rozwiązań oszczędzających energię elektryczną.
--
pozdrawiam
MD
Eneuel Leszek Ciszewski
Guest
Sun Feb 12, 2012 3:34 am
"L501 aneryS" 4f36c47b$1@news.home.net.pl
Quote:
-- cena dolnej części kartonu z mlekiem
-- cena górnej części kartonu z mlekiem
-- cena nakrętki/zakrętki w kartonie z mlekiem
-- cena farby drukarskiej białej na kartonie z mlekiem
-- cena farby drukarskiej żółtej na kartonie z mlekiem
W tym układzie mleko można by nawet rozdawać za darmo...
Umiesz liczyć?
Nie, ale mam kalkulator. ;)
Quote:
Im więcej tych dodatków będzie, tym bardziej bym się spodziewał, że nawet celowo wykorzystując zamieszanie z tym, bardziej mnie
wydymają na kasę, czyli prócz skadników za mleczuszko, dodadzą do nich tyle, ile to mleko kosztuje w jednek opłacie. Czyli -
zapłaci się więcej.
Nie wiem, jak w innych miastach, ale w Białymstoku tak układano warunki
przetargów publicznych, że sam diabeł nie doszedłby tak zwanej prawdy.
Wiadomo było, kto wygra przed rozpatrzeniem ofert? Przed ułożeniem
warunków przetargu wiadomo było, kto ma wygrać --- i pod to rozwiązanie
układano warunki przetargu.
Proste rozwiązania odrzucano -- firma musi dysponować
czymśtam, co ma tylko jedna firma na świecie. :)
Wybierano bardziej skomplikowane metody. Punktację na przykład.
Punktacja -- to tyle punktów, tamto tyle itd... Na oko wygrywał
najtańszy chętny, w istocie ten, kto miał wygrać.

Można było
wycenić coś jedną ceną -- na przykład litr dostarczanego mleka
mógłby mieć swoją cenę. Wybierano jednak bardziej skomplikowane
metody -- cena mleka ileś punktów, dowóz ileś, kolor samochodu
dostawczego ileś... Coś mnożono przez coś i sumowano jakoś...
Oczywiście przetarg można było unieważnić, gdyby jednak wygrał
ktoś nieodpowiedni.
Było i tak, że przetarg ktoś wygrywał w taki sposób, że nie mógł na tej
wygranej niczego zarobić. Ale... Uwaga... Jakiś czas po przetargu dawano
nieźle zarobić komuś bez przetargu. Komu? -- temu, kto coś dozorował
dzięki wygranemu przetargowi. Prawdziwy zarobek był dopiero na tym
czymś dodatkowym. Oczywiście o tym, że jakiś czas po przetargu będzie
ta dodatkowa robota, wtajemniczeni wiedzieli przed montowaniem przetargu.
I o tym, że do przetargowej pracy dorzucano później coś już bez przetargu
nie musiał wiedzieć nikt poza ścisłym gronem zainteresowanych. W razie
wygrania przetargu przez niewłaściwą osobę, można było po prostu nie
dorzucić tej dodatkowej, zyskownej pracy i nieodpowiedni zwycięzca
przetargu zostawał ze swoją wygraną, która nie dawała zysku. Można
było mu cynicznie pogratulować wygranej...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Desoft
Guest
Sun Feb 12, 2012 10:51 am
Quote:
Podejrzewam że bardziej zależy od prawa energetycznego a nie od chęci
wydymania.
Problem w tym że najwięcej do wydymania używa się prawa.
Nie sądzę żeby te prawo było robione w celu dymania klienta fizycznego.
Jest robione po to regulować rynek na którym działają głównie duże firmy:
producenci, firmy dystrybucyjne oraz odbiorcy, odbiorcy indywidualni to
mały odprysk. Jeśli ktoś jest dymany to producent który na potrzeby własne
musi kupować drogo a jednocześnie sprzedaje tanio.
Mącisz jak z ceną za kWh..

Odbiorców indywidualnych jest mniej od
zakładów?
Quote:
Wodociągi też wyszczególniają cenę za zużytą wodę oraz za odprowadzone
ścieki, mimo że obie pozycje są zazwyczaj liczone na podstawie tego
samego licznika.
To prawie dwie różne firmy: jedna sprzedaje wodę, druga ją odprowadza.
Przy dostawie energii elektrycznej też masz dwie firmy: producenta i
dystrybutora.
I na "wodzie" mam jedną cenę, a na "prądzie" żadnej.
Quote:
przyjęli że nie będziesz znosił do domu wody w znacznych ilosciach -
dlatego jeden licznik.
Ale jest jasno napisane 8zł/m3 - i w miom przypadku woda i ścieki razem
- żadnych podpozycji.
Ale to nic. Na rachunku telefonicznym mam wyszczególnione minuty z
poprzedniego miesiąca, ilość minut bezpłatnych, minuty poza abonamentem,
do Play, za granicę, za smsy za transfer danych.
Masz podaną cenę za minutę połączenia. Ja nawet nie mam pozycji "do play".
Nie przeszkadza mi wyszczególnianie składników, ale dlaczego nie ma ceny
detalicznej?
Czy mnie interesuje to czym oni wożą ten prąd? skąd go mają? Mają prąd -
sprzedają - ja kupuję. Widzę cenę i mogę kupić gdzie indziej. Prosta
gospodarka rynkowa.
--
Desoft
mk
Guest
Sun Feb 12, 2012 11:19 am
W dniu 2012-02-11 23:10, Adam Dybkowski pisze:
Quote:
W dniu 2012-02-11 21:37 Marcin Wasilewski napisał(a):
A 1kWh kosztuje dzis ok 50gr w jednej taryfie.
Gdzie?
ENEA
G11 - 0,5592 zł
G12 - 0,6699 zł / 0,286 zł
A poza ENEA'ą -- ile kosztuje 1kWh?
RWE
G11 - 0,511926 zł/kWh brutto (energia+przesył)
G12 - dzień 0,547596 zł / noc 0,36531 zł brutto (energia+przesył)
http://www.rwe.pl/web/cms/pl/1033084/start/obsluga/dla-domu/dokumenty-do-p
obrania/
I jak zwykle wychodzi, że w Default City płacą najmniej za energię, choć
zarabiają najwięcej. 0,512 w szycie, to ponad 15 groszy taniej niż w
ENEA, po szczycie co prawda 8 groszy drożej, ale i tak bym wolał.
Przy tak skonstruowanej taryfie, to korzystanie z G11 (pewnie większość
ludzi tak ma) to w zasadzie frajerstwo. :)
Porównaj sobie jeszcze w szczegółowych cennikach, czy tańsza w RWE niż w
ENEA jest sama energia, czy może przesył. Szybko wyjdzie, czy opłaca się
kupować energię z RWE nawet jak mieszkasz na drugim końcu Polski - bo o
dziwo opłata za przesył jest niezależna od liczby km, jaką energia ma
pokonać (w gruncie rzeczy nieco dziwne, czy mieszkasz tuż przy
elektrowni czy 1000 km od niej, cena za przesył ta sama).
Od kiedy można dowolnie wybierać w Polsce dostawcę energii (producenta),
warto porównywać cenniki. Nie mam pojęcia, dlaczego w RWE jest najtaniej
w Polsce - może tu węgiel do elektrociepłowni tańszy niż na Śląsku? ;)
Mieszkam w Częstochowie (42-200) i ceny tu są chyba wyraźnie wyższe
(mimo że Bełchatów widoczny przy dobrej pogodzie)...
Tu jest kalkulator, gdzie można sobie porównać ceny od różnych
dostawców/wytwórców:
http://ure.gov.pl/ftp/ure-kalkulator/ure/formularz_kalkulator_html.php
W moim domu średnie zużycie energii to 400 kWh/m-c (4800 kWh/rok);
instalacja 3-fazowa; dwumiesięczny okres rozliczeniowy; G11; Tauron.
Obliczenia kalkulatorem dają: opłatę roczną (z VAT) 3035.32 PLN co daje,
że średnio płacę: 0.63 PLN/kWh.
W Tauronie G11 składnik zmienny stawki sieciowej + stawka jakościowa
kosztują: 0.2085 PLN/kWh (netto).
Cena za energię: 0.2844 PLN/kWh (netto).
Razem daje to:
(0.2085+0.2844)*1.23 = 0.6063 PLN/kWh (brutto).
Uwzględnienie kosztów stałych w moich warunkach daje wspomniane 0.63
PLN/kWh

(((((((((
Kalkulator pokazuje, że zmieniając dostawcę rocznie oszczędziłbym w RWE
50 zł, a w Energetycznym Centrum nawet 150 zł, ale jednocześnie tenże
kalkulator wyświetla ostrzeżenie "dodatkowa opłata handlowa" - więc w
praktyce być może wcale nie będzie oszczędności...
Przejście na taryfę G12... wstępnie szacuję, by było to opłacalne w
moich warunkach, to domownicy musieliby zmienić znacznie swoje
przyzwyczajenia...
pzdr
mk
Mario
Guest
Sun Feb 12, 2012 12:07 pm
W dniu 2012-02-12 10:51, Desoft pisze:
Quote:
Podejrzewam że bardziej zależy od prawa energetycznego a nie od chęci
wydymania.
Problem w tym że najwięcej do wydymania używa się prawa.
Nie sądzę żeby te prawo było robione w celu dymania klienta
fizycznego. Jest robione po to regulować rynek na którym działają
głównie duże firmy: producenci, firmy dystrybucyjne oraz odbiorcy,
odbiorcy indywidualni to mały odprysk. Jeśli ktoś jest dymany to
producent który na potrzeby własne musi kupować drogo a jednocześnie
sprzedaje tanio.
Mącisz jak z ceną za kWh..

Odbiorców indywidualnych jest mniej od
zakładów?
Wartość obrotu na rynku przedsiębiorstw jest większa niż na rynku
indywidualnym. I to rozliczenia między graczami na tym rynku ma
regulować prawo. Do dymania ludzi nie trzeba robić takich kombinacji.
Wystarczy że zazwyczaj nie mają żadnej możliwości wyboru dostawcy. Ale
już po pierwszym okresie rozliczeniowym mogą sobie podzielić wyliczoną
kwotę do zapłaty przez wykazany na rachunku przyrost wskazań na liczniku.
Quote:
Wodociągi też wyszczególniają cenę za zużytą wodę oraz za odprowadzone
ścieki, mimo że obie pozycje są zazwyczaj liczone na podstawie tego
samego licznika.
To prawie dwie różne firmy: jedna sprzedaje wodę, druga ją odprowadza.
Przy dostawie energii elektrycznej też masz dwie firmy: producenta i
dystrybutora.
I na "wodzie" mam jedną cenę, a na "prądzie" żadnej.
A ja na wodzie mam 3 ceny i co mi zrobisz?
Quote:
przyjęli że nie będziesz znosił do domu wody w znacznych ilosciach -
dlatego jeden licznik.
Ale jest jasno napisane 8zł/m3 - i w miom przypadku woda i ścieki razem
- żadnych podpozycji.
Ale to nic. Na rachunku telefonicznym mam wyszczególnione minuty z
poprzedniego miesiąca, ilość minut bezpłatnych, minuty poza
abonamentem, do Play, za granicę, za smsy za transfer danych.
Masz podaną cenę za minutę połączenia. Ja nawet nie mam pozycji "do play".
Nie przeszkadza mi wyszczególnianie składników, ale dlaczego nie ma ceny
detalicznej?
No przecież w telefonach też zazwyczaj nie masz ceny detalicznej za
miesiąc bo opłata miesięczna jest sumą różnych składników.
Quote:
Czy mnie interesuje to czym oni wożą ten prąd? skąd go mają? Mają prąd -
sprzedają - ja kupuję. Widzę cenę i mogę kupić gdzie indziej. Prosta
gospodarka rynkowa.
Zdaje się ze właśnie energię możesz kupić gdzie indziej. Kupisz taniej
energię ale dostarczanie energii będzie kosztować tak samo (a może
drożej bo z dalszej części kraju?). Ale kup sobie rynkowo wodę gdzie
indziej.
--
pozdrawiam
MD
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 9, 10, 11