Goto page 1, 2 Next
Marek
Guest
Mon Mar 17, 2014 9:31 pm
Chciałbym zrobić układ włączania żarówki 230v przez triak, na
wszystkich schematach (sterowanie triaka przez optodiak) żarówka
jako obciążenie jest tak umieszczona, że w stanie wyłączenia triaka
ma fazę "na sobie", co mi się nie podoba. Czy można żarówkę przełożyć
na zero, tak aby faza dochodziła tylko do triaka w gdy jest
wyłączony?
--
Marek
Paweł Pawłowicz
Guest
Mon Mar 17, 2014 10:03 pm
W dniu 2014-03-17 21:31, Marek pisze:
Quote:
Chciałbym zrobić układ włączania żarówki 230v przez triak, na wszystkich
schematach (sterowanie triaka przez optodiak) żarówka jako obciążenie
jest tak umieszczona, że w stanie wyłączenia triaka ma fazę "na sobie",
co mi się nie podoba. Czy można żarówkę przełożyć na zero, tak aby faza
dochodziła tylko do triaka w gdy jest wyłączony?
Można.
P.P.
PiteR
Guest
Mon Mar 17, 2014 11:31 pm
Marek pisze tak:
Quote:
Czy można żarówkę przełożyć na zero, tak aby faza dochodziła tylko
do triaka w gdy jest wyłączony?
Faze podłącz po prostu do dolnego kabelka.
http://www.hqew.net/files/Images/Article/Circuit_Diagram/135-11259_350320052.png
--
Piter
Marek
Guest
Tue Mar 18, 2014 12:09 am
On Mon, 17 Mar 2014 23:31:12 +0100, PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:
Quote:
20052.png
Zastanawia mnie dlaczego 99% schematów z triakiem (1% to te, które
nie znalazłem a pewnie są) proponuje aby wyłączony odbiornik
(najczęściej żarówka) pozostał pod napięciem na jednym terminalu...
--
Marek
JK
Guest
Tue Mar 18, 2014 12:27 am
W dniu 18.03.2014 00:09, Marek pisze:
Quote:
Na jednym terminalu nie ma napięcia - z definicji.
Napięcie istnieje pomiędzy dwoma "terminalami". I nie ma tu znaczenia
jak nazwiesz dowolny z nich.
JK
PiteR
Guest
Tue Mar 18, 2014 1:47 am
Marek pisze tak:
Quote:
Zastanawia mnie dlaczego 99% schematów z triakiem (1% to te, które
nie znalazłem a pewnie są) proponuje aby wyłączony odbiornik
(najczęściej żarówka) pozostał pod napięciem na jednym terminalu...
bo L zwykło się rysować na górze a N na dole? :)
Tak jak np tu. Żarówka jest włączona od strony A2 a nie od A1
Co więcej A2 to ta połączona z radiatorem triaka hyhy :)
http://tinyurl.com/m5wphsr
http://danyk.cz/plynule.png
ale i tak ja bym nie wierzył triakowi tak jak włącznikowi tzn żyrandol
przy włączniku zmienię ale przy ściemniaczu już nie i pójde wykręcić
korki.
--
Piter
Marek
Guest
Tue Mar 18, 2014 8:12 am
On Tue, 18 Mar 2014 00:27:02 +0100, JK <jaka857@interia.pl> wrote:
Quote:
Na jednym terminalu nie ma napięcia - z definicji.
Napięcie istnieje pomiędzy dwoma "terminalami". I nie ma tu
znaczenia
jak nazwiesz dowolny z nich.
Drugim "terminalem" (punktem odniesienia) w takim przypadku będzie
ciało człowieka. A jak włożysz pakec przez przypadek do tak
podłączonej oprawki to co się stanie?
A jak oprawka przypadkowo zaleje się wodą i ktoś ją dotknie?
Uważam, że podłączanie urządzenia w taki sposób to zła praktyka.
Oczywiście można dyskutować, że przecież a) jest różnicówka b) triak
i tak nie daje fizycznej przerwy w obwodzie ale chodzi by nie łamać
zasady wyłączenia odbiornika przez odłączenie fazy a nie N.
--
Marek
PcmOl
Guest
Tue Mar 18, 2014 9:52 am
Quote:
Drugim "terminalem" (punktem odniesienia) w takim przypadku będzie ciało
człowieka.
Raczej nie.
->
https://www.youtube.com/watch?v=r_1T2_l43Xo
Marek
Guest
Tue Mar 18, 2014 10:29 am
Ale żeś przykład podał, wiadomo, że nie chodzi o sytuacje w której
człowiek jest odizolowany i nie ma przez niego przepływu prądu o
krytycznej wartości. Jacek Chnielnik właśnie tak zginął dotykając
tylko fazy.
--
Marek
PcmOl
Guest
Tue Mar 18, 2014 11:31 am
Nie wiem kim był śp. J.Ch. - świeć panie nad jego duszą.
Wiem natomiast, że w technicznych zagadnieniech, wychodzi się lepiej na precyzji
wypowiedzi.
Precyzji nie pozostawiającej miejsca na dorozumienie czegokolwiek, a szczególnie
związanego z bezpieczeństwem.
Dlatego nie ma "wiadomo", albo jest drugi terminal, albo go niema.
Marek
Guest
Tue Mar 18, 2014 11:52 am
On Tue, 18 Mar 2014 11:31:29 +0100, "PcmOl" <a@b.com> wrote:
Quote:
Nie wiem kim był śp. J.Ch. - świeć panie nad jego duszą.
Aktor (m.in. Vabank, Kingsajz)
Quote:
Wiem natomiast, że w technicznych zagadnieniech, wychodzi się
lepiej na precyzji
wypowiedzi.
Precyzji nie pozostawiającej miejsca na dorozumienie czegokolwiek,
a szczególnie
związanego z bezpieczeństwem.
Dlatego nie ma "wiadomo", albo jest drugi terminal, albo go niema.
Ależ właśnie kwestia bezpieczeństwa była precyzyjnie postawiona, że
nie należy pozostawiać wiszącej fazy na urządzeniu bo to niezdrowe. Z
Twoich wypowiedzi wynika wniosek, że niczemu nie przeszkadza aby na
jednym ze styków zasilających urządzenia (tutaj żarówki) pozostała
faza, bo nic się nie stanie jak się przez przypadek ją dotknie, jako
przykład na siłę swojego argumentu pokazałeś żywego montera
chodzącego po linii wysokiego napięcia, najprawdopodobniej pod
napięciem :)
--
Marek
PcmOl
Guest
Tue Mar 18, 2014 12:36 pm
Quote:
Ależ właśnie kwestia bezpieczeństwa była precyzyjnie postawiona, że nie należy
pozostawiać wiszącej fazy na urządzeniu bo to niezdrowe.
Dlaczego niezdrowe?
Quote:
Z Twoich wypowiedzi wynika wniosek, że niczemu nie przeszkadza aby na jednym
ze styków zasilających urządzenia (tutaj żarówki) pozostała faza, bo nic się
nie stanie jak się przez przypadek ją dotknie, ....
Właśnie tak. Nic sie nie stanie. Dotykałem wiele razy.
RR
Guest
Tue Mar 18, 2014 1:57 pm
W dniu 2014-03-18 12:36, PcmOl pisze:
Quote:
Z Twoich wypowiedzi wynika wniosek, że niczemu nie przeszkadza aby na
jednym ze styków zasilających urządzenia (tutaj żarówki) pozostała
faza, bo nic się nie stanie jak się przez przypadek ją dotknie, ....
Właśnie tak. Nic sie nie stanie. Dotykałem wiele razy.
Jest to sprawa indywidualna - jednego "uszczypnie", a inny spadnie
z drabiny. Zależy też od od obuwia, czego się dotykasz, gdzie stoisz.
Często w anegdotach pojawia się gość chwytający fazę bez uszczerbku
na zdrowiu - ktoś ciężko spracowany, o łapach ze stwardniałym
naskórkiem. :-)
--
rry
sundayman
Guest
Tue Mar 18, 2014 3:57 pm
Quote:
Jest to sprawa indywidualna - jednego "uszczypnie", a inny spadnie
z drabiny. Zależy też od od obuwia, czego się dotykasz, gdzie stoisz.
Często w anegdotach pojawia się gość chwytający fazę bez uszczerbku
na zdrowiu - ktoś ciężko spracowany, o łapach ze stwardniałym
naskórkiem. :-)
i tu mi się przypomniała taka historia;
Otóż w jednej ze szkół elektroniczno-energetycznych w Łodzi był sobie
dawno temu pewien nauczyciel, który miał taką metodę, że sprawdzał, czy
do układu testowego ( na zajęciach warsztatowych - były takie stoły z
przyłączem trójfazowym, które miały oczywiście wajchę do ON/OFF) jest
podłączone napięcie - metodą dotykową - takie miał łapy, że dotykał
palcem, i nic mu nie było - naskórek słabo przewodzący.
Aż pewnego razu, świeżo po "chorobowym" przyszedł, no i oczywiście
sprawdził wg. tej samej metody. Niestety - to był ostatni raz...
Nazwę szkoły pominę, bo chadzałem tam
tusk, donald tusk
Guest
Tue Mar 18, 2014 4:19 pm
i wiara w europę go nie uchroniła? dziwne...
Goto page 1, 2 Next