RTV forum PL | NewsGroups PL

Które rozwiązanie bardziej ekonomiczne w eksploatacji: ogrzewacz przepływowy czy bojler elektryczny?

Przepływowy ogrzewacz wody czy bojler?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Które rozwiązanie bardziej ekonomiczne w eksploatacji: ogrzewacz przepływowy czy bojler elektryczny?

Goto page 1, 2  Next

LukaszT2004
Guest

Mon Oct 12, 2009 4:15 pm   



Witam

Co w eksploatacji taniej wyjdzie w domu?
Przepływowy ogrzewacz wody czy bojler elektryczny?

Pozdrawiam

Jacek \"Plumpi\"
Guest

Mon Oct 12, 2009 4:47 pm   



Użytkownik "LukaszT2004" <x@x.com> napisał w wiadomości
news:havg19$q3d$1@news.interia.pl...

Quote:
Co w eksploatacji taniej wyjdzie w domu?
Przepływowy ogrzewacz wody czy bojler elektryczny?

Zdecydowanie przepływowy ze względu na mniejsze straty ciepła.
Bojler elektryczny w trakcie nagrzewania i po nagrzaniu wody wychładza się
tracąc ciepło, niezależnie od tego czy używasz wody czy też nie.
W przypadku przepływówki jest tylko jedyne "ale" - musisz miec dobrą
instalację i odpowiednio duży przydział mocy elektrycznej.
Dodatkową oszczędnosc w ogrzewaczach przepływowych daje mniejsze zuzycie
wody, ponieważ przepływy są przytłumione i w rzeczywistości używa się
mniejszej ilości ciepłej wody.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Oct 12, 2009 4:50 pm   



Hello LukaszT2004,

Monday, October 12, 2009, 5:15:08 PM, you wrote:

Quote:
Co w eksploatacji taniej wyjdzie w domu?
Przepływowy ogrzewacz wody czy bojler elektryczny?

Jeśli masz taryfę nocną i duży boiler z dobrą izolacją - boiler będzie
tańszy. Jeśli nie masz nocnej taryfy - zdecydowanie przepływowy.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack Smile

J.F.
Guest

Mon Oct 12, 2009 5:05 pm   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w
wiadomości news:20419068.20091012175022@pik-net.pl...
Quote:
Co w eksploatacji taniej wyjdzie w domu?
Przepływowy ogrzewacz wody czy bojler elektryczny?
Jeśli masz taryfę nocną i duży boiler z dobrą izolacją - boiler
będzie
tańszy. Jeśli nie masz nocnej taryfy - zdecydowanie przepływowy.

Plus duza moc zainstalowana i placona, bo taki przeplywowy to
troche pradu bierze w czasie uzywania.
Szczegolnie lubiac kapiele w wannie sporo kW trzeba.

J.

Konop
Guest

Mon Oct 12, 2009 7:02 pm   



Quote:
Co w eksploatacji taniej wyjdzie w domu?
Przepływowy ogrzewacz wody czy bojler elektryczny?

Do tych opinii, które tu się pojawiły dodam parę drobiazgów Wink.. co do
taryfy - jeśli duże zużycie wody ciepłej (na przykład na kąpiel) masz w
czasie taryfy nocnej, to w sumie przepływowy też może się opłacić Wink...

Przypatrz się też parametrom takim jak przepływ minimalny - nie wiem jak
to wygląda w ogrzewaczach elektrycznych, ale w gazowych jest na poziomie
3l/s albo i więcej... oznacza to, że nie możesz opłukać sobie rąk ciepłą
wodą o małym strumieniu, bo ogrzewacz się nie włączy. Podobnie nie wiem
jak elektryczne reagują na krótkie włączenia wody... znam osoby, które
na przykład myjąc naczynia ciepłą wodą "z ciepłowni" albo z bojlera
odkręca wodę na krótkie chwile, na przykład aby nalać wodę do kubka...
więc puszczają wodę przez 2s i potem 2s przerwy... jest to na pewno
swego rodzaju oszczędność, ale nie da się jej zastosować w przypadku
ogrzewaczy gazowych przepływowych... może niech osoby posiadające
ogrzewacze przepływowe elektryczne wypowiedzą się jak to wygląda w
praktyce Wink..

Generalnie najbardziej oszczędnie byłoby zastosować różne podgrzewacze w
różnych miejscach, ale nie sądzę, aby oszczędności z tego wynikające
pokryły w rozsądnym czasie koszty tego rozwiązania....

Pozdrawiam
Konop

ELP
Guest

Mon Oct 12, 2009 7:56 pm   



Quote:
Do tych opinii, które tu się pojawiły dodam parę drobiazgów Wink.. co do
taryfy - jeśli duże zużycie wody ciepłej (na przykład na kąpiel) masz w
czasie taryfy nocnej, to w sumie przepływowy też może się opłacić Wink...
Się z tym zgadzam.


Quote:
Przypatrz się też parametrom takim jak przepływ minimalny - nie wiem jak
to wygląda w ogrzewaczach elektrycznych, ale w gazowych jest na poziomie
3l/s albo i więcej... oznacza to, że nie możesz opłukać sobie rąk ciepłą
wodą o małym strumieniu, bo ogrzewacz się nie włączy.
Posiadam (ogrzewacz przepływowy - 18kW) polski produkt (producenta nie

pomnę) o miłej nazwie "FOCUS" z elektronicznym sterowaniem. Jest "trochę
inteligentny". Ma licznik (impulsator) na wylocie ciepłej wody. Potrafi
bardzo fajnie utrzymywać temperaturę wody wylotowej w zależności od jej
ilości, jak i od temp. wody "dolatującej". Trudno mi powiedzieć jaki jest
minimalny przepływ (dokumentacji brak Sad ), ale nawet lekko "ciurkająca"
woda jest odpowiednio podgrzana, tzn. ma temperaturę jaką ustawię.
A wszystko to na jakimś gównianym PIC`u Smile
Ogólnie, przy dobrej instalacji POLECAM.

Pozdrawiam
ELP

Dariusz K. Ładziak
Guest

Mon Oct 12, 2009 10:46 pm   



Użytkownik Jacek "Plumpi" napisał:
Quote:

Użytkownik "LukaszT2004" <x@x.com> napisał w wiadomości
news:havg19$q3d$1@news.interia.pl...

Co w eksploatacji taniej wyjdzie w domu?
Przepływowy ogrzewacz wody czy bojler elektryczny?

Zdecydowanie przepływowy ze względu na mniejsze straty ciepła.

To zależy - bo opłata za moc dysponowana (a tej trochę trzeba na
ogrzewacz przepływowy) może kalkulację radykalnie zmienić. Jeśli
zapotrzebowanie na moc grzewczą małe (kranik nad zlewozmywakiem albo
mały natrysk w łazience) i do tego rzadko używany to przepływowy jak
najbardziej się opłaci Ale jak sześcioosobowa rodzina ma się co wieczór
wykąpać, w tym część w wannie - to lepsza będzie terma elektryczna,
długo w niej ta ciepła woda nie postoi a opłaty za moc dysponowaną będą
znacznie mniejsze, ogrzewacz przepływowy musiałby mieć ze trzydzieści
kilowatów...

--
Darek

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Oct 12, 2009 10:55 pm   



Hello Dariusz,

Monday, October 12, 2009, 11:46:32 PM, you wrote:

Quote:
Co w eksploatacji taniej wyjdzie w domu?
Przepływowy ogrzewacz wody czy bojler elektryczny?
Zdecydowanie przepływowy ze względu na mniejsze straty ciepła.
To zależy - bo opłata za moc dysponowana (a tej trochę trzeba na
ogrzewacz przepływowy) może kalkulację radykalnie zmienić. Jeśli
zapotrzebowanie na moc grzewczą małe (kranik nad zlewozmywakiem albo
mały natrysk w łazience) i do tego rzadko używany to przepływowy jak
najbardziej się opłaci Ale jak sześcioosobowa rodzina ma się co wieczór
wykąpać, w tym część w wannie - to lepsza będzie terma elektryczna,
długo w niej ta ciepła woda nie postoi a opłaty za moc dysponowaną będą
znacznie mniejsze, ogrzewacz przepływowy musiałby mieć ze trzydzieści
kilowatów...

A boiler 300 litrów i 5kW grzałek, żeby przez nocną taryfę ubytki
ciepła nadgonić...

Przepływowy 12 kW starcza na dwa prysznice lub jedno napełnianie wanny
na raz. 18 kW z dobrą logiką - wanna + prysznic lub nawet 3 prysznice
na raz. Moc zainstalowana 15 kW to nie problem.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack Smile

Jacek \"Plumpi\"
Guest

Mon Oct 12, 2009 11:36 pm   



Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <ladzk@waw.pdi.net> napisał w wiadomości
news:hb08nf$km$1@nemesis.news.neostrada.pl...

Quote:
To zależy - bo opłata za moc dysponowana (a tej trochę trzeba na ogrzewacz
przepływowy) może kalkulację radykalnie zmienić. Jeśli zapotrzebowanie na
moc grzewczą małe (kranik nad zlewozmywakiem albo mały natrysk w łazience)
i do tego rzadko używany to przepływowy jak najbardziej się opłaci Ale jak
sześcioosobowa rodzina ma się co wieczór wykąpać, w tym część w wannie -
to lepsza będzie terma elektryczna, długo w niej ta ciepła woda nie postoi
a opłaty za moc dysponowaną będą znacznie mniejsze, ogrzewacz przepływowy
musiałby mieć ze trzydzieści kilowatów...

Wręcz przeciwnie. Bojler dla takiej 6 osobowej rodziny będzie musiał byc
duży, a co zatem idzie bedzie sie dlugo nagrzewal. Zakladamy, ze bedzie
grzany w 2 taryfie, a zatem glownie w nocy i w okreslonych godzinach
popoludniowych. Zatem woda bedzie dlugo stala nagrzana i bedzie stygla.
Grzanie przed sama kapiela mija sie z celem, poniewaz jaki by ten bojler nie
byl to straty jenergii beda wyzsze nizw przypadku ogrzewacza przeplywowego,
ktory grzeje nam tylko taka ilosc wody, ktora jest nam faktycznie potrzebna.

shg
Guest

Tue Oct 13, 2009 3:12 am   



On 12 Paź, 20:02, Konop <kono...@gazeta.pl> wrote:
Quote:
Przypatrz się też parametrom takim jak przepływ minimalny - nie wiem jak
to wygląda w ogrzewaczach elektrycznych, ale w gazowych jest na poziomie
3l/s albo i więcej...

3 l/s? Wiesz jaki to jest strumień? Chyba nie piszesz o ogrzewaczach
"domowych".
Żeby ogrzać taki strumień wody od 15 do 45°C potrzeba 376 kW mocy....
Ogrzewacze gazowe mają kilkanaście, do dwudziestu paru kW, ogrzewacze
elektryczne (domowe) od kilku do dwudziestu paru kW.

Quote:
może niech osoby posiadające ogrzewacze przepływowe elektryczne wypowiedzą się jak to wygląda w praktyce Wink..

Jeżeli zamontowany jest bezpośrednio przy baterii to spisuje się
świetnie, za pierwszym razem trzeba tylko poczekać te kilka sekund (2
- 3), aż się rozgrzeje, potem po każdej przerwie już od razu leci
ciepła.
Ważna jest objętość martwa, tzn. ilość wody zgromadzona między
ogrzewaczem a wylewką, powinna być jak najmniejsza. Na nią składa się
objętość komory z grzałką i objętość przewodów. Duża objętość komory
powoduje długotrwałe nagrzewanie (temperatura rośnie stopniowo), duża
objętość przewodów to duży czas oczekiwania na ciepłą wodę. Duża
objętość martwa to i duże straty. Do umycia kubka starczy litr wody,
przy takiej samej objętości martwej, zakładając że myjemy w ciepłej,
wychodzi ponad dwukrotnie większe zużycie energii niż wynika z potrzeb
- najpierw oczekiwanie na ciepłą wodę (może nawet nie o "wymaganej"
temperaturze, potem mycie, a na koniec cała objętość ciepłej wody
pozostaje w ogrzewaczu i przewodach. Oczywiście im dłużej jednorazowo
się używa, tym wskaźniki ekonomiczne lepsze. Miałem taki z dużą
objętością martwą (jedną i drugą), zmieniłem na takie maleństwo
montowane przy baterii i jestem zadowolony.

Konop
Guest

Tue Oct 13, 2009 11:07 am   



Quote:
Przypatrz się też parametrom takim jak przepływ minimalny - nie wiem jak
to wygląda w ogrzewaczach elektrycznych, ale w gazowych jest na poziomie
3l/s albo i więcej...
3 l/s? Wiesz jaki to jest strumień? Chyba nie piszesz o ogrzewaczach
"domowych".

Oczywiście chodziło o 3 litry na minutę Wink...

Quote:
Jeżeli zamontowany jest bezpośrednio przy baterii to spisuje się
świetnie, za pierwszym razem trzeba tylko poczekać te kilka sekund (2
- 3), aż się rozgrzeje, potem po każdej przerwie już od razu leci
ciepła.

No właśnie... a obawiam się, że autor chciał ogrzewacz "centralny"...
takie przy kranach są OK, ale ciężko tym wannę napełnić Wink... dlatego od
razu napisałem, że najlepiej zastosować różne ogrzewacze w różnych
miejscach, ale to nie zawsze jest opłacalne :/...

Pozdrawiam
Konop

marko1a
Guest

Tue Oct 13, 2009 11:32 am   



Użytkownik "Konop" <konoppo@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hb1jgg$80o$1@inews.gazeta.pl...

Quote:
No właśnie... a obawiam się, że autor chciał ogrzewacz "centralny"...
takie przy kranach są OK, ale ciężko tym wannę napełnić Wink... dlatego od
razu napisałem, że najlepiej zastosować różne ogrzewacze w różnych
miejscach, ale to nie zawsze jest opłacalne :/...

Ktoś już kiedyś wyliczył, że ogrzewacze przepływowe same w sobie, owszem, są
oszczędne, ale z uwagi że często nie podejmujemy zamoczenia rąk nawet już w
letniej wodzie, czekając na ta właściwą temperaturę zużywamy więcej wody i
cała oszczędność idzie w kanał.
Tym gorzej jeżeli mamy zwykłe baterie a nie termostatyczne.. Przy zwykłych
ciągła ceremonia ustawiania bo była z azimna a teraz za gorąca.
To jeszcze nie wszystko. Miałem kocioł dwufunkcyjny gazowy 24kW grzejący
wodę CWU przepływowo i nie było to komfortowe rozwiązanie. Kąpiąca się na
piętrze osoba pod prysznicem doznawała lekkiego szoku termicznego gdy np. w
kuchni na dole ktoś nagle odkręcił gorącą wodę. Najpierw przez kilka sekund
leciała pod prysznicem za zimna a potem przez kilka sekund za goraca. Nie
jest to przyjemne. bateria termostatyczna tylko skróciła czas zmiany
temperatury bo ma swoją bezwładność w reakcji. Po przeróbce kotła na grzanie
zasobnika wody problemu nie ma wogóle.
Był to kocioł 24kW. Przepływowego elektrycznego o takiej mocy najczęściej
nie ma szans na zamontowanie.
Pozostaje więc jakies 5-10kW i lecąca ciurkiem woda. Napełniając wannę zanim
się napełni to już woda w niej wystygnie a pod przysznicem to sobie można
umyć ale palec u nogi. To już wolałbym bojler elektryczny. Straty dobowe
takiego zbiornika 80-100l to około 1kWh czyli około 15zł miesięcznie. Straty
można zmniejszyć zegarem dwustopniowym wyłączającym zupełnie zbędne grzanie
w godzinach nocnych, a np. w godzinach 9:00-17:00 grzejąc na pół gwizdka.


Marek

Konop
Guest

Tue Oct 13, 2009 11:52 am   



Quote:
Ktoś już kiedyś wyliczył, że ogrzewacze przepływowe same w sobie, owszem, są
oszczędne, ale z uwagi że często nie podejmujemy zamoczenia rąk nawet już w
letniej wodzie, czekając na ta właściwą temperaturę zużywamy więcej wody i
cała oszczędność idzie w kanał.

Wszystko zależy od odległości...

Quote:
Tym gorzej jeżeli mamy zwykłe baterie a nie termostatyczne.. Przy zwykłych
ciągła ceremonia ustawiania bo była z azimna a teraz za gorąca.

Jeśli mamy w miarę stałe ciśnienie a automatyka pieca jest OK
(stabilizacja temperatury, a nie prosty regulator, gdzie
grzanie = f(przepływ) ), to nie powinno być aż takiej "ceremonii"...

Quote:
To jeszcze nie wszystko. Miałem kocioł dwufunkcyjny gazowy 24kW grzejący
wodę CWU przepływowo i nie było to komfortowe rozwiązanie. Kąpiąca się na
piętrze osoba pod prysznicem doznawała lekkiego szoku termicznego gdy np. w
kuchni na dole ktoś nagle odkręcił gorącą wodę. Najpierw przez kilka sekund
leciała pod prysznicem za zimna a potem przez kilka sekund za goraca. Nie
jest to przyjemne. bateria termostatyczna tylko skróciła czas zmiany
temperatury bo ma swoją bezwładność w reakcji. Po przeróbce kotła na grzanie
zasobnika wody problemu nie ma wogóle.

Też tak mam - genialny wynalazek firmy TERMET Razz.. ale jednofunkcyjny
Wink... obsługuje przepływy ok. 3-10 l/min, tyle tylko, że pokrętłem
ustawia się przedział 3-6 l/min do 5-10 l/min Wink... tak więc szok się
zawsze odczuwa ;P... nie wynika ze zmiany stopnia grzania pieca, tylko
ze zmniejszenia ciśnienia wody ciepłej po odkręceniu kranu w kuchni.
Wówczas zmienia się stosunek wody ciepłej do zimnej i stąd jaja...
Nie da się ukryć, że winna jest badziewna automatyka takiego pieca!!
Przy takiej mocy powinien on spokojnie obsłużyć przepływ "kuchenny" i
"prysznicowy", a temperatura wody na wyjściu powinna być stała. I już
parę lat temu był takie piece gazowe, które tą temperaturę stabilizowały
Wink...

Quote:
Był to kocioł 24kW. Przepływowego elektrycznego o takiej mocy najczęściej
nie ma szans na zamontowanie.

No ja mam 19kW... taka moc elektryczna - czemu nie!! Zależy od
energetyki, ale na domki dają maksymalnie 40kW...

Quote:
Pozostaje więc jakies 5-10kW i lecąca ciurkiem woda. Napełniając wannę zanim
się napełni to już woda w niej wystygnie a pod przysznicem to sobie można
umyć ale palec u nogi. To już wolałbym bojler elektryczny. Straty dobowe
takiego zbiornika 80-100l to około 1kWh czyli około 15zł miesięcznie. Straty
można zmniejszyć zegarem dwustopniowym wyłączającym zupełnie zbędne grzanie
w godzinach nocnych, a np. w godzinach 9:00-17:00 grzejąc na pół gwizdka.

Tak, jest to dobre rozwiązanie, ale też nie super - nie przewiduje
"niecodziennych" sytuacji Wink... Najlepszy jest duży ogrzewacz
przepływowy do wanny/prysznica plus jakieś mniejsze do umywalki i
zlewozmywaka (do zlewu nawet pojemnościowy może być)... ale jak już
pisałem, to się chyba nigdy nie zwróci Wink...

Pozdrawiam
Konop

DJ
Guest

Tue Oct 13, 2009 2:05 pm   



On 2009-10-13 12:32:39 +0200, "marko1a" <marko1a@lycos.de> said:

Quote:
Po przeróbce kotła na grzanie zasobnika wody problemu nie ma wogóle.

Problemu z komfortem wówczas nie ma w ogóle.
Jest mały problem z rozpraszaniem mocy z zasobnika oraz rur (jeśli masz
obieg cyrkulacyjny).

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

DJ
Guest

Tue Oct 13, 2009 2:10 pm   



On 2009-10-13 12:52:44 +0200, Konop <konoppo@gazeta.pl> said:

Quote:
tak więc szok się zawsze odczuwa ;P... nie wynika ze zmiany stopnia
grzania pieca, tylko ze zmniejszenia ciśnienia wody ciepłej po
odkręceniu kranu w kuchni. Wówczas zmienia się stosunek wody ciepłej do
zimnej i stąd jaja...

Nie tylko.
Dzieje się tak nawet bez domieszania wody zimnej w baterii...

Quote:
Nie da się ukryć, że winna jest badziewna automatyka takiego pieca!!

Nie zwalaj na automatykę. Takie zjawisko jest powodowane przez
bezwładność cieplną wymiennika kotła. I żadne PIDy nie pomogą, bo nie
idzie przewidzieć jaki będzie przepływ za chwilę. Stąd wahnięcie temp
przy nagłej zmianie przepływu musi być.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Które rozwiązanie bardziej ekonomiczne w eksploatacji: ogrzewacz przepływowy czy bojler elektryczny?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map