Poszukuję pasjonatów elektroniki do serwisu aparatury przemysłowej w Radomiu

Sat Mar 29, 2008 2:29 am   

Serwis aparatury przemysłowej

Szukam osób pasjonujących się elektroniką

Leszek
GSM 692 776 429

Sat Mar 29, 2008 3:53 am   

Leszek wrote:

Skończyły się darmowe minuty i trzeba podładować przychodzącymi?

Sun Mar 30, 2008 12:42 pm   

sproboj tam... a jak nie potrafisz to ci pomozemy )

Sun Mar 30, 2008 2:56 pm   

PawelM wrote:


Mów za siebie ;>

--
szod

Sun Mar 30, 2008 2:57 pm   

Leszek wrote:


A ile dzisiaj zarabia pasjonat?

--
szod

Sun Mar 30, 2008 3:35 pm   

szod wrote:

"dogadamy się", albo mniej

Sun Mar 30, 2008 9:42 pm   

....pasjonat z definicji nic nie zarabia, co najwyzej traci

Mon Mar 31, 2008 9:57 am   

Od pasjonata do bogacza - i tak moze byc

Mon Mar 31, 2008 11:11 am   

szod napisał(a):

Powinieneś zapytać ile zarabia pasjonat w Radomiu :)

No i najwazniejsze - pasjonat, mimo że pewnie nic na swiecie poza pasją
go nie obchodzi, żyje jednak w otoczeniu cywilizacji. Zakładam że nie
spadł z drzewa. A cywilizacja uczy zadawać takie pytania już miedzy
zainteresowanymi stronami.
:)

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Mon Mar 31, 2008 1:17 pm   

Użytkownik "Michal Lankosz" <mike2001@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:fsq9dd$sa7$1@nemesis.news.neostrada.pl...

I tak zapewne będzie
Pasjonat coś tam liznął z elektroniki.
O urządzeniach przemysłowych nie ma bladego pojęcia, bo byłby już fachowcem.
Zanim się nauczy upłyną lata pracy,ćwiczeń.Najpierw narobi mnóstwo strat.
Kto placi za naukę fachu ? Mistrz czy czeladnik ? Ile więc uczeń może
zarobić w okolicach Radomia ?
Jak czeladnik stanie się mistrzem, sam będzie szukał następców i pomocników.
Jak będzie na Niego pracować mnóstwo ludków , będzie milionerem.

Mon Mar 31, 2008 2:27 pm   

A. Grodecki napisał:


Oczywiście. Tylko mi chodziło o to, że jak się daje ogłoszenie to podaje się
też jakie są zarobki. Skoro wysokość wynagrodzenia nie padła należy
przypuszczać że nie było się czym chwalić ;)

--
szod

Mon Mar 31, 2008 2:42 pm   

szod napisał(a):


No nie wiem. Moim zdaniem wysokość wynagrodzenia zależy w ogromnym
stopniu od oferty pracownika. Przecież facet, który umie ale będzie się
chrzanił z prostą rzeczą trzy dni nie może zarobić tyle ile taki co
zrobi co ma zrobić w 3 godziny a potem zabierze się za nowe zadanie.

Moim zdaniem ogłoszenie o pracę powinno zawierać szczegółowe dane o
obowiązkach i warunkach pracy ale z wyłączeniem zarobków. Zainteresowani
kontaktują się osobiście, i wtedy wiedza więcej.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Mon Mar 31, 2008 3:29 pm   

Użytkownik "A. Grodecki" <brak@adresu.com> napisał w wiadomości
news:fsqpt6$hmp$1@atlantis.news.neostrada.pl...


No nie wiem. Raczej pracodawca ma jakieś widełki (szczególnie górne) i jeśli
klient będzie nawet bardzo dobry, to się po prostu oprze o te widełki i tyle,
najwyżej zostanie poinformowany, że jest za dobry. Płacenie powyżej założonego
poziomu przy możliwości zarobienia więcej jest dla naszych pracodafcuf tematem
mentalnie nie do przeskoczenia.

e.

Mon Mar 31, 2008 4:00 pm   

Użytkownik "entroper" <entroper@CWD.spamerom.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:fsqrhh$mml$1@atlantis.news.neostrada.pl...

Jak zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Bycie pracodawcą opłaca sie pod pewnymi warunkami, których pracobiorca
zwykle nie rozumie.
Sens musi być dla obu stron. Wybitny pracownik nie musi być niewolnikiem,
może sam działać na własne ryzyko.
Bedzie opływał w luksusach. Po co mu pracodawca ?

Mon Mar 31, 2008 4:30 pm   

lwh napisał(a):


Nie uogólniaj.
Pracownicy też charakteryzuja się zwykle pewną mentalnością, która
doprowadza szefa do białej gorączki czasami.


I nie zrozumie dopóki sam nie spróbuje. Trzeba mieś doświadczenia
pracownika i pracodawcy, żeby potrafić patrzeć na ten problem globalnie.


Otóż to.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."