Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Sylwester Łazar
Guest
Fri Dec 21, 2012 4:33 pm
Quote:
Który uC w takiej budowie będzie działał z kwarcem 32k, przy średnim
poborze prądu 1uA?
PIC12F1822
Może nie w SO-23, ale w:
4x4mm QFN
S.
Zbych
Guest
Fri Dec 21, 2012 4:52 pm
W dniu 2012-12-21 16:33, Sylwester Łazar pisze:
Quote:
Który uC w takiej budowie będzie działał z kwarcem 32k, przy średnim
poborze prądu 1uA?
PIC12F1822
Może nie w SO-23, ale w:
4x4mm QFN
Fajny, ale nie spełnia podstawowego warunku - nie jest tańszy niż RTC
(0.8$@5k vs. 0.47$@2.5k) i podejrzewam, że I2C raczej nie pójdzie na
100kHz przy kwarcu 32k. Do tego kupa problemów z jednoczesną obsługą
emulacji zegara i transmisji I2C dzięki aż jednemu wektorowi przerwań.
Pawel O'Pajak
Guest
Fri Dec 21, 2012 4:58 pm
Powitanko,
Quote:
consumer/Poland, 189pln,
Tak sie zastanawiam, czy nie lepiej kupic jakas tania nawigacje, wywalic
WinCE, wepchnac Linuxa... dotykowy LCD "gratis", obudowa, ladowarka, GPS.
Nie wiem co w tym PI takiego fajnego, nawet RS232 to nie ma, no chyba,
ze na ktoryms GPIO jest/da sie zrobic. Nawet jako sterownik srednio to
przydatne. Jako odtwarzacz filmow? Well, za tyle mozna kupic cos
dzialajacego w obudowie z zasilaczem ze wszystkimi potrzebnymi kodekami,
gotowe do pracy.
Zeby choc jakies MEMSy byly, ale nawet RTC brak.
To o co kaman, jak mawia mlodziez, dla satysfakcji dlubania w czyms?
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
Mario
Guest
Fri Dec 21, 2012 5:15 pm
W dniu 2012-12-21 15:47, DJ pisze:
Quote:
On 2012-12-21 15:29:49 +0100, =?iso-8859-2?Q?Jaros=B3aw_Soko=B3owski?=
jaros@lasek.waw.pl> said:
To co, na złość tego RTC nie dali? Żeby ludzie nie kupowali badziewia?
Nie wiem. Może żeby sprzedać osobno rozmaite extensions? w tym na
przykład RTC za jedyne $20? ;)
Strasznie mnie to bawi, jak klient przychodzi do sklepu lub fabryki
i od progu zaczyna gadkę jak należy prowadzić biznes,
W zasadzie to mi klient zawsze mówi jak należy prowadzić biznes, gdyż
dla niego się to prowadzi. Nie słuchasz klientów z których żyjesz,
zwijasz się.
Słuchasz klienta statystycznego. Jak będziesz próbował dostosować swój
produkt do oczekiwań każdego marudy to szybciej pójdziesz z torbami.
Quote:
a na rzeczowe
kalkulacje mówi coś o "wykrętach pierwszej wody". Tak, $0,8 też może
być drogo.
Przybył klient do sklepu/fabryki i koszt jego przybycia był większy niż
$0.8. Nawet w przeliczeniu na 1szt zamawianego towaru. Mnie taki
producent też bawi.
A jeśli tych "klientów" będzie setki, z czego każdy ma jakąś innowację
za 0,8$ zajmującą dajmy na to 6 mm^2? Jeśli ich postulaty uwzględnisz to
już nie będzie mała płytka za 35$.
--
pozdrawiam
MD
Sylwester Łazar
Guest
Fri Dec 21, 2012 5:20 pm
Quote:
Fajny, ale nie spełnia podstawowego warunku - nie jest tańszy niż RTC0
(0.8$@5k vs. 0.47$@2.5k)

Mogę mu dołożyć zadania, skreślając z płytki pięć komponentów obok.
i podejrzewam, że I2C raczej nie pójdzie na
100kHz przy kwarcu 32k.
Byłoby trudno, choć nieczęsto jest potrzeba odczytu
czasu np. "17:05" z prędkością 100kHz.
Quote:
Do tego kupa problemów z jednoczesną obsługą
emulacji zegara i transmisji I2C dzięki aż jednemu wektorowi przerwań.
Wydaje mi się, że nie aż taka kupa.
1)Skala czasu. obsługa zegara (1 000 000 us) vs. obsługa I2C (10 us)
2)Jeśli to ma być goły RTC to ma tylko 2 zadania:
a) liczyć czas
b) odpowiadać na pytania
Naturalny wydaje się być podział:
a) liczyć czas w pętli głównej
b) obsłużyć przerwania przez I2C
Nie upieram się.
Dobry RTC w roku 2013 w cenie, którą podałeś będzie w większości
zastosowań wystarczający.
Ja po prostu kwestionuje głupie tłumaczenie, że na płytce Pi nie ma RTC,
bo byłoby za drogo
i w ogóle miejsce na płytce, i bateria i.... pięc zdań problemów, a
chłopcy po prostu uznali, że
czas nieważny.
Idealnie by było, aby ten główny kontroler zwalniał po odłączeniu od
prądu, do 32kHz i liczył sam sobie czas przy 1uA.
Ale to pewnie w 2020 będzie.
S.
DJ
Guest
Fri Dec 21, 2012 5:25 pm
On 2012-12-21 17:15:19 +0100, Mario <Mariusz@w.pl> said:
Quote:
A jeśli tych "klientów" będzie setki, z czego każdy ma jakąś innowację
za 0,8$ zajmującą dajmy na to 6 mm^2?
Wtedy się robi SOIC i 120 postulatów ląduje na jednym podłożu.
Quote:
Jeśli ich postulaty uwzględnisz to już nie będzie mała płytka za 35$.
Widzisz, gdyby powyższa teza była prawdziwa, to nie mielibyśmy dziś
czegoś co się nazywa "general purpose personal computer".
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
DJ
Guest
Fri Dec 21, 2012 5:31 pm
On 2012-12-21 17:15:19 +0100, Mario <Mariusz@w.pl> said:
Quote:
W zasadzie to mi klient zawsze mówi jak należy prowadzić biznes, gdyż
dla niego się to prowadzi. Nie słuchasz klientów z których żyjesz,
zwijasz się.
Słuchasz klienta statystycznego.
Kluczowego, nie statystycznego.
Quote:
Jak będziesz próbował dostosować swój produkt do oczekiwań każdego
marudy to szybciej pójdziesz z torbami.
Jeśli kluczowy mi marudzi, to na realizowaniu jego marudzeń zyskuję...
Jeśli nie realizuję, to zostaną już tylko "statystyczni".
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Mario
Guest
Fri Dec 21, 2012 5:57 pm
W dniu 2012-12-21 17:25, DJ pisze:
Quote:
On 2012-12-21 17:15:19 +0100, Mario <Mariusz@w.pl> said:
A jeśli tych "klientów" będzie setki, z czego każdy ma jakąś innowację
za 0,8$ zajmującą dajmy na to 6 mm^2?
Wtedy się robi SOIC i 120 postulatów ląduje na jednym podłożu.
Przecież to jest SOIC

Ale nie od ciągłego poprawiania projektu
zaczyna się próba wylansowania jakiegoś produktu. Oni i tak długo
przymierzali się do tego PI. Było kilka wersji. W końcu weszli z czymś
konkretnym na rynek.
Quote:
Jeśli ich postulaty uwzględnisz to już nie będzie mała płytka za 35$.
Widzisz, gdyby powyższa teza była prawdziwa, to nie mielibyśmy dziś
czegoś co się nazywa "general purpose personal computer".
Nie wiem czy pamiętasz, ale taki na przykład IBM PC to miał obraz w
trybie znakowym i nie miał w ogóle karty dźwiękowej. Chciałeś mieć
lepszą grafikę to kupowałeś Herculesa. Do dźwięku kupowałeś Sound
Blastera albo robiłeś klona Covoxa. W tym przejawiało się jego General
Purpose a nie w pakowaniu czego popadnie na pokład. Masz coś w miarę
taniego, otwartego na rozszerzenia. Po jakimś czasie widać co można
dołożyć na pokład a co będzie funkcjonować jako rozszerzenie.
Owszem było wtedy sporo znacznie bardziej kompletnych komputerów jak
Atari, Commodore czy Spectrum ale właśnie prostota i otwartość PC
okazały się zaletą.
--
pozdrawiam
MD
ZeNek
Guest
Fri Dec 21, 2012 6:37 pm
Wspomaganie chyba sprzetowe jakiegos tam MPEGu tylko to jest warte w tym
Pi jakiejkolwiek uwagi.
Zbych
Guest
Fri Dec 21, 2012 6:55 pm
W dniu 21.12.2012 17:20, Sylwester Łazar pisze:
Quote:
Fajny, ale nie spełnia podstawowego warunku - nie jest tańszy niż RTC0
(0.8$@5k vs. 0.47$@2.5k)

Mogę mu dołożyć zadania, skreślając z płytki pięć komponentów obok.
i podejrzewam, że I2C raczej nie pójdzie na
100kHz przy kwarcu 32k.
Byłoby trudno, choć nieczęsto jest potrzeba odczytu
czasu np. "17:05" z prędkością 100kHz.
Jak pozwalasz użytkownikowi podłączać inne urządzenia do tej samej
magistrali, to byłoby mocno wrednym ograniczenie mu częstotliwości I2C
do 8kHz.
Quote:
Do tego kupa problemów z jednoczesną obsługą
emulacji zegara i transmisji I2C dzięki aż jednemu wektorowi przerwań.
Wydaje mi się, że nie aż taka kupa.
1)Skala czasu. obsługa zegara (1 000 000 us) vs. obsługa I2C (10 us)
2)Jeśli to ma być goły RTC to ma tylko 2 zadania:
a) liczyć czas
b) odpowiadać na pytania
Naturalny wydaje się być podział:
a) liczyć czas w pętli głównej
W takim wypadku nie będziesz mógł usypiać uC i raczej nie zmieścisz się
w 1uA.
Quote:
b) obsłużyć przerwania przez I2C
Nie upieram się.
Sylwester Łazar
Guest
Fri Dec 21, 2012 7:24 pm
Quote:
Jak pozwalasz użytkownikowi podłączać inne urządzenia do tej samej
magistrali, to byłoby mocno wrednym ograniczenie mu częstotliwości I2C
do 8kHz.
Fakt, ale to już nasze mocne gdybanie.
Musielibyśmy dyskutować na temat wymyślonej sytuacji, a to dla nas obu
byłoby uwłaczające.
Quote:
Naturalny wydaje się być podział:
a) liczyć czas w pętli głównej
W takim wypadku nie będziesz mógł usypiać uC i raczej nie zmieścisz się
w 1uA.
Nie bardzo rozumiem. Dlaczego nie?
Chodzi mi o to usypianie, bo ten 1uA to już będzie zabawa.
Teoretycznie, jeśli scalak ciągnie 5uA, ale będzie spał między
przerwaniami, to
zejdę do 1uA.
Kiedyś jednak robiłem na 18LF1320 i CR3020 transponder do udoju krów.
Mimo uśpienia żłopał dużo więcej niż karta katalogowa pozwalała.
Okazało się, że popełniłem szkolny błąd, ustawiając niewykorzystane piny
na wejście i nie podłaczyłem ich nigdzie.
Teraz jak mam walczyć o 1uA to nawet się zastanawiam, jak to zmierzę
dokładnie
Pewnie z 10 sztuk trzeba by podłączyć razem i dopiero mierzyć.
S.
DJ
Guest
Fri Dec 21, 2012 7:27 pm
On 2012-12-21 16:58:26 +0100, Pawel O'Pajak <opajak@interia.pl> said:
Quote:
Tak sie zastanawiam, czy nie lepiej kupic jakas tania nawigacje,
wywalic WinCE, wepchnac Linuxa...
Hm... a znasz jakieś udane realizacje takiego hackingu dla nawigacji
dostępnych w PL?
jakieś url może?
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Zbych
Guest
Fri Dec 21, 2012 7:46 pm
W dniu 21.12.2012 19:24, Sylwester Łazar pisze:
Quote:
Jak pozwalasz użytkownikowi podłączać inne urządzenia do tej samej
magistrali, to byłoby mocno wrednym ograniczenie mu częstotliwości I2C
do 8kHz.
Fakt, ale to już nasze mocne gdybanie.
Musielibyśmy dyskutować na temat wymyślonej sytuacji, a to dla nas obu
byłoby uwłaczające.
Naturalny wydaje się być podział:
a) liczyć czas w pętli głównej
W takim wypadku nie będziesz mógł usypiać uC i raczej nie zmieścisz
się w 1uA.
Nie bardzo rozumiem. Dlaczego nie?
Nie wiem jak jest w PICach, ale w innych uC jak nie włączysz przerwania
to nie wyjdziesz z uśpienia (nie wystarczy samo ustawienie flagi
przepełnienia przez timer) i nie popchniesz zegarka.
DJ
Guest
Fri Dec 21, 2012 7:58 pm
On 2012-12-21 17:57:58 +0100, Mario <Mariusz@w.pl> said:
Quote:
Widzisz, gdyby powyższa teza była prawdziwa, to nie mielibyśmy dziś
czegoś co się nazywa "general purpose personal computer".
Nie wiem czy pamiętasz, ale taki na przykład IBM PC to miał obraz w
trybie znakowym i nie miał w ogóle karty dźwiękowej. Chciałeś mieć
lepszą grafikę to kupowałeś Herculesa. Do dźwięku kupowałeś Sound
Blastera albo robiłeś klona Covoxa. W tym przejawiało się jego General
Purpose a nie w pakowaniu czego popadnie na pokład.
Jeśli masz na myśli aż tak odległe czasy - były inne technologie, i
inna ich cena. To był główny powód oszczędzania na cechach. Teraz to
wszystko zeszło z pułapem kosztów znacznie w dół. Chociaż nadal
księgowy rządzi, może nawet bardziej
Natomiast CLI lubię nadal, czasem nawet bardziej niż rozmaite inne
okienkowe GUI.
Quote:
Masz coś w miarę taniego, otwartego na rozszerzenia. Po jakimś czasie
widać co można dołożyć na pokład a co będzie funkcjonować jako
rozszerzenie.
Jest to prawda. Jednakże w dobie gdy dajemy już w standardzie rozmaite
nowoczesne zaawansowane cechy, porty, karty pamięci, jakże to
rezygnować z tak prostego czegoś jak rtc?, które przyjęło się już od
lat jako podstawowa rzecz w konstrukcjach uC.
Quote:
Owszem było wtedy sporo znacznie bardziej kompletnych komputerów jak
Atari, Commodore czy Spectrum ale właśnie prostota i otwartość PC
okazały się zaletą.
Zaletą okazało się pozwolenie na klonowanie, któro przykryło inne wady.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Dec 21, 2012 8:21 pm
Pan Pawel O'Pajak napisał:
Quote:
Tak sie zastanawiam, czy nie lepiej kupic jakas tania nawigacje, wywalic
WinCE, wepchnac Linuxa... dotykowy LCD "gratis", obudowa, ladowarka, GPS.
Nie wiem co w tym PI takiego fajnego, nawet RS232 to nie ma, no chyba,
ze na ktoryms GPIO jest/da sie zrobic. Nawet jako sterownik srednio to
przydatne. Jako odtwarzacz filmow? Well, za tyle mozna kupic cos
dzialajacego w obudowie z zasilaczem ze wszystkimi potrzebnymi kodekami,
gotowe do pracy.
Chyba właśnie nie można. Kilka lat temu szukałem czegoś w kategorii
"najtańszy diwajs z ethernetem i wyjściem do monitora". Nic się nie
znalazło, trzeba było użyć po prostu pecetów na jakichś miniITX.
Ten Raspberry byłby jak znalazł. Gdyby był. Mam wrażenie, że to jest
całkiem spora klasa zastosowań, więc urządzenie dobrze trafia w rynek.
Takich bezmonitorowych jest cała masa, można użyć byle routera w cenie
od kilkudziesięciu złotych. Te troche lepsze wychodzą już z fabryki
z tym, co ludziom zwykle przychodzi do głowy (serwery plików, drukarek),
a dołożenie własnych aplikacji do siedzącego w środku linuksa nie jest
awykonalne. Ale tych "monitorowych" nie ma, chyba że jakiś tablet z HDMI,
ktory trzeba hakować (fajna robota, ale nie zawsze się chce, a wtedy
lepiej wziąć gotową płytkę).
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3 Next