Goto page 1, 2 Next
Dariusz Dorochowicz
Guest
Tue Nov 29, 2016 12:14 pm
Potrzebne jest coś do testowania gniazda i układu zasilanego z baterii
CR2032. Inaczej mówiąc coś, co można włożyć zamiast baterii do gniazdka,
podłączyć do tego kabelki i sprawdzić np ile prądu toto bierze. Przy
sprawdzeniu jednostkowym nie ma problemu, ale już przy trochę większej
ilości robi się problem czasochłonności wtykania paska izolacyjnego pod
baterię itd, poza tym są podstawki z zatrzaskami przy których nie da się
izolacji włożyć. Pewnie że można dać punkty testowe, ale też nie o to
chodzi, podstawki pod baterię potrafią dać zwarcie między stykami jak
baterii nie ma, no i trzeba kabelki trzymać. Pierwsze co do głowy
przychodzi to dwa kawałki laminatu, odpowiednio ucięte itd, ale może
ktoś ma jakiś fajniejszy pomysł i zechce się nim podzielić? Bo jakoś ten
mój pomysł wydaje się taki sobie.
Pozdrawiam
DD
Artur Miller
Guest
Tue Nov 29, 2016 12:18 pm
W dniu 2016-11-29 o 12:14, Dariusz Dorochowicz pisze:
Quote:
Potrzebne jest coś do testowania gniazda i układu zasilanego z baterii
CR2032. Inaczej mówiąc coś, co można włożyć zamiast baterii do gniazdka,
podłączyć do tego kabelki i sprawdzić np ile prądu toto bierze. Przy
sprawdzeniu jednostkowym nie ma problemu, ale już przy trochę większej
ilości robi się problem czasochłonności wtykania paska izolacyjnego pod
baterię itd,
ile to jest "większa ilość"?
a.
Dariusz Dorochowicz
Guest
Tue Nov 29, 2016 12:30 pm
W dniu 2016-11-29 o 12:18, Artur Miller pisze:
Quote:
W dniu 2016-11-29 o 12:14, Dariusz Dorochowicz pisze:
Potrzebne jest coś do testowania gniazda i układu zasilanego z baterii
CR2032. Inaczej mówiąc coś, co można włożyć zamiast baterii do gniazdka,
podłączyć do tego kabelki i sprawdzić np ile prądu toto bierze. Przy
sprawdzeniu jednostkowym nie ma problemu, ale już przy trochę większej
ilości robi się problem czasochłonności wtykania paska izolacyjnego pod
baterię itd,
ile to jest "większa ilość"?
Dość żeby się zacząć zastanawiać nad rozwiązaniem innym niż przekładka
na baterii.
Przy czym zwracam uwagę, że chodzi o jednostkowe (powiedzmy parę
urządzeń równocześnie) rozwiązanie do testowania kilkudziesięciu
urządzeń w jednej partii. Jakieś takie rzędy wielkości.
Pozdrawiam
DD
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Nov 29, 2016 12:56 pm
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Quote:
Potrzebne jest coś do testowania gniazda i układu zasilanego z baterii
CR2032. Inaczej mówiąc coś, co można włożyć zamiast baterii do gniazdka,
podłączyć do tego kabelki i sprawdzić np ile prądu toto bierze. Przy
sprawdzeniu jednostkowym nie ma problemu, ale już przy trochę większej
ilości robi się problem czasochłonności wtykania paska izolacyjnego pod
baterię itd,
ile to jest "większa ilość"?
Dość żeby się zacząć zastanawiać nad rozwiązaniem innym niż przekładka
na baterii.
Nie wiem co by mogło znaczyć "testowanie gniazda", rozumiem tylko tyle,
że najlepiej jakby oryginalna bateria cały czas siedziała na miejscu.
Trudno sobie wtedy wyobrazić lepsze rozwiązanie od tej przekładki wsuanej
między baterię a górną elektrodę (nie bójmy się tego słowa!) gniazda.
Chyba widziałem gdzieś takie profesjonalne sondy, ale nie wiem co w
nich może być lepszego od kawałka cienkiego dwustronnego laminatu z
przylutowanym kabelkiem.
Quote:
Przy czym zwracam uwagę, że chodzi o jednostkowe (powiedzmy parę
urządzeń równocześnie) rozwiązanie do testowania kilkudziesięciu
urządzeń w jednej partii. Jakieś takie rzędy wielkości.
Płyty pecetowe mają goldpiny i zworkę. Układ elektryczny przewiduje
podłączenie w miejsce zworki wtyczki do pomiaru napięcia i prądu baterii.
Też tak można.
--
Jarek
Dariusz Dorochowicz
Guest
Tue Nov 29, 2016 1:38 pm
W dniu 2016-11-29 o 12:56, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Potrzebne jest coś do testowania gniazda i układu zasilanego z baterii
CR2032. Inaczej mówiąc coś, co można włożyć zamiast baterii do gniazdka,
podłączyć do tego kabelki i sprawdzić np ile prądu toto bierze. Przy
sprawdzeniu jednostkowym nie ma problemu, ale już przy trochę większej
ilości robi się problem czasochłonności wtykania paska izolacyjnego pod
baterię itd,
ile to jest "większa ilość"?
Dość żeby się zacząć zastanawiać nad rozwiązaniem innym niż przekładka
na baterii.
Nie wiem co by mogło znaczyć "testowanie gniazda", rozumiem tylko tyle,
że najlepiej jakby oryginalna bateria cały czas siedziała na miejscu.
Można z baterią, można bez. Z mojego punktu widzenia lepiej bez, bo
wtedy łatwiej mi zmierzyć pobór prądu.
Quote:
Trudno sobie wtedy wyobrazić lepsze rozwiązanie od tej przekładki wsuanej
między baterię a górną elektrodę (nie bójmy się tego słowa!) gniazda.
Chyba widziałem gdzieś takie profesjonalne sondy, ale nie wiem co w
nich może być lepszego od kawałka cienkiego dwustronnego laminatu z
przylutowanym kabelkiem.
Po włożeniu ileś razy ten laminat może być już taki sobie. Oczywiście
można potraktować to jako element wymienny. No i krawędź laminatu przy
wkładaniu "baterii" może trochę uszkadzać styki. Nie wiem, może przeginam.
Quote:
Przy czym zwracam uwagę, że chodzi o jednostkowe (powiedzmy parę
urządzeń równocześnie) rozwiązanie do testowania kilkudziesięciu
urządzeń w jednej partii. Jakieś takie rzędy wielkości.
Płyty pecetowe mają goldpiny i zworkę. Układ elektryczny przewiduje
podłączenie w miejsce zworki wtyczki do pomiaru napięcia i prądu baterii.
Też tak można.
To tak, ale na płycie PC jest generalnie dużo miejsca, a ja tak nie za
bardzo mam. Ale takie rozwiązanie też biorę pod uwagę.
Pozdrawiam
DD
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Nov 29, 2016 1:51 pm
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Quote:
Potrzebne jest coś do testowania gniazda i układu zasilanego z baterii
CR2032. Inaczej mówiąc coś, co można włożyć zamiast baterii do gniazdka,
podłączyć do tego kabelki i sprawdzić np ile prądu toto bierze. Przy
sprawdzeniu jednostkowym nie ma problemu, ale już przy trochę większej
ilości robi się problem czasochłonności wtykania paska izolacyjnego pod
baterię itd,
ile to jest "większa ilość"?
Dość żeby się zacząć zastanawiać nad rozwiązaniem innym niż przekładka
na baterii.
Nie wiem co by mogło znaczyć "testowanie gniazda", rozumiem tylko tyle,
że najlepiej jakby oryginalna bateria cały czas siedziała na miejscu.
Można z baterią, można bez. Z mojego punktu widzenia lepiej bez, bo
wtedy łatwiej mi zmierzyć pobór prądu.
Nie wiem dlaczego by miało być łatwiej. Proponowane rozwiązanie
z "sondą laminatową" mierzy prąd in situ, z oryginalnej baterii.
Ale można też zrobić fantom CR2032 zasilany z zewnętrznego źródła
z pomiarem prądu.
Quote:
Trudno sobie wtedy wyobrazić lepsze rozwiązanie od tej przekładki wsuanej
między baterię a górną elektrodę (nie bójmy się tego słowa!) gniazda.
Chyba widziałem gdzieś takie profesjonalne sondy, ale nie wiem co w
nich może być lepszego od kawałka cienkiego dwustronnego laminatu z
przylutowanym kabelkiem.
Po włożeniu ileś razy ten laminat może być już taki sobie. Oczywiście
można potraktować to jako element wymienny. No i krawędź laminatu przy
wkładaniu "baterii" może trochę uszkadzać styki.
Poniklować to na grubo, jeśli ma być heavy duty. Albo wręcz przylutować
blaszkę. Jak toto nie będzie zbyt zadziorne, to przecież nie uszkodzi
styków bardziej niż pastylka CR2032.
Quote:
Nie wiem, może przeginam.
Lepiej nie przeginać. Bo potem może źle kontaktować.
--
Jarek
Dariusz Dorochowicz
Guest
Tue Nov 29, 2016 2:04 pm
W dniu 2016-11-29 o 13:51, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Potrzebne jest coś do testowania gniazda i układu zasilanego z baterii
CR2032. Inaczej mówiąc coś, co można włożyć zamiast baterii do gniazdka,
podłączyć do tego kabelki i sprawdzić np ile prądu toto bierze. Przy
sprawdzeniu jednostkowym nie ma problemu, ale już przy trochę większej
ilości robi się problem czasochłonności wtykania paska izolacyjnego pod
baterię itd,
ile to jest "większa ilość"?
Dość żeby się zacząć zastanawiać nad rozwiązaniem innym niż przekładka
na baterii.
Nie wiem co by mogło znaczyć "testowanie gniazda", rozumiem tylko tyle,
że najlepiej jakby oryginalna bateria cały czas siedziała na miejscu.
Można z baterią, można bez. Z mojego punktu widzenia lepiej bez, bo
wtedy łatwiej mi zmierzyć pobór prądu.
Nie wiem dlaczego by miało być łatwiej. Proponowane rozwiązanie
z "sondą laminatową" mierzy prąd in situ, z oryginalnej baterii.
Ale można też zrobić fantom CR2032 zasilany z zewnętrznego źródła
z pomiarem prądu.
Bateria robi za zasilanie awaryjne, chodzi nie tylko o sprawdzenie ile
prądu w danym momencie potrzeba, ale też parę testów przydałoby się
wykonać. I chodzi o mały tester, który poda napięcie w jakimś momencie,
potem na jakiś czas je zdejmie itd. Może to robić człowiek, ale chodzi o
to, żeby nie musiał.
Quote:
Trudno sobie wtedy wyobrazić lepsze rozwiązanie od tej przekładki wsuanej
między baterię a górną elektrodę (nie bójmy się tego słowa!) gniazda.
Chyba widziałem gdzieś takie profesjonalne sondy, ale nie wiem co w
nich może być lepszego od kawałka cienkiego dwustronnego laminatu z
przylutowanym kabelkiem.
Po włożeniu ileś razy ten laminat może być już taki sobie. Oczywiście
można potraktować to jako element wymienny. No i krawędź laminatu przy
wkładaniu "baterii" może trochę uszkadzać styki.
Poniklować to na grubo, jeśli ma być heavy duty. Albo wręcz przylutować
blaszkę. Jak toto nie będzie zbyt zadziorne, to przecież nie uszkodzi
styków bardziej niż pastylka CR2032.
Przy wkładaniu baterii styki podstawki mają kontakt również z krawędzią
baterii - w tym przypadku będzie to krawędź laminatu po frezowaniu. A z
niklowaniem to też nie takie hop. No chyba żeby - nie wiem, nie robiłem.
Pastylka ma jednak ładnie wyoblone krawędzie.
Quote:
Nie wiem, może przeginam.
Lepiej nie przeginać. Bo potem może źle kontaktować.
Ano właśnie :)
Pozdrawiam
DD
circuitmaker
Guest
Tue Nov 29, 2016 2:21 pm
Dariusz Dorochowicz wrote:
Quote:
Pierwsze co do głowy
przychodzi to dwa kawałki laminatu, odpowiednio ucięte itd, ale może
ktoś ma jakiś fajniejszy pomysł i zechce się nim podzielić? Bo jakoś ten
mój pomysł wydaje się taki sobie.
Bo jest taki sobie.
Zrób w baterii otwór po tej większej stronie, wyciągnij flaki,
umyj i dolutuj dwa przewody od wewnątrz. Być może będzie warto
zalać epoksydem.
c.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Nov 29, 2016 3:06 pm
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Quote:
Można z baterią, można bez. Z mojego punktu widzenia lepiej bez, bo
wtedy łatwiej mi zmierzyć pobór prądu.
Nie wiem dlaczego by miało być łatwiej. Proponowane rozwiązanie
z "sondą laminatową" mierzy prąd in situ, z oryginalnej baterii.
Ale można też zrobić fantom CR2032 zasilany z zewnętrznego źródła
z pomiarem prądu.
Bateria robi za zasilanie awaryjne, chodzi nie tylko o sprawdzenie ile
prądu w danym momencie potrzeba, ale też parę testów przydałoby się
wykonać. I chodzi o mały tester, który poda napięcie w jakimś momencie,
potem na jakiś czas je zdejmie itd. Może to robić człowiek, ale chodzi
o to, żeby nie musiał.
Jak się ma ową sondę włączoną w szerg, to można jej użyć tak do pomiaru
prądu, jak i do kluczowania zasilania.
Quote:
Przy wkładaniu baterii styki podstawki mają kontakt również z krawędzią
baterii - w tym przypadku będzie to krawędź laminatu po frezowaniu.
Chyba się nie rozumiemy. Ja miałem na myśli kawałek laminatu, który wsuwa
się pod sprężystą blaszkę, która przytrzymuje bateryjkę od góry. Teraz
dopiero uzmysłowiłem sobie, że widziałem dwa rodzaje gniazd. W jednym ta
blaszka jest jednocześnie elektrodą, w drugim jest boczny styk (dodatni).
Tylko ten pierwszy rodzaj jest kompatybilny z laminatem.
Quote:
Pastylka ma jednak ładnie wyoblone krawędzie.
I można ją przerobić na fantom ogniwa. To jest ta druga strategia.
--
Jarek
Irokez
Guest
Tue Nov 29, 2016 5:24 pm
W dniu 2016-11-29 o 12:14, Dariusz Dorochowicz pisze:
Quote:
Potrzebne jest coś do testowania gniazda i układu zasilanego z baterii
CR2032. Inaczej mówiąc coś, co można włożyć zamiast baterii do gniazdka,
Wydrukuj sobie na drukarce 3D "bateryjkę" z miejscem na włożenie pasków
blaszki stykowej na środku (-) i z boku (+) do których przylutujesz kabelki.
--
Irokez
Mirek
Guest
Tue Nov 29, 2016 7:03 pm
W dniu 29.11.2016 o 14:21, circuitmaker pisze:
Quote:
Zrób w baterii otwór po tej większej stronie, wyciągnij flaki,
umyj i dolutuj dwa przewody od wewnątrz. Być może będzie warto
zalać epoksydem.
Albo załatw "obudowę" baterii - w programie telewizyjnym "Sonda 2" było
coś na temat nowego rodzaju elektrolitów do baterii i zaciskali taką
bateryjkę na ręcznej prasie.
--
Mirek.
sundayman
Guest
Tue Nov 29, 2016 7:53 pm
Quote:
Wydrukuj sobie na drukarce 3D "bateryjkę" z miejscem na włożenie pasków
blaszki stykowej na środku (-) i z boku (+) do których przylutujesz
kabelki.
ale to by musiał mieć jakąś kosmiczną drukarkę, bo jak to zrobi na
normalnej, z jakiegoś PET czy innego ABS to rozleci się toto za 2-gim
włożeniem :)
Bateria jest jednak solidna, metalowa, tam sporo siły trzeba użyć, coby
ją wyjąć zwłaszcza.
Używam u siebie takich typowych gniazd na CR2032, bo właśnie mam w
seryjnym urządzeniu te baterie do RTC. I nie sądzę, żeby druk 3D się tu
nadał...
Irokez
Guest
Tue Nov 29, 2016 8:12 pm
W dniu 2016-11-29 o 19:53, sundayman pisze:
Quote:
Wydrukuj sobie na drukarce 3D "bateryjkę" z miejscem na włożenie pasków
blaszki stykowej na środku (-) i z boku (+) do których przylutujesz
kabelki.
ale to by musiał mieć jakąś kosmiczną drukarkę, bo jak to zrobi na
normalnej, z jakiegoś PET czy innego ABS to rozleci się toto za 2-gim
włożeniem :)
Bateria jest jednak solidna, metalowa, tam sporo siły trzeba użyć, coby
ją wyjąć zwłaszcza.
Używam u siebie takich typowych gniazd na CR2032, bo właśnie mam w
seryjnym urządzeniu te baterie do RTC. I nie sądzę, żeby druk 3D się tu
nadał...
Jeżeli chce to używać produkcyjnie, co wynika w sumie z treści (testy
partii kilkudziesięciu sztuk) to niech zamówi wydruki z proszkowej.
A tak fakt z cienkim jest problem na zwykłej drukarce.
ale z ciekawości jak znajdę chwilę druknę z Z-Ultrat i Z-PETG do testu.
--
Irokez
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Nov 29, 2016 8:19 pm
sundayman pisze:
Quote:
Wydrukuj sobie na drukarce 3D "bateryjkę" z miejscem na włożenie pasków
blaszki stykowej na środku (-) i z boku (+) do których przylutujesz
kabelki.
ale to by musiał mieć jakąś kosmiczną drukarkę, bo jak to zrobi na
normalnej, z jakiegoś PET czy innego ABS to rozleci się toto za 2-gim
włożeniem :)
Bateria jest jednak solidna, metalowa, tam sporo siły trzeba użyć,
coby ją wyjąć zwłaszcza.
Używam u siebie takich typowych gniazd na CR2032, bo właśnie mam
w seryjnym urządzeniu te baterie do RTC. I nie sądzę, żeby druk
3D się tu nadał...
Drukarki 3D, kosmiczne technologie, rocket science... Wziłąem w rękę
jakąś płytę od peceta, obejrzałem gdziazdo, bateryjkę. Toż to można
zrobić po staropolsku. Iść do gie-esu, wyszukać podkładkę stalową w
ocynku fi 20 milimetrów, dokleić ode spodu kawałek laminatu imitujący
ujemną elektrodę, dolutować druciki -- i już fantom bateryjki CR2032
gotowy. Nie ma prawa nie działać.
Jarek
--
Trzeba sobie jakoś radzić, powiedział baca zawiązując but dżdżownicą.
Dariusz Dorochowicz
Guest
Wed Nov 30, 2016 8:35 am
W dniu 2016-11-29 o 15:06, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Dariusz Dorochowicz napisał:
Można z baterią, można bez. Z mojego punktu widzenia lepiej bez, bo
wtedy łatwiej mi zmierzyć pobór prądu.
Nie wiem dlaczego by miało być łatwiej. Proponowane rozwiązanie
z "sondą laminatową" mierzy prąd in situ, z oryginalnej baterii.
Ale można też zrobić fantom CR2032 zasilany z zewnętrznego źródła
z pomiarem prądu.
Bateria robi za zasilanie awaryjne, chodzi nie tylko o sprawdzenie ile
prądu w danym momencie potrzeba, ale też parę testów przydałoby się
wykonać. I chodzi o mały tester, który poda napięcie w jakimś momencie,
potem na jakiś czas je zdejmie itd. Może to robić człowiek, ale chodzi
o to, żeby nie musiał.
Jak się ma ową sondę włączoną w szerg, to można jej użyć tak do pomiaru
prądu, jak i do kluczowania zasilania.
OK, tylko tak: laminat ma 1.55mm grubości, bateria 3.2. Dołożenie
laminatu do baterii zmienia zasadniczo grubość całości i raczej trudno
takie coś brać pod uwagę. Mogę sobie wyobrazić użycie w tym celu np
dwustronnej taśmy FPC, chociaż nie jestem pewien konsekwencji. Z jednej
strony jakieś złącze do tego na płytce potrzebne, z drugiej mało
elastyczne to jednak. No nie wiem.
Quote:
Przy wkładaniu baterii styki podstawki mają kontakt również z krawędzią
baterii - w tym przypadku będzie to krawędź laminatu po frezowaniu.
Chyba się nie rozumiemy. Ja miałem na myśli kawałek laminatu, który wsuwa
się pod sprężystą blaszkę, która przytrzymuje bateryjkę od góry. Teraz
dopiero uzmysłowiłem sobie, że widziałem dwa rodzaje gniazd. W jednym ta
blaszka jest jednocześnie elektrodą, w drugim jest boczny styk (dodatni).
Tylko ten pierwszy rodzaj jest kompatybilny z laminatem.
Oczywiście że rozumiem o co chodzi. Tylko w czasie wsuwania pod tę
blaszkę ma ona kontakt z krawędzią płytki, która to krawędź taka fajna
nie jest i może porysować tę blaszkę. Zamiast wsuwać jeden kawałek
laminatu i zmieniać zasadniczo grubość widzę tu raczej dwa kawałki, co
razem da 3.1mm grubości - zasadniczo tyle ile trzeba zamiast baterii, na
dodatek łatwiej wtedy zmieścić kabelki, ale właśnie chodzi mi o tę
nieszczęsną krawędź płytki naciskającą z dość dużą siłą na blaszki w
czasie wsuwania do podstawki. To mnie męczy.
Quote:
Pastylka ma jednak ładnie wyoblone krawędzie.
I można ją przerobić na fantom ogniwa. To jest ta druga strategia.
Tak, ale może jest jakiś gotowiec albo przynajmniej coś rozsądniejszego?
Jakoś nie wydaje mi się, żeby nie było i tylko nie mogę z jakiegoś
powodu na to trafić.
Pozdrawiam
DD
Goto page 1, 2 Next