RTV forum PL | NewsGroups PL

Polecany multimetr dla początkującego elektronika w cenie 200-400 zł?

[newbie] Jaki multimetr za 2-4 stówy?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Polecany multimetr dla początkującego elektronika w cenie 200-400 zł?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Next

Paweł Pawłowicz
Guest

Tue May 14, 2024 12:05 pm   



W dniu 14.05.2024 o 09:24, Janusz pisze:
[...]
Quote:
Chlorek żelazowy był łatwo dostępny w sklepach chemicznych.
Raz kupiłem słój (chyba ok. 1 kg) i to był jedyny mój zakup tego
towaru, bo wystarczyło mi go na długie lata.
Ja go do dzisiaj używam, i to ten kupiony 40 lat temu.
Jakbym płytki robił masowo to może bym go zużył a tak to nadal mam chyba
ponad połowę.  Zlewam go z kuwety do butelki, gdzie sie ładnie 'odstaje'.
Potem delikatnie wlewam do kuwety tylko przezroczystą część a syf z dna
wylewam.

Nie wylewaj. Potraktuj go mieszaniną stężonych kwasów solnego i
azotowego i chwilę pogotuj. Koniecznie na dworze aby nie przytruć się
tlenkami azotu.

Quote:
Kuweta do brytfanki z wodą i na kuchnie gazową. 20-30 minut trawienia z
podgrzewaniem w zupełności wystarczy.

A lakier do paznokci był faktycznie dobry, bo łatwo się zmywał po
wytrawieniu płytki.
Dokładnie, poza tym był dość mocny. Teraz używam flamastrów i są
delikatne, trzeba uważać.

Ja używałem lakieru chlorokauczukowego.

Paweł

Paweł Pawłowicz
Guest

Tue May 14, 2024 12:15 pm   



W dniu 14.05.2024 o 10:33, ąćęłńóśźż pisze:
Quote:
Lavo chyba 450 złotych kosztował?
Droższe ale i sporo większe były UM-3.
Tak czy inaczej poza uczniowskim budżetem Sad
W zamian kupiłem na wyprzedaży (50 zł?) jakiś wielki laboratoryjny
miliamperomierz i próbowałem z niego bocznikami robić miernik
uniwersalny Wink

Ja miałem farta. Na wyprzedaży w koksowni kupiłem za grosze trzy
rozwalone UM-5B. Jednym ktoś zmierzył wydajność prądową elektrowni,
drugim jej rezystancję, trzeci po prostu spadł z drabiny. Z tego
"upadłego" wyjąłem boczniki amperomierza i rezystory omomierza i miałem
dwa znakomite, jak na tamte czasy, mierniki.

P.P.

J.F
Guest

Tue May 14, 2024 12:30 pm   



On Tue, 14 May 2024 11:33:07 +0200, Piotr Gałka wrote:
Quote:
W dniu 2024-05-13 o 19:18, Wiesiaczek pisze:
Wujek pracował w Zakładach Chemicznych w Oświęcimiu - przysłał paczkę
z 1kg chlorku.

Chlorek żelazowy był łatwo dostępny w sklepach chemicznych.

Tego nie wiem. To było w czasach, gdy jako 10 latek, jeszcze sam nie
robiłem tego typu zakupów. Rodzice mieli chyba problem z dostaniem
trójchlorku skoro tata poprosił brata o przysłanie.
To było około 68 roku.

W 68 być może.

W 78 juz raczej nie było klopotu. Tzn jak to w PRL - bywał w sklepach.

J.

J.F
Guest

Tue May 14, 2024 12:44 pm   



On Tue, 14 May 2024 12:05:12 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
Quote:
W dniu 14.05.2024 o 09:24, Janusz pisze:
[...]
Chlorek żelazowy był łatwo dostępny w sklepach chemicznych.
Raz kupiłem słój (chyba ok. 1 kg) i to był jedyny mój zakup tego
towaru, bo wystarczyło mi go na długie lata.
Ja go do dzisiaj używam, i to ten kupiony 40 lat temu.
Jakbym płytki robił masowo to może bym go zużył a tak to nadal mam chyba
ponad połowę.  Zlewam go z kuwety do butelki, gdzie sie ładnie 'odstaje'.
Potem delikatnie wlewam do kuwety tylko przezroczystą część a syf z dna
wylewam.

Nie wylewaj. Potraktuj go mieszaniną stężonych kwasów solnego i
azotowego i chwilę pogotuj. Koniecznie na dworze aby nie przytruć się
tlenkami azotu.

Nie ma jakis innych metod?
Wiele tych "tradycyjnych" chemikaliów miało chyba jakies proste metody
produkcji - FeCl3, KMnO3, KClO3, itp ...

Nie trzeba miedzi usuwać z roztworu?


J.

Paweł Pawłowicz
Guest

Tue May 14, 2024 12:56 pm   



W dniu 14.05.2024 o 12:44, J.F pisze:
Quote:
On Tue, 14 May 2024 12:05:12 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
W dniu 14.05.2024 o 09:24, Janusz pisze:
[...]
Chlorek żelazowy był łatwo dostępny w sklepach chemicznych.
Raz kupiłem słój (chyba ok. 1 kg) i to był jedyny mój zakup tego
towaru, bo wystarczyło mi go na długie lata.
Ja go do dzisiaj używam, i to ten kupiony 40 lat temu.
Jakbym płytki robił masowo to może bym go zużył a tak to nadal mam chyba
ponad połowę.  Zlewam go z kuwety do butelki, gdzie sie ładnie 'odstaje'.
Potem delikatnie wlewam do kuwety tylko przezroczystą część a syf z dna
wylewam.

Nie wylewaj. Potraktuj go mieszaniną stężonych kwasów solnego i
azotowego i chwilę pogotuj. Koniecznie na dworze aby nie przytruć się
tlenkami azotu.

Nie ma jakis innych metod?
Wiele tych "tradycyjnych" chemikaliów miało chyba jakies proste metody
produkcji - FeCl3, KMnO3, KClO3, itp ...

Nie mówimy o produkcji a o regeneracji.

Quote:
Nie trzeba miedzi usuwać z roztworu?

Nie trzeba. Jak jej będzie za dużo, wykrystalizuje w postaci chlorku.

P.P.

alojzy nieborak
Guest

Tue May 14, 2024 1:17 pm   





Janusz
Guest

Tue May 14, 2024 3:10 pm   



W dniu 14.05.2024 o 12:05, Paweł Pawłowicz pisze:
Quote:
Ja go do dzisiaj używam, i to ten kupiony 40 lat temu.
Jakbym płytki robił masowo to może bym go zużył a tak to nadal mam
chyba ponad połowę.  Zlewam go z kuwety do butelki, gdzie sie ładnie
'odstaje'.
Potem delikatnie wlewam do kuwety tylko przezroczystą część a syf z
dna wylewam.

Nie wylewaj. Potraktuj go mieszaniną stężonych kwasów solnego i
azotowego i chwilę pogotuj. Koniecznie na dworze aby nie przytruć się
tlenkami azotu.
Ale po co? o ile kwas solny mam to azotowego nie. Ale i tak nie widzę

sensu regeneracji.
Rozcieńczam go i wraca do przyrody tzn do mojej oczyszczalni ścieków.

--
Janusz

Janusz
Guest

Tue May 14, 2024 3:14 pm   



W dniu 14.05.2024 o 11:00, Robert Wańkowski pisze:
Quote:
W dniu 14.05.2024 o 10:47, ąćęłńóśźż pisze:
A w sumie dlaczego lakierem do paznokci, a nie inną emalią/farbą?

Bo był dostępny od ręki, z pędzelkiem, szybko wysychał.
Dokładnie, i był w małym opakowaniu a nie w litrowej puszce, która

szybciej by wyschła niż byś ją zdążył wykorzystać.
--
Janusz

J.F
Guest

Tue May 14, 2024 3:28 pm   





Paweł Pawłowicz
Guest

Tue May 14, 2024 3:49 pm   





Janusz
Guest

Tue May 14, 2024 4:42 pm   





PeJot
Guest

Tue May 14, 2024 5:33 pm   



W dniu 14.05.2024 o 01:26, Marcin Debowski pisze:
Quote:
On 2024-05-13, heby <heby@poczta.onet.pl> wrote:
On 13/05/2024 20:23, Jacek Maciejewski wrote:
Eeee tam. Nie znasz się. Miernik wskazówkowy ma pewne przewagi nad
cyfrówką.

Dlatego mój UM207 ciągle leży razem z innymi jako podstaowe narzędzie pracy.

W serwisie nie potrzebujesz wysokiej dokładności (a
przynajmniej rzadko) a 1 pomiar analogiem trwa ułamek sek.

To akurat nie jest prawda.

Dobrze zahartowany mierniczy-analogowiec odczytuje wynik pomiaru w
ułamku sekundy z dynamiki wznoszenia się wskazówki.

Oraz posiada kilka mierników, w tym analogowy wychyłomierz.

--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza

Wiesiaczek
Guest

Tue May 14, 2024 5:46 pm   





Mirek
Guest

Tue May 14, 2024 9:56 pm   



On 14.05.2024 08:47, heby wrote:

Quote:
Tak. Pomijając siebie, znam człowieka porażonego przez miernik typu
multimetr, o którym nie wiedział, że jest bez klapki. Został solidnie
porażony (szpital) przez metalową baterię dotykającą palców od spodniej
strony.

A jaki to był miernik?

Nie widziałem jeszcze miernika (nawet za 15zł), w którym wypada klapka
- zawsze jest przykręcana na śrubkę.


--
Mirek

io
Guest

Wed May 15, 2024 12:03 am   



W dniu 14.05.2024 o 21:56, Mirek pisze:
Quote:
On 14.05.2024 08:47, heby wrote:

Tak. Pomijając siebie, znam człowieka porażonego przez miernik typu
multimetr, o którym nie wiedział, że jest bez klapki. Został solidnie
porażony (szpital) przez metalową baterię dotykającą palców od
spodniej strony.

A jaki to był miernik?
Nie widziałem jeszcze miernika (nawet za 15zł), w którym wypada klapka -
zawsze jest przykręcana na śrubkę.



Na zatrzask nie było? Smile

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Polecany multimetr dla początkującego elektronika w cenie 200-400 zł?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map