Goto page 1, 2, 3 Next
ToMasz
Guest
Sun Dec 08, 2013 7:19 pm
witam
(elektronika, rowery)
ostatnio w ręce wpadły mi duże ilości lamp i akumulatorków. jako że
ciekawski jestem, zacząłem sprawdzać co i jak. okazuje się ze z tej
samej mocy, o wiele więcej światła daje jedna nowoczesna dioda tzw cree,
niż kilka np 9 diodek o standardowym kształcie.
zacząłem badać użyteczność akumulatorków aaa i 18650. co do aaa to mam
ładowarkę procesorową i wiem że aaa mają od 900 do 1100mah. mniej
więcej, bo to też zależy od stopnia rozładowania. tak czy inaczej, takie
ogniwa są w stanie przy prądzie 120-80ma działać przez.... 4 godzinki!
Zakładam ze 3.5V pod takim obciążeniem to koniec bezpiecznego
rozładowania? Lampki które sprawdzałem mają możliwość pracy z pełną mocą
ok 500ma i małą 100ma.
na ogniwach 18500 z laptopa działają odpowiednio 2.5godizny i 10 godzin.
Wydawało mi się ze dłuższe rozładowanie "podniesie" pojemnośc - a tu
zonk - wcale nie!
Inna ciekawostka. to samo ogniwo ultrafire z ebaya - 500ma - 40 minut!!
drugiego testu nawet nie zrobiłem - ogniwo uważam za zmarłe handel tymi
ogniwami na ebayu zakończony
realnie 500ma przy prawie 4 volatach, daje światło mocniejsze niż
reflektor samochodowy !!! - z tym że nie oświetla takiej dużej
przestrzeni. ale powiedzcie mi proszę jak są mierzone pojemności tych
akumulatorków, jeśli w warunkach laboratoryjnych uzyskuje z nowych sztuk
co najwyżej połowę tego co deklarują? W zegarkach ściennych je testują?
Może ktoś ma lampki za 200zł z ogniwami po 50zł za sztukę i sprawdzał ze
faktycznie świecą tyle ile powinny?
ToMasz
Andrzej W.
Guest
Sun Dec 08, 2013 11:02 pm
W dniu 2013-12-08 19:19, ToMasz pisze:
Quote:
ale powiedzcie mi proszę jak są mierzone pojemności tych akumulatorków,
jeśli w warunkach laboratoryjnych uzyskuje z nowych sztuk co najwyżej
połowę tego co deklarują? W zegarkach ściennych je testują? Może ktoś ma
lampki za 200zł z ogniwami po 50zł za sztukę i sprawdzał ze faktycznie
świecą tyle ile powinny?
Tak czytam i czytam i do końca nie rozumiem.
Raz piszesz o "18500 z laptopa" a zaraz "to samo ogniwo ultrafire".
W laptopach raczej nie stosuje się takich "marek" jak ultrafire.
Pojemności akumulatorów typu "coś tam fire" się nie mierzy ją się
wymyśla tak by gówno jakiś sprzedać....
Zerknij np. tu:
http://dx.com/p/258704
To co uroił sobie producent jest w rubryce "Mark Capacity" a to co
gwarantuje sprzedawca w rubryce "Actual Capacity".
Czyli "nowy" ultrafire może mieć pojemność 1,5 Ah i zapewne jakiś
mizerny prąd pracy a zużyte ogniwa Sanyo z laptopów mają od 1,6 do 1,9Ah
(z moich pomiarów).
Co do wydajności diod LED, nie da się porównywać Cree i jakiegoś
badziewia...
--
Pozdrawiam,
Andrzej
BartekK
Guest
Sun Dec 08, 2013 11:15 pm
W dniu 2013-12-08 19:19, ToMasz pisze:
Quote:
Inna ciekawostka. to samo ogniwo ultrafire z ebaya - 500ma - 40 minut!!
drugiego testu nawet nie zrobiłem - ogniwo uważam za zmarłe handel tymi
ogniwami na ebayu zakończony
Kilka razy na kilka różnych typów ogniw z ebay/dealextreme/aliexpress
się naciąłem - ja już tego nie kupuję za nic, ale czasem zdarzy się
ktoś, kto sobie baterię np w laptopie chce zregenerować, i kupi to, i
przychodzi "polutuj/zgrzej mi" - jeszcze ANI RAZU nie zdarzyło się, by
te ogniwa miały sensowną pojemność. Realnie np laptopy działają na
nowo-wsadzonych ultrafire 1-1.5h (gdzie oryginał chodził >4h), a po
kilkunastu ładowaniach ledwo 0.5h.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
m4rkiz
Guest
Sun Dec 08, 2013 11:40 pm
"Andrzej W." <awa_wp.a_to_wytnij.@wp.pl> wrote in message
news:l82rh2$5pb$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
Raz piszesz o "18500 z laptopa" a zaraz "to samo ogniwo ultrafire".
W laptopach raczej nie stosuje się takich "marek" jak ultrafire.
oczywiscie ze sie stosuje, przeciez jest masa zamiennikow baterii
--
http://db.org.pl/
Tmek
Guest
Sun Dec 08, 2013 11:43 pm
Użytkownik "BartekK" <sibi@drut.org> napisał w wiadomości
news:l82s17$777$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
W dniu 2013-12-08 19:19, ToMasz pisze:
Inna ciekawostka. to samo ogniwo ultrafire z ebaya - 500ma - 40 minut!!
drugiego testu nawet nie zrobiłem - ogniwo uważam za zmarłe handel tymi
ogniwami na ebayu zakończony
Kilka razy na kilka różnych typów ogniw z ebay/dealextreme/aliexpress się
naciąłem - ja już tego nie kupuję za nic, ale czasem zdarzy się ktoś, kto
sobie baterię np w laptopie chce zregenerować, i kupi to, i przychodzi
"polutuj/zgrzej mi" - jeszcze ANI RAZU nie zdarzyło się, by te ogniwa
miały sensowną pojemność. Realnie np laptopy działają na nowo-wsadzonych
ultrafire 1-1.5h (gdzie oryginał chodził >4h), a po kilkunastu ładowaniach
ledwo 0.5h.
Jak na razie najlepsze zrodlo z ogniwami to targ wszelkiego badziewia gdzie
mozna znalezc stara niesprawna baterie laptopa za 2zl, a pozniej okazuje sie
ze wszystkie ogniwa trzymaja napiecie i dzialaja bez problemu. I tu jest ta
pozytwna strona planowanej trwalosci wdrazanej przez producentow.
Tmek
AlexY
Guest
Mon Dec 09, 2013 9:11 am
Użytkownik m4rkiz napisał:
Quote:
"Andrzej W." <awa_wp.a_to_wytnij.@wp.pl> wrote in message
news:l82rh2$5pb$1@mx1.internetia.pl...
Raz piszesz o "18500 z laptopa" a zaraz "to samo ogniwo ultrafire".
W laptopach raczej nie stosuje się takich "marek" jak ultrafire.
oczywiscie ze sie stosuje, przeciez jest masa zamiennikow baterii
Do malucha idzie wsadzić silnik od seicento bodajże, czy to oznacza że
się je w nich stosuje?
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
JDX
Guest
Mon Dec 09, 2013 9:53 am
On 2013-12-08 23:15, BartekK wrote:
[...]
Quote:
Kilka razy na kilka różnych typów ogniw z ebay/dealextreme/aliexpress
się naciąłem - ja już tego nie kupuję za nic
Kilka razy? Ja odpuściłem sobie te źródła po pierwszym zakupie na
ShitExtreme wcale nie najtańszych dostępnych tam ogniw NiMH renomowanej
marki BTY

których moja procesorowa ładowarka *od samego* początku
nie chciała ładować pokazując, że są uszkodzone. Można je trochę
naładować "głupią" ładowarką. Oczywiście można zapomnieć o deklarowanej
pojemności, a samorozładowanie jest kosmiczne. Spodziewałem się
badziewia, ale nie aż takiego.
DJ
Guest
Mon Dec 09, 2013 11:05 am
On 2013-12-08 23:43:38 +0100, "Tmek" <Tmek@dom.ek> said:
Quote:
Jak na razie najlepsze zrodlo z ogniwami to targ wszelkiego badziewia
gdzie mozna znalezc stara niesprawna baterie laptopa za 2zl,
Fajny masz ten targ. W moim mieście na podobnym targu wszelaki złom ma
"cenę minimalną" 15pln.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
DJ
Guest
Mon Dec 09, 2013 11:05 am
On 2013-12-09 09:53:45 +0100, JDX <jdx@onet.pl> said:
Quote:
Oczywiście można zapomnieć o deklarowanej
pojemności, a samorozładowanie jest kosmiczne. Spodziewałem się
badziewia, ale nie aż takiego.
Zatem gdzie i jakie kupować, aby uniknąć superbadziewia, a jednocześnie
nie przepłacać?
Czyli rozsądny kompromis między ceną a jakością. Ktoś może coś polecić?
Np z rozmiaru 18650.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Marek Wodzinski
Guest
Mon Dec 09, 2013 11:48 am
On Mon, 9 Dec 2013, DJ wrote:
Quote:
On 2013-12-09 09:53:45 +0100, JDX <jdx@onet.pl> said:
Oczywiście można zapomnieć o deklarowanej
pojemności, a samorozładowanie jest kosmiczne. Spodziewałem się
badziewia, ale nie aż takiego. :-D
Zatem gdzie i jakie kupować, aby uniknąć superbadziewia, a jednocześnie nie
przepłacać?
Czyli rozsądny kompromis między ceną a jakością. Ktoś może coś polecić? Np z
rozmiaru 18650.
To masz 3 wyjścia:
1. Kupić nówki, najlepiej Samsunga - może i drogie (chociaż 20zł to nie
jest jakiś majątek), ale mają tyle co trzeba i w wypadku latarki
dodatkowe kilka godzin świecenia jest tego warte.
2. Kupić zużyte akumulatory do laptopów, najlepiej tam gdzie można je
pomacać. Z mojego doświadczenia, to akumulatory, które już nie zasilą
laptopa mają jeszcze ponad 50% pojemności. Ale trzeba znaleźć takie
'świeże' padaki. Najłatwiej przy bateriach z wbudowanym wskaźnikiem. Np. w
Dell-ach jak przytrzymasz dłużej guzik, to pokazuje stopień zużycia (jak
krótko, to naładowanie, a to pewnie będzie zerowe, więc się nie zaświeci).
Nieważne jaki będzie - jeżeli cokolwiek się zaświeci, to w środku masz na
100% całkiem żwawe akumulatory do latarki.
3. Kupić najtańsze nowe akumulatory do jakiś egzotycznych laptopów i
sobie to rozbebeszyć - zdarzają się takie w całkiem sensownych cenach.
Generalnie te wszystkie 'ultrafire'(*), to czysty chiński recycling - my
im sprzedajemy złom, oni to rozbierają, wrzucają w koszulkę i sprzedają nam z
powrotem.
(*) - mam jeden taki, bo dawali gratis z latarką, realnie miał 500mAh i
obciążalność prawie żadną (napis był 3000mAh).
Pozdrawiam
Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg
JDX
Guest
Mon Dec 09, 2013 12:21 pm
On 2013-12-09 11:48, Marek Wodzinski wrote:
Quote:
3. Kupić najtańsze nowe akumulatory do jakiś egzotycznych laptopów i
sobie to rozbebeszyć - zdarzają się takie w całkiem sensownych cenach.
Ze dwa lata temu siostra kupiła najtańszą nową baterię (zamiennik) do
laptoka Lenovo. Od początku trzymała o ponad połowę krócej niż
oryginalna Lenovo pomimo tego, że ta nowa miała na etykiecie napisaną
większą pojemność niż oryginał.

Pewnie ogniwa UltraFire tam
siedziały.

Nie ma cudów, chcesz mieć dobrze to musisz "przepłacić".
DJ
Guest
Mon Dec 09, 2013 12:27 pm
On 2013-12-09 11:48:23 +0100, Marek Wodzinski <majek@ODSPAMIACZ.mamy.to> said:
Quote:
On Mon, 9 Dec 2013, DJ wrote:
Zatem gdzie i jakie kupować, aby uniknąć superbadziewia, a jednocześnie
nie przepłacać?
Czyli rozsądny kompromis między ceną a jakością. Ktoś może coś polecić?
Np z rozmiaru 18650.
To masz 3 wyjścia:
1. Kupić nówki, najlepiej Samsunga - może i drogie (chociaż 20zł to nie
jest jakiś majątek), ale mają tyle co trzeba i w wypadku latarki
dodatkowe kilka godzin świecenia jest tego warte.
Generalnie ta opcja jest najrozsądniejsza, tylko jak trafić na Samsung,
a nie na klocka z koszulką Samsung? Też trochę ruletka.
Niekoniecznie celuję w zastosowania latarkowe. Ogólnie do własnych
konstrukcji mobilnych.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
DJ
Guest
Mon Dec 09, 2013 12:30 pm
On 2013-12-09 12:21:26 +0100, JDX <jdx@onet.pl> said:
Quote:
Pewnie ogniwa UltraFire tam
siedziały.

Nie ma cudów, chcesz mieć dobrze to musisz "przepłacić".
Możesz również przepłacić, a potem się okaże że w środku jest... ultrafire.
W drugą stronę też nie ma cudów. Cena w tych czasach już nie gwarantuje
jakości.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Marek Wodzinski
Guest
Mon Dec 09, 2013 1:22 pm
On Mon, 9 Dec 2013, JDX wrote:
Quote:
On 2013-12-09 11:48, Marek Wodzinski wrote:
3. Kupić najtańsze nowe akumulatory do jakiś egzotycznych laptopów i
sobie to rozbebeszyć - zdarzają się takie w całkiem sensownych cenach.
Ze dwa lata temu siostra kupiła najtańszą nową baterię (zamiennik) do
laptoka Lenovo. Od początku trzymała o ponad połowę krócej niż
oryginalna Lenovo pomimo tego, że ta nowa miała na etykiecie napisaną
większą pojemność niż oryginał.
A pod etykietą były jeszcze 3 inne etykiety, im głębiej tym mniej
Ale jak działał, to i tak była jeszcze całkiem ok ;-)
Quote:

Pewnie ogniwa UltraFire tam
siedziały.
Na Ultrafire by się nawet nie uruchomił.
Nawet zużyte akumulatory z laptopów nadal są o klasę wyżej od Ultrafire.
Pozdrawiam
Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg
Andrzej W.
Guest
Mon Dec 09, 2013 1:31 pm
W dniu 2013-12-09 11:48, Marek Wodzinski pisze:
Quote:
Generalnie te wszystkie 'ultrafire'(*), to czysty chiński recycling - my
im sprzedajemy złom, oni to rozbierają, wrzucają w koszulkę i sprzedają
nam z powrotem.
Aż tak tragicznie nie jest.
Na DX udało mi się kupić kiedyś ultrafire i używam ich już z dwa lata, i
jakoś sobie radzą.
Trzeba czytać co ludzie piszą w komentarzach, wybierać takie co mają
realną pojemność i jest szansa na trafienie czegoś co się nadaje, myślę,
że nawet większa niż na alledrogo.
Choć gwarancji, nie ma żadnej.
--
AWa.
Goto page 1, 2, 3 Next