Jak przywrócić do życia TG-32 po odwróconym przyspawaniu tantala? Fajerwerki z 12V!

Wed Jun 19, 2013 10:36 pm   

Moja wina!! Przyspawałem tantala na odwrót.. Głupie 12V !! Iskry,
fajerwerki , huk jak za starych dobrych czasów z przegrzania TG-32 !!
I tak sę myślę: w końcu jest to rozwiązanie tańsze od petard. Mało
tego, jest odnawialne !!

Wed Jun 19, 2013 10:36 pm   

W dniu 2013-06-19 22:48, Leming Show pisze:


Znaczy sie zamiast napiecia przykladasz prad do zaciskow ?
Zamiast palca lepiej chyba na jezyk ?

Wed Jun 19, 2013 10:36 pm   

Użytkownik "Stachu Chebel" <stchebel@gmail.com> napisał w wiadomości
news:6ef4f01e-d61e-4d59-af12-51897cdc100d@g2g2000vbk.googlegroups.com...
Moja wina!! Przyspawałem tantala na odwrót.. Głupie 12V !! Iskry,
fajerwerki , huk jak za starych dobrych czasów z przegrzania TG-32 !!
I tak sę myślę: w końcu jest to rozwiązanie tańsze od petard. Mało
tego, jest odnawialne !!

=====

Hehe, to ja już wiem, czego użyję na Nowy Rok ))

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Wed Jun 19, 2013 10:36 pm   

W dniu 2013-06-19 22:36, Stachu Chebel pisze:

Jeśli pojemność niezbyt duża to może pora przejść na ceramiczne. Ja w
nowych projektach używam ceramiczne rzędu 10uF w obudowie 1206.
ELektrolity tylko w zasilaczu, a tantale wcale.


--
pozdrawiam
MD

Wed Jun 19, 2013 10:36 pm   

Pan Stachu Chebel napisał:


Nie przypominam sobie, żeby mi tranzystor germanowy jakoś zdrowo huknął
(TG-32, sobie w ogóle nie przypominam, TG-52 -- to i owszem). Jak on
w ogóle mógł zrobić łup? W przegrzanym półprzewodnik się rozpływał
i zdychał po cichu.

--
Jarek

Wed Jun 19, 2013 10:36 pm   

Użytkownik "Stachu Chebel" <stchebel@gmail.com> napisał w wiadomości
news:6ef4f01e-d61e-4d59-af12-51897cdc100d@g2g2000vbk.googlegroups.com...
Moja wina!! Przyspawałem tantala na odwrót.. Głupie 12V !! Iskry,
fajerwerki , huk jak za starych dobrych czasów z przegrzania TG-32 !!
I tak sę myślę: w końcu jest to rozwiązanie tańsze od petard. Mało
tego, jest odnawialne !!

Chyba TG-3A. O ile pamiętam to był "specjalny niskoszumny". Ale TG-32? Tego
nie pamietam.

Wed Jun 19, 2013 10:41 pm   

Hello Jarosław,

Thursday, June 20, 2013, 12:02:26 AM, you wrote:


Sprawdzam w starym katalogu - bo głowa już nie ta - też nie widzę.
Pomiędzy 20 (TG20) a 34 (seria ASY34-37) jest dziura w numeracji, potem idą
w.cz. TG37-41.

[...]


--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Wed Jun 19, 2013 10:44 pm   

W dniu 2013-06-19 22:48, Leming Show pisze:


Odkąd uruchamiam przez żarówkę, nie muszę kupować
tranzystorów na worki. :-)

--
rry

Wed Jun 19, 2013 10:48 pm   

On 19 Cze, 22:36, Stachu Chebel <stche...@gmail.com> wrote:

Prototypy uruchamiamy pradem, a nie napieciem:) Dotykajac paluchem
wrazliwych miejsc:) To zwykla oszczednosc czasu, o ile nie sa to
uklady WN.

Wed Jun 19, 2013 11:34 pm   

Pan Stachu Chebel napisał:


No to przecież on miał obudowę p-panc! Tym bardziej -- pardon maj
frencz -- pierdolnąć nie mógł!

--
Jarek

Wed Jun 19, 2013 11:46 pm   

W dniu 2013-06-20 01:34, Jarosław Sokołowski pisze:


Czy one nie miały przypadkiem jakiegoś kiślu w środku?
Jak ten się zagotował...


--
rry

Thu Jun 20, 2013 12:00 am   

Pan Stachu Chebel napisał:


Jak tralala, to chyba ten tantal. TG-72 widywałem wiele, w stanie
przepalenia również. Obudowa zawsze była nietknięta, choć między
eletrodami omomierz pokazywał nieskończoność -- wnętrze się
najprawdopodobniej zagotowało. Ale przemysł socjalistyczny nie
jedną ma tajemnicę -- może to było specjalne wojskowe wykonanie,
z kapturkiem wypełnionym trotylem, na wypadek przechwycenia sprzętu
przez imperialistów?

Jarek

--
Ale teraz wynaleźli Rosjanie podobno jakiś specjalny sposób na podoficerów...
-- A tak, specjalny prąd elektryczny -- uzupełnił słowa Szwejka jednoroczny
ochotnik. -- Prąd ten łączy się z gwiazdkami na kołnierzu i gwiazdki te
wybuchają, ponieważ są z celuloidu. Dopieroż będzie ofiar!

Thu Jun 20, 2013 12:46 am   

Pan Stachu Chebel napisał:


No tak... czyli to nie do końca germanowy tranzystor był, bo trochę też
krzemowy.

Kiedyś spotkłem nawiedzonego gościa, który wyrabiał jakieś smarowidła
na bazie krzemu. Na flakonikach miał wypisane, że to do samrowania gęby,
ale sam to żarł łyżkami i innym polecał. Miało to na jakieś dolegliwości
robić dobrze. Mówił, że atest udało mu się zdobyć tylko na stosowanie
zewnętrzne.

Jarek

--
-- Ja znam dwóch Ferdynandów: jeden jest posługaczem u drogisty Pruszy
i przez pomyłkę wypił tam razu pewnego jakieś smarowanie na porost włosów,
a potem znam jeszcze Ferdynanda Kokoszkę, tego, co zbiera psie gówienka.
Obu nie ma co żałować.

Thu Jun 20, 2013 1:20 am   

On 20 Cze, 00:16, "Tomek" <tomasz...@o23.eu> wrote:

Spytaj Wujka Googla !!

Thu Jun 20, 2013 1:29 am   

On 20 Cze, 00:41, RoMan Mandziejewicz <ro...@pik-net.pl.invalid>
wrote:

Chyba mi się coś poCheblało. TG-72 !! W obudowie jak T-34 (RUDY-102)..