RTV forum PL | NewsGroups PL

Oznakowanie lusterka i kół w samochodzie - skuteczne metody ochrony przed kradzieżą?

elektroniczne znakowanie czesci samochodowych - macie pomysl

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Oznakowanie lusterka i kół w samochodzie - skuteczne metody ochrony przed kradzieżą?

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

Pszemol
Guest

Mon Apr 05, 2004 3:01 am   



"Sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> wrote in message news:c4qbhc$qe5$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
A, nie powiedzialem co mi ukradli... A w sumie nie mnie, tylko mojej
dziewczynie. otoz wyobrazcie sobie - jakis ch... wyrwal oslone (taki
chyba z jakiegos tworzywa, albo blachy) - wygiety elementy, znajdujacy
sie za blotnikiem a przed kolem, czyli - w nadkolu. Rzecz w oplu astrze
classic...

Ale to nie wszystko - poniewaz koles nie wpadl na to zeby odkrecic te 3
srubki to po prosu URWAL, co najgorsze - z fragmentem zderzaka, ktory
nam dochodzi, i do ktorego jest przykracena ta oslona.

A jestes pewny, ze sie samo nie urwalo przy wpadce w jakas dziure?
Rozpedzony nawet nie poczujesz gdy kolo zabierze na siebie i urwie...
Ja tak stracilem plastikowe nakole na progu "zwalniajacym".
W lusterku zobaczylem ze cos zostawilem na drodze i tylko w ten sposób
sie zorientowalem - wlasnie efekt byl taki jaki opisujesz: sruby zostaly
z resztkami plastiku... Jestem prawie pewny, ze nikt tego rekami nie wydarl.

Quote:
Ale to nie koniec, Widocznie sie koles w....wil, ze mu tak latwo nie
poszlo, bo jeszcze pewnie na odchodnym przywalil z kopa centralnie w
kapsel na tym kole - wiec i to wymiany, a jak nie bedzie takiego samego,
to wszystkie 4...

Bo autko oczywiscie musi przez 10 lat wygladac jak z salonu, niejezdzone? ;-)

Quote:
Albo z innej beczki - jak by tu zrobic alarm, ktory sie bedzie
uruchamial, kiedy ktos stanie w bezposredniej bliskosci samochodu ?

Powiedzmy tak - koles podchodzi, staj tuz obok - i slyszy :
"prosze odsunac sie od pojazdu !" i po 2 sekundach syrena jeszcze w
miare cicho, a potem zoraz glosniej...

Jasne - ze musialo by to byc pewne w dzialaniu - niewrazliwe na deszcz
itp...

No, wiadomo - parkujac w miescie trzeba sie liczyc, ze jakis niewinny
przechodzien zostanie przez nasz samochod ochrzaniony, ale - to juz jego
problem Smile

Masz chyba powazny problem/obsesje na punkcie samochodu...

Quote:
Aha - no i jeszcze nalepiej - zeby system caly czas rejestrowal obraz
dokola samochodu, zeby potem znalezc kolesia...

...taaa... moze lepiej kupic sobie czolg ?

A moze domek z garazem, z dala od kriminogennego "blokowiska"?

J.F.
Guest

Mon Apr 05, 2004 10:30 am   



On Sun, 4 Apr 2004 23:01:50 -0500, Pszemol wrote:
Quote:
"Sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> wrote in message news:c4qbhc$qe5$1@nemesis.news.tpi.pl...
A, nie powiedzialem co mi ukradli... A w sumie nie mnie, tylko mojej
dziewczynie. otoz wyobrazcie sobie - jakis ch... wyrwal oslone (taki
chyba z jakiegos tworzywa, albo blachy) - wygiety elementy, znajdujacy
sie za blotnikiem a przed kolem, czyli - w nadkolu. Rzecz w oplu astrze
classic...

Ale to nie wszystko - poniewaz koles nie wpadl na to zeby odkrecic te 3
srubki to po prosu URWAL, co najgorsze - z fragmentem zderzaka, ktory
nam dochodzi, i do ktorego jest przykracena ta oslona.

A jestes pewny, ze sie samo nie urwalo przy wpadce w jakas dziure?

Wielce prawdopodobne. Ktos kto by to kradl wiedzialby ze jest na
srubki :-)

J.

J.F.
Guest

Mon Apr 05, 2004 10:30 am   



On Sun, 4 Apr 2004 20:32:24 -0500, Pszemol wrote:
Quote:
"Grzegorz Kurczyk" <Ugk@Scontrol.Uslupsk.Npl> wrote in message news:c4q4fc$4le$1@nemesis.news.tpi.pl...
"Rozbawilo" mnie swego czasu zabezpieczenie wprowadzone przez Renault'a w
modelu Laguna. Silnik uruchamiany za pomoca linii papilarnych. W naszej
rzeczywistosci oznacza to brak samochodu, dowodu rejestracyjnego i... palca.
A przerazeniem napawaja mnie pomysly z wykorzystaniem wzoru siatkówki oka.

W takich właśnie chwilach cieszę się, że nie mieszkam już w Polsce...

Pszemol - jak sam widzisz to jest pomysl FRANCUSKI a nie POLSKI.
A naprawde to on jest chyba USANSKI Smile
Tzn nie w samochodach, ale zdaje sie ze czytniki linii sa tam dobrze
sprzedawane Smile Ciekawe - nie zanotowano juz przypadkiem obciecia
palca zeby sie dostac do banku ? Ponoc natomiast zdarzaly sie
wypadki wyciecia nerek .. to jednak ze 100k$ warte jest.
Podobnie ponoc swietnie sie sprzedaje w samochodach pochodzacy z
wojska "night vision system". Klienci doceniaja ze za 5000$ widzisz
bandytow zaczajonych w ciemnosciach Smile
Na p.m.s padl ostatnio przyklad mercedesa ktorego wlasciciel mial
chipa wszczepionego pod skora ... zaraz, to byl chyba Francuz.

W spokojnych wydawaloby sie Niemczech pojawiaja sie "Frauenparkplatz",
czyli miejsca parkingowe dla kobiet. Nie, nie sa one szersze, ale
pod latarnia, bo zdarzaly sie napady i gwalty na stacjach benzynowych
jak kobieta wysiadla dalej [20m ?] od budynku ..

W sumie mieszkamy w spokojnym kraju ..


J.

Sundayman
Guest

Mon Apr 05, 2004 11:00 am   



Quote:


A jestes pewny, ze sie samo nie urwalo przy wpadce w jakas dziure?
Rozpedzony nawet nie poczujesz gdy kolo zabierze na siebie i urwie...
Ja tak stracilem plastikowe nakole na progu "zwalniajacym".
W lusterku zobaczylem ze cos zostawilem na drodze i tylko w ten sposób
sie zorientowalem - wlasnie efekt byl taki jaki opisujesz: sruby zostaly
z resztkami plastiku... Jestem prawie pewny, ze nikt tego rekami nie wydarl.

No prosze kolegi... Wiem co mowie. Tak sie sklada, ze ostatni raz . to
bylo w srode w zeszlym tygodniu ja sam jechalem tym samochodem, i bylem
w warsztacie samochodowym ( w innej sprawie), i jestem pewien, ze
wszystko bylo ok. A potem auto stalo az do soboty przed blokiem, bo moja
dziewczyna byla chora i w ogole nie wychodzila z domu...

niestety, chociaz w sumie bym wolal taka sytuacje, bo bym sie mniej
denerwowal...

ale - w sumie teraz to juz bez roznicy.
Innym razem z kolei ktos skopal kilka samochodow stojacych pod blokiem,
bo mu chyba przeszkadzaly (mam nawet zdjecia). W tym zreszta samochod
mojej dziewczyny tez.
Tak ze niestety...

pozdr.

Pszemol
Guest

Mon Apr 05, 2004 12:55 pm   



"J.F." <jfox_nospam@poczta.onet.pl> wrote in message news:17c27052i0k8hh4hog0fhlndn7o1656pes@4ax.com...
Quote:
Pszemol - jak sam widzisz to jest pomysl FRANCUSKI a nie POLSKI.
A naprawde to on jest chyba USANSKI Smile

Nie wiem, w każdym razie nikt mi jeszcze lusterka w USA nie gwizdnął.

Quote:
Na p.m.s padl ostatnio przyklad mercedesa ktorego wlasciciel mial
chipa wszczepionego pod skora ... zaraz, to byl chyba Francuz.

W Stanach robi się inaczej: kupuje się ubezpieczenie...
Jak ukradną auto to inkasuje się kwotę z ubezpieczenia i kupuje inny.

Quote:
W spokojnych wydawaloby sie Niemczech pojawiaja sie "Frauenparkplatz",
czyli miejsca parkingowe dla kobiet. Nie, nie sa one szersze, ale
pod latarnia, bo zdarzaly sie napady i gwalty na stacjach benzynowych
jak kobieta wysiadla dalej [20m ?] od budynku ..

Bardzo ciekawe... To pomysł na ograniczenie liczebności policji?

Quote:
W sumie mieszkamy w spokojnym kraju ..

Zawsze możesz się tak pocieszać porównując do gorszych...
Po Francji i Niemcach pewnie przyjdzie kolej na Irak, Ukrainę i Afganistan.
Tak, tam pewnie jest jeszcze gorzej... Wink

Pszemol
Guest

Mon Apr 05, 2004 12:58 pm   



"Sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> wrote in message news:c4rhno$dh6$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
No prosze kolegi... Wiem co mowie. Tak sie sklada, ze ostatni raz . to
bylo w srode w zeszlym tygodniu ja sam jechalem tym samochodem, i bylem
w warsztacie samochodowym ( w innej sprawie), i jestem pewien, ze
wszystko bylo ok. A potem auto stalo az do soboty przed blokiem, bo moja
dziewczyna byla chora i w ogole nie wychodzila z domu...

Musialo sie to zatem zdarzyc w drodze powrotnej od mechanika :-)

Quote:
niestety, chociaz w sumie bym wolal taka sytuacje, bo bym sie mniej
denerwowal...

Ja jednak jestem prawie pewien, ze nikt tego nie urwal recznie...
Jak nie wierzysz to spróbuj samemu *rozerwac* plastki rekami
tak aby sruby w aucie zostaly... Gwarantuje Ci, ze nie uda sie.

Quote:
ale - w sumie teraz to juz bez roznicy.

No jednak nie zwalalbym na zlodziei zbyt brawurowej jazdy po dziurach.

Quote:
Innym razem z kolei ktos skopal kilka samochodow stojacych pod blokiem,
bo mu chyba przeszkadzaly (mam nawet zdjecia). W tym zreszta samochod
mojej dziewczyny tez.
Tak ze niestety...

Tak ze niestety jedno z drugim nie ma w ogóle niczego wspólnego.

J.F.
Guest

Mon Apr 05, 2004 3:27 pm   



On Mon, 5 Apr 2004 08:55:21 -0500, Pszemol wrote:
Quote:
"J.F." <jfox_nospam@poczta.onet.pl> wrote in message news:17c27052i0k8hh4hog0fhlndn7o1656pes@4ax.com...
Pszemol - jak sam widzisz to jest pomysl FRANCUSKI a nie POLSKI.
A naprawde to on jest chyba USANSKI :-)

Nie wiem, w każdym razie nikt mi jeszcze lusterka w USA nie gwizdnął.

Zycie drozsze to i samo lusterko nie wystarczy, trzeba ukrasc caly
samochod :-)

Quote:
Na p.m.s padl ostatnio przyklad mercedesa ktorego wlasciciel mial
chipa wszczepionego pod skora ... zaraz, to byl chyba Francuz.

W Stanach robi się inaczej: kupuje się ubezpieczenie...
Jak ukradną auto to inkasuje się kwotę z ubezpieczenia i kupuje inny.

ubezpieczenia sa oczywiscie znane .. ale jak widac nie wystarczaja
niektorym

Quote:
W spokojnych wydawaloby sie Niemczech pojawiaja sie "Frauenparkplatz",
czyli miejsca parkingowe dla kobiet. Nie, nie sa one szersze, ale
pod latarnia, bo zdarzaly sie napady i gwalty na stacjach benzynowych
jak kobieta wysiadla dalej [20m ?] od budynku ..

Bardzo ciekawe... To pomysł na ograniczenie liczebności policji?

nie mow ze w usa co 100m stoi policjant.
Chos w sumie, w czasach bezrobocia ... moze to i jest pomysl ..

Quote:
W sumie mieszkamy w spokojnym kraju ..

Zawsze możesz się tak pocieszać porównując do gorszych...
Po Francji i Niemcach pewnie przyjdzie kolej na Irak, Ukrainę i Afganistan.
Tak, tam pewnie jest jeszcze gorzej... Wink

Ja pamietam co pisales o "lokalizacji przestepczosci" w usa, ale
statystyki generalnie sa tam wysokie ..

J.

Pszemol
Guest

Mon Apr 05, 2004 3:45 pm   



"J.F." <jfox_nospam@poczta.onet.pl> wrote in message news:qu03709i9hpi7pv1agmjol67kt483liedh@4ax.com...
Quote:
W spokojnych wydawaloby sie Niemczech pojawiaja sie "Frauenparkplatz",
czyli miejsca parkingowe dla kobiet. Nie, nie sa one szersze, ale
pod latarnia, bo zdarzaly sie napady i gwalty na stacjach benzynowych
jak kobieta wysiadla dalej [20m ?] od budynku ..

Bardzo ciekawe... To pomysł na ograniczenie liczebności policji?

nie mow ze w usa co 100m stoi policjant.
Chos w sumie, w czasach bezrobocia ... moze to i jest pomysl ..

Stać nie stoi, ale radiowozy krążą to tu i tam...
Poza tym - parkingi są zwykle tuż pod nosem, znaczy się tuż
przy wejściu do budynku Smile Nie trzeba 20 metrów pieszo chodzić Smile
A może po prostu wszystkie są oświetlone, a nie tylko te "dla kobiet"?
Coż za niedorzeczny pomysł... Śmiechu warte.

Quote:
W sumie mieszkamy w spokojnym kraju ..

Zawsze możesz się tak pocieszać porównując do gorszych...
Po Francji i Niemcach pewnie przyjdzie kolej na Irak, Ukrainę i Afganistan.
Tak, tam pewnie jest jeszcze gorzej... ;-)

Ja pamietam co pisales o "lokalizacji przestepczosci" w usa, ale
statystyki generalnie sa tam wysokie ..

Jak widać ludzie przestępczość mają we krwi, więc tego się zupełnie
nie zlikwiduje, ale dzięki "rejonizacji" i uzależnienia cen domów od
poziomu przestępczości mało bandytów stać na domy w lepszych dzielnicach.
W Polsce jest niestety mieszanina dresów i naukowców w jednym bloku, więc
pasożyty mają więcej ofiar do ssania z zarobionych przez nich pieniędzy.
W Stanach są rejony dużej przestępczości i tam gangi się strzelają
między sobą... 20 mil dalej mercedesy stoją niepozamykane na noc i nikt
nie odważy się podejść nawet o kradzieży nie wspominając... USA panie.

Sundayman
Guest

Tue Apr 06, 2004 1:54 am   



Quote:
Musialo sie to zatem zdarzyc w drodze powrotnej od mechanika :-)

Ja jednak jestem prawie pewien, ze nikt tego nie urwal recznie...
Jak nie wierzysz to spróbuj samemu *rozerwac* plastki rekami
tak aby sruby w aucie zostaly... Gwarantuje Ci, ze nie uda sie.


No jednak nie zwalalbym na zlodziei zbyt brawurowej jazdy po dziurach.


o rany... chyba wiem jak jechalem... Nie jezdzilem po zadnych wertepach
itp itp... Nie ma szansy, zebym to sam urwal. Zwlaszcza, ze jak wracalem
z warsztatu to bardzo uwaznie sluchalem co sie dzieje z samochodem, a
konkretnie z zawieszeniem... Musialbym byc chyba pijany, zebym to urwal
i nie wiedzial o tym...

przeciez to jest kawal plastyku, i gdyby mi sie to urwalo, to bylby
lomot jak cholera, zwlaszcza ze jest tez urwany kawalek zderzaka...
Jade do warsztatu bo mi cos delikatnie brzeczy pod spodem (sie okazalo,
ze to taka blaszka w okolicy tlumika) - a urywam sobie element nadkola -
jeszcze w dodatku musialbym po nim przejechac chyba - i nie zauwazam
tego ??? No, mam tu w Lodzi drogi takie sobie, ale akurat jechalem przez
srodmiescie, gdzie ani dziur wielkich, ani garbow...

Tak, ze - odpada. Na pewno nic nie urwalem. I jeszcze sam sobie kopnalem
w kolpak pewnie :)

Koledzy, ja szanuje samochody, a ten juz zwlaszcza - bo za pare dni go
sprzedaje i staram sie go nawet nie brudzic za bardzo...

J.F.
Guest

Tue Apr 06, 2004 11:02 am   



On Tue, 06 Apr 2004 04:54:44 +0200, Sundayman wrote:
Quote:
o rany... chyba wiem jak jechalem... Nie jezdzilem po zadnych wertepach

Do tego wystarczy jeden kamien czy kraweznik ..

Quote:
przeciez to jest kawal plastyku, i gdyby mi sie to urwalo, to bylby
lomot jak cholera, zwlaszcza ze jest tez urwany kawalek zderzaka...

W niektorych pojazdach ten plastik jest mieciutki.

Powiem szczerze - ze zlodziej chcialby to ukrasc, to jest
prawdopodobne. Ale przeciez wtedy wykrecil by srubki, a nie wyrywal
lamiac mocowania - po co mu uszkodzona czesc ?

A moze zgubiles przed wizyta w warsztacie ?

Quote:
Tak, ze - odpada. Na pewno nic nie urwalem. I jeszcze sam sobie kopnalem
w kolpak pewnie Smile

Mogl odpasc na tym samym garbie :-)

J.

Pszemol
Guest

Tue Apr 06, 2004 1:13 pm   



"Sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> wrote in message news:c4t697$9vm$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
o rany... chyba wiem jak jechalem... Nie jezdzilem po zadnych wertepach
itp itp... Nie ma szansy, zebym to sam urwal. Zwlaszcza, ze jak wracalem
z warsztatu to bardzo uwaznie sluchalem co sie dzieje z samochodem, a
konkretnie z zawieszeniem... Musialbym byc chyba pijany, zebym to urwal
i nie wiedzial o tym...

No to dziewczyna w czasie swej choroby pozyczyla autko mlodszemu bratu
który postanowil go poujezdzac i poskakac sobie w dal na tych slawnych
progach zwalniajacych... Wink Mozliwosci jest sporo... W koncu mogles byc
pijany, jak sam mówisz, i nie pamietac o tym bo film Ci sie urwal... :-)

Quote:
przeciez to jest kawal plastyku, i gdyby mi sie to urwalo, to bylby
lomot jak cholera, zwlaszcza ze jest tez urwany kawalek zderzaka...

No widzisz... sam sie pultasz w zeznaniach - teraz mówisz, ze to
spory kawal plastiku i lomot musialby byc - jak sobie wyobrazasz
ze ktos to wyrwal stamtad rekami? Schawartzenegera ogladales? ;-)

Quote:
Jade do warsztatu bo mi cos delikatnie brzeczy pod spodem (sie okazalo,
ze to taka blaszka w okolicy tlumika) - a urywam sobie element nadkola -
jeszcze w dodatku musialbym po nim przejechac chyba - i nie zauwazam
tego ??? No, mam tu w Lodzi drogi takie sobie, ale akurat jechalem przez
srodmiescie, gdzie ani dziur wielkich, ani garbow...

No to pozostaje brat dziewczyny... albo "przyjaciel"/"konkurent" Wink
Pozycza auto Tobie, byc moze pozycza go równiez komus innemu...

Quote:
Koledzy, ja szanuje samochody, a ten juz zwlaszcza - bo za pare dni go
sprzedaje i staram sie go nawet nie brudzic za bardzo...

A to pech... ale wszystko wskazuje jednak na to, ze to nie zlodzieje...

Jacek \"Plumpi\"
Guest

Tue Apr 06, 2004 8:02 pm   



Kurna Pszemol - jaki Ty jesteś monotematyczny i nudny. A taki już był
spokój. Surprised)

Jacek "Plumpi"

Sundayman
Guest

Tue Apr 06, 2004 11:51 pm   



Quote:
Powiem szczerze - ze zlodziej chcialby to ukrasc, to jest
prawdopodobne. Ale przeciez wtedy wykrecil by srubki, a nie wyrywal
lamiac mocowania - po co mu uszkodzona czesc ?

Bo glupi. I pewnie sie spieszyl...jakby nie byl glupi to by poszedl

kupis za te pare zlotch...


Quote:
A moze zgubiles przed wizyta w warsztacie ?

Mogl odpasc na tym samym garbie :-)

J.


....sie kolega uparl widze... :)

NIE. nie urwalem tego, i juz to zostawmy, naprawde... Smile)

Sundayman
Guest

Tue Apr 06, 2004 11:56 pm   



Quote:
No to dziewczyna w czasie swej choroby pozyczyla autko mlodszemu bratu
który postanowil go poujezdzac i poskakac sobie w dal na tych slawnych
progach zwalniajacych... Wink Mozliwosci jest sporo... W koncu mogles byc
pijany, jak sam mówisz, i nie pamietac o tym bo film Ci sie urwal... Smile

wiedzialem , ze w koncu ktos to powie... :)



Quote:
przeciez to jest kawal plastyku, i gdyby mi sie to urwalo, to bylby
lomot jak cholera, zwlaszcza ze jest tez urwany kawalek zderzaka...


No widzisz... sam sie pultasz w zeznaniach - teraz mówisz, ze to
spory kawal plastiku i lomot musialby byc - jak sobie wyobrazasz
ze ktos to wyrwal stamtad rekami? Schawartzenegera ogladales? Wink

na tyle spory, ze jak sie urywa to mysle ze nie mozna tego nie
zauwazyc... Ale moglbym to urwac, bez problemu, no moze bym sie troske
naszarpal..

Quote:

No to pozostaje brat dziewczyny... albo "przyjaciel"/"konkurent" Wink
Pozycza auto Tobie, byc moze pozycza go równiez komus innemu...

Ale sie uparliscie... Smile Mnie nie pozycza, bo to jest moj samochod...
Tzn. ja jej kupilem... I jezdze swoim, a trzeba bylo po prostu cos w
warsztacie zrobic...

I koledzy, prosze - zostawmy juz pomysly, ze to kochanek mojej
dziewczyny... Smile))

Co wy - nie wierzycie, ze na lodzich blokowiskach kradna ? czy co ???

Sundayman
Guest

Tue Apr 06, 2004 11:58 pm   



Jacek "Plumpi" wrote:

Quote:
Kurna Pszemol - jaki Ty jesteś monotematyczny i nudny. A taki już był
spokój. Surprised)

Jacek "Plumpi"



dobra, zostawmy juz ten watek, bo widze, ze gadamy o duperelach,
zamiast wymyslac genialne rozwiazania techniczne w branzy security... :)

pozdr.

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Oznakowanie lusterka i kół w samochodzie - skuteczne metody ochrony przed kradzieżą?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map