RTV forum PL | NewsGroups PL

Optymalne ustawienia pieca lutowniczego T-962 - jak uniknąć nadpaleń płytek?

Piec lutowniczy T-962

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Optymalne ustawienia pieca lutowniczego T-962 - jak uniknąć nadpaleń płytek?

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

Piotr Gałka
Guest

Tue Feb 26, 2013 9:44 am   



Użytkownik "Pitlab" <pitlab@pulpka.wp.pl> napisał w wiadomości
news:kgg0dp$4rs$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Cześć

Kupiliśmy do firmy piec lutowniczy, bo doszliśmy do etapu że lutowani
stacją na gorące powietrze zajmuje za dużo czasu a przy wielkości serii i
koszcie jednostkowym urządzenia nie damy rady skompletować części na
kilkaset egzempalrzy wymagane przez montażystę kontraktowego.

Nie wiem dokładnie kiedy kupiliśmy piec, ale musiały to być okolice 97. Nasz
ma dwie komory, w każdej grzałka o innej temperaturze (chyba rzędu 160 i
400), szuflada wjeżdża do pierwszej na czas liczony w minutach, do drugiej
na kilkanaście sekund i potem wyjeżdżała na powietrze. O ile wiem (ja go
bezpośrednio nie używam) to tylko raz się zdarzyło przypalenie płytek (coś
się mechanicznie zablokowało i szuflada się zacięła w drugiej komorze).
Jak weszło ROHS (2006) zrezygnowaliśmy z eksperymentowania z lutowaniem
bezołowiowym i przerzuciliśmy się na outsourcing.
W naszym przypadku jest to firma, która normalnie jest dystrybutorem
elementów, a montaż to u nich wartość dodana (reklamował tu nie będę, po
nazwę zapraszam na priv), więc odpada problem kompletowania elementów.
Obniża się też zamrożona gotówka we własnych zapasach magazynowych.
Uwzględniając to, wyszło nam, że zmontowane płytki (mimo zamawianych małych
serii) mamy w zasadzie w takiej samej cenie jak mieliśmy gdy montowaliśmy
sami.
Bez nadzwyczajnego entuzjazmu ale serie 100 szt. też wykonują. Są oczywiście
koszty wstępne danego typu produktu i potem koszty wstępne każdej serii
(uzbrojenie maszyny w taśmy). Taniej wyjdzie jak się zamówi od razu 500 w
partiach po 100 co jakiś czas (mogą wtedy na przykład od razu 500 PCB
zamówić, elementy zamówić bardziej hurtowo, a nawet zmontować za jednym
zamachem 500 i przechować - to już ich decyzja wtedy).
P.G.

Pitlab
Guest

Tue Feb 26, 2013 10:21 am   



W przypadku dojrzałych projektów montowanych w setkach też korzystam z
outsourcingu, ale teraz wdrażamy kilka nowych projektów. Raz że nowe i nie
ma sensu inwestować w szablony, programu do automatu itp. w projekcie, który
jeszcze dojrzewa i może się zmieniać.
Druga sprawa to są dosyć kosztowne sprawy i kupno kilku setek zestawów
jednocześnie jest zbyt dużym wyzwaniem finasowym i ryzykiem że jeżeli coś
pójdzie nie tak to zostaniemy z ręką w nocniku.
Przede wszystkim dobrze jest mieć fizyczny kontakt z rozwijany projektem.
Widać wtedy wiele rzeczy, które można poprawić w kolejnej iteracji.

Zwykle robimy tak że zaczynając nowy projekt pierwsze 10 sztuk jest robione
całkowicie ręcznie (nakładanie pasty, montaż) i ta seria idzie na nasz koszt
do betatesterów i jest przynajmniej przez miesiąc wałkowana. Na tym etapie
jest jeszcze dużo błędów projektowych, technicznych. Użytkownicy zgłaszaja
dużo sugestii. Z definicji wiadomo że będą zmiany.
Druga seria rzędu setki to jest już pierwszą produkcyjną. Do niej robimy
mały szablon do pasty, ale elementy nadal układane są ręcznie. Oczywiscie
nie robi się tego całej partii na raz, ale codziennie po kilka płytek w
zależności od zapotrzebowania i mocy przerobowych.
Czasami już na tym etapie uda się osiagnąć dojrzałość, czasami trzeba robić
kolejne iteracje projektu.
Dopiero po roku albo dwóch można przyjąć że projekt jest na tyle stabilny że
można zainwestować w montaż kontraktowy. Zwykle do tego czasu sprzeda się
kilka setek i projekt zaczyna sam się finansować.
Jeszcze nie dotarliśmy do tego etapu.

--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl

Piotr Gałka
Guest

Tue Feb 26, 2013 11:01 am   



Użytkownik "Pitlab" <pitlab@pulpka.wp.pl> napisał w wiadomości
news:kghuqa$fp8$1@node1.news.atman.pl...
Quote:

Zwykle robimy tak że zaczynając nowy projekt pierwsze 10 sztuk jest
robione całkowicie ręcznie (nakładanie pasty, montaż) i ta seria idzie na
nasz koszt do betatesterów i jest przynajmniej przez miesiąc wałkowana. Na
tym etapie jest jeszcze dużo błędów projektowych, technicznych.
Użytkownicy zgłaszaja dużo sugestii. Z definicji wiadomo że będą zmiany.

Z pierwszego postu wyłaniał się zupełnie inny obraz - że z całkowicie
ręcznej produkcji chcesz przejść na własny piec.

U nas jest inaczej. Czasem rok/dwa trwa klarowanie się koncepcji produktu.
Jak już jesteśmy pewni, że tak ma być to robimy płytki i najczęściej na
rev.A się kończy.
Zdarza się, że muszę zmienić wartość jakiegoś elementu czy kilku. Na
przykład LED RGB zasilony 10mA dawał tak po oczach, że obniżyłem mu do 2mA,
albo sygnał zwrotny z anteny RFID w niektórych sztukach przesterowywał
odbiornik i musiałem zmienić wartość rezystora w dzielniku (to nie była
kwestia różnych czułości odbiornika tylko produkcyjnych rozrzutów parametrów
obwodu rezonansowego anteny).
P.G.

Pitlab
Guest

Tue Feb 26, 2013 11:33 am   



Quote:
Z pierwszego postu wyłaniał się zupełnie inny obraz - że z całkowicie
ręcznej produkcji chcesz przejść na własny piec.
Ręcznie kładzione są elementy i do tej pory ręcznie lutowane gorącym

powietrzem.


Quote:
U nas jest inaczej. Czasem rok/dwa trwa klarowanie się koncepcji produktu.
Jak już jesteśmy pewni, że tak ma być to robimy płytki i najczęściej na
rev.A się kończy.
To już pewnie specyfika danego rynku. My robimy dosyć nowe, takie które

kilka lat temu miało tylko wojsko, niekoniecznie polskie. Branża rozwija się
bardzo szybko. Po roku myślenia będziemy za murzynami. Z tym co mamy
wystartowaliśmy trochę za późno i ciężko jest się przebić na rynki światowe.
Ktoś kto się zatrzyma może wypaść z gry. Trzeba iść szybko do przodu i
daltego taki model produkcji, nastawiony na możliwość szybkiej aktualizacji
projektu, nawet kosztem większych nakładów na produkcję.

Wracając do meritum, próbuję zdefiniować nowy profil uwzględniajacy
zaniżanie wskazań temperatury. Idzie jak po grudzie. Nie wystarczy podać
kilka węzłów, tylko trzeba lecieć po całej charakterystce i podawać
temepraturę punkt po punkcie.
Chyba szybko wyleczę się z chińszczyzny :-)

--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl

Waldemar Krzok
Guest

Tue Feb 26, 2013 12:08 pm   



Am 26.02.2013 11:33, schrieb Pitlab:

Quote:
Wracając do meritum, próbuję zdefiniować nowy profil uwzględniajacy
zaniżanie wskazań temperatury. Idzie jak po grudzie. Nie wystarczy podać
kilka węzłów, tylko trzeba lecieć po całej charakterystce i podawać
temepraturę punkt po punkcie.
Chyba szybko wyleczę się z chińszczyzny Smile

Po prostu naucz się chińskiego i czytaj manuale w oryginale ;-)

Waldek



--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Piotr Gałka
Guest

Tue Feb 26, 2013 12:17 pm   



Użytkownik "Pitlab" <pitlab@pulpka.wp.pl> napisał w wiadomości
news:kgi32i$k58$1@node1.news.atman.pl...
Quote:

Wracając do meritum, próbuję zdefiniować nowy profil uwzględniajacy
zaniżanie wskazań temperatury. Idzie jak po grudzie. Nie wystarczy podać
kilka węzłów, tylko trzeba lecieć po całej charakterystce i podawać
temepraturę punkt po punkcie.
Chyba szybko wyleczę się z chińszczyzny :-)

W naszym piecu jedynymi regulowanymi parametrami były stałe temperatury

grzałek w obu komorach i czasy pobytu.
Dla lutowania Pb w zupełności wystarczające, ale dla PbFree chyba nie za
bardzo.
P.G.

Bezznaczenia
Guest

Tue Feb 26, 2013 1:02 pm   



W dniu 2013-02-26 11:33, Pitlab pisze:
Quote:
Z pierwszego postu wyłaniał się zupełnie inny obraz - że z całkowicie
ręcznej produkcji chcesz przejść na własny piec.
Ręcznie kładzione są elementy i do tej pory ręcznie lutowane gorącym
powietrzem.


U nas jest inaczej. Czasem rok/dwa trwa klarowanie się koncepcji
produktu. Jak już jesteśmy pewni, że tak ma być to robimy płytki i
najczęściej na rev.A się kończy.
To już pewnie specyfika danego rynku. My robimy dosyć nowe, takie które
kilka lat temu miało tylko wojsko, niekoniecznie polskie. Branża rozwija
się bardzo szybko. Po roku myślenia będziemy za murzynami. Z tym co
mamy wystartowaliśmy trochę za późno i ciężko jest się przebić na rynki
światowe. Ktoś kto się zatrzyma może wypaść z gry. Trzeba iść szybko do
przodu i daltego taki model produkcji, nastawiony na możliwość szybkiej
aktualizacji projektu, nawet kosztem większych nakładów na produkcję.

Wracając do meritum, próbuję zdefiniować nowy profil uwzględniajacy
zaniżanie wskazań temperatury. Idzie jak po grudzie. Nie wystarczy podać
kilka węzłów, tylko trzeba lecieć po całej charakterystce i podawać
temepraturę punkt po punkcie.
Chyba szybko wyleczę się z chińszczyzny :-)



Nie przejmuj sie sa takie fimry ktore sprzetem za miliony dolarow nie
potrafia lutowac! A innym to bardzo dobrze wychodzi w tosterze za 50zl.

Pitlab
Guest

Tue Feb 26, 2013 5:06 pm   



Quote:
W naszym piecu jedynymi regulowanymi parametrami były stałe temperatury
grzałek w obu komorach i czasy pobytu.
Dla lutowania Pb w zupełności wystarczające, ale dla PbFree chyba nie za
bardzo.

Zrobiłem sobie arkusz z rozkładem temepratury co 10s i ręcznie wklepałem do
konfiguracji pieca. Do tego są dwa profile użytkownika.
Zobaczymy przy najbliższym lutowaniu. Może da się to jakoś ogarnać.

--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl

Jacek Radzikowski
Guest

Tue Feb 26, 2013 5:18 pm   



Pitlab wrote:
Quote:
Kupiliśmy do firmy piec lutowniczy, bo doszliśmy do etapu że lutowani
stacją na gorące powietrze zajmuje za dużo czasu a przy wielkości serii i
koszcie jednostkowym urządzenia nie damy rady skompletować części na
kilkaset egzempalrzy wymagane przez montażystę kontraktowego.
Tutaj jest strona pieca:
http://puhuit.com/main/page_products_t962_ir_ovenic_heater.html
[...]
Czy macie jakieś doświadczenia z podobnymi urządzeniami?
Na razie wyglada na to że elektrolity bedziemy lutować ręcznie po
zlutowaniu drobnicy SMD w piecu.

Nie miałem do czynienia z takim piecem, ale gościu z DangerousPrototypes
sprowadził sobie z Chin bardzo podobny tylko nieco mniejszy i wygląda na to
że jest z niego zadowolony:
http://dangerousprototypes.com/2013/02/14/workshop-video-55-infrared-reflow-
oven-qinsi-qs-5100/
Na forum DP jest wątek o piecyku podobnym do twojego, więc może tam się
zapytaj: http://dangerousprototypes.com/forum/viewtopic.php?f=68&t=5193

pzdr.
j.

Adam Dybkowski
Guest

Tue Feb 26, 2013 8:53 pm   



W dniu 2013-02-25 16:36 Pitlab napisał(a):

Quote:
Kupiliśmy do firmy piec lutowniczy, bo doszliśmy do etapu że lutowani
stacją na gorące powietrze zajmuje za dużo czasu a przy wielkości serii
i koszcie jednostkowym urządzenia nie damy rady skompletować części na
kilkaset egzempalrzy wymagane przez montażystę kontraktowego.
Tutaj jest strona pieca:
http://puhuit.com/main/page_products_t962_ir_ovenic_heater.html
[...]
Wychodziło nam że piec zaniża o ok. 40°C. taki Profil
temperaturowy pieca został dobrany eksperymentalnie i w wiekszości
przypadków lutuje się poprawnie, jednak już drugi raz mamy efekt w
postaci nadpalonych płytek.

Ale badziew. Dzięki za ostrzeżenie.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Adam Dybkowski
Guest

Tue Feb 26, 2013 8:58 pm   



W dniu 2013-02-26 10:21 Pitlab napisał(a):

Quote:
Zwykle robimy tak że zaczynając nowy projekt pierwsze 10 sztuk jest
robione całkowicie ręcznie (nakładanie pasty, montaż) i ta seria idzie
na nasz koszt do betatesterów i jest przynajmniej przez miesiąc
wałkowana.

Przy 10 płytkach nie lutujecie wszystkiego po prostu ręcznie?
No chyba że BGA albo zabawa z jakąś drobnicą SMD 0402 czy 0201.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Piotr Gałka
Guest

Wed Feb 27, 2013 11:50 am   



Użytkownik "Adam Dybkowski" <a1d2y3b4k5o6w7s8@g1m2a3i4l5.6c7o8m> napisał w
wiadomości news:512d13cc$0$1218$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W dniu 2013-02-26 10:21 Pitlab napisał(a):

Zwykle robimy tak że zaczynając nowy projekt pierwsze 10 sztuk jest
robione całkowicie ręcznie (nakładanie pasty, montaż) i ta seria idzie
na nasz koszt do betatesterów i jest przynajmniej przez miesiąc
wałkowana.

Przy 10 płytkach nie lutujecie wszystkiego po prostu ręcznie?
No chyba że BGA albo zabawa z jakąś drobnicą SMD 0402 czy 0201.

Ja tę wypowiedź powyżej rozumiem, że ręcznie, a Ty?

P.G.

Pitlab
Guest

Wed Feb 27, 2013 4:32 pm   



Quote:
Nie miałem do czynienia z takim piecem, ale gościu z DangerousPrototypes
sprowadził sobie z Chin bardzo podobny tylko nieco mniejszy i wygląda na
to
że jest z niego zadowolony:
http://dangerousprototypes.com/2013/02/14/workshop-video-55-infrared-reflow-
oven-qinsi-qs-5100/
Na forum DP jest wątek o piecyku podobnym do twojego, więc może tam się
zapytaj: http://dangerousprototypes.com/forum/viewtopic.php?f=68&t=5193

Dzięki za linki. Są też dyskusje o T-962. Przebrnę przez to wieczorkiem.

--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl

Pitlab
Guest

Wed Feb 27, 2013 4:51 pm   



Quote:
Przy 10 płytkach nie lutujecie wszystkiego po prostu ręcznie?
No chyba że BGA albo zabawa z jakąś drobnicą SMD 0402 czy 0201.

BGA mam tylko w jednym projekcie, ale bardzo często używamy obudów QFN a
tego bez pasty nie da się przylutować.
Drobnicę RC używamy w rozmiarze 0603. Mniejsze elementy to już raczej do
montażu na automacie. Takie pchełki kleją się do pensety przy układaniu. W
prototypie pod takie maleństwo cieżko jest ręcznie położyć pastę - więcej
kłopotów niż korzyści z miniaturyzacji.


Dalej piszesz
Quote:
Ale badziew. Dzięki za ostrzeżenie.
Nie wykluczone że problem jest po mojej stronie. Po prostu chcę zasiegnąć

języka i zdobyć know-how.

Na samym początku myslałem o takim piecu:
http://www.eurocircuits.com/index.php/new-smd-reflow-equipment tyle że to
kosztuje 2495 Euro a T-962 kosztuje 300 USD z przesyłką. Czuć różnicę,
prawda? Nie sądzę aby konstrukcyjnie istotnie się różniły.
Pewnie są jakieś szczegóły dzięki którym pracuje się lepiej.
Nie sztuką jest wyskoczyć z grubej kasy. Szuką jest naczyć się pracować
danym narzędziem.

--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl

Mario
Guest

Wed Feb 27, 2013 4:53 pm   



W dniu 2013-02-27 11:50, Piotr Gałka pisze:
Quote:

Użytkownik "Adam Dybkowski" <a1d2y3b4k5o6w7s8@g1m2a3i4l5.6c7o8m> napisał
w wiadomości news:512d13cc$0$1218$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2013-02-26 10:21 Pitlab napisał(a):

Zwykle robimy tak że zaczynając nowy projekt pierwsze 10 sztuk jest
robione całkowicie ręcznie (nakładanie pasty, montaż) i ta seria idzie
na nasz koszt do betatesterów i jest przynajmniej przez miesiąc
wałkowana.

Przy 10 płytkach nie lutujecie wszystkiego po prostu ręcznie?
No chyba że BGA albo zabawa z jakąś drobnicą SMD 0402 czy 0201.

Ja tę wypowiedź powyżej rozumiem, że ręcznie, a Ty?
P.G.

A ja tę wypowiedź powyżej rozumiem, że ręcznie oznacza ręczną lutownicą.

--
pozdrawiam
MD

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Optymalne ustawienia pieca lutowniczego T-962 - jak uniknąć nadpaleń płytek?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map