RTV forum PL | NewsGroups PL

Opinie na temat ściemniacza do lampki w samochodzie bez mikrokontrolera

Mały układzik analo gowy - co sądzicie?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Opinie na temat ściemniacza do lampki w samochodzie bez mikrokontrolera

Goto page Previous  1, 2

scx
Guest

Thu Sep 14, 2006 9:56 pm   



Dnia Thu, 14 Sep 2006 14:41:43 +0200, "Piotr Pitucha"
<piotrpitucha@poczta.onet.pl> wyklepał(a):

Quote:
Użytkownik "scx" <szczupx.WYTNIJ@TO.wp.pl> napisał w wiadomości
news:1afig29huu7lqjorehbrqq8mrnjm9dei35@4ax.com...

Gdybym próbował coś takiego zrobić pomyślałbym o sterowaniu PWM (co wcale
nie oznacza procesora).

ale skomplikuje układ, a po co komplikować jak wygląda na to że będzie
OK? Moc tracona przy pracy ciągłej będzie do przełknięcia, a
wygaszanie trwa krótko więc też nie będzie problemu

Ten układ jest skomplikowany, na procesorze byłoby prościej Smile

Tyle to ja wiem. Ale robienie takich rzeczy na uC stało się tak
proste, że cała frajda tworzenia gdzieś uleciała.
Nie wiem czemu, ale mam sentyment do takich układów. Byc może dlatego,
że kiedy byłem mały, była to dla mnie najczarniejsza magia :)

Quote:
A skoro MUSISZ analogowo to daj MOSFETa na końcówkę, nawet takie w SMD
miewają 0,02 ohma na zamkniętym kanale więc się grzać nie będą,
charakterystykę mają dość stromą więc czas przełączenia będzie krótki,
wystarczy taki MOSFET kondensator i potencjometr, a jak chcesz ustawiać oba
czasy to dwie diody i potencjometr dodatkowo Smile wystarczy tyle, nie musisz
nic dokładać.

Hmmm, "MOSFET kondensator i potencjometr" to rozumiem.
Ale "dwie diody i potencjometr dodatkowo" -> to niezbyt mam pomysł jak
chcesz to spiąć razem, żeby mieć regulację czasu pełnego świecenia,
jak i szybkości wygaszania.

W sumie pomysł z mosfetem na końcówce jest mocno niegłupi - pozwala
ominąć problem zasygnalizowany przez Bogdana.
--
scx
Wszyscy mają sygnaturkę... mam i ja Smile

scx
Guest

Thu Sep 14, 2006 10:13 pm   



Dnia Thu, 14 Sep 2006 14:41:43 +0200, "Piotr Pitucha"
<piotrpitucha@poczta.onet.pl> wyklepał(a):

Quote:
Użytkownik "scx" <szczupx.WYTNIJ@TO.wp.pl> napisał w wiadomości
news:1afig29huu7lqjorehbrqq8mrnjm9dei35@4ax.com...

Gdybym próbował coś takiego zrobić pomyślałbym o sterowaniu PWM (co wcale
nie oznacza procesora).

ale skomplikuje układ, a po co komplikować jak wygląda na to że będzie
OK? Moc tracona przy pracy ciągłej będzie do przełknięcia, a
wygaszanie trwa krótko więc też nie będzie problemu

Ten układ jest skomplikowany, na procesorze byłoby prościej Smile

Tyle to ja wiem. Ale robienie takich rzeczy na uC stało się tak
proste, że cała frajda tworzenia gdzieś uleciała.
Nie wiem czemu, ale mam sentyment do takich układów. Byc może dlatego,
że kiedy byłem mały, była to dla mnie najczarniejsza magia :)

Quote:
A skoro MUSISZ analogowo to daj MOSFETa na końcówkę, nawet takie w SMD
miewają 0,02 ohma na zamkniętym kanale więc się grzać nie będą,
charakterystykę mają dość stromą więc czas przełączenia będzie krótki,
wystarczy taki MOSFET kondensator i potencjometr, a jak chcesz ustawiać oba
czasy to dwie diody i potencjometr dodatkowo Smile wystarczy tyle, nie musisz
nic dokładać.

Hmmm, "MOSFET kondensator i potencjometr" to rozumiem.
Ale "dwie diody i potencjometr dodatkowo" -> to niezbyt mam pomysł jak
chcesz to spiąć razem, żeby mieć regulację czasu pełnego świecenia,
jak i szybkości wygaszania.

W sumie pomysł z mosfetem na końcówce jest mocno niegłupi - pozwala
ominąć problem zasygnalizowany przez Bogdana.
--
scx
Wszyscy mają sygnaturkę... mam i ja Smile

Bogdan Gutknecht
Guest

Fri Sep 15, 2006 6:30 am   



Quote:
Hmmm, "MOSFET kondensator i potencjometr" to rozumiem.
Ale "dwie diody i potencjometr dodatkowo" -> to niezbyt mam pomysł jak
chcesz to spiąć razem, żeby mieć regulację czasu pełnego świecenia,
jak i szybkości wygaszania.

W sumie pomysł z mosfetem na końcówce jest mocno niegłupi - pozwala
ominąć problem zasygnalizowany przez Bogdana.

Z tym się również zgadzam

Kondensator ładowany przyciskiem i rozładowywany potencjometrem podłączony
do bramki MOSFETA. To jasne.
Gdy kondensator zacznie się rozładowywać wówczas przy pewnym napięciu
nastąpi powolne sciemnianie żarówki. czas trwania ściemniania będzie zależał
od stałej casowej RC i charakterystyki przejściowej. Jeśli byłby za krótki
to można wydłużyć ten czas stosując do rozładowywania C dwa rezystory:
połączony normalnie i przez diodę Zenera. Gorzej jest ze skróceniem tego
czasu - można sprawę załatwić dwoma tranzystorami, ale może znajdziesz
prostsze rozwiązanie.

Piotr Pitucha
Guest

Fri Sep 15, 2006 6:39 am   



Użytkownik "scx" <es_ce_iks@wu-pe.pe-el> napisał w wiadomości
news:1ffgc9p7ppx9m.9es6es2uzazo.dlg@40tude.net...
Quote:

Hmmm, "MOSFET kondensator i potencjometr" to rozumiem.
Ale "dwie diody i potencjometr dodatkowo" -> to niezbyt mam pomysł jak
chcesz to spiąć razem, żeby mieć regulację czasu pełnego świecenia,
jak i szybkości wygaszania.

Dwa potencjometry, jeden do ładowania kondensatora, drugi do rozładowania,

aby uniknąć wzajemnego ich wpływu podpinamy je przez diody

Quote:
W sumie pomysł z mosfetem na końcówce jest mocno niegłupi - pozwala
ominąć problem zasygnalizowany przez Bogdana.

Co do obaw Bogdana co do strat, stan aktywny, czyli włączony , mamy 0,02 ohm

na tranzystorze, czyli straty pomijalnie małe, jedyne istotne straty
powstaną w czasie przełączania, ale poprzedzenie tranzystora mocy małym
tranzystorem MOS przełączającym o ostrej charakterystyce skróci czas do
pojedyńczych ms.
Najlepiej byłoby sterować to z bramki z histerezą i będzie po problemie, ale
miało byc prosto Smile.
Piotr

Bogdan Gutknecht
Guest

Fri Sep 15, 2006 7:05 am   



Quote:

Co do obaw Bogdana co do strat, stan aktywny, czyli włączony , mamy 0,02
ohm
na tranzystorze, czyli straty pomijalnie małe, jedyne istotne straty
powstaną w czasie przełączania, ale poprzedzenie tranzystora mocy małym
tranzystorem MOS przełączającym o ostrej charakterystyce skróci czas do
pojedyńczych ms.

Właśnie chodzi o to, aby ściemnianie zachodziło powoli, przez czas rzędu
sekundy. Tutaj minimalizowanie rezystancji przecież nic nie da. Nie ma
żadnego PWM, po prostu ściemnacz pracujący w klasie A - tranzystor w szereg
z obciążeniem.

scx
Guest

Fri Sep 15, 2006 8:24 am   



Dnia Fri, 15 Sep 2006 08:39:10 +0200, Piotr Pitucha napisał(a):

Quote:
Użytkownik "scx" <es_ce_iks@wu-pe.pe-el> napisał w wiadomości
news:1ffgc9p7ppx9m.9es6es2uzazo.dlg@40tude.net...

Hmmm, "MOSFET kondensator i potencjometr" to rozumiem.
Ale "dwie diody i potencjometr dodatkowo" -> to niezbyt mam pomysł jak
chcesz to spiąć razem, żeby mieć regulację czasu pełnego świecenia,
jak i szybkości wygaszania.

Dwa potencjometry, jeden do ładowania kondensatora, drugi do rozładowania,
aby uniknąć wzajemnego ich wpływu podpinamy je przez diody

Nie zrozumiałeś, jaki uklad chcę zbudować.
Po podaniu masy ma się zapalić natychmiast, i palić tak długo jak jest
podawana masa. KIedy masa przestanie być podawana ma się dalej palić z
pełną jasnością, przez kilkanaście sekund. Potem ma się płynnie wygasić w
około 1-2 sekundy.
Jak widać na dole schematu, który dołączyłem do głównego posta, udało mi
się osiągnąć taki efekt - tyle że teoretycznie :)

A poza tym to jeszcze raz dzięki za pomysł z MOSem

Piotr Pitucha
Guest

Fri Sep 15, 2006 8:59 am   



Użytkownik "scx" <es_ce_iks@wu-pe.pe-el> napisał w wiadomości
news:khz4svzh78bn.1f28usrc7p2tm.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Fri, 15 Sep 2006 08:39:10 +0200, Piotr Pitucha napisał(a):

Nie zrozumiałeś, jaki uklad chcę zbudować.
Po podaniu masy ma się zapalić natychmiast, i palić tak długo jak jest
podawana masa. KIedy masa przestanie być podawana ma się dalej palić z
pełną jasnością, przez kilkanaście sekund. Potem ma się płynnie wygasić w
około 1-2 sekundy.

Teraz łapię, wysiadasz w ciemnym garażu z auta i chcesz by przez chwilę w

aucie świeciło aby dojść do wyłącznika oświetlenia dla przykładu ......
Zrezygnuj z płynnego gaszenia i funkcjonalność opóźnionego wyłączenia
żarówki uzyskasz na jednym MOSFET mocy bez radiatora i jednym sterującym
malej mocy.
Piotr

scx
Guest

Fri Sep 15, 2006 10:17 am   



Dnia Fri, 15 Sep 2006 10:59:32 +0200, Piotr Pitucha napisał(a):

Quote:
Zrezygnuj z płynnego gaszenia i funkcjonalność opóźnionego wyłączenia
żarówki uzyskasz na jednym MOSFET mocy bez radiatora i jednym sterującym
malej mocy.

Właśnie o to chodzi, żeby z niczego nie rezygnować Smile

Goto page Previous  1, 2

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Opinie na temat ściemniacza do lampki w samochodzie bez mikrokontrolera

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map