Goto page Previous 1, 2
Fishman
Guest
Thu Sep 13, 2007 11:41 pm
BartekK pisze:
Quote:
Tu nie ma żadnej magii ani elektryki. Proste wytłumaczenie czysto
mechaniczne.
Gdy odkręcasz klemy - robisz to metalowym kluczem (...)
RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Nie jest wsio ryba. Jak przyspawasz sobie klucz (...)
Jd. pisze:
Quote:
Nie jest wsio ryba. Pierwszy odłączasz zacisk masowy, dlatego bo gdybyś
odłączał najpierw zacisk "gorący" to zwarcie przypadkowe kluczem do
masy (...)
Wmak pisze:
Quote:
Gdybyś próbował najpierw odkręcać plus i klucz dotknąłby drugim końcem
gdziekolwiek do masy, to takie zwarcie mogłoby skutkować nawet
przyspawaniem
klucza i wybuchem akumulatora (...)
Adam Dybkowski pisze:
Quote:
Wyjaśnienie jest bardzo proste: odłączanie klem wymaga najczęściej
odkręcenia nakrętki. Gdybyś najpierw odkręcał plus i niechcący dotknął
kluczem podczas odkręcania obudowy samochodu (...)
Hehehe, ale chórek

Kage bunshin no jutsu, nie ma zmiłuj! ;)
Fishman
Darek_J
Guest
Sat Sep 15, 2007 10:17 am
Dzieki za wszystkie pdpowiedzi. Z tym zwarciem to oczywiscie logiczne, ale
kilka osob probowalo mi wmowic ze zla kolejnosc odpinania (moze faktycznie
najpierw minus a potem plus) moze uszkodzic elektronike w samochodzie -
oczywiscie zakladajac, ze zwarcia nie zrobie, a to juz dla mnie zakrawalo na
magie, wiec zapytalem
pozdr Darek_J
A. Grodecki
Guest
Sat Sep 15, 2007 2:02 pm
Jd. napisał(a):
Quote:
Moim zdaniem to wsio ryba ktory zacisk pierwszy.
Nie jest wsio ryba. Pierwszy odłączasz zacisk masowy, dlatego bo gdybyś
odłączał najpierw zacisk "gorący" to zwarcie przypadkowe kluczem do masy
wywoła ładny fajerwerk. Przy zachowaniu właściwej kolejności nic nie grozi.
Chyba że masz Citroena albo inny debilo-fachowco-mechaniko-odporny
samochód i nie potrzebujesz klucza aby rozpiąć akumulator.
:)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
A. Grodecki
Guest
Sat Sep 15, 2007 2:06 pm
Darek_J napisał(a):
Quote:
Dzieki za wszystkie pdpowiedzi. Z tym zwarciem to oczywiscie logiczne, ale
kilka osob probowalo mi wmowic ze zla kolejnosc odpinania (moze faktycznie
najpierw minus a potem plus) moze uszkodzic elektronike w samochodzie -
oczywiscie zakladajac, ze zwarcia nie zrobie, a to juz dla mnie zakrawalo na
magie, wiec zapytalem
pozdr Darek_J
Nie na magię bo taką sytuację można sobie wyobrazić. Ale to by
świadczyło o amatorszczyźnie inżynierów którzy tę elektronikę
zaprojektowali.
Elektronika w autach jest dość odporna na różnorakie akty debilizmu. Co
nie znaczy, że odłączenie zasilania przed spawaniem nie powinno mieć
miejsca. Tak samo jak zabezpieczenie wszelakich gum, lakieru, tworzyw i
innych miejsc, które spawanie mogłoby przypadkowo nadwyrężyć i po pewnym
c zasie skutkować dalszymi usterkami.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Jd.
Guest
Sat Sep 15, 2007 2:32 pm
Użytkownik "A. Grodecki" <brak@adresu.com> napisał w wiadomości
news:fcglb1$g9j$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Nie jest wsio ryba. Pierwszy odłączasz zacisk masowy, dlatego bo gdybyś
odłączał najpierw zacisk "gorący" to zwarcie przypadkowe kluczem do masy
wywoła ładny fajerwerk. Przy zachowaniu właściwej kolejności nic nie
grozi.
Chyba że masz Citroena albo inny debilo-fachowco-mechaniko-odporny
samochód i nie potrzebujesz klucza aby rozpiąć akumulator.
Fiat Panda też ma klemę zaciskaną dźwigienką - też klucza nie potrzeba.
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
==========###-###-###-###==============
Konrad Urbański
Guest
Sat Sep 15, 2007 2:50 pm
A. Grodecki wrote:
Quote:
Chyba że masz Citroena albo inny debilo-fachowco-mechaniko-odporny
samochód i nie potrzebujesz klucza aby rozpiąć akumulator.
A który model Citroena tak ma?
--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.put.poznan.pl/~urbanski/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia
A. Grodecki
Guest
Sat Sep 15, 2007 4:31 pm
Konrad Urbański napisał(a):
Quote:
Chyba że masz Citroena albo inny debilo-fachowco-mechaniko-odporny
samochód i nie potrzebujesz klucza aby rozpiąć akumulator.
A który model Citroena tak ma?
Xsara tak ma na przykład. Czy Picasso nie wiem, bo akumulator jest w
kabinie pod fotelem i jeszcze nie miałem potrzeby do niego zaglądać
Zapewne wszystkie modele nie starsze niż 10-letnie tak mają, bo Xsara
była robiona od 1997 roku.
W starym jak świat Renault 8 też nie trzeba było klucza.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Verox
Guest
Wed Sep 19, 2007 7:41 am
On Sat, 15 Sep 2007 15:50:24 +0200, Konrad Urbański napisał:
Quote:
A. Grodecki wrote:
Chyba że masz Citroena albo inny debilo-fachowco-mechaniko-odporny
samochód i nie potrzebujesz klucza aby rozpiąć akumulator.
A który model Citroena tak ma?
C5 napewno.
--
begin 755 signature.exe
[tomek <at> kalety <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek
J.F.
Guest
Wed Sep 19, 2007 9:36 am
On Wed, 19 Sep 2007 06:07:39 +0000 (UTC), Verox wrote:
Quote:
On Sat, 15 Sep 2007 15:50:24 +0200, Konrad Urbański napisał:
A. Grodecki wrote:
Chyba że masz Citroena albo inny debilo-fachowco-mechaniko-odporny
samochód i nie potrzebujesz klucza aby rozpiąć akumulator.
A który model Citroena tak ma?
C5 napewno.
Czyzby po doswiadczeniach z model "307 zapalniczka" uznano to za
niezbedne wyposazenie samochodu ? :-)
J.
Verox
Guest
Mon Sep 24, 2007 8:47 pm
On Wed, 19 Sep 2007 10:36:58 +0200, J.F. napisał:
Quote:
On Wed, 19 Sep 2007 06:07:39 +0000 (UTC), Verox wrote:
On Sat, 15 Sep 2007 15:50:24 +0200, Konrad Urbański napisał:
A. Grodecki wrote:
Chyba że masz Citroena albo inny debilo-fachowco-mechaniko-odporny
samochód i nie potrzebujesz klucza aby rozpiąć akumulator.
A który model Citroena tak ma?
C5 napewno.
Czyzby po doswiadczeniach z model "307 zapalniczka" uznano to za
niezbedne wyposazenie samochodu ?
Zanim sie dokopiesz do tego zacisku autko spłonie :-(
--
begin 755 signature.exe
[tomek <at> kalety <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek
Goto page Previous 1, 2