RTV forum PL | NewsGroups PL

Nowe radary czy satelitarne urządzenia drogowe? Jak działają te technologie?

Nowe elektroniczne, satelitarne urządzenia na drogach.

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Nowe radary czy satelitarne urządzenia drogowe? Jak działają te technologie?

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

qlphon
Guest

Fri Jul 20, 2012 10:12 am   



Quote:
W tej chwili
polskie autostrady utrzymują kierowcy samochodów osobowych, co jest po
prostu żywą niesprawiedliwością..

I tak jest lepiej niz niedawno, gdy tir kupowal winietke roczna za 2000
zl,
a w zamian panstwo mu oplacalo wszystkie przejazdy przez prywatne
autostrady.

nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałem historię, jakoby właściciel
płatnego odcinka A2
posiadający wiele innych firm
nakazał aby wszystkie jego ciężarówki z winietami jak nie mają nic innego do
roboty,
żeby na pusto jeździły "w tę i we w tę" przez bramki...
(państwo z opłat za winiety trafiających do budżetu zwracało operatorowi A2
za każdy przejazd)

inna legenda mówi nawet że specjalnie na ten cel zakupiono ileś tam
ciężarówek...

AlexY
Guest

Fri Jul 20, 2012 10:14 am   



Użytkownik qlphon napisał:
Quote:
http://www.youtube.com/watch?v=VJuLa12lXi0

Wszystko jasne. "Do tej pory dochody z emyta przynosiły 900mln. Nowy
system
pozwoli zwiększyć dochody do 3,5mld zł."


generalnie nie mam nic przeciwko temu, żeby ciężarówki płaciły za każdy
przejechany kilometr...
(osobówki też! - ale proporcjonalnie do swojej masy i zużycia jezdni
jakie czynią - czyli kilka tys. razy mniej - naprawdę tyle mogę płacić
i będzie to sprawiedliwe)

W takim układzie należałoby zlikwidować podatek drogowy który jest
obecnie wliczony w cenę paliwa. To z niego teoretycznie utrzymuje się
drogi w tym tworzy nowe.

[..]

--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

qlphon
Guest

Fri Jul 20, 2012 10:24 am   



Quote:
generalnie nie mam nic przeciwko temu, żeby ciężarówki płaciły za każdy
przejechany kilometr...
(osobówki też! - ale proporcjonalnie do swojej masy i zużycia jezdni
jakie czynią - czyli kilka tys. razy mniej - naprawdę tyle mogę płacić
i będzie to sprawiedliwe)

Autobusy regularnych linii transportu publicznego powinny być zwolnione
z opat - bo lepiej mieć na drodze jeden autobus jak czterdzieści
osobówek...

Lepiej pod jakim względem? Bo jeśli chodzi o korki, to prawda, ludzi ze
czterdziestu samochodow można pomieścić w jednym autobusie.

mała korekta: w autobusie jest powiedzmy 50 miejsc siedzących,
ponieważ mówimy o ruchu na autostradzie, nie zajmujemy sie autobusami
miejskimi z miejscami stojącymi
zakładając równą % obsadę pojazdów masz mniej korzystny współczynnik,
powiedzmy 1:10
teoretycznie, bo prawie nigdy autobusy nie są pełne a samochody przewożą
średnio 1,5 osoby...


Quote:
Ale gdy idzie o zużycie jezdni, to powyżej napisano samą prawdę --
proporcja nie jest
jak jeden do kilku dziesiątek, tylko jeden do kilku tysięcy!

i to jest sedno problemu: za co właściwie płacimy na autostradzie...


Quote:
Gdyby tak po Warszawie jeździły tylko samochody osobowe, to remonty ulic
by starczały
na dłuuugie lata.

myślisz w dobrym kierunku, ale pamiętaj, że autobusy mają znacznie mniejsze
dmc niż tiry - to one głównie dewastują drogi...

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Jul 20, 2012 10:30 am   



Pan J.F. napisał:

Quote:
Gdyby rzetelnie rozliczano według zużycia drogi, to ciężarowe (i autobusy)
powinny płacić kilka razy więcej niż teraz, a osobowe wcale. Albo, jak to
postulaowano -- od ciężarowego dychę, a od osobowego grosz. W tej chwili
polskie autostrady utrzymują kierowcy samochodów osobowych, co jest po
prostu żywą niesprawiedliwością..

I tak jest lepiej niz niedawno, gdy tir kupowal winietke roczna za 2000 zl,
a w zamian panstwo mu oplacalo wszystkie przejazdy przez prywatne
autostrady.

Ale ... to przeciez osobowkom najbardziej zalezy na autostradach -

Z tego zależenia wynikają ceny, jakie płacimy. Jest popyt, więc przywalmy
cenę od czapy. Zapłacą i ani pisną.

Quote:
ciezarowym po co one - zeby jechac 10km/h szybciej ? Smile

Dwa razy siedziałem za kierownicą takiego potwora. Dużo się nie najeździłem,
nie mam uprawnień. Ale to wystarczy, by mieć inne zdanie na temat "na co
one". Te kilkadziesiąt ton trzeba przyspieszyć, potem wyhamować przed
terenem zabudowanym albo światłami. I jeszcze skręcić trzeba, a nie wszędzie
się da.

Ponadto zależy zarządcom dróg -- o ile da się zbudować względnie tiroodporną
autostradę, to mniejszej drogi raczej nie.

--
Jarek

qlphon
Guest

Fri Jul 20, 2012 10:31 am   



Quote:
generalnie nie mam nic przeciwko temu, żeby ciężarówki płaciły za każdy
przejechany kilometr...
(osobówki też! - ale proporcjonalnie do swojej masy i zużycia jezdni
jakie czynią - czyli kilka tys. razy mniej - naprawdę tyle mogę płacić
i będzie to sprawiedliwe)

W takim układzie należałoby zlikwidować podatek drogowy który jest obecnie
wliczony w cenę paliwa. To z niego teoretycznie utrzymuje się drogi w tym
tworzy nowe.

pobudka! ztcw nawet 10% pieniędzy z tego podatku nie trafia na drogi!!!
gdyby faktycznie wszystko szło na drogi, mielibyśmy lepszą sieć darmowych
autostrad niż w Niemczech...

to jest kolejna tajemnica poliszynela, która chyba nikogo nie obchodzi...

J.F
Guest

Fri Jul 20, 2012 11:02 am   



Użytkownik "qlphon" napisał w wiadomości grup
Quote:
W takim układzie należałoby zlikwidować podatek drogowy który jest
obecnie wliczony w cenę paliwa. To z niego teoretycznie utrzymuje
się drogi w tym tworzy nowe.

pobudka! ztcw nawet 10% pieniędzy z tego podatku nie trafia na
drogi!!!
gdyby faktycznie wszystko szło na drogi, mielibyśmy lepszą sieć
darmowych autostrad niż w Niemczech...
to jest kolejna tajemnica poliszynela, która chyba nikogo nie
obchodzi...

Gwoli scislosci - dawno, dawno temu, za siedmioma rzadami, mielismy
podatek ... nie, nie "drogowy" tylko "od posiadania srodkow
transportu". Ktory na auta ciezarowe jest do dzisiaj ... a moze juz
nie ma.
("drogowy" moze tez byl, ale to za 14 rzadami)

Podatek ten posiadacze placili w gminie, i gmina wydawala pieniadze
dowolnie. No ale tez jakies drogi, chodniki i parkingi w gminie byly.
A potem nastapila zmiana, wliczono go do paliwa, gminom wyliczono
jakis ekwiwalent, wyplacano chyba w/g ilosci zarejestrowanych
samochodow.
Potem nastapilo jeszcze wiele zmian, i teraz chyba nic tak wprost
jawnie zapisanego nie ma.

Natomiast w paliwie oprocz VAT i akcyzy pojawila sie skladka na KFD. I
ta w calosci jest przekazywana na drogi, lub cele zwiazane (badanie
wplywu autostrady na dzietnosc nietoperzy, czy wyslanie dyrektora na
konferencje drogowcow na Bahamy z cala rodzina, albo nowe fotoradary).
Tylko ze tej oplaty jest pare groszy, akcyzy ok 1.50, VAT ok 1 zl ...
i narzekaja ze KFD nie ma pieniedzy :-)

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Jul 20, 2012 11:05 am   



qlphon napisał:

Quote:
Lepiej pod jakim względem? Bo jeśli chodzi o korki, to prawda, ludzi ze
czterdziestu samochodow można pomieścić w jednym autobusie.

mała korekta: w autobusie jest powiedzmy 50 miejsc siedzących,
ponieważ mówimy o ruchu na autostradzie, nie zajmujemy sie autobusami
miejskimi z miejscami stojącymi
zakładając równą % obsadę pojazdów masz mniej korzystny współczynnik,
powiedzmy 1:10
teoretycznie, bo prawie nigdy autobusy nie są pełne a samochody przewożą
średnio 1,5 osoby...

Co do samochodów, racja, ale z autobusami tak raczej nie jest. Nawet
słyszy się o wpadkach przeładowanych autobusów gdzieś nia drogach.

Międzymiastowy transport autokarowy jest ekonomiczny i wygodny dla
pasażerów tam, gdzie liczba pasażerów jest dużo (kilkakrotnie) większa
niż pojemność pojazdu. W zależności od liczby chętnych na podróż o danej
godzinie, przewoźnik podstawia trzy albo siedem pojazdów. Każdy na siebie
zarobi. W przypadku kolei tak się nie da, a z samolotami udaje się bardzo
rzadko (czasem zamienia się dużą maszynę na mniejsza i odwrotnie).

Quote:
Ale gdy idzie o zużycie jezdni, to powyżej napisano samą prawdę --
proporcja nie jest jak jeden do kilku dziesiątek, tylko jeden do kilku
tysięcy!

i to jest sedno problemu: za co właściwie płacimy na autostradzie...

Ja mam do tego podejście historyczne. Rzymianie budowali swoje znakomite
drogi z podatków. Wtedy podatki miały jeden główny cel: obrona imperium.
Po to też budowano drogi -- aby armia mogła się szybko przemieszczać
od granicy do granicy, tam gdzie akurat zachodziła potrzeba ucięcia łba
barbarzyńcy. Z tych dróg mógł też korzystać każden jeden Rzymianin,
choćby uprawiając jakis handelek. Jak sobie tak jechał swoją bryką, to
miał czas na refleksję, że podatki to nie do końca samo zło.

Ten system (płacę na wojsko i mocne państwo, a ja, słaba jednostka, mam
z tego korzyści) utrzymał się przez tysiące lat. Przykre, że dopiero za
naszych daliśmy sobie wmówić, że za drogi trzba płacić ekstra, bo nasza
kasa z podatków została roztrwoniona na jakieś bzdury.

Quote:
Gdyby tak po Warszawie jeździły tylko samochody osobowe, to remonty
ulic by starczały na dłuuugie lata.

myślisz w dobrym kierunku, ale pamiętaj, że autobusy mają znacznie
mniejsze dmc niż tiry - to one głównie dewastują drogi...

Ale tiry nie zatrzymują się na każdym przystanku. Tutaj widać jakie
zniszczenia powodują miejskie autobusy.

--
Jarek

J.F
Guest

Fri Jul 20, 2012 11:07 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Pan J.F. napisał:
Quote:
Ale ... to przeciez osobowkom najbardziej zalezy na autostradach -
Z tego zależenia wynikają ceny, jakie płacimy. Jest popyt, więc
przywalmy
cenę od czapy. Zapłacą i ani pisną.

Maja wybor - moga pojechac inna droga. Ale nie - wola stac na bramkach
i placic :-P

Quote:
ciezarowym po co one - zeby jechac 10km/h szybciej ? Smile
Dwa razy siedziałem za kierownicą takiego potwora. Dużo się nie
najeździłem,
nie mam uprawnień. Ale to wystarczy, by mieć inne zdanie na temat "na
co
one". Te kilkadziesiąt ton trzeba przyspieszyć, potem wyhamować przed
terenem zabudowanym albo światłami.

Oj tam - w trasie ci wolno 70, to duzo tam zwolnisz w zabudowanym,
11km/h Razz
A poza tym ... pedalami go napedzasz czy jak ? Klient zaplaci :-)

Quote:
I jeszcze skręcić trzeba, a nie wszędzie się da.

A na autostradzie tym bardziej sie nie da :-)

Quote:
Ponadto zależy zarządcom dróg -- o ile da się zbudować względnie
tiroodporną
autostradę, to mniejszej drogi raczej nie.

Mysle ze nie - mniejsza droge tez bez problemu. Tylko tyle ze austrade
trzeba zbudowac, to sie ja od razu tak buduje, a mniejsze drogi juz
sa - tylko slabe i wymagaja glebokiej przebudowy, za co nikt nie chce
zaplacic.

J.

J.F
Guest

Fri Jul 20, 2012 11:10 am   



Użytkownik "Aha...." napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-07-19 23:41, J.F. pisze:
Quote:
Ale ... to przeciez osobowkom najbardziej zalezy na autostradach -
ciezarowym po co one - zeby jechac 10km/h szybciej ? :-)

Ty widziales kiedykolwiek prawdziwa autostrade ?

Widzialem i nie rozumiem pytania ?

J.

J.F
Guest

Fri Jul 20, 2012 11:13 am   



Użytkownik "qlphon" napisał w wiadomości grup
Quote:
nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałem historię, jakoby właściciel
płatnego odcinka A2 posiadający wiele innych firm
nakazał aby wszystkie jego ciężarówki z winietami jak nie mają nic
innego do roboty,
żeby na pusto jeździły "w tę i we w tę" przez bramki...
(państwo z opłat za winiety trafiających do budżetu zwracało
operatorowi A2 za każdy przejazd)

Ile w tym prawdy nie wiem, ale sam kiedys liczylem ze prawdopodobnie
by mu sie to oplacalo :-)

J.

masti
Guest

Fri Jul 20, 2012 11:20 am   



Dnia pięknego Fri, 20 Jul 2012 00:03:54 +0200 osobnik zwany Aha....
napisał:

Quote:
Ale ... to przeciez osobowkom najbardziej zalezy na autostradach -
ciezarowym po co one - zeby jechac 10km/h szybciej ? :-)

J.


Ty widziales kiedykolwiek prawdziwa autostrade ?

widziałeś kiedyś prawdziwą ciężarówkę?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

J.F
Guest

Fri Jul 20, 2012 11:24 am   



Użytkownik "qlphon" napisał w wiadomości
Quote:
W takim układzie należałoby zlikwidować podatek drogowy który jest
obecnie wliczony w cenę paliwa. To z niego teoretycznie utrzymuje
się drogi w tym tworzy nowe.

pobudka! ztcw nawet 10% pieniędzy z tego podatku nie trafia na
drogi!!!
gdyby faktycznie wszystko szło na drogi, mielibyśmy lepszą sieć
darmowych autostrad niż w Niemczech...
to jest kolejna tajemnica poliszynela, która chyba nikogo nie
obchodzi...

Kiedys bylo tak, ze w ustawie zapisano iz na drogi przeznacza sie 30%
wplywow z akcyzy paliwowej (a to nie sa jedyne podatki w paliwie).
Tej akcyzy jest ok 15 mld rocznie, co by dawniej starczalo na jakies
500km dobrej autostrady. Niechby tylko 100km rocznie budowano, to po
15 latach powinnismy miec ze dwie autostrady w pionie i w poziomie.
Ale to juz jednak 20%, plus inne drogi i na emerytow, lekarzy i
gornikow nie starczy.

Ale ten zapis znikl, potem cos mi sie wydawalo ze zmienili na 12%,
potem Unia zaczela sypac groszem - i w efekcie trudno dzis znalezc,
ile sie na drogi wydaje.
Jakas wielka tajemnica.
Czasem pojawiaja sie informacje o dziesiatkach miliardow, ale bez
szczegolow to trudno sprawdzic czy to np nie sa wydatki za trzy lata.

W kazdym badz razie jak widac - autostrady powstaja, ale powoli, i
czesciowo za prywatne pieniadze, ktore budzet bedzie dopiero splacal.

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Jul 20, 2012 11:26 am   



Pan J.F napisał:

Quote:
Ale ... to przeciez osobowkom najbardziej zalezy na autostradach -
Z tego zależenia wynikają ceny, jakie płacimy. Jest popyt, więc
przywalmy cenę od czapy. Zapłacą i ani pisną.

Maja wybor - moga pojechac inna droga. Ale nie - wola stac na bramkach
i placic Razz

Ja czasem korzystam z wyboru. Bynajmniej nie ze skąpstwa. Współczesne
autostrady są często obudowane osłonami tak, że nic z nich nie widać.
Jak mam czas, to z reguły wolę drogę lokalną z widokami na okolicę.

Quote:
ciezarowym po co one - zeby jechac 10km/h szybciej ? Smile
Dwa razy siedziałem za kierownicą takiego potwora. Dużo się nie
najeździłem, nie mam uprawnień. Ale to wystarczy, by mieć inne
zdanie na temat "na co one". Te kilkadziesiąt ton trzeba przyspieszyć,
potem wyhamować przed terenem zabudowanym albo światłami.

Oj tam - w trasie ci wolno 70, to duzo tam zwolnisz w zabudowanym,
11km/h Razz

W mieście, na przykład na światłach czy na skrzyżowaniu, bardzo dużo.

Quote:
A poza tym ... pedalami go napedzasz czy jak ? Klient zaplaci Smile

No i poniweaż kilent płaci, a wśród przewoźników jest konkurencja,
to (w ustabilizowanych warunkach) transport towarowy odbywa się
autostradami. Tak jest dużo taniej.

Quote:
I jeszcze skręcić trzeba, a nie wszędzie się da.

A na autostradzie tym bardziej sie nie da Smile

Przecież o to chodzi, by się nie dało i nie było takiej potrzeby.

Quote:
Ponadto zależy zarządcom dróg -- o ile da się zbudować względnie
tiroodporną autostradę, to mniejszej drogi raczej nie.

Mysle ze nie - mniejsza droge tez bez problemu. Tylko tyle ze austrade
trzeba zbudowac, to sie ja od razu tak buduje, a mniejsze drogi juz
sa - tylko slabe i wymagaja glebokiej przebudowy, za co nikt nie chce
zaplacic.

Nie w tym rzecz, że "nikt nie chce zapłacić", tylko "nikt nie chce".
Nikt nie chce modyfikować ulic, które od tysiąca lat spełniają swoją
funkcję, skoro można zrobić obwodnicę.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Jul 20, 2012 11:35 am   



qlphon napisał:

Quote:
generalnie nie mam nic przeciwko temu, żeby ciężarówki płaciły za każdy
przejechany kilometr...
(osobówki też! - ale proporcjonalnie do swojej masy i zużycia jezdni
jakie czynią - czyli kilka tys. razy mniej - naprawdę tyle mogę płacić
i będzie to sprawiedliwe)

W takim układzie należałoby zlikwidować podatek drogowy który jest obecnie
wliczony w cenę paliwa. To z niego teoretycznie utrzymuje się drogi w tym
tworzy nowe.

pobudka! ztcw nawet 10% pieniędzy z tego podatku nie trafia na drogi!!!
gdyby faktycznie wszystko szło na drogi, mielibyśmy lepszą sieć darmowych
autostrad niż w Niemczech...

Dlaczego akurat autostrad? Mnie interesują w równym stopniu, a może nawet
w większym, drogi lokalne. I to takie, na które tiry powinny mieć zakaz
wjazdu. Taki podatek w cenie paliwa mogę płacić. Oczywiście lepiej by było,
aby był wykorzystany w stu procentach, a gdy już dorgi będą jak się patrzy,
został zmniejszony.

Quote:
to jest kolejna tajemnica poliszynela, która chyba nikogo nie obchodzi...

Mnie obchodzi.

--
Jarek

J.F
Guest

Fri Jul 20, 2012 11:50 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grupi
qlphon napisał:
Quote:
pobudka! ztcw nawet 10% pieniędzy z tego podatku nie trafia na
drogi!!!
gdyby faktycznie wszystko szło na drogi, mielibyśmy lepszą sieć
darmowych
autostrad niż w Niemczech...

Dlaczego akurat autostrad?

Bo tego nam brakuje :-)

Quote:
Mnie interesują w równym stopniu, a może nawet
w większym, drogi lokalne. I to takie, na które tiry powinny mieć
zakaz
wjazdu.

Zapomnij. Spojrz co sie dzieje - fabryki we wsiach powstaja, tranport
musi do nich dojechac.
Towar do sklepow tez trzeba dowozic.
Ustawowo nakazac lokalizacje tylko przy drogach krajowych ? Czy
przeladunek na takie 18t ..

Quote:
Taki podatek w cenie paliwa mogę płacić. Oczywiście lepiej by było,
aby był wykorzystany w stu procentach, a gdy już dorgi będą jak się
patrzy,
został zmniejszony.

Jak juz wybudujemy wspaniale drogi, to trzeba bedzie zaczac remontowac
te pierwsze zbudowane, a potem placic za utrzymanie i nie zmniejsza
Smile
Tym niemniej obaj chcemy zeby te podatki szly na drogi a nie byl to
kolejny podatek od luksusu/dla bogatych.

No i druga strona - coraz wiecej technologii umozliwiajacych ominiecie
tradycyjnych paliw i podatkow w nich zawartych :-)

J.

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Nowe radary czy satelitarne urządzenia drogowe? Jak działają te technologie?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map