RTV forum PL | NewsGroups PL

Najlepsze firmy w Polsce do druku płytek prototypowych szybko, tanio i zdalnie!

Drukowane płytki prototypowe ?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Najlepsze firmy w Polsce do druku płytek prototypowych szybko, tanio i zdalnie!

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

Andrzej Kmicic
Guest

Thu Nov 26, 2009 9:28 pm   



Adam Dybkowski pisze:
Quote:
Andrzej Kmicic pisze:

uuuu u ... ja poczekam aż ktoś założy taką płytkarnię a moje zapytanie
o "dziwolągu" wynika z ciekawości i z tego ze nieco głębiej
interesowałem się formatem pdf i zapewniam Cię ze ma naprawdę spore
możliwosci i zasoby jako format skalowania i przenoszenia grafiki
wektorowej.

Ależ oczywiście obaj macie rację. PDF ma duże możliwości ale tylko do
grafiki. A do produkcji płytek oprócz rysunku ścieżek (wszystko jedno
właściwie czy w TIFFie 2400dpi, czy PDF) jest potrzebny dodatkowo plik z
programem wierceń. Biorąc przy tym pod uwagę, że każdy soft do
projektowania płytek potrafi wypluć z siebie pliki Gebera i Excellon -
to nie ma sensu gadać o PDFie w tym kontekście.

Święta racja , pozdrawiam

AK

Mario
Guest

Thu Nov 26, 2009 10:27 pm   



Andrzej Kmicic pisze:

Quote:
Ten mój PDF wynikał li tylko z ciekawości i z pewnością (może doczekam
automatów) które z jednego formatu zrobia WSZYSTKO. Projekt w
ujednoliconym formacie i automat uwalniający od kosztów przygotowań. Smile.

A tak z ciekawości w tym Gerberze to jaka informacja oprócz położenia
X,Y i srednicy otworów jest potrzebna do wierceń ?. Bo te trzy
informacje w formacie zmiennoprzecinkowym w PDF są obecne a "wyciaganie"
to parsowanie plików i czy to jest Gerber czy PDF to trzeba je parsować.
Widocznie twórcy i programisci wiertarek numeryczych stworzyli własny
format na swoje potrzeby stąd Gerber, chyba że są jeszcze takie niuanse
zawarte w pliku jak kolejność wierceń , wymiana głowic, końcówek i
optymalizacja tego wszystkiego co na proces i czas wiercenia wpływa itd
itd.


Gerber służy do naświetlania fotoploterem. Oto krótki fragnmencik:
D11* ustawienie apertury D11
X11295Y8215D02* ruch z wyłączonym światłem
Y9015D01* ruch z włączonym światłem

Oprócz tego masz tam np blok z definicją apertur - ich średnic i
kształtów. Szerzej możesz znaleźć w http://www.artwork.com/gerber/appl2.htm.

Excellon to z kolei format pliku do owiertu. Zbudowany podobnie czyli
może mieć blok definicji narzędzi i później kolejne narzędzia i
położenia otworów :
M72
T1
X75500Y21800
X75500Y39550
X79600Y45000
T2
X77700Y46400
X77700Y47400

Dochodzą definicje rozdzielczości, wyboru jednostki miary itp. Może też
być format binarny. Optymalizacja jest zrobiona raczej już przy
generacji pliku przez program CAD.

Róznica między plikami Gerbera i Excelona a pdfem jest taka, że te dwa
są tak naprawdę plikami z kolejnymi rozkazami dla maszyny. A pdf ma być
do oglądania. Jeśli wygenerujesz pdfa z widokiem ścieżek posiadających
otwory to nie sądzę żeby było łatwo przerobić to na polecenia wiertarki
tak żeby rozróżnić otwory 30 milsów, 35 milsów i 40 milsów. A a kolei
do fotochemii potrzebujesz pliki w których otwory są zakryte żeby nie
wytrawiać dopiero co zrobionych metalizacji otworów. Generalnie
tworzenie pdfa po to żeby potem z niego ktoś musiał uzyskać pliki z
rozkazami do maszyn jest kompletnie nieuzasadnione.

--
Pozdrawiam
MD

Adam Dybkowski
Guest

Fri Nov 27, 2009 12:03 am   



Mario pisze:

Quote:
Jeśli wygenerujesz pdfa z widokiem ścieżek posiadających
otwory to nie sądzę żeby było łatwo przerobić to na polecenia wiertarki
tak żeby rozróżnić otwory 30 milsów, 35 milsów i 40 milsów. A a kolei
do fotochemii potrzebujesz pliki w których otwory są zakryte żeby nie
wytrawiać dopiero co zrobionych metalizacji otworów.

O, właśnie o tym najważniejszym zapomniałem wspomnieć. :)

W obrazie ścieżek (czyli i w PDFie, i w wynikowych kliszach) nie widać,
w których miejscach powinny być otwory. Tam, gdzie ma być metalizacja,
otwory są wykonywane przed trawieniem ścieżek - co oczywiście może się
nie mieścić w głowie niektórym zwolennikom ręcznej produkcji domowej. Wink
Tak to wygląda jakby najpierw ostro walczyć z wiertarką ze świeżym
laminatem, a dopiero potem zabrać się za naświetlanie i trawienie.

Quote:
tworzenie pdfa po to żeby potem z niego ktoś musiał uzyskać pliki z
rozkazami do maszyn jest kompletnie nieuzasadnione.

Dlatego jeżeli ktoś chce szybko i wygodnie - może do Faldruku (i do
wielu innych płytkarni zapewne też) wysłać mailem projekt płytki w
postaci jednego pliku PCB. "Od zawsze" przyjmowali w każdym razie bez
problemu pliki Protela 98, teraz może też z nowszych wersji. A jeżeli
ktoś się bawi innym softem (Rimu, Eagle, Autotrax) - to wszędzie jest
możliwość eksportu plików Geber i Excellon, które każda praktycznie
płytkarnia łyka chętnie.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Mario
Guest

Fri Nov 27, 2009 12:25 am   



Adam Dybkowski pisze:
Quote:
Mario pisze:

Jeśli wygenerujesz pdfa z widokiem ścieżek posiadających otwory to nie
sądzę żeby było łatwo przerobić to na polecenia wiertarki tak żeby
rozróżnić otwory 30 milsów, 35 milsów i 40 milsów. A a kolei do
fotochemii potrzebujesz pliki w których otwory są zakryte żeby nie
wytrawiać dopiero co zrobionych metalizacji otworów.

O, właśnie o tym najważniejszym zapomniałem wspomnieć. :)

W obrazie ścieżek (czyli i w PDFie, i w wynikowych kliszach) nie widać,
w których miejscach powinny być otwory.

No niektóre przynajmniej programy mają możliwość zrobienia artworka z
widokiem otworów. Ale to chyba żeby ładnie wyglądało w publikacji oraz
dla tych co wiercą ręcznie po trawieniu. No ale w ogóle idea żeby robić
z CADa pliki do "oglądania" po to żeby je potem przerabiać na
dokumentację produkcyjną to troszkę ponad moje pojęcie.
Oczywiście masz rację, że można plik pdf czy ps potraktować jako droga
do uzyskania klisz z naświetlarek rastrowych. Ale na pewno nie jest to
rozwiązanie dla kogoś startującego bo wymaga znajomości technologii w
danym konkretnym zakładzie - marginesy, znaki centrujące, znaki bazujące
dla wiertarki no i wymaga używania pełnych formatek.

--
Pozdrawiam
MD

nenik
Guest

Fri Nov 27, 2009 12:38 am   



Quote:
interesowałem
się formatem pdf i zapewniam Cię ze ma naprawdę spore możliwosci i
zasoby jako format skalowania i przenoszenia grafiki wektorowej.

Ale jeżeli używasz go li tylko do czytania datashetów i folderów to nie
dziwi mnie Twój dowcip.



jak robisz pcb pod przewlekane albo inne malo precyzyjne to i bmp wystarczy

jak masz raster 0,5mm i sciezke 4milsy to wygeneruj pdfa , gerbera
i popatrz co wyszlo , czy 4milsy w gerberze to 4 milsy , czy 4 milsy w pdfie to
4 milsy , to samo z padami prostokatnymi

powodzenia :(




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

DJ
Guest

Fri Nov 27, 2009 4:56 pm   



On 2009-11-26 21:27:29 +0100, Andrzej Kmicic <delphiws@poczta.onet.pl> said:

Quote:
Ten mój PDF wynikał li tylko z ciekawości i z pewnością (może doczekam
automatów) które z jednego formatu zrobia WSZYSTKO. Projekt w
ujednoliconym formacie i automat uwalniający od kosztów przygotowań.
Smile.

A wówczas znajdą się i tacy, co będą smerfować - "i z excela ma się
dać!!! i z worda też!!!, no i oczywiście paint w 72dpi"

Quote:
A tak z ciekawości w tym Gerberze to jaka informacja oprócz położenia
X,Y i srednicy otworów jest potrzebna do wierceń ?. Bo te trzy
informacje w formacie zmiennoprzecinkowym w PDF są obecne

PDF nie definiuje w żadnym razie co tam jest. W PDF ma wyglądać.
Jedynie wyglądać.

I może być jedno circle, a może być 120 sztuk rect, obróconych o
następne 3 stopnie każdy. Bo to zależy od programu który tego PDFa
wygenerował. I to jest naprawdę bardzo luźne, a programy różne są
naprawdę głupawe pod względem generowania wyjścia do PDF.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

Adam Dybkowski
Guest

Fri Nov 27, 2009 11:29 pm   



nenik pisze:

Quote:
się formatem pdf i zapewniam Cię ze ma naprawdę spore możliwosci i
zasoby jako format skalowania i przenoszenia grafiki wektorowej.

jak robisz pcb pod przewlekane albo inne malo precyzyjne to i bmp wystarczy

jak masz raster 0,5mm i sciezke 4milsy to wygeneruj pdfa , gerbera
i popatrz co wyszlo , czy 4milsy w gerberze to 4 milsy , czy 4 milsy w pdfie to
4 milsy , to samo z padami prostokatnymi

Sam format pliku PDF (a tak właściwie spakowany PostScript) ma duże
możliwości, zarówno pod względem osadzania grafiki rastrowej, jak i
wektorowej. 4 milsy w projekcie płytki, które potem nie są 4 milsami w
PDFie - to już li tylko wina programu generującego tego PDFa.

Ja osobiście jakoś nie miałem z tym problemu - PDFy zrobione w Altium
Designer 6 zanosiłem do naświetlarni, z takich klisz potem Faldruk robił
płytki i wszystko się idealnie zgadzało (oczywiście o ile trafili z
wierceniami, bo czasem to zdarza się przesunięte). Może stare wersje
Protela miały z tym problem?

Z Gerberem PDFa nie porównywałem, ale wszystkie nawet gęste scalaki
(TSSOP co 0,5mm) pasowały na płytce idealnie. Wg mnie Gerber nie ma
przewagi nad PDFem. A ten ostatni pozwala za to na umieszczenie grafiki
rastrowej na płytce, np. skomplikowanego loga firmy w warstwie opisu
(którego nie trzeba przerabiać na wiązkę ścieżek).

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Andrzej Kmicic
Guest

Sat Nov 28, 2009 12:10 am   



nenik pisze:
Quote:
interesowałem
się formatem pdf i zapewniam Cię ze ma naprawdę spore możliwosci i
zasoby jako format skalowania i przenoszenia grafiki wektorowej.

Ale jeżeli używasz go li tylko do czytania datashetów i folderów to nie
dziwi mnie Twój dowcip.



jak robisz pcb pod przewlekane albo inne malo precyzyjne to i bmp wystarczy

jak masz raster 0,5mm i sciezke 4milsy to wygeneruj pdfa , gerbera
i popatrz co wyszlo , czy 4milsy w gerberze to 4 milsy , czy 4 milsy w pdfie to
4 milsy , to samo z padami prostokatnymi

powodzenia :(


Nie ja rozumiem złozoność problemu ale akurat rozdzielczość nie jest tu
aż tak istotna, pdf ma zmiennoprzecinkowa artmetyke grafiki wektorowej i
z 4 milsami sobie poradzi Smile.

Całkowicie mnie przekonują argumenty na temat specjalizacji jak
przekazanie marszruty dla wiertarek numerycznych itp. Jest to OK i
zmieniac tego nie trzeba.

pozdr
AK

Mario
Guest

Sat Nov 28, 2009 12:29 am   



Adam Dybkowski pisze:

Quote:
Ja osobiście jakoś nie miałem z tym problemu - PDFy zrobione w Altium
Designer 6 zanosiłem do naświetlarni, z takich klisz potem Faldruk robił
płytki i wszystko się idealnie zgadzało (oczywiście o ile trafili z
wierceniami, bo czasem to zdarza się przesunięte). Może stare wersje
Protela miały z tym problem?

Z Gerberem PDFa nie porównywałem, ale wszystkie nawet gęste scalaki
(TSSOP co 0,5mm) pasowały na płytce idealnie. Wg mnie Gerber nie ma
przewagi nad PDFem.

ZTCP w płytkarniach twierdzili, że grube klisze od fotoploterów mniej
się deformują z czasem niż klisze poligraficzne z naświetlarek
postscriptowych.

--
Pozdrawiam
MD

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sat Nov 28, 2009 8:23 am   



Hello Mario,

Saturday, November 28, 2009, 12:29:40 AM, you wrote:

Quote:
Adam Dybkowski pisze:

Ja osobiście jakoś nie miałem z tym problemu - PDFy zrobione w Altium
Designer 6 zanosiłem do naświetlarni, z takich klisz potem Faldruk robił
płytki i wszystko się idealnie zgadzało (oczywiście o ile trafili z
wierceniami, bo czasem to zdarza się przesunięte). Może stare wersje
Protela miały z tym problem?

Z Gerberem PDFa nie porównywałem, ale wszystkie nawet gęste scalaki
(TSSOP co 0,5mm) pasowały na płytce idealnie. Wg mnie Gerber nie ma
przewagi nad PDFem.

ZTCP w płytkarniach twierdzili, że grube klisze od fotoploterów mniej
się deformują z czasem niż klisze poligraficzne z naświetlarek
postscriptowych.

Oczywiście były to płytkarnie świadczące usługi naświetlania na
fotoploterach, nieprawdaż?

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack Smile

Mario
Guest

Sat Nov 28, 2009 3:09 pm   



RoMan Mandziejewicz pisze:

Quote:
ZTCP w płytkarniach twierdzili, że grube klisze od fotoploterów mniej
się deformują z czasem niż klisze poligraficzne z naświetlarek
postscriptowych.

Oczywiście były to płytkarnie świadczące usługi naświetlania na
fotoploterach, nieprawdaż?


Chyba nawet wtedy nie miały takich usług. Yo było naście lat temu jak
jeszcze chciało mi się ustalać z technologiem płytkarni szczegóły
dokumentacji którą im dostarczałem - gotowe klisze i pliki owiertu.

--
Pozdrawiam
MD

Dariusz K. Ładziak
Guest

Sat Nov 28, 2009 6:41 pm   



Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Quote:
Oczywiście były to płytkarnie świadczące usługi naświetlania na
fotoploterach, nieprawdaż?

Jak najbardziej - mnie też ten tekst wciskali. Nawet wierzę że do celów
produkcyjnych delikatna ze swej natury klisza z poligraficznej
naświetlarki się niespecjalnie nadaje - ale przy realizacji serii
prototypowej rzędu 10 sztuk to chyba nie ma znaczenia - oni po prostu
chcą i za naświetlanie kasę zgarnąć. Osobna sprawa że jak się chce
projektować płytkę pod fotoploter to należy projektować pod konkretną
firmę - bo czasem się okazuje że pewnych apretur po prostu nie mają...
Na fotonaświetlarce apretura nie ma znaczenia - można punkty lutownicze
w kształcie latających słoni zrobić i się naświetlą!

--
Darek

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Nov 29, 2009 10:13 am   



Hello The,

Sunday, November 29, 2009, 9:48:36 AM, you wrote:

Quote:
On 2009-11-28, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> wrote:

ZTCP w płytkarniach twierdzili, że grube klisze od fotoploterów mniej
się deformują z czasem niż klisze poligraficzne z naświetlarek
postscriptowych.

Oczywiście były to płytkarnie świadczące usługi naświetlania na
fotoploterach, nieprawdaż?

Bzdura, jakby tak bylo to by zadna drukarnia nic sensownego nie
wydrukowala 10 lat temu.

10, bo teraz to sie besposrednio swieci plyty CTP, bez uzycia klisz.

Klisze to juz przezytek ktory ma marginalne znaczenie w druku, ale nie
rozciagaja sie jak stare gacie.

Dlaczego odpowiadasz mi? I dlaczego tak popsułeś kodowanie?

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack Smile

J.F.
Guest

Sun Nov 29, 2009 10:35 am   



On Sun, 29 Nov 2009 08:48:36 +0000 (UTC), The Only One wrote:
Quote:
Bzdura, jakby tak bylo to by zadna drukarnia nic sensownego nie
wydrukowala 10 lat temu.

10, bo teraz to sie besposrednio swieci plyty CTP, bez uzycia klisz.

Klisze to juz przezytek ktory ma marginalne znaczenie w druku, ale nie
rozciagaja sie jak stare gacie.

No, musze przyznac ze plastiki sie jednak rozciagaja.

Moze jest roznica czy uzywamy do produkcji 1 plyty, no moze jeszcze ze
dwoch w dodrukach, czy do produkcji tysiaca plytek ..

J.

The Only One
Guest

Sun Nov 29, 2009 10:48 am   



On 2009-11-28, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> wrote:

Quote:
ZTCP w płytkarniach twierdzili, że grube klisze od fotoploterów mniej
się deformują z czasem niż klisze poligraficzne z naświetlarek
postscriptowych.

Oczywiście były to płytkarnie świadczące usługi naświetlania na
fotoploterach, nieprawdaż?

Bzdura, jakby tak bylo to by zadna drukarnia nic sensownego nie
wydrukowala 10 lat temu.

10, bo teraz to sie besposrednio swieci plyty CTP, bez uzycia klisz.

Klisze to juz przezytek ktory ma marginalne znaczenie w druku, ale nie
rozciagaja sie jak stare gacie.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Najlepsze firmy w Polsce do druku płytek prototypowych szybko, tanio i zdalnie!

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map