J.F.
Guest
Wed Feb 14, 2007 1:18 pm
On Wed, 14 Feb 2007 12:11:02 +0100, Marek Wodzinski wrote:
Quote:
J.F. wrote:
I wiadro paluszków do zasilania GPS-a (bo trzeba i tak go zasilić),
odpowiedni telefon (ME45 nie da rady) i karton naładowanych zapasowych
baterii do komórki.
Ale przeciez i tak bez komorki sie nie ruszasz, a i me45 bedzie mial
problem tydzien wytrzymac :-)
Ale wtedy do komórki wystarczy mi jedna chińska podróbka na zapas. To
wszystko.
Zalezy gdzie i jak - wyjedziesz z zasiegu to nie starczy na dwa dni,
ktos zadzwoni, pogadasz - chcialoby sie doladowac :-)
Quote:
Zasilanie jest problemem, ale takim samym jak u Ciebie.
Dedykowane urządzenia są z definicji lepsze.
A nawet jak nie z definicji, to:
- nie muszę pilnować czy już baterie zdechły (nie muszę mieć loggera na
widoku), a brzęczyk się nie sprawdza w ruchu miejskim (jest w aktualnej
wersji i brzęczy przy słabych bateriach)
- blutuf nie rozłączy mi się 'bo tak' (albo jak wejdę do sklepu)
Ale to tez nie rakieta - wylaczy sie to wielkiej straty nie bedzie :-)
Quote:
Jako zabawka na krótki wypad lub do samochodu, to można się bawić w
komórkę+gps, ale nie na dłuższą metę. Przynajmniej w takim zastosowaniu
jak moje.
Do samochodu to palmtopa czy inna nawigacje. Nie trzeba sie
ograniczac.
Quote:
Czekam z uteskieniem na te ogniwa na alkohol, a moze na dzis wystarcza
ogniwa cynkowo-powietrzne ?
cena, cena, dostępność...
Taka oferte kiedys dostalem:
"Moge zaoferowac baterie AD-6540 8,4V 55Ah w cenie 15zl netto/szt.
Te baterie sa u nas aktualnie na wyprzedazy. Skonczyl sie ich termin
waznosci. Byly sprawdzane i maja ponad 95% pojemnosci."
Cynk jest tani.
J.