Goto page Previous 1, 2, 3
Guest
Wed Sep 04, 2013 11:27 pm
Dziękuje jeszcze raz za wyjaśnienia i może doprecyzuje swój poprzedni post, żeby jakiś narwaniec się znowu nie denerwował;
Chodziło mi o to, że nawet gdyby taki radioaktywny sprzęt przeszedł jakiś cudem wszelkie kontrole w urzędach celnych, co wydaje się mało prawdopodobne w świetle tego co Państwo mówicie, to jeszcze skoro dealer takich używanych maszyn przeprowadza w Polsce ich gruntowny przegląd, czyli rozkręca, wymienia oleje i płyny, czyści i myje, to te zabiegi "odkażają" ewentualną radioaktywność, jeśli dobrze rozumiem?
Mario
Guest
Thu Sep 05, 2013 2:29 am
W dniu 2013-09-04 23:27, swirek75@gmail.com pisze:
Quote:
Dziękuje jeszcze raz za wyjaśnienia i może doprecyzuje swój poprzedni post, żeby jakiś narwaniec się znowu nie denerwował;
Chodziło mi o to, że nawet gdyby taki radioaktywny sprzęt przeszedł jakiś cudem wszelkie kontrole w urzędach celnych, co wydaje się mało prawdopodobne w świetle tego co Państwo mówicie, to jeszcze skoro dealer takich używanych maszyn przeprowadza w Polsce ich gruntowny przegląd, czyli rozkręca, wymienia oleje i płyny, czyści i myje, to te zabiegi "odkażają" ewentualną radioaktywność, jeśli dobrze rozumiem?
Ale może być w tapicerce siedzenia :)
--
pozdrawiam
MD
Guest
Thu Sep 05, 2013 8:04 pm
Quote:
Ale może być w tapicerce siedzenia
A no ba!
Dealerów takich jest kilku i prawie zawsze wymieniają fotele, a tak w 50% przypadków tez opony, bo te oryginalne już najczęściej sparciałe, a poza tym są specjalne do podmokłych terenów/upraw ryżu/ i niezbyt się nadają do normalnego użytkowania.
:-)
Goto page Previous 1, 2, 3