Goto page 1, 2 Next
tekio
Guest
Sat Mar 13, 2004 6:17 am
Witam
O jakim maksymalnym napięciu zasilania (jakie stałe i jakie zmienne) mogę
tworzyć (i sprzedawać) urządzenia elektroniczne nieposiadając żadnych
uprawnień, certyfikatów, norm bezpieczeństwa itp.? Czy muszę (ja lub
urządzenie) spełnić jakieś warunki?
Prowadzę działalność gospodarczą.
Dzidek
Guest
Sat Mar 13, 2004 6:36 am
Fri, 12 Mar 2004 23:17:53 +0100, na pl.misc.elektronika, tekio napisał(a):
Quote:
wać) urządzenia elektroniczne nieposiadając żadnych
uprawnień, certyfikatów, norm bezpieczeństwa itp.? Czy muszę (ja lub
urządzenie) spełnić jakieś warunki?
Prowadzę działalność gospodarczą.
Pytanie ciekawe i interesujące.
Niestety nie znam odpowiedzi :)
A tak na poważnie to wszystko jest ładnie pięknie i pewnie nikt się nie
przyczepi dopuki się nic nie stanie ale stary jak kogoś twój wynalazek
uszkodzi to masz prze*** bez tych papierków.
Sądzę na logikę że bez uprawnień można "produkować" elektronike na napięciu
bezpiecznym, zakresów dokładnie nie pamiętam więc nie chcę wprowadzać w
błąd. Gorzej jak to określiłeś z normami bezpieczeństwa...
Tyle wiem
Pozdro, dzidek
Sebasto
Guest
Sat Mar 13, 2004 2:40 pm
Quote:
O jakim maksymalnym napięciu zasilania (jakie stałe i jakie zmienne) mogę
tworzyć (i sprzedawać) urządzenia elektroniczne nieposiadając żadnych
uprawnień, certyfikatów, norm bezpieczeństwa itp.? Czy muszę (ja lub
urządzenie) spełnić jakieś warunki?
Prowadzę działalność gospodarczą.
Bylo o tym niedawno przy okazji dyskusji o znaczku CE ( poszukaj w
archiwum ). Kazde urzadzenie elektryczne musi spelniac conajmniej normy EMC,
wiec faktycznie na wszystko musi byc papier.
Zastanawiam sie czy grejfruty sprzedawane w warzywniaku tez mozna
potraktowac jako zrozdla pradu i opatrzyc znaczkiem CE ?

))
Sebasto
Andrzej Kamieniecki
Guest
Sat Mar 13, 2004 4:16 pm
Użytkownik "Sebasto" <sebastorCUT@wp.pl> napisał w wiadomości
news:c2uag4$8op$1@topaz.icpnet.pl...
[ciap]
Quote:
Zastanawiam sie czy grejfruty sprzedawane w warzywniaku tez mozna
potraktowac jako zrozdla pradu i opatrzyc znaczkiem CE ?

))
Jak wynika z opowieści o seminarium Microchipa to samo dotyczy kiszonej
kapusty.
Andrzej Kamieniecki
neuron
Guest
Sat Mar 13, 2004 5:20 pm
Użytkownik "tekio" <tekio@klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:405236e7$1@news.vogel.pl...
Quote:
Witam
O jakim maksymalnym napięciu zasilania (jakie stałe i jakie zmienne) mogę
tworzyć (i sprzedawać) urządzenia elektroniczne nieposiadając żadnych
uprawnień, certyfikatów, norm bezpieczeństwa itp.? Czy muszę (ja lub
urządzenie) spełnić jakieś warunki?
Prowadzę działalność gospodarczą.
Napiecie bezpieczne zdefiniowane jest :
24V DC i 48V AC . Powyzej tego napiecia wymagany jest znak bezpieczenstwa B.
Jednak mowi sie tu o urzadzeniach przeznaczonych - mowiac w uproszczeniu do
dalszej
odsprzedarzy. Istnieje jedno wyjscie awaryjne - nie pamietam jak jest
zdefiniowane - ale mowi sie o sprzecie profesjonalnym niskoseryjnym gdzie
mozna go robic bez certyfikatow
pzdr wojtek
www.neuron.com.pl
Sebasto
Guest
Sat Mar 13, 2004 5:54 pm
Quote:
Napiecie bezpieczne zdefiniowane jest :
24V DC i 48V AC . Powyzej tego napiecia wymagany jest znak bezpieczenstwa
B.
Jednak mowi sie tu o urzadzeniach przeznaczonych - mowiac w uproszczeniu
do
dalszej odsprzedarzy.
Ale przeciez od maja mozemy juz zapomniec o znaczku B
Istnieje jedno wyjscie awaryjne - nie pamietam jak jest
Quote:
zdefiniowane - ale mowi sie o sprzecie profesjonalnym niskoseryjnym gdzie
mozna go robic bez certyfikatow
I dzieki temu wyjsciu awaryjnemu istnieje wiekszosc malych firm
elektronicznych w tym kraju

)
Sebasto
Sebasto
Guest
Sat Mar 13, 2004 6:02 pm
Quote:
Zastanawiam sie czy grejfruty sprzedawane w warzywniaku tez mozna
potraktowac jako zrozdla pradu i opatrzyc znaczkiem CE ?

))
Jak wynika z opowieści o seminarium Microchipa to samo dotyczy kiszonej
kapusty.
A jak kapusta jest "z beczki" to gdzie ten znaczek nakleic ?
Na beczce nie bardzo bo to tylko opakowanie

))
Sebasto
Marek Dzwonnik
Guest
Sat Mar 13, 2004 7:46 pm
Użytkownik "neuron" <neuron@zzzzipnet.com.pl> napisał w wiadomości
news:4444-1079169568@as3-231.starogard.dialup.inetia.pl
Quote:
Istnieje jedno wyjscie awaryjne - nie pamietam jak jest
zdefiniowane - ale mowi sie o sprzecie profesjonalnym niskoseryjnym
gdzie mozna go robic bez certyfikatow
IMHO pytanie dotyczy jednocześnie dwóch róznych spraw:
- _urządzenia_ - bezpieczeństwo użytkowania, EMC, tzn. znak, <B> - do
01.05, deklaracja (+ew.badania) CE
- _projektanta_ i jego uprawnień (rozumiem to np. jako uprawnienia SEP,
itp.)
Ja tego również do końca nie czuję i chętnie poczytam wiarygodną opinię.
Tzn. w jakich powszechnie spotykanych przypadkach _projektant_ musi się
wykazać wiedzą/papierami wykraczającymi poza ogólnie przyjęte wykształcenie
zawodowe.
--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 (zwykle jako 'niewidoczny')
tekio
Guest
Sat Mar 13, 2004 9:34 pm
Quote:
I dzieki temu wyjsciu awaryjnemu istnieje wiekszosc malych firm
elektronicznych w tym kraju

)
Wie ktos moze cos wiecej na ten temat?
Czy to wyjscie awaryjne nie przepadnie po wejsciu do UE?
SP9LWH
Guest
Sun Mar 14, 2004 12:23 am
Użytkownik "tekio" <tekio@klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:40530dab@news.vogel.pl...
Quote:
Wie ktos moze cos wiecej na ten temat?
Czy to wyjscie awaryjne nie przepadnie po wejsciu do UE?
Nie przepadnie, bo producenci takich jednostkowych wyrobów na zamówienie,
sami nakleją sobie CE i wystawią "glejt" zgodnie z punktem 1 dyrektywy CE.
http://www.oznaczenie-ce.pl/content.php?sessionID=733be997d6e749f7707b371120b14bca&dir=18
Oczywiście zakładam, że każdy producent takiego towaru jest roztropny i
zrobi go zgodnie ze sztuką inżynierską, stosując się do wszelakich zasad
konstrukcyjnych, by urządzenie nikomu nie wyrządziło krzywdy.
Pomocna może tu być instrukcja obsługi nakazująca np. obsługę wyłącznie
przez wykwalifikowany personel.
Niestety wielu ludzi (mówiąc wprost: idiotów) nie wie, że np.: w
mikrofalówce nie należy suszyć kota uprzednio wypranego w pralce:-)
SP9LWH
Guest
Sun Mar 14, 2004 12:27 am
Użytkownik "SP9LWH" <spam@autorom.pl> napisał w wiadomości
news:c2vci9$5o1$1@news.onet.pl...
Quote:
mikrofalówce nie należy suszyć kota uprzednio wypranego w pralce:-)
bo w marcu zwykle koty śmierdzą
ziel
Guest
Sun Mar 14, 2004 12:56 am
On Behalf Of neuron
Quote:
Istnieje jedno wyjscie awaryjne - nie pamietam jak jest
zdefiniowane - ale mowi sie o sprzecie profesjonalnym niskoseryjnym gdzie
mozna go robic bez certyfikatow
Urządzenia prototypowe i wykonywane na indywidualne zamówienie.
Ale muszą i tak spełniać normy jak dla produkcji seryjnej, z tą
różnicą, że wystarczy deklaracja producenta nie poparta żadnymi
dokumentami badań własnych lub obcych.
pzdr
Artur
PS
Ale _absolutnie_wszystkie_ konsekwencje spadają na właściciela
firmy.
Jako przykład może służyć przypadek poparzenia się klientki
gorącą herbatą, bo na kubku nie było ostrzeżenia.
Taa, ciężkie nastały dla małych firm

, byle _debil_ może
rozłożyć dobrą firmę z powody nie przewidzenia ludzkiej głupoty,
a właściwie ... nawet nie wiem jak to określić..
pzdr
Artur
--
Archiwum grupy:
http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika
BLE_Maciek
Guest
Sun Mar 14, 2004 2:29 am
Sat, 13 Mar 2004 07:40:32 +0100 jednostka biologiczna o nazwie
"Sebasto" <sebastorCUT@wp.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
Bylo o tym niedawno przy okazji dyskusji o znaczku CE ( poszukaj w
archiwum ). Kazde urzadzenie elektryczne musi spelniac conajmniej normy EMC,
wiec faktycznie na wszystko musi byc papier.
To jak do tej calej UE wejdziemy to wszystkie yrzadzenia beda musialy
spelniac normy EMC ?
Dariusz K. Ladziak
Guest
Sun Mar 14, 2004 8:35 am
On Sat, 13 Mar 2004 17:23:47 +0100, "SP9LWH" <spam@autorom.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik "tekio" <tekio@klub.chip.pl> napisał w wiadomości
news:40530dab@news.vogel.pl...
Wie ktos moze cos wiecej na ten temat?
Czy to wyjscie awaryjne nie przepadnie po wejsciu do UE?
Nie przepadnie, bo producenci takich jednostkowych wyrobów na zamówienie,
sami nakleją sobie CE i wystawią "glejt" zgodnie z punktem 1 dyrektywy CE.
Ale musza byc nieludzko pewni swego - bo za uzycie znaku CE jak cos
nie gra mozna strasznie oberwac...
Czyli kto wie co robi to sobie poradzi - a partacze drugi raz na
przxylepianiu CE do fajansu nie wpadna - po pierwszym razie ulice
pojda zamiatac.
--
Darek
SP9LWH
Guest
Sun Mar 14, 2004 11:42 pm
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk@waw.pdi.net> napisał w wiadomości
news:40539e27.9874719@news.tpi.pl...
Quote:
Ale musza byc nieludzko pewni swego - bo za uzycie znaku CE jak cos
nie gra mozna strasznie oberwac...
Czyli kto wie co robi to sobie poradzi - a partacze drugi raz na
przxylepianiu CE do fajansu nie wpadna - po pierwszym razie ulice
pojda zamiatac.
(Nie)stety to prawda i według mnie tak powinno być .
Goto page 1, 2 Next