Goto page Previous 1, 2, 3, 4
Pszemol
Guest
Thu Sep 15, 2011 9:40 pm
"Adam Dybkowski" <a1d2y3b4k5o6w7s8@g1m2a3i4l5.6c7o8m> wrote in message
news:j4tmfl$jc0$1@news.onet.pl...
Quote:
Na czym polega konstrukcja "ceramicznej" grzałki?
Nie ma w niej drutu oporowego tylko jakaś ceramika przewodząca prund?
Poza tym, teraz tak myślę sobie, że grzałka z drutu też powinna mieć
stabilną temperaturę przy tym samym napięciu pracy - drut w miarę
nagrzewania się zwiększa swój opór, a więc gdy taką drucianą grzałkę
dotkniemy do czegoś zimnego, drut się ochłodzi, jego oporność spadnie
i zwiększy się prąd, a więc zwiększy się moc wydzielana chwilowo
w drucie aż do momentu gdy temperatura drutu wróci do pierwotnej
temperatury. Na czym więc polega przewaga grzałki ceramicznej?
mk
Guest
Thu Sep 15, 2011 9:50 pm
W dniu 2011-09-15 22:16, Adam Dybkowski pisze:
Quote:
Szczególnie, że
można do niej kupić (czego nie omieszkałem) grot mikrofala. Scalaki SMD
lutuje się nim rewelacyjnie, używam topnika w żelu.
Groty minifale do tej lutownicy widziałem...
Ale grotu mikrofali nie. Czy zdradzisz gdzie taki grot dostałeś?
pzdr
mk
Zbych
Guest
Thu Sep 15, 2011 9:52 pm
On 15.09.2011 22:16, Adam Dybkowski wrote:
Quote:
A czytasz czasami wątek zanim coś napiszesz? Przecież gość szuka taniej
lutownicy na prezent dla nastolatki:
On Wed, 14 Sep 2011 14:33:06 +0200, Pszemol <Psze...@polbox.com> wrote:
Quote:
Chciałem to kupić nie dla siebie tylko dla 12-latki która się lutowaniem
zainteresowała a jej rodziców nie stać na wydanie 150 euro na takie
"hobby"
co się może za 2 tygodnie znudzić.
Quote:
można do niej kupić (czego nie omieszkałem) grot mikrofala. Scalaki SMD
lutuje się nim rewelacyjnie, używam topnika w żelu.
"Minifalę" to można zrobić zwykłym spłaszczonym grotem. Widocznie ten
grot nie był taką rewelacją, skoro nie ma go w ofercie xytronixa do
nowszych modeli stacji.
Michoo
Guest
Thu Sep 15, 2011 10:16 pm
W dniu 15.09.2011 23:40, Pszemol pisze:
Quote:
Na czym polega konstrukcja "ceramicznej" grzałki?
Nie ma w niej drutu oporowego tylko jakaś ceramika przewodząca prund?
Z tego co rozumiem jest drut oporowy "zatopiony" w ceramice - dzięki
temu powinien być lepszy transport ciepła i ochrona przed drganiami.
--
Pozdrawiam
Michoo
Chłopski Filozof
Guest
Fri Sep 16, 2011 8:50 am
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> napisał w
wiadomości news:4e70a56e$1@news.home.net.pl...
Quote:
Do tej chwili myślałem, że lutownice albo mają regulację temperatury, albo
nie mają żadnej regulacji.
Przecież każda lutownica (nawet taka ze sklepu WszystkoPoDwaPięćdziesiąt) ma
zaawansowany
sterownik temperatury - jest nim człowiek który jej używa ,z tym że nie
wszyscy używacie wiedzą że mają tą funkcjonalność . Dzięki zaawansowanej
sieci neuronowej , którą mam zaimplementowaną od urodzenia, odkryłem w wieku
lat kilkunastu ,że jak wysunąć grot z grzałki, jej końcówka jest zimniejsza.
I już tak od lat kilkudziesięciu wsuwam i wysuwam groty i dobieram rodzaj i
grubość cynowo-ołowiowego drucika, w zależności od tego co i jak lutuje, a
wszystkie wynalazki typu CuriePointReg , czy SuperProcessorTempControll z
migającymi diodkami, czy wyświetlaczami leżą sobie odłogiem ,bo po dłuższym
intensywnym użytkowaniu ,coś się w nich zawsze spier...zepsuło. A u mnie za
sprzężenie zwrotne robi wygląd grota , kolor cyny , zapach i intensywność
dymu z kalafonii, a to zawsze działa.
Bo tak to już jest ,że nawet na Stradivariusie muzyk bez słuchu nutki
czysto nie zagra , a dobry skrzypek to nawet na jednej strunie rozpiętej na
klepce parkietowej koncert taki potrafi zagrać ,że dech zapiera.
;-)
--
W.B.
Bywa, że BARDZO MĄDRY CZŁOWIEK jest dla nas nie zrozumiały.
Jednakże , jeżeli kogoś nie rozumiemy, to nie zawsze jest to geniusz
,najczęściej to głupiec.
J.F
Guest
Fri Sep 16, 2011 11:15 am
Użytkownik "Chłopski Filozof" napisał w wiadomoci grup
dyskusyjnych:j4v2jr$9u8$1@news.onet.pl...
Quote:
Przecież każda lutownica (nawet taka ze sklepu
WszystkoPoDwaPięćdziesiąt) ma zaawansowany
sterownik temperatury - jest nim człowiek który jej używa ,z tym że
nie wszyscy używacie wiedzą że mają tą funkcjonalność . Dzięki
zaawansowanej sieci neuronowej , którą mam zaimplementowaną od
urodzenia, odkryłem w wieku lat kilkunastu ,że jak wysunąć grot z
grzałki, jej końcówka jest zimniejsza.
No i tu sie troche mylisz, bo mam jeszcze lutownice z PRL ktora nie ma
grota wsadzanego i przykrecanego srubka, tylko nasuwany, choc od biedy
daje sie i ja regulowac.
A z drugiej strony - im krotsza lutownica tym mniej sie koniec trzesie
:-)
Quote:
I już tak od lat kilkudziesięciu wsuwam i wysuwam groty i dobieram
rodzaj i grubość cynowo-ołowiowego drucika, w zależności od tego co
i jak lutuje, a
Drucik najmniej istotny, 0.8 tez daje sie rynny lutowac :-)
Quote:
wszystkie wynalazki typu CuriePointReg , czy
SuperProcessorTempControll z migającymi diodkami, czy wyświetlaczami
leżą sobie odłogiem ,bo po dłuższym intensywnym użytkowaniu ,coś się
w nich zawsze spier...zepsuło.
A co sie ma popsuc w takim curie - wymienny grot ?
A jak sie w koncu po paru latach zepsuje i reszta ... czas na nowa.
Maja jedna zalete - rozgrzewaja sie w minute a nie w trzy :-)
Quote:
A u mnie za sprzężenie zwrotne robi wygląd grota , kolor cyny ,
zapach i intensywność dymu z kalafonii, a to zawsze działa.
P.S. Tez tak macie ze dym zawsze w oczy ? Jakby sie czlowiek nie
ustawil, to cos go ciagnie do glowy :-)
J.
Piotr Gałka
Guest
Fri Sep 16, 2011 12:04 pm
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomoci
news:j4vb4m$9r7$1@news.onet.pl...
Quote:
P.S. Tez tak macie ze dym zawsze w oczy ? Jakby sie czlowiek nie ustawil,
to cos go ciagnie do glowy :-)
Jak miałem nacie lat dostałem skšd wiatrak rednicy około 25cm na gołym
silniczku 220V.
Powiesiłem na cianie obok biurka. Papiery fruwały, dym w oczy nie leciał,
ale lutownica ni w zšb nie chciała się dobrze rozgrzać.
Przy tarciu chrzanu pomaga ponoć ustawiona przed sobš wieczka.
Może wieczka postawiona tuż za obszarem roboczym pocišgnęłaby dym do
siebie.
P.G.
Pszemol
Guest
Fri Sep 16, 2011 3:30 pm
"Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> wrote in message
news:4e733ba8$1@news.home.net.pl...
Quote:
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomoci
news:j4vb4m$9r7$1@news.onet.pl...
P.S. Tez tak macie ze dym zawsze w oczy ? Jakby sie czlowiek nie ustawil,
to cos go ciagnie do glowy :-)
Jak miałem nacie lat dostałem skšd wiatrak rednicy około 25cm na gołym
silniczku 220V.
Powiesiłem na cianie obok biurka. Papiery fruwały, dym w oczy nie leciał,
ale lutownica ni w zšb nie chciała się dobrze rozgrzać.
Przy tarciu chrzanu pomaga ponoć ustawiona przed sobš wieczka.
Może wieczka postawiona tuż za obszarem roboczym pocišgnęłaby dym
do siebie.
wieczka to tylko rodzaj wentylatora... co dmucha do góry zasysa od dołu.
Piblokto
Guest
Fri Sep 16, 2011 8:49 pm
W dniu 2011-09-15 08:18, Zbych pisze:
Quote:
To ma tylko regulację temperatury, bez skutecznej jej stabilizacji.
Do stabilizacji wykorzystano tylko nieliniowość rezystancji grzejnika,
bez jakiegokolwiek czujnika temperatury co jest mało skuteczne.
--
Piblokto
Adam Dybkowski
Guest
Fri Sep 16, 2011 9:19 pm
W dniu 2011-09-15 23:50 mk napisał(a):
Quote:
Szczególnie, że
można do niej kupić (czego nie omieszkałem) grot mikrofala. Scalaki SMD
lutuje się nim rewelacyjnie, używam topnika w żelu.
Groty minifale do tej lutownicy widziałem...
Ale grotu mikrofali nie. Czy zdradzisz gdzie taki grot dostałeś?
Chodziło oczywiście o minifalę. Literówka.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
nenik
Guest
Fri Sep 16, 2011 10:25 pm
Quote:
I już tak od lat kilkudziesięciu wsuwam i wysuwam groty i dobieram rodzaj i
grubość cynowo-ołowiowego drucika, w zależności od tego co i jak lutuje, a
wszystkie wynalazki typu CuriePointReg , czy SuperProcessorTempControll z
migającymi diodkami, czy wyświetlaczami leżą sobie odłogiem ,bo po dłuższym
intensywnym użytkowaniu ,coś się w nich zawsze spier...zepsuło. A u mnie za
sprzężenie zwrotne robi wygląd grota , kolor cyny , zapach i intensywność
dymu z kalafonii, a to zawsze działa.
PRL sie skonczyl , juz nie trzeba "rzezbic w miekkim" . Sterownik do regulacji
wcale nie musi miec wyswietlacza , wystarczy kontrolka zasilania z sieci ew.
zalaczenie grzalki to wszystko . Dla mnie sprzezeniem zwrotnym byl czas
poswiecony na ew. poprawki elementow uwalonych termicznie lub elektrostatycznie
.. Metody kolegi moze i sie sprawdzaja jesli uzywa sie elementow zaprojektowanych
30 lat temu . Obecnie takie podejscie to tylko strata czasu .
Quote:
Bo tak to już jest ,że nawet na Stradivariusie muzyk bez słuchu nutki
czysto nie zagra , a dobry skrzypek to nawet na jednej strunie rozpiętej na
klepce parkietowej koncert taki potrafi zagrać ,że dech zapiera.
taa kamerton zostal zaprojektowany przez super komputer
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Padre
Guest
Fri Sep 16, 2011 11:08 pm
W dniu 2011-09-16 00:16, Michoo pisze:
Quote:
W dniu 15.09.2011 23:40, Pszemol pisze:
Na czym polega konstrukcja "ceramicznej" grzałki?
Nie ma w niej drutu oporowego tylko jakaś ceramika przewodząca prund?
Z tego co rozumiem jest drut oporowy "zatopiony" w ceramice - dzięki
temu powinien być lepszy transport ciepła i ochrona przed drganiami.
Swego czasu rozbierałem jedna z pierwszych na rynku lutownic z
ceramiczną grzałką bo przestała działać po upadku, jak się okazało
właśnie ta grzałka pękła w poprzek na dwie części, nie było tam drutu
oporowego tylko w kanałach w ceramice jakiś spiek proszku o kolorze
tytanowym.
Maciek
Guest
Sat Sep 17, 2011 1:35 am
Użytkownik Pszemol napisał:
Quote:
Na czym polega konstrukcja "ceramicznej" grzałki?
Nie ma w niej drutu oporowego tylko jakaś ceramika przewodząca prund?
Nie wiem dokładnie jak jest zrobiona grzałka ceramiczna. Ogólnie wygląda
jak papieros z wyprowadzonymi przewodami. Na drugim końcu ma przyklejony
czujnik temperatury. Grzałka wchodzi do wnętrza grota. Czujnik na
szczycie grzałki siedzi głęboko w grocie.
Zalety:
Podobno wieczna, bo zwoje drutu wiszące w powietrzu potrafią się
przepalić a ceramika osłania przed utlenianiem.
Szybko nagrzewa grot, bo jest w jego wnętrzu. Trwa to około 30 sekund.
Dioda sygnalizuje osiągniecie nastawionej temperatury. Lutowanie grubym
grotem po prostu powoduje częste podgrzewanie. Można lutowac delikatne
elementy a po zmianie grota zająć się czymś solidniejszym.
Mniej grzeje w dłoń trzymającą uchwyt, bo jest we wnętrzu grota.
Wady:
Puknij zbyt mocno lutownicą a pęknie i zaleta numer 1 traci na znaczeniu
:-)
Mam Xytronica 136 i bardzo ją sobie chwalę. Nie chciałem 137 z
wyświetlaczem, bo to zbędna komplikacja konstrukcji i łatwiejsze
uszkodzenie. W środku jest bardzo dobrze wykonana. Jedyna wada, to
sztywniejszy kabel łączący lutownicę ze stacją. Sztywniejszy niż w
Wellerkach.
Wracając do Twojego pierwotnego postu - nie potrafię powiedzieć, czy
nadaje się dla 12 letniej początkującej hobbystki. Nie znam jej.
Transformatorówka jest za ciężka, no chyba że to jest solidna dziewucha

Grzałkowa wymaga podstawki i cały czas grzeje. Lekka część w ręku
ale trzeba z nią ostrożnie. Jak potencjalna użytkowniczka jest
roztrzepana, to szybko się oparzy albo przepali kabel i tu bym bardzo
optował za zasilaniem z napięcia bezpiecznego.
Kiedyś licho mnie podkusiło, żeby kupić prostą lutownicę grzałkową i
okazało się, że największą jej wadą był wyjątkowo uciążliwy grot.
Wystarczyło lekko drapnąć czubek i już go nie zregenerowałem a cyna nie
chciała się na nim trzymać. Uciekała na boki. Co ciekawe grotem
podgrzewam lutowany punkt i do niego dotykam cyną, więc teoretycznie
grot nie musi być zwilżany ale ten po prostu odrzucał mi cynę na bok.
Kupiłem do domu Xytronica i problemy się skończyły. Ważne - do lutownicy
dają w zestawie grot szpila, z ostrym czubkiem. To chyba nadaje się do
lutowania w zegarku i wyjątkowo małych elementów SMD. Prawie zawsze
stosuję grot mały śrubokręt. Czasami do dużych elementów zakładam
większy śrubokręt. To jest moje przyzwyczajenie. Szpila ma bardzo małą
powierzchnię styku z grzanym elementem i jakoś lepiej mi pasuje szersza
końcówka - bodaj 1,8mm według katalogu. Na tyle jest lepsza, że kupiłem
kilka na zapas + grzałkę.
Podsumowując - lepiej niech potencjalna kandydatka przetestuje różne
rozwiązania (np. u znajomych), bo może się okazać, że jakiś mały
drobiazg będzie jej mocno przeszkadzał, np. kształt końcówki grota, albo
sztywność kabla, albo polubi czyścik z mosiądzu zamiast mokrej gąbki.
Ktoś jej przecież musi pokazać jak się lutuje. Filmiki z Youtube nie
wystarczą.
Maciek
Goto page Previous 1, 2, 3, 4