Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
J.F.
Guest
Wed Sep 14, 2011 11:44 am
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w
Quote:
http://allegro.pl/nowe-lutownica-30w-odsysacz-cyna-3m-grot-podstawka-i1796429232.html
Dzięki, ale nie jest to porównywalna lutownica...
Przy lutowaniu elektroniki ważna jest jakaś kontrola
temperatury bo grot pozostawiony sam sobie po
prostu spala/utlenia lutowie i kalafonię...
Nie wystarczy, nawet te z regulacja i na lut Sn-Pb to robia, to co
dopiero w bezolowiowych czasach.
Musialaby jeszcze byc jakas opcja obnizania temperatury w spoczynku
.... kiedys sobie cos takiego zrobilem za namowa Wojciechowskiego,
potem jednak przestawilem sie na transformatorowke :-)
J.
J.F.
Guest
Wed Sep 14, 2011 11:46 am
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w
wiadomości news:1685293891.20110914095732@pik-net.pl...
Quote:
Na muchy też polujesz z armatą?
No wiesz, ta stacja to nie jest żadna "armata" tylko "łapka" z
wyższej
półki.
Dla kogoś, kto lutuje raz na ruski rok to jest armata. Nie piszę,
że
od razu Gruba Berta ale armata na pewno.
Wczoraj poczulem potrzebe przelutowania gniazda w telefonie i
stwierdzilem brak armaty
No moze nie tyle armaty co precyzyjnej snajperki i mikroskopu
warsztatowego :-)
J.
Michoo
Guest
Wed Sep 14, 2011 11:50 am
W dniu 14.09.2011 10:11, Piotr Gałka pisze:
Quote:
Nie wiem co daje porządna stacja w przypadku hobbysty ?
Daje naprawdę sporo - zaczynając od lepszych jakościowo grotów a kończąc
na stabilnej temperaturze. Przy czym "porządna" to będzie elwik, czy
chińszczyzna za 100-200zł a niekoniecznie weller za 1.5k.
Quote:
Problem/potrzeba regulacji pojawiła się wraz z większymi mocami lutownic
(dawniej nie była potrzebna).
Ja bardzo sobie chwalę regulację, mimo, że lutownicę mam OIDP 30W.
Goldpiny się nie krzywią, rurki termokurczliwe nie palą, pady nie odklejają.
Quote:
W domu mam chyba 30 letnią lutownicę 24V/25W. Mam możliwość regulacji
(mocy nie temperatury) bo zasilam ją z zasilacza z wyprowadzonymi
napięciami AC 6+6+6+6+6+1+1+1+1+1 V, ale zasilam ją zawsze z 24V i
lutuje mi się dobrze bez żadnej regulacji (grot z kawałka drutu
miedzianego o średnicy 4mm obrabiany młotkiem i pilnikiem, a czyszczony
scyzorykiem).
W liceum używałem chińskiej lutownicy za 5zł, w której grot zrobiłem z
miedzianego gwoździa dekarskiego - lutowało się tym znośnie elementy
przewlekane. Nie wyobrażam sobie jednak lutowania tym części 0805, nie
mówiąc już o procesorach w rastrze 0.5mm czy cynowaniu padów QFN na
potrzeby hotair.
--
Pozdrawiam
Michoo
J.F.
Guest
Wed Sep 14, 2011 11:52 am
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> napisał
Quote:
Nie wiem co daje porządna stacja w przypadku hobbysty ?
Problem/potrzeba regulacji pojawiła się wraz z większymi mocami
lutownic (dawniej nie była potrzebna).
W pracy sporadycznie używam lutownicy z regulacją temperatury
(regulacja ustawiana w rączce) i reguluję tak aby mi się dobrze
lutowało.
W domu mam chyba 30 letnią lutownicę 24V/25W. Mam możliwość
regulacji (mocy nie temperatury) bo zasilam ją z zasilacza z
wyprowadzonymi napięciami AC 6+6+6+6+6+1+1+1+1+1 V, ale zasilam
ją zawsze z 24V i lutuje mi się dobrze bez żadnej regulacji
Moze dobrze dobrana, dawniej uzywalem lutownicy wraz ze
sciemniaczem tyrystorowym, bo jednak troche za goraca byla.
I tak jak Pszemol pisze - wypala kalafonie i lutowie.
Taka ze stabilizacja, a obecnie i regulacja jeszcze lepsza.
To jak bylo wiecej lutowania, bo doraznie to transformatorowa.
P.S. Wlasnie kupilem druga transformatorowke. W Biedronce.
Niby nie potrzebuje, stara radziecka przetrwala 40 lat to chyba
jeszcze troche wytrzyma, ale 20 zl nie pieniadz.:-)
J.
Pszemol
Guest
Wed Sep 14, 2011 12:30 pm
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:j4q42n$pcr$1@news.onet.pl...
Quote:
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w
http://allegro.pl/nowe-lutownica-30w-odsysacz-cyna-3m-grot-podstawka-i1796429232.html
Dzięki, ale nie jest to porównywalna lutownica...
Przy lutowaniu elektroniki ważna jest jakaś kontrola
temperatury bo grot pozostawiony sam sobie po
prostu spala/utlenia lutowie i kalafonię...
Nie wystarczy, nawet te z regulacja i na lut Sn-Pb to robia, to co dopiero
w bezolowiowych czasach.
Musialaby jeszcze byc jakas opcja obnizania temperatury w spoczynku ...
kiedys sobie cos takiego zrobilem za namowa Wojciechowskiego, potem jednak
przestawilem sie na transformatorowke
Nie wiem - mam w firmie Wellera i Haako, obie ustawione na względnie
niską temperaturę 600-650F (315-340'C) i sprawują się bardzo dobrze.
Wiadomo że grot długo nieużywany trzeba przetrzeć na mokrej gąbce
ale po przetarciu jest błyszczący i gotowy do pracy... cyna nie wypalona.
Lutownice tanie, z marketów, te bez regulacji temperatury, pracują bardzo
dobrze przez pierwsze 5 minut od włączenia ich do prądu, potem się
rozgrzewają za bardzo i próba lutowania nimi płytki kończy się paleniem
komponentów plastikowych, jak LEDy SMD lub odlepianiem się padów.
Pszemol
Guest
Wed Sep 14, 2011 12:33 pm
"JDX" <jdx@onet.pl> wrote in message news:j4pesr$iu1$1@news.onet.pl...
Quote:
On 2011-09-13 21:54, Pszemol wrote:
http://www.dealextreme.com/p/heat-adjustable-60w-electronics-diy-soldering-iron-100-400-c-220-240v-ac-22253
Rozumiem że chcesz to kupić jako hobbysta ale ja jako hobbysta uważam, że
zamiast tracić czas na oglądanie jakiegoś badziewia po prostu kup sobie
markową stację "entry level" np. Ersa Analog 60 za ~150EUR. Niby aż ~20
razy drożej

ale jeśli się się zastanowić, to wcale nie jest tak
kosmicznie drogo. Ponieważ prędzej sam zostaniesz zutylizowany niż ta
stacja.

Ponadto masz do niej szeroki asortyment bardzo trwałych
grotów.
Chciałem to kupić nie dla siebie tylko dla 12-latki która się lutowaniem
zainteresowała a jej rodziców nie stać na wydanie 150 euro na takie "hobby"
co się może za 2 tygodnie znudzić.
Pytam się czy są tu użytkownicy bo chcę wiedzieć czy taka lutownica nadaje
się do użytku w ogóle a nie pytam o jej trwałość przy ciągłej pracy na
produkcji bo przecież wiadomo że to jest lutownica na kilkanaście razy
Pszemol
Guest
Wed Sep 14, 2011 12:36 pm
"Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> wrote in message
news:4e7061be$1@news.home.net.pl...
Quote:
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:j4nqu2.1cg.0@poczta.onet.pl...
Ale generalnie do okazjonalnego lutowania dla początkującego
hobbysty to może zdać egzamin jak nie ma budżetu na porządną
stację lutowniczą...
Nie wiem co daje porządna stacja w przypadku hobbysty ?
Problem/potrzeba regulacji pojawiła się wraz z większymi mocami lutownic
(dawniej nie była potrzebna).
W pracy sporadycznie używam lutownicy z regulacją temperatury (regulacja
ustawiana w rączce) i reguluję tak aby mi się dobrze lutowało.
W domu mam chyba 30 letnią lutownicę 24V/25W. Mam możliwość regulacji
(mocy nie temperatury) bo zasilam ją z zasilacza z wyprowadzonymi
napięciami AC 6+6+6+6+6+1+1+1+1+1 V, ale zasilam ją zawsze z 24V i lutuje
mi się dobrze bez żadnej regulacji (grot z kawałka drutu miedzianego o
średnicy 4mm obrabiany młotkiem i pilnikiem, a czyszczony scyzorykiem).
Regulacja mocy tym się różni od regulacji temperatury, że w drugim
przypadku grot dostaje mniej mocy gdy wisi w powietrzu i nie odprowadza
ciepła do lutowanego przedmiotu a więcej mocy gdy się lutuje i dotyka
zimnych przedmiotów i temperatura grotu spada.
Taką z regulacją mocy a nie temperatury - jak ustawisz dobrze na lutowanie
to grot w spoczynku będzie za gorący i będzie palił cynę na grocie...
Jak ustawisz ją tak, aby nie palił cyny w spoczynku to będzie za zimny
do lutowania...
Pytanie czy ta lutownica z dealextreme ma regulację mocy czy temperatury
grota
Piotr Gałka
Guest
Wed Sep 14, 2011 12:37 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:j4q4hc$s92$1@news.onet.pl...
Quote:
P.S. Wlasnie kupilem druga transformatorowke. W Biedronce.
Niby nie potrzebuje, stara radziecka przetrwala 40 lat to chyba jeszcze
troche wytrzyma, ale 20 zl nie pieniadz.:-)
Też kiedyś kupiłem drugą (jakiś wyrób rzemieślniczy 55W) bo wydawało mi się,
że pierwsza (110W) jest za mocna (brak wprawy).
W ciągu roku plastik z niej całkiem spłynął i wróciłem do pierwszej.
A pierwszą kupiłem w 1980 roku w Czechosłowacji. Miała fatalny włącznik -
wymagał tyle siły, że ręka zaczynała zaraz drżeć od samego wciskania
włącznika. Pod przyciskiem był kawał zgiętej sprężystej blachy którą się
dociskało do drugiego styku. Udało mi się elegancko pod fabryczny przycisk
wstawić mikrowyłącznik - chodzi do dziś "miodzio".
Tylko:
Gdzie by tu kupić taki mięciutki dwużyłowy kabelek z wtyczką bo oryginalny
już z 5 razy skracałem i teraz jestem za bardzo uwiązany do gniazdka.
P.G.
Piotr Gałka
Guest
Wed Sep 14, 2011 12:43 pm
Użytkownik "Michoo" <michoo_news@vp.pl> napisał w wiadomości
news:j4q4eq$ro3$1@news.onet.pl...
Quote:
W liceum używałem chińskiej lutownicy za 5zł, w której grot zrobiłem z
miedzianego gwoździa dekarskiego - lutowało się tym znośnie elementy
przewlekane. Nie wyobrażam sobie jednak lutowania tym części 0805, nie
mówiąc już o procesorach w rastrze 0.5mm czy cynowaniu padów QFN na
potrzeby hotair.
Dwadzieścia lat temu przestawiliśmy się z przewlekanych na 1206. Owinąłem
grzałkę lutownicy drutem miedzianym około 2mm średnicy, wystającą do przodu
końcówkę zaostrzyłem i działało, ale tylko do tych 1206 - przewlekane drugą
lutownicą.
P.G.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Sep 14, 2011 12:47 pm
Hello Piotr,
Wednesday, September 14, 2011, 2:37:20 PM, you wrote:
Quote:
P.S. Wlasnie kupilem druga transformatorowke. W Biedronce.
Niby nie potrzebuje, stara radziecka przetrwala 40 lat to chyba jeszcze
troche wytrzyma, ale 20 zl nie pieniadz.
Też kiedyś kupiłem drugą (jakiś wyrób rzemieślniczy 55W) bo wydawało mi się,
że pierwsza (110W) jest za mocna (brak wprawy).
W ciągu roku plastik z niej całkiem spłynął i wróciłem do pierwszej.
A pierwszą kupiłem w 1980 roku w Czechosłowacji. Miała fatalny włącznik -
wymagał tyle siły, że ręka zaczynała zaraz drżeć od samego wciskania
włącznika. Pod przyciskiem był kawał zgiętej sprężystej blachy którą się
dociskało do drugiego styku. Udało mi się elegancko pod fabryczny przycisk
wstawić mikrowyłącznik - chodzi do dziś "miodzio".
Tylko:
Gdzie by tu kupić taki mięciutki dwużyłowy kabelek z wtyczką bo oryginalny
już z 5 razy skracałem i teraz jestem za bardzo uwiązany do gniazdka.
Z kabelkami coraz trudniej - ja kupuje przedłużacze na płaską wtyczkę i
obcinam gniazdko :)
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
J.F.
Guest
Wed Sep 14, 2011 12:54 pm
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w
Quote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Nie wystarczy, nawet te z regulacja i na lut Sn-Pb to robia, to
co dopiero w bezolowiowych czasach.
Musialaby jeszcze byc jakas opcja obnizania temperatury w
spoczynku ...
Nie wiem - mam w firmie Wellera i Haako, obie ustawione na
względnie
niską temperaturę 600-650F (315-340'C) i sprawują się bardzo
dobrze.
Wiadomo że grot długo nieużywany trzeba przetrzeć na mokrej gąbce
ale po przetarciu jest błyszczący i gotowy do pracy... cyna nie
wypalona.
bo ona sie tylko powierzchniowo utlenia.
Quote:
Lutownice tanie, z marketów, te bez regulacji temperatury,
pracują bardzo
dobrze przez pierwsze 5 minut od włączenia ich do prądu, potem
się
rozgrzewają za bardzo i próba lutowania nimi płytki kończy się
paleniem
komponentów plastikowych, jak LEDy SMD lub odlepianiem się padów.
Niewiele jest plastikow ktore wytrzymuja 340C.
Jeden teflon jeszcze to jakos znosi ale chyba juz slabo .. no, moze
cos z silikonow.
Reszte jak najbardziej spalisz, one sie opieraja na tym ze jest to
jednak troche mniej i krotko.
J.
J.F.
Guest
Wed Sep 14, 2011 12:59 pm
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w
Quote:
Regulacja mocy tym się różni od regulacji temperatury, że w
drugim
przypadku grot dostaje mniej mocy gdy wisi w powietrzu i nie
odprowadza
ciepła do lutowanego przedmiotu a więcej mocy gdy się lutuje i
dotyka
zimnych przedmiotów i temperatura grotu spada.
Jak lutujesz elektronike to nie wiem czy to sa istotne zmiany. W
koncu jaki jest rozmiar nozki, a jaki przekroj kontaktu z
powietrzem.
Co innego rynne na dachu :-)
Quote:
Pytanie czy ta lutownica z dealextreme ma regulację mocy czy
temperatury grota
Nawet jak ma regulacje temperatury, to powstaje pytanie o jakosc
tej regulacji za 30 zl :-)
Dobry wellerek ma jednak grot z cieklym metalem :-)
J.
RobertP.
Guest
Wed Sep 14, 2011 1:00 pm
On Wed, 14 Sep 2011 14:33:06 +0200, Pszemol <Pszemol@polbox.com> wrote:
Quote:
Chciałem to kupić nie dla siebie tylko dla 12-latki która się lutowaniem
zainteresowała a jej rodziców nie stać na wydanie 150 euro na takie
"hobby"
co się może za 2 tygodnie znudzić.
To patrzyłbym też na bezpieczeństwo. Stacja lutownicza jest w tym
zdecydowanie lepsza - w takim przypadku jest raczej trudno przypadkiem
przepalić grotem przewód zasilający. Sam kiedyś kupiłem taką budżetową
chińską lutownicę (no, z 15 lat temu to było), to przewód zasilacjący był
tak cienki, że topił się lepiej niż cyna na grocie. I jak się lutownica
trochę rozgrzała, to zrobiło błysk/bum i musiałem włączyć bezpiecznik
Może jakiś Xytronic? (całkiem spory wybór grotów, w tym minifala - tu
jeden ze sposobów zastosowania tego typu grotów
http://www.youtube.com/watch?v=8fQKCzt_QUA ).
--
Pozdrawiam
RobertP.
Piotr Gałka
Guest
Wed Sep 14, 2011 1:00 pm
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:j4plhf.71c.0@poczta.onet.pl...
Quote:
Taką z regulacją mocy a nie temperatury - jak ustawisz dobrze na lutowanie
to grot w spoczynku będzie za gorący i będzie palił cynę na grocie...
Jak ustawisz ją tak, aby nie palił cyny w spoczynku to będzie za zimny
do lutowania...
Używając od 45 lat lutownic, których moc jest dobra do lutowania, a
odstawione się (trochę) przegrzewają nauczyłem się nie odstawiać na dłużej
niż 30s. Jak dłużej to wyłączałem.
A miedziany grot jak się trochę przegrzeje to dwa ruchy scyzorykiem i po
sprawie, czego nie można powiedzieć o współczesnych trwałych grotach.
Quote:
Pytanie czy ta lutownica z dealextreme ma regulację mocy czy temperatury
grota
Do tej chwili myślałem, że lutownice albo mają regulację temperatury, albo
nie mają żadnej regulacji.
P.G.
Piotr Gałka
Guest
Wed Sep 14, 2011 1:29 pm
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:709857275.20110914144752@pik-net.pl...
Quote:
Z kabelkami coraz trudniej - ja kupuje przedłużacze na płaską wtyczkę i
obcinam gniazdko :)
Wydaje mi się, że wszystkie takie kabelki zastosowane do transformatorówki
okażą się mało wytrzymałe.
Podobają mi się kable głośnikowe (miedź beztlenowa i te rzeczy

), ale
niekoszerne LVD.
P.G.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next