Goto page Previous 1, 2, 3 Next
PiteR
Guest
Sun Sep 25, 2016 3:08 pm
Mario pisze tak:
Quote:
Do lutowania drobnych elementów dużo bardziej się nadaje
lutownica, którą da się trzymać w palcach a nie całą łapą
Uważam że wręcz odwrotnie lekki długopis a jeszcze plus stożkowy czubek
to już pełna tragedia celowania w pady. Nasadzana tulejka z wolframu
potrzebna ;)
Jak widzę na yt jak ludzie stożkiem bokiem i plecionką odsysaja
cynę z padów to mnie żałość ściska :)
--
Piter
http://piterpro.private.pl/xnews/
Sebastian BiaĹy
Guest
Sun Sep 25, 2016 3:24 pm
On 2016-09-24 14:30, HF5BS wrote:
Quote:
magnetofonach. przemiatając je z wyczuciem grotem pod prądem...? Czy
wytworzone pole nie spowoduje powstania napięcia, mogącego zniszczyć
jakiś wrażliwy element?
Jeden z najprostszych sposobów sprawdzenia jakości kodu HDL to wsadzenie
go do scalaka i pobawienie się w jego okolicy transformatorowką w
poszukiwaniu zacinających sie FSMow. Podobno znakomicie znajduje bugi w
kodzie studentów. Nie wiem czy to mit czy nie :D
Zaś podobno nie wolno było lutować trafo niczego w okolicy pamięci
bąbelkowych ale nieprzypuszczam żeby ktokolwiek miał okazję się tym
bawić bo zniknely wczesniej niż upadła komuna
janusz_k
Guest
Sun Sep 25, 2016 8:11 pm
W dniu 2016-09-25 o 16:57, PiteR pisze:
Quote:
HF5BS pisze tak:
Tak sobie myślę, że tam gdzie nie ma wymogu ESD świetnie się
sprawdza.
A jak z polem magnetycznym? Robiłem eksperymenty i żelaznym
gwoździem dość ostro targało, ponoć niektórzy głowice
rozmagnesowują w magnetofonach. przemiatając je z wyczuciem grotem
pod prądem...? Czy wytworzone pole nie spowoduje powstania
napięcia, mogącego zniszczyć jakiś wrażliwy element? No, przemiana
pole magnetyczne w przewodniku - napięcie...? Ostatnio trafo u
mnie smigało śjakieś 2 dekady temu, jeśli zdarzy mi się wyjść do
kogoś celem naprawy, wolałbym mu nie ujarać czegoś kosztownego
przy okazji. Tak więc, korzystając "bajdełej", chcę podpytać Was o
to, bo różne głosy, często sprzeczne, trafiałem i nie wiadomo,
komu wierzyć.
Uważam podobnie. IMHO z powodu silnego pola i możliwości zaindukowania
napięcia tranformatorówka odpada. Ale też licze na wypowiedź kogoś
obeznanego a nie tylko "nie bo to obciach" w naszej firmie na produkcji
lutować transformatorem złącza do kabli.
Bujda, nic groznego sie nie zaindukuje, lutuję różne scalaki w ramach
naprawy i jeszcze żadnego w ten sposób nie uszkodziłem, bardziej trzeba
uważać na przegrzanie ścieszki i odpadnięcie od laminatu, to się zdarza,
a raz naprawiałem chińskie guano do sterowania kina 5D i tam ścieszki
same odpadały, ale w normalnej przemysłówce są bardziej odporne i tam
się trzeba postarać. A tak jeszcze w temacie lutowania to nawet
najtańszy hot-air się rewelacyjnie sprawdza w wylutowyaniu scalaków
smd czy w dip-ie, z koleji rozlutowywarka to kompletna porażka.
--
Pozdr
Janusz_K
PiteR
Guest
Sun Sep 25, 2016 8:40 pm
janusz_k pisze tak:
Quote:
Tak sobie myślę, że tam gdzie nie ma wymogu ESD świetnie się
sprawdza.
A jak z polem magnetycznym? Robiłem eksperymenty i żelaznym
gwoździem dość ostro targało, ponoć niektórzy głowice
rozmagnesowują w magnetofonach. przemiatając je z wyczuciem
grotem pod prądem...? Czy wytworzone pole nie spowoduje
powstania napięcia, mogącego zniszczyć jakiś wrażliwy element?
No, przemiana pole magnetyczne w przewodniku - napięcie...?
Ostatnio trafo u mnie smigało śjakieś 2 dekady temu, jeśli
zdarzy mi się wyjść do kogoś celem naprawy, wolałbym mu nie
ujarać czegoś kosztownego przy okazji. Tak więc, korzystając
"bajdełej", chcę podpytać Was o to, bo różne głosy, często
sprzeczne, trafiałem i nie wiadomo, komu wierzyć.
Uważam podobnie. IMHO z powodu silnego pola i możliwości
zaindukowania napięcia tranformatorówka odpada. Ale też licze na
wypowiedź kogoś obeznanego a nie tylko "nie bo to obciach" w
naszej firmie na produkcji lutować transformatorem złącza do
kabli.
Bujda, nic groznego sie nie zaindukuje, lutuję różne scalaki w
ramach naprawy i jeszcze żadnego w ten sposób nie uszkodziłem
Też nie uszkodziłem nic (chyba że nie wiem że uszkodziłem) ale do końca
nie jestem przekonany. Czasem przy lutowaniu jakiś nowy LED błyśnie,
segment LCD się zapali. Drogie rzeczy zawsze lutowałem bez pstrykania w
trakcie.
Quote:
A tak jeszcze w temacie lutowania to nawet najtańszy hot-air się
rewelacyjnie sprawdza w wylutowyaniu scalaków smd czy w dip-ie
nom podziwiam właśnie na yt
https://youtu.be/PeA5qeZdyO0
https://youtu.be/ZypXa9BDXHw
https://youtu.be/L0NqI6fWek8
https://youtu.be/f20AqBWZ9uY
--
Piter
http://piterpro.private.pl/xnews/
Marek
Guest
Sun Sep 25, 2016 10:33 pm
On Sun, 25 Sep 2016 15:09:44 +0200, Sebastian
Biały<heby@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
A jakie jest odpowiednie? Takie które po przylutowaniu zapewnia że
układ
działa
Powinno być "działa długo", tylko "działa" nie jest wystarczające do
poprawnej oceny lutowania (degradacja temperaturowa).
--
Marek
HF5BS
Guest
Mon Sep 26, 2016 8:20 am
Użytkownik "PiteR" <email@fauszywy.pl> napisał w wiadomości
news:XnsA68EAC70ED91BPanElektronik@localhost.net...
Quote:
Uważam podobnie. IMHO z powodu silnego pola i możliwości zaindukowania
napięcia tranformatorówka odpada. Ale też licze na wypowiedź kogoś
Mnie niezbyt trafo podchodzi z powodów może bardziej mechanicznych, poza
tym, każde włączenie, to jednak konieczność odczekania, aż grot się
rozgrzeje, do tego zraziło mnie przepalanie się tychze na potęgę. Jakkolwiek
średnio się na to patrzę, ale jak mi w rękę dadzą, to spokojnie sobie
poradzę. Dla mnie jak arbuz, nie przepadam (głównie dlatego, bo się wszystko
lepi potem), ale jak dadzą, to zjem.
Tak sobie wyobraziłem lutownicę na trafo-przetwornicy, małej, lekkiej...
żartowałem :)
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
PaweĹ PawĹowicz
Guest
Mon Sep 26, 2016 8:39 am
W dniu 2016-09-26 o 10:20, HF5BS pisze:
[...]
Quote:
Tak sobie wyobraziłem lutownicę na trafo-przetwornicy, małej, lekkiej...
żartowałem
Był taki projekt, chyba w Elektronice Praktycznej :-)
P.P.
HF5BS
Guest
Mon Sep 26, 2016 9:11 am
Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ns8q79$qle$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Zaś podobno nie wolno było lutować trafo niczego w okolicy pamięci
bąbelkowych ale nieprzypuszczam żeby ktokolwiek miał okazję się tym bawić
bo zniknely wczesniej niż upadła komuna
Ee... rozumiem, że skoro był taki zakaz, to oczywiście, trzeba by było go
złamać?

No, mnie też kusi, zobaczyć czy pęknie, spali się, wybuchnie,
przyjedzie tesciowa...

)
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Mon Sep 26, 2016 9:58 am
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <paw-p@wnoz.up.wroc [kropka] pl> napisał w
wiadomości news:57e8decc$0$15199$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W dniu 2016-09-26 o 10:20, HF5BS pisze:
[...]
Tak sobie wyobraziłem lutownicę na trafo-przetwornicy, małej, lekkiej...
żartowałem :)
Był taki projekt, chyba w Elektronice Praktycznej
O kuśka, a ja myślałem, że sobie fajnie zażartowałem
Ciekaw jestem, co by na takie "cuś" powiedział Urząd Komunikacji
Elektronicznej, jakby przyjechała ekipa wezwana do lokalizacji zakłóceń...?
Od przetwornicy spodziewam się sporego zasiewu...
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
Dariusz Dorochowicz
Guest
Mon Sep 26, 2016 10:06 am
W dniu 2016-09-26 o 11:58, HF5BS pisze:
Quote:
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <paw-p@wnoz.up.wroc [kropka] pl> napisał w
wiadomości news:57e8decc$0$15199$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-09-26 o 10:20, HF5BS pisze:
[...]
Tak sobie wyobraziłem lutownicę na trafo-przetwornicy, małej, lekkiej...
żartowałem :)
Był taki projekt, chyba w Elektronice Praktycznej :-)
O kuśka, a ja myślałem, że sobie fajnie zażartowałem
Ciekaw jestem, co by na takie "cuś" powiedział Urząd Komunikacji
Elektronicznej, jakby przyjechała ekipa wezwana do lokalizacji
zakłóceń...? Od przetwornicy spodziewam się sporego zasiewu...
Od przetwornicy to niespecjalnie jak będzie dobrze zrobiona, ale od
anteny (jakoś ten grot trzeba by ułożyć, zasilić itd). I nie wiem czy
nie więcej się zaindukuje się w ścieżkach niż przy 50Hz.
Pozdrawiam
DD
HF5BS
Guest
Mon Sep 26, 2016 12:21 pm
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości
news:57e8f308$0$5156$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Ciekaw jestem, co by na takie "cuś" powiedział Urząd Komunikacji
Elektronicznej, jakby przyjechała ekipa wezwana do lokalizacji
zakłóceń...? Od przetwornicy spodziewam się sporego zasiewu...
Od przetwornicy to niespecjalnie jak będzie dobrze zrobiona, ale od
Z pewnością, ma to wielkie znaczenie, byle gówno mejd in czajna to może na
środku Sahary, ale w mieście, krzywiłbym się.
Quote:
anteny (jakoś ten grot trzeba by ułożyć, zasilić itd). I nie wiem czy
Widzisz Waść, dobrze kombinujesz, w końcu choć to mocno niedopasowana
antena, zamknięta pętla i można się spodziewać, że co jedna połówka
wypromieniuje, to druga zniesie, ale nie zawsze się to idealnie symetrycznie
ułoży, układ się rozrównoważy i... Harmoniczne zasilania grota już będą
znacznie bliżej miejsca, gdzie taka antena rezonuje, można się spodziewać,
że i rezystancja promieniowania wzrośnie, a to już nie było by najlepsze.
Quote:
nie więcej się zaindukuje się w ścieżkach niż przy 50Hz.
Z pewnością więcej. Wyższe częstotliwości są chętniejsze do ulatywania w
otoczenie, więc się wcale nie zdziwię, jeśli sąsiad(ka) słuchając Twarzowego
Radia, usłyszy coś więcej, niż pojedyncze postukiwania w głośniku.
Pojemności pasożytnicze z pewnością czekają, by tu i tam utworzyć jakiś
obwód rezonansowy, więc nawet, jeśli sprawność emisji będzie nikła, może to
albo zmienić znaczaco punkt pracy stopnia, a jeśli to jakiś mosfet bez
zabezpieczeń, to liczyłbym się z potencjalnymi problemami. To już wolę
ciężką i nienajporęczniejszą Lutolę, z czystym 50 Hz, gdzie nawet, jak będą
harmoniczne, to na tyle mało, że nawet w razie zarezonowania, nie uczynią
szkody.
Jeszcze mi się jedno nasunęło - zjawisko naskórkowości, nie spowoduje
pogorszenia sprawności grzania?
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
J.F.
Guest
Mon Sep 26, 2016 12:47 pm
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
On Fri, 23 Sep 2016 21:44:09 +0200, PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:
Quote:
Lutowanie transformatorówką. Czy naprawdę jest passe?
Jakoś nie mogę się z nią rozstać ;)
Bardzo ładnie, teraz polutuj tym tqfp100, to zdejmę czapkę

.
Nie probowalem, bo tez mnie przeraza ... ale ... inne lutownice tez na
to za duze.
Jak to dobrze polutowac - hot air ?
Przy czym ... jesli daje sie to polutowac jakas wieksza lutownica, to
moze i transformatorowka sie da ?
Transformatorowka ma jedna ceche - wypycha lut na zewnatrz grota.
Co moze do zwarc nozek prowadzic.
Ale jesli przepis na lutowanie jest "zalej cyna, a potem odsącz
nadmiar plecionką", to moze sie uda.
Bo jesli do lutowania jest cos wiekszego i w mniejszej ilosci, to sam
ciagle siegam po trafo :-)
J.
PaweĹ PawĹowicz
Guest
Mon Sep 26, 2016 1:34 pm
W dniu 2016-09-26 o 14:47, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
On Fri, 23 Sep 2016 21:44:09 +0200, PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:
Lutowanie transformatorówką. Czy naprawdę jest passe?
Jakoś nie mogę się z nią rozstać ;)
Bardzo ładnie, teraz polutuj tym tqfp100, to zdejmę czapkę

.
Nie probowalem, bo tez mnie przeraza ... ale ... inne lutownice tez na
to za duze.
Jak to dobrze polutowac - hot air ?
Przy czym ... jesli daje sie to polutowac jakas wieksza lutownica, to
moze i transformatorowka sie da ?
Transformatorowka ma jedna ceche - wypycha lut na zewnatrz grota.
Co moze do zwarc nozek prowadzic.
Ale jesli przepis na lutowanie jest "zalej cyna, a potem odsącz nadmiar
plecionką", to moze sie uda.
Bo jesli do lutowania jest cos wiekszego i w mniejszej ilosci, to sam
ciagle siegam po trafo
Lutowałem TQFP64 z rastrem 0.4mm. Daje się
Kluczowy jest topnik.
P.P.
J.F.
Guest
Mon Sep 26, 2016 2:01 pm
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57e923eb$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-09-26 o 14:47, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
Bardzo ładnie, teraz polutuj tym tqfp100, to zdejmę czapkę

.
Transformatorowka ma jedna ceche - wypycha lut na zewnatrz grota.
Co moze do zwarc nozek prowadzic.
Ale jesli przepis na lutowanie jest "zalej cyna, a potem odsącz
nadmiar
plecionką", to moze sie uda.
Lutowałem TQFP64 z rastrem 0.4mm. Daje się
Kluczowy jest topnik.
Z plecionka, czy wystarczylo "przeciagnac po sciezkach" ?
J.
PiteR
Guest
Mon Sep 26, 2016 2:27 pm
J.F. pisze tak:
Quote:
Lutowanie transformatorówką. Czy naprawdę jest passe?
Jakoś nie mogę się z nią rozstać ;)
Bardzo ładnie, teraz polutuj tym tqfp100, to zdejmę czapkę

.
Nie probowalem, bo tez mnie przeraza ... ale ... inne lutownice
tez na to za duze.
Jak to dobrze polutowac - hot air ?
Przy czym ... jesli daje sie to polutowac jakas wieksza lutownica,
to moze i transformatorowka sie da ?
Transformatorowka ma jedna ceche - wypycha lut na zewnatrz grota.
to jest cały sikret ;)
Quote:
Co moze do zwarc nozek prowadzic.
Jak jest za dużo cyny to tak. Musi być tylko tylko.
Quote:
Ale jesli przepis na lutowanie jest "zalej cyna, a potem odsącz
nadmiar plecionką", to moze sie uda.
da się za pierwszym razem bez plecionki jeśli czyste nózki.
--
Piter
http://piterpro.private.pl/xnews/
Goto page Previous 1, 2, 3 Next