Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Krzysztof Kucharski
Guest
Thu Jul 20, 2006 8:02 pm
Użytkownik "Marek Dzwonnik" <mdz@WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> napisał w
wiadomości news:44bfcdc7$1@news.home.net.pl...
[...]
Quote:
Na wyjściu dobrze jest dać tłumik 3 dB / 50 ohm.
Po powielaczu? Początkowo sygnał miał być podany bezpośrednio na
wejście CMOS (Cwe~2pF), więc chyba aż tak potrzebny by nie był
(przynajmniej ja nie widzę powodu). Teraz wiem, że podany będzie na
komparator. Co najgorsze - nadal nie widzę powodu, by dawać tam
tłumik. :)
Nie mam pewności, ale przypuszczam, że Krzysztofowi chodzi tu właśnie o
dodatkową izolację międzystopniową i stłumienie sygnału odbitego.
[...]
Dokładnie tak. Cyrkulatory są raczej trudno dostępne. Czasami trzeba
stosować inne rozwiązania.
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
Krzysztof Kucharski
Guest
Thu Jul 20, 2006 8:07 pm
Użytkownik "Marek Dzwonnik" <mdz@WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> napisał w
wiadomości news:44bfd893$1@news.home.net.pl...
Quote:
Użytkownik "Dykus" <dykus.grupy@SpAmYwp.pl> napisał w wiadomości
news:19kqni3oh3cvt$.mc9duqpzpbbo.dlg@40tude.net
No fajnie, tylko takie układy to wg mojej wiedzy raczej na pasma
mikrofalowe się stosuje, ewentualnie kilkaset MHz, ale nie na 120MHz.
No właśnie.
Potrafię sobie wyobrazić cyrkulator mikrofalowy. Albo cyrkulator
działający
w pasmie akustycznym (na 3 opampach). Ale nie bardzo wiem co pomiędzy
Może Krzysztof podpowie coś więcej?
[...]
Złom. Złom radiotechniczny

. Obecnie złomuje się sporo nadajników UKF i
TV na III pasmo. Sam mam kilka sztuk na częstotliwości ponad 400 MHz.
Widywałem też na pasma UKF CCIR. To już całkiem blisko do 120 MHz. Dlatego
poprzednio wspomniałem o 3 dB tłumiku na wyjściu. Ewentualnie - kilka
takich tłumików miedzystopniowych.
Taki na przykład Rohde&Schwarz powszechnie stosuje tlumiki 3 dB w
połączeniach międzystopniowych. Cyrkulatory są drogie

.
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
Dykus
Guest
Thu Jul 20, 2006 8:29 pm
Witam,
Dnia 20-07-2006 (czwartek), Filip Ozimek napisał(a):
Quote:
A z jakiego powodu? Generator ma generować tylko jedną częstość?
Sam DDS ma posłużyć jako przestrajany "generator" (w całym zakresie jaki
obejmuje, tzn. do ~30%*fref). Generator referencyjny 120 MHz to pojedynczy
sygnał, przy czym z tegoż generatora chciałem także taktować procesory (z
częstotliwością 20MHz). W związku z tym, będę miał napewno prążki co 20MHz,
które w mniejszym lub większym stopniu przedostaną się na wyjście DDSa
(tzn. całego urządzenia). Pomóc może ekranowanie poszczególnych bloków.
Jakoś uważam, że nawet w tym wypadku lepiej, jak wszystkie źródła będą w
jakiś sposób skorelowane.
--
Pozdrawiam,
Dykus.
J.F.
Guest
Thu Jul 20, 2006 8:52 pm
On Thu, 20 Jul 2006 22:29:57 +0200, Dykus wrote:
Quote:
Sam DDS ma posłużyć jako przestrajany "generator" (w całym zakresie jaki
obejmuje, tzn. do ~30%*fref). Generator referencyjny 120 MHz to pojedynczy
Chetnie bym zobaczyl jakies obliczenie jak szum kwarcu przenosi sie
na szum wyjsciowego sygnalu przy dosc duzych czestotliwosciach, tzn
20-40 MHz :-)
Quote:
sygnał, przy czym z tegoż generatora chciałem także taktować procesory (z
częstotliwością 20MHz). W związku z tym, będę miał napewno prążki co 20MHz,
Mozesz 120 podzielic. Wplyw nadal bedzie, ale chyba mniejszy :-)
Quote:
które w mniejszym lub większym stopniu przedostaną się na wyjście DDSa
(tzn. całego urządzenia). Pomóc może ekranowanie poszczególnych bloków.
Jakoś uważam, że nawet w tym wypadku lepiej, jak wszystkie źródła będą w
jakiś sposób skorelowane.
Nie jestem pewien. Zobacz co maja wspolczesne systemy - rozpraszanie
widma zegara, zeby prazek byl nizszy, choc szerszy.
J.
Dykus
Guest
Thu Jul 20, 2006 9:05 pm
Witam,
Dnia 20-07-2006 (czwartek), Krzysztof Kucharski napisał(a):
Quote:
Tak, do wybranego przez Ciebie overtonu. Mając rezonator overtonowy na 40
MHz bez problemu uzyskasz sygnał o częstotliwości 120 MHz.
Tzn. tak "bez niczego" będzie generował na 120MHz?! To 9 overton! Taki
(pewnie) "byle jaki" kwarc, kupiony w sklepie za rogiem?
Quote:
Ponieważ w tego typu układach większe (znacznie większe) znaczenie ma praca
z jak najmniejszym obciążeniem. Im większa dobroć, im słabsze sprzężenie,
tym lepsze szumy fazowe (i widmo).
A jeszcze zapytam - to w jakich sytuacjach większe znaczenie ma wyższe
napięcie? Ze wzorów jasno wynika, że im większa moc sygnału generatora, tym
szumy mniejsze. Oczywiście wynika też, że im większa dobroć tym mniejszy
szum.
Quote:
Po generatorze tróstopniowy wtórnik - wzmacniacz - wtórnik.
Sam przywoływałeś "Poradnik" SP6LB. Wczytaj się w rozdziały dot.
konstruowania generatorów. Pierwszy wtórnik (raczej FET - mniej szumi)
separuje właściwy oscylator od reszty.
Od osoby (też?) zajmującej się profesjonalnie radiokomunikacją wiem, że
MOSFETy jako separatory spisują się bardzo dobrze (niekoniecznie pojedyńczy
element). Przy okazji mamy wzmocnienie sygnału, a np. pojemność zwrotna
wynosi kilka fetofaradów. MOSFETy (chyba) nie lubią pracować przy dużych
sygnałach, ale 100mV powinno być ok.
Quote:
Ja po prostu opisuję tor heterodyny mojego super-hiper-duper odbiornika na
pasmo 430 MHz. W ukłądzie premiksera, _BEZ_ żadnych cyfrowych dupereli
(PLL, DDS i takie tam...)
E tam, ten PLL to wcale nie takie duperel. Jakoś nie wydaje mi się, by
obecne przyrządy pomiarowe w.cz. z górnych półek nie miały wewnątrz PLLa...
Faktem jest, że wymagania są inne niż przy (stosunkowo) wąskopasmowym
generatorze dla odbiornika. Przeca PLL też potrafi poprawić czystość
widmową generatora... Tyle, że konstrukcja może trudniejsza.
Masz jakieś konkretne wartości szumów fazowych, jakie udało Ci się uzyskać?
:)
Quote:
Sygnał po wzmacniaczu podajesz na filtr pasmowo-przepustowy.
Który to ma za zadanie wyfiltrować wszelkie syfy i sygnały nieporządane. A
co się z nimi dzieje? Wracają do wzmacniacza, tam interferuja,
intermodulują, interkopulują z sygnałem użytecznym.
Intermodulują to chyba nie bardzo?

A interkopulacja to mi się prędzej z
istotami żywymi kojarzy, niż z sygnałami... ;)
Quote:
IMHO - porządny, dwuobwodowy filtr helikalny powinien wystarczyć. I znowu
kłania sie "Poradnik"

Zasadą jest ekranowanie każdego stopnia filtra.
A ten helikalny to da mi duże tłumienie pozapasmowe? Wokół częstotliwości
rezonansowych jest ostry, ale dalej... np. druga harmoniczna?
Tzn. jeśli to będzie faktycznie pracowało na 9 overtonie (bezpośrednio na
120MHz, bez powielania), to wystarczy filtr dolnoprzepustowy, z biegunem
tłumienia na drugiej harmonicznej. Dobre parametry można uzyskać budując
taki filtr na płytce, bez żadnego ekranowania cewek. Tłumienie pozpasmowe
-60dB powinno wystarczyć.
Quote:
Oczywiście, podwajacz diodowy to podstawa. Maximum efektów przy minimalnej
komplikacji układu.
Ale później znowu trzeba sygnał wzmocnić, więc pewnie wychodzi na jedno...
:)
Quote:
Generalnie - poszukaj dostępu do analizatora widma. Tylko tak możesz
zweryfikowac efekty pracy.
Dzięki uprzejmości pewnej osoby mam dostęp do dobrego analizatora, ale to
na zasadzie, że przynoszę (prawie) gotowy układ do pomiaru, mierzymy,
ewentualnie drobne poprawki i tyle. Nie na zasadzie by siedzieć przy tym i
odbierać punkty pracy 4 stopni... :)
A już do samych szumów fazowych to byle analizator za 10 tysięcy nie
wystarczy, więc prędko sobie nie kupię... ;)
--
Pozdrawiam,
Dykus.
Dykus
Guest
Thu Jul 20, 2006 9:15 pm
Witam,
Dnia 20-07-2006 (czwartek), Krzysztof Kucharski napisał(a):
Quote:
Sam mam kilka sztuk na częstotliwości ponad 400 MHz.
Widywałem też na pasma UKF CCIR. To już całkiem blisko do 120 MHz.
I takie cyrkulatory to z elementów dyskretnych, czy jak? Bo na liniach
paskowych to chyba nie bardzo. A można przycinać kable dla 120MHz? Da to
jakiś sensowny rezultat?
--
Pozdrawiam,
Dykus.
Dykus
Guest
Thu Jul 20, 2006 9:24 pm
Witam,
Dnia 20-07-2006 (czwartek), J.F. napisał(a):
Quote:
Chetnie bym zobaczyl jakies obliczenie jak szum kwarcu przenosi sie
na szum wyjsciowego sygnalu przy dosc duzych czestotliwosciach, tzn
20-40 MHz
Eee, takich rzeczy to się chyba nie liczy, tylko mierzy praktycznie.
Chyba, że jakieś wzory empiryczne. W notach aplikacyjnych i dokumentacjach
są pokazane widma, ale dla niższych częstotliwości. Dla 20-40MHz to
faktycznie dominować będzie szum DDSa... :)
Quote:
sygnał, przy czym z tegoż generatora chciałem także taktować procesory (z
częstotliwością 20MHz). W związku z tym, będę miał napewno prążki co 20MHz,
Mozesz 120 podzielic. Wplyw nadal bedzie, ale chyba mniejszy
Tylko czym to podzielić? Mam tylko szybki dzielnik "przez 8", a potrzebne
"przez 6".
Quote:
Jakoś uważam, że nawet w tym wypadku lepiej, jak wszystkie źródła będą w
jakiś sposób skorelowane.
Nie jestem pewien. Zobacz co maja wspolczesne systemy - rozpraszanie
widma zegara, zeby prazek byl nizszy, choc szerszy.
Nie no, to chyba oczywiste, że lepiej jak wszelkie sygnały pochodzą z
jednego generatora. Gdybym miał pierwsze rozwiązanie, tzn. generator 40MHz
+ powielacz dla DDS, oraz osobny generator 20MHz dla procków, to w
urządzeniu pojawią się dwa sygnały o zbliżonych częstotliwościach 40MHz.
Może spowodować to powstanie intermodulacji, a do tego będę miał dwa
"ptaszki" w sygnale wyjściowym całego urządzenia, zamiast jednego, które
jeszcze będą sobie niezależnie pływały. O taką korelację mi chodziło.
Chyba, że mylę pojęcia...
--
Pozdrawiam,
Dykus.
J.F.
Guest
Thu Jul 20, 2006 10:38 pm
On Thu, 20 Jul 2006 23:24:43 +0200, Dykus wrote:
Quote:
Dnia 20-07-2006 (czwartek), J.F. napisał(a):
Chetnie bym zobaczyl jakies obliczenie jak szum kwarcu przenosi sie
na szum wyjsciowego sygnalu przy dosc duzych czestotliwosciach, tzn
20-40 MHz :-)
Eee, takich rzeczy to się chyba nie liczy, tylko mierzy praktycznie.
Lacznie z zaklocaniem zegara i mierzeniem wplywu ?
Quote:
sygnał, przy czym z tegoż generatora chciałem także taktować procesory (z
częstotliwością 20MHz). W związku z tym, będę miał napewno prążki co 20MHz,
Mozesz 120 podzielic. Wplyw nadal bedzie, ale chyba mniejszy :-)
Tylko czym to podzielić? Mam tylko szybki dzielnik "przez 8", a potrzebne
"przez 6".
120 w dzisiejszych czasach to juz chyba nie jest "szybko"
Jesli nie znajdziesz .. DDS daj :-)
A nie mozesz podniesc do 160 ?
Quote:
Nie jestem pewien. Zobacz co maja wspolczesne systemy - rozpraszanie
widma zegara, zeby prazek byl nizszy, choc szerszy.
Nie no, to chyba oczywiste, że lepiej jak wszelkie sygnały pochodzą z
jednego generatora.
Nie jestem przekonany. przy roznych maja szanse sie rozproszyc.
Quote:
Gdybym miał pierwsze rozwiązanie, tzn. generator 40MHz
+ powielacz dla DDS, oraz osobny generator 20MHz dla procków, to w
urządzeniu pojawią się dwa sygnały o zbliżonych częstotliwościach 40MHz.
A to owszem. A nie mozna troche zmienic czestotliwosci ?
J.
Krzysztof Kucharski
Guest
Thu Jul 20, 2006 10:45 pm
Użytkownik "Dykus" <dykus.grupy@SpAmYwp.pl> napisał w wiadomości
news:n9ch1oezz84b.1kl38vq14c2ep.dlg@40tude.net...
[...]
Quote:
Tzn. tak "bez niczego" będzie generował na 120MHz?! To 9 overton! Taki
(pewnie) "byle jaki" kwarc, kupiony w sklepie za rogiem?
[...]
Tak "bez niczego" to mogą być rzeczywiście problemy. Ale dla 5 lub 7
overtonu nie powinno być żadnych problemów. Dobre rezonatory overtonowwe
stosował kiedyś RADMOR w swoich TRXach. Spotkałem się na przykład z
wartościami 80 MHz z małym kawałkiem. Nie wiem, który to overton. Na tych
kwarcach opieram swoje obecne konstrukcje. Poszukaj na radioszrotach.
[...]
Quote:
A jeszcze zapytam - to w jakich sytuacjach większe znaczenie ma wyższe
napięcie? Ze wzorów jasno wynika, że im większa moc sygnału generatora,
tym
szumy mniejsze. Oczywiście wynika też, że im większa dobroć tym mniejszy
szum.
[...]
Sam widzisz, że potrzebny jest sensowny kompromis. Dobroć vs amplituda. Nie
jestem w stanie podać Ci sensownej recepty, a jedynie wskazówki. Otóż, w
układzie Butlera, przy amplitudzie rzędu 10 mV szumy fazowe były
zauważalnie wyższe niż w przypadku amplitudy 100 - 150 mV. Nie podaję
dokładnych wartości szumów - o tym później.
[...]
Quote:
Od osoby (też?) zajmującej się profesjonalnie radiokomunikacją wiem, że
MOSFETy jako separatory spisują się bardzo dobrze (niekoniecznie
pojedyńczy
element). Przy okazji mamy wzmocnienie sygnału, a np. pojemność zwrotna
wynosi kilka fetofaradów. MOSFETy (chyba) nie lubią pracować przy dużych
sygnałach, ale 100mV powinno być ok.
[...]
Tak, to prawda. Na byle BF964 możnaby wyrzeźbić całkiem sensowny separator.
Zresztą tak robi R&S. Tu ciekawostka - stosuje przy tym zasilanie
symetryczne +/- 15 V.
Ja jednak śmiem twierdzić, że zwykły BF245 mniej szumi od takiego MOSFETa.
[...]
Quote:
E tam, ten PLL to wcale nie takie duperel. Jakoś nie wydaje mi się, by
obecne przyrządy pomiarowe w.cz. z górnych półek nie miały wewnątrz
PLLa...
[...]
Ja to w ogóle zacofany jestem. No cóż, wychowałem się na lampach

. Do
tej pory pamiętam moje boje z generatorami wzbudzającymi UKF na lampach, w
połączeniu z koderem na tranzystorach. Potrafiłem wyrzeźbić S/N -70 dB,
przy przesłuchach na poziomie -45 dB. To wtedy była rewelacja.
Współczesne konstrukcje fabryczne to z reguły zespół kilku - 5, 6, 7 pętli.
W takim układzie można uzyskać efektywny krok syntezy na poziomie 1 Hz.
[...]
Quote:
Intermodulują to chyba nie bardzo?

A interkopulacja to mi się prędzej
z
istotami żywymi kojarzy, niż z sygnałami...
[...]
Fakt, smileya zapomniałem

))))
[...]
Quote:
A ten helikalny to da mi duże tłumienie pozapasmowe?
[...]
Minus 60, w porywach do minus 70 dB dla układu dwuobwodowego. Większe
wartości to już chyba w technologii linii długich.
[...]
Quote:
tłumienia na drugiej harmonicznej. Dobre parametry można uzyskać budując
taki filtr na płytce, bez żadnego ekranowania cewek. Tłumienie
pozapasmowe
-60dB powinno wystarczyć.
[...]
A Ty znowu z tym filtrem na płytce

. A weźże to zaekranuj porządnie
przynajmniej. Wejdzie Ci jakiś syf z zewnątrz i spędzisz niewiadomo ile
czasu nad diagnozą przyczyn.
[...]
Quote:
Oczywiście, podwajacz diodowy to podstawa. Maximum efektów przy
minimalnej
komplikacji układu.
Ale później znowu trzeba sygnał wzmocnić, więc pewnie wychodzi na
jedno...
[...]
Nie do końca. Powielacz diodowy i wzmacniacz dopasowany na wejściu /
wyjściu wygeneruje sygnał o wiele czystszy niż zwykły powielacz
tranzystorowy. Przynajmniej nie będzie harmonicznych nieparzystych.
[...]
Quote:
A już do samych szumów fazowych to byle analizator za 10 tysięcy nie
wystarczy, więc prędko sobie nie kupię...
[...]
Ja korzystam z FSP (R&S). I niby potrafi zmierzyć swój wzorzec 128 MHz z
wynikiem -155 dB, to w rzeczywistości jest o wiele gorzej. Moje miejsce
pomiarowe to straszny syf radiowy. W praktyce, przy zasilaniu generatora z
akumulatora udaje mi się uzyskac -125 do -130 dB. Niestety, nie mogę
"wypożyczyć" sobie tego FSP do domu. Z klatki Faradaya też nie mogę
skorzystać. W efekcie zamiast mierzyć wartości bezwzględne - muszę bazować
na metodach porównawczych.
Minus 140 dałoby się jeszcze bez problemu uzyskac, jak sądzę.
Szumy fazowe to nie wszystko. Ważna jest też czystość widma. Tu lepiej
sobie daję radę - znam widmo zakłóceń, potrafię wyczyścić widmo moich
konstrukcji.
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
Krzysztof Kucharski
Guest
Thu Jul 20, 2006 11:30 pm
Użytkownik "Dykus" <dykus.grupy@SpAmYwp.pl> napisał w wiadomości
news:86h18ur1qbvc$.1mj2mvbteyked$.dlg@40tude.net...
[...]
Quote:
Sam mam kilka sztuk na częstotliwości ponad 400 MHz.
Widywałem też na pasma UKF CCIR. To już całkiem blisko do 120 MHz.
I takie cyrkulatory to z elementów dyskretnych, czy jak? Bo na liniach
paskowych to chyba nie bardzo.
[...]
PHILIPS. Tych nie rozbierałem - szkoda mi

. Natomiast mikrofalowe, NECa,
na ~4 GHz są jak najbardziej na liniach paskowych.
[...]
Quote:
A można przycinać kable dla 120MHz? Da to
jakiś sensowny rezultat?
[...]
Zapewne jakiś da. Tylko pokaż mi, proszę, jakiś sensowny quasi-cyrkulator z
koncentryka? Jak zapewnić poprawne ukierunkowanie transmisji do
poszczególnych wrót.
BTW - ja do tej pory nie znam do końca zasady pracy tych zabawek. Jakiś
tam, Panie, magnesy. Jakieś wrota, absorbery. Czysta magia ;-)
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
Dykus
Guest
Sat Jul 22, 2006 10:13 am
Witam,
Dnia 21-07-2006 (piątek), J.F. napisał(a):
Quote:
Eee, takich rzeczy to się chyba nie liczy, tylko mierzy praktycznie. :)
Lacznie z zaklocaniem zegara i mierzeniem wplywu ?
Nie wiem. Ja nigdzie nie napotkałem na obliczenia szumów/zakłóceń DDS, stąd
napisałem "chyba". Uważam jednak, że albo pomiary, albo wzory empiryczne.
Przecież układ DDS to nie kilka bramek, które można przeanalizować, ale coś
bardziej skomplikowanego, budowa (przypuszczam, że i na poziomie
technologii i łączenia danych bloków) optymalizowana pod kątem jak
najmniejszych sygnałów nieporządanych na wyjściu, co widać na przykładzie
porównania widma starych i nowych układów. Stąd też wydaje mi się, że tego
się nie liczy. A przynajmniej (wg mnie) nie ma robić tego przeciętny
inżynier-elektronik...
Quote:
Mozesz 120 podzielic. Wplyw nadal bedzie, ale chyba mniejszy
Tak czy inaczej będę dzielił w jednym zaekranowanym bloku, a sygnał
prowadził z "popsutymi" zboczami.
Quote:
120 w dzisiejszych czasach to juz chyba nie jest "szybko"
Niby nie, ale jak takie 120 podzielić prosto przez 6?

Bez DDSa i układów
programowalnych... Może bramkami :2, a później jakiś licznik :3...
Quote:
A nie mozesz podniesc do 160 ?
Układ DDS, który chcę użyć, dopuszcza max. 125 MHz.
Quote:
Nie jestem pewien. Zobacz co maja wspolczesne systemy - rozpraszanie
widma zegara, zeby prazek byl nizszy, choc szerszy.
Nie no, to chyba oczywiste, że lepiej jak wszelkie sygnały pochodzą z
jednego generatora.
Nie jestem przekonany. przy roznych maja szanse sie rozproszyc.
Nie wiem o jakim rozproszeniu piszesz, pewnie zbyt mało wiem.
Quote:
Gdybym miał pierwsze rozwiązanie, tzn. generator 40MHz
+ powielacz dla DDS, oraz osobny generator 20MHz dla procków, to w
urządzeniu pojawią się dwa sygnały o zbliżonych częstotliwościach 40MHz.
A to owszem. A nie mozna troche zmienic czestotliwosci ?
Której? Dla DDS chciałbym możliwie wysoką, a dla procków... jak będzie
trzeba, to się obniży. Trudno. :)
--
Pozdrawiam,
Dykus.
Dykus
Guest
Sat Jul 22, 2006 10:17 am
Witam,
Dnia 21-07-2006 (piątek), Krzysztof Kucharski napisał(a):
Quote:
I takie cyrkulatory to z elementów dyskretnych, czy jak? Bo na liniach
paskowych to chyba nie bardzo.
PHILIPS. Tych nie rozbierałem - szkoda mi

. Natomiast mikrofalowe, NECa,
na ~4 GHz są jak najbardziej na liniach paskowych.
Tak, tak, ale chodziło mi o 120MHz na liniach paskowych. :)
Quote:
A można przycinać kable dla 120MHz? Da to
jakiś sensowny rezultat?
Zapewne jakiś da. Tylko pokaż mi, proszę, jakiś sensowny quasi-cyrkulator z
koncentryka? Jak zapewnić poprawne ukierunkowanie transmisji do
poszczególnych wrót.
Za mało wiem, ale jakby po prostu trzy gniazda BNC połączyć odpowiedniej
długości cienkimi kablami...? Nie wiem jak bardzo te izolacje zależą od
dokładności wykonania. Trzeba przy tym znać dokładne parametry kabli.
Z drugiej strony - czy gra warta świeczki...
Quote:
BTW - ja do tej pory nie znam do końca zasady pracy tych zabawek. Jakiś
tam, Panie, magnesy. Jakieś wrota, absorbery. Czysta magia
Magnesy?!

Do uginania (ukierunkowania) fali? ;)
--
Pozdrawiam,
Dykus.
Dykus
Guest
Sat Jul 22, 2006 10:59 am
Witam,
Dnia 21-07-2006 (piątek), Krzysztof Kucharski napisał(a):
Quote:
Sam widzisz, że potrzebny jest sensowny kompromis. Dobroć vs amplituda. Nie
jestem w stanie podać Ci sensownej recepty, a jedynie wskazówki. Otóż, w
układzie Butlera, przy amplitudzie rzędu 10 mV szumy fazowe były
zauważalnie wyższe niż w przypadku amplitudy 100 - 150 mV.
A nie jest to spowodowane większym wpływem szumów analizatora, przy
mniejszych sygnałach wejściowych?
Quote:
Tak, to prawda. Na byle BF964 możnaby wyrzeźbić całkiem sensowny separator.
Zresztą tak robi R&S. Tu ciekawostka - stosuje przy tym zasilanie
symetryczne +/- 15 V.
Może po prostu ze względu na zniekształcenia?
Quote:
Ja jednak śmiem twierdzić, że zwykły BF245 mniej szumi od takiego MOSFETa.
Tak, tylko trzeba wziąć po uwagę, że na jednym BF245 wtórnika i wzmacniacza
nie zrobimy. Trzeba dwie sztuki, a z moich doświadczeń wynika, że
wzmacniacz na BF245 nie da takiego wzmocnienia jak np. BF964. Do tego
wtórnik na BF245 potrafi mocno stłumić sygnał (o wiele bardziej, niż np.
tranzystor bipolarny). M.in. dlatego tych tranzystorów jakoś nie lubię.
MOSFET (jako kaskoda) da nam bardzo dobrą izolację i wzmocnienie sygnału.
Quote:
A ten helikalny to da mi duże tłumienie pozapasmowe?
Minus 60, w porywach do minus 70 dB dla układu dwuobwodowego.
-60dB podwójny obwód helikalny?! Nie wierzę.

Jeszcze raz napiszę, mówimy
o zastosowaniu jako filtr po powielaczu, więc interesuje nas tłumienie
harmonicznych, powiedzmy dwóch, tzn. dla filtru 120MHz sygnały 240 i 360
miałyby być tłumione o -60dB?! Rozumiem, że jakiś 160MHz tak będzie
stłumiony, ale nie tak odległe... nie uwierzę, póki nie zobaczę. :)
Quote:
A Ty znowu z tym filtrem na płytce

. A weźże to zaekranuj porządnie
przynajmniej. Wejdzie Ci jakiś syf z zewnątrz i spędzisz niewiadomo ile
czasu nad diagnozą przyczyn.
Cały filtr będzie zaekranowany, ale poszczególne stopnie nie.

To
naprawdę działa. Nie ma roboty z jakimiś przegródkami ekranującymi,
rozmiary filtru mniejsze...
Quote:
Oczywiście, podwajacz diodowy to podstawa.
Ale później znowu trzeba sygnał wzmocnić, więc pewnie wychodzi na
jedno...
Nie do końca. Powielacz diodowy i wzmacniacz dopasowany na wejściu /
wyjściu wygeneruje sygnał o wiele czystszy niż zwykły powielacz
tranzystorowy. Przynajmniej nie będzie harmonicznych nieparzystych.
A jak czystość wąskopasmowa?
Można też zrobić powielacz na dwóch tranzystorach - też nie będzie
nieparzystych. Tylko ja te nieparzyste potrzebuję - 40MHz * 3 = 120MHz.
Poza tym, to można odfiltrować... ;)
Quote:
I niby potrafi zmierzyć swój wzorzec 128 MHz z
wynikiem -155 dB, to w rzeczywistości jest o wiele gorzej. Moje miejsce
pomiarowe to straszny syf radiowy. W praktyce, przy zasilaniu generatora z
akumulatora udaje mi się uzyskac -125 do -130 dB.
To albo faktycznie szczególnie wielki syf radiowy, albo po prostu
analizator jakoś kiepsko wykonany. Analizator (HP), na którym badane były
moje układy też w czystym radiowo pomieszczeniu się nie znajduje, a już
napięcie z sieci to jest szczególnie zaśmiecone (m.in. dziesiątki kompów, a
3 piętra wyżej las anten...

, a mimo tego przy otwartym wejściu RF potrafi
"zejść" do zadeklarowanego poziomu szumów ok. -150 dBm...
--
Pozdrawiam,
Dykus.
Marek Dzwonnik
Guest
Sat Jul 22, 2006 11:04 am
Użytkownik "Dykus" <dykus.grupy@SpAmYwp.pl> napisał w wiadomości
news:1vf9va3y5xqjx$.13r7ay7vyw6mv$.dlg@40tude.net
Quote:
Lacznie z zaklocaniem zegara i mierzeniem wplywu ?
Nie wiem. Ja nigdzie nie napotkałem na obliczenia szumów/zakłóceń
DDS, stąd napisałem "chyba".
Znasz?
http://www.analog.com/library/analogDialogue/archives/38-08/dds.html
a przede wszystkim:
http://www.analog.com/UploadedFiles/Tutorials/450968421DDS_Tutorial_rev12-2-99.pdf
W "DDS Tutorial" znajdziesz trochę roważań na temat wpyłwu poszczególnych
czynników na czystość sygnału DDS. Pod uwagę brane są: zaokrąglenia fazy
wynikające z obcięcia długiego słowa przesyłanego z akumulatora fazy do
adresowanej znacznie krótszym słowem LUT, szum kwantyzacji wynikający ze
skończonej rozdzielczości DAC oraz jitter zegara. Jednak wnioski mają
charakter raczej empiryczny a nie analityczny.
Wydaje mi się, że spotkałem w sieci jakieś szczegółowe opracowanie na temat
wpływu jittera sygnału zegarowego na widmo sygnału wyjściowego DDS. Niestety
nie mam tego w bookmarkach i nie kojarzę żadnych szczegółów.
--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)
J.F.
Guest
Sat Jul 22, 2006 12:00 pm
On Sat, 22 Jul 2006 12:13:18 +0200, Dykus wrote:
Quote:
Dnia 21-07-2006 (piątek), J.F. napisał(a):
Eee, takich rzeczy to się chyba nie liczy, tylko mierzy praktycznie.
Lacznie z zaklocaniem zegara i mierzeniem wplywu ?
Nie wiem. Ja nigdzie nie napotkałem na obliczenia szumów/zakłóceń DDS, stąd
napisałem "chyba". Uważam jednak, że albo pomiary, albo wzory empiryczne.
Przecież układ DDS to nie kilka bramek, które można przeanalizować, ale coś
bardziej skomplikowanego, budowa (przypuszczam, że i na poziomie
technologii i łączenia danych bloków) optymalizowana pod kątem jak
najmniejszych sygnałów nieporządanych na wyjściu, co widać na przykładzie
porównania widma starych i nowych układów. Stąd też wydaje mi się, że tego
się nie liczy. A przynajmniej (wg mnie) nie ma robić tego przeciętny
inżynier-elektronik...
Bardziej teoretyczne przypadki powinno sie jednak dac policzyc.
Bramki w srodku mozna zalozyc ze wprowadzaja stale opoznienie,
ale takie rzeczy jak wplyw jittera zegara na przebieg wyjsciowy
to sie chyba da przeliczyc.
A potem mozna zmierzyc ze szumy pochodzace od sumatora sa wieksze
niz te od jittera przecietnego kwarcu :-)
Quote:
120 w dzisiejszych czasach to juz chyba nie jest "szybko"
Niby nie, ale jak takie 120 podzielić prosto przez 6?

Bez DDSa i układów
programowalnych... Może bramkami :2, a później jakiś licznik :3...
FPGA jakies nie wyrobi ?
Quote:
Nie jestem pewien. Zobacz co maja wspolczesne systemy - rozpraszanie
widma zegara, zeby prazek byl nizszy, choc szerszy.
Nie no, to chyba oczywiste, że lepiej jak wszelkie sygnały pochodzą z
jednego generatora.
Nie jestem przekonany. przy roznych maja szanse sie rozproszyc.
Nie wiem o jakim rozproszeniu piszesz, pewnie zbyt mało wiem.
Przy jednym generatorze odchylki sa skorelowane. Uzyskasz przebieg
powtarzalnie zaklocony, ktory zawiera kilka stosunkowo wysokich
prazkow. Przy zmiennych zakloceniach prazki sa szersze, ale nizsze.
Quote:
Gdybym miał pierwsze rozwiązanie, tzn. generator 40MHz
+ powielacz dla DDS, oraz osobny generator 20MHz dla procków, to w
urządzeniu pojawią się dwa sygnały o zbliżonych częstotliwościach 40MHz.
A to owszem. A nie mozna troche zmienic czestotliwosci ?
Której? Dla DDS chciałbym możliwie wysoką, a dla procków... jak będzie
trzeba, to się obniży. Trudno.
Do DDS powiedzmy 125 a do prockow np 19 .. albo 120 i 18.43 - tak
bedzie latwiej kwarce dostac.
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 Next