Jakie wartości prądu spoczynkowego akumulatora w luksusowej Hondzie Acura TL-S 2007?

A może poprostu zaopatrzyć się w cęgi prądowe. Są takie bez wyświetlacza
które wpinane do zwykłego miernika poszerzają jego zakres pomiarowy.

Fajny pomysł - ile takie cęgi kosztują i jaki mają dolny zakres pomiaru?

Może przystawka cęgowa CP-11 firmy CEM?
Ma dwa zakresy 40A i 400A. Piszą że czułość na zakresie 40A wynosi 0,1A/mV
ale jak w praktyce?
Kwestia teraz jakiegoś logera lub miernika z możliwością komunikacji np:
po rs. np metex miał taką opcję.

Pytanko mam, bo mnie wena opuściła, cóż, zdrówko się waha... cęgi na prąd
stały... transduktor, czy hallotron?

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1482558.html

Pytanko mam, bo mnie wena opuściła, cóż, zdrówko się waha... cęgi na prąd
stały... transduktor, czy hallotron?

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1482558.html

hallotron

Może przystawka cęgowa CP-11 firmy CEM?
Ma dwa zakresy 40A i 400A. Piszą że czułość na zakresie 40A wynosi 0,1A/mV
ale jak w praktyce?
Używam miernika cęgowego Uni-T (symbol sprawdzę jutro jeśli ktoś

Kwestia teraz jakiegoś logera lub miernika z możliwością komunikacji np: po
rs. np metex miał taką opcję.

Ciekawe, muszę sprawdzić, ale alarmu nie mam i podejrzewam
że takich wynalazków w fabrycznie montowanym przez Hondę
immobilizerze nie będzie u mnie... ale kto wie?

Jak przy padniętym aku otworzyłem drzwi z klucza
mechanicznego podniosłem maskę, to syrena zaczęła
wyć dopiero gdy z drugiego auta podłączyłem kable

W dniu 07.04.2015 o 00:50, Pszemol pisze:

Ciekawe, muszę sprawdzić, ale alarmu nie mam i podejrzewam
że takich wynalazków w fabrycznie montowanym przez Hondę
immobilizerze nie będzie u mnie... ale kto wie?

Jak przy padniętym aku otworzyłem drzwi z klucza
mechanicznego podniosłem maskę, to syrena zaczęła
wyć dopiero gdy z drugiego auta podłączyłem kable

To nie masz alarmu, ale masz...syrenę?
Immobilizer z syreną? (po mojemu jakiś rodzaj alarmu, ale jak zwał
tak zwał) - tak czy inaczej sprawdź ten trop - czy czasem syrena nie
koncertuje do wyczerpania akumulatora.

Da się to zmierzyć mierząc napięcie na grubym drucie łączącym
karoserię auta z ujemnym biegunem auta czy może opór tego grubego
kabla za mały aby multimetr wykrył na nim jakikolwiek spadek napięcia?
Na multimetr za mały, musiałbyś dołożyć wzm na precyzyjnym opampie, tyle

Ale nic nie szkodzi - ja to powolutku i spokojnie wyczaję!

W dniu 07-04-2015 o 13:20, Pszemol pisze:

Ale nic nie szkodzi - ja to powolutku i spokojnie wyczaję! ;-)

W megance miałem taki przypadek, że samochód zostawiony na kilka dni już
nie odpalił. Normalnie nic nigdy się nie działo i po tym zdarzeniu też
jest nadal dobrze. Ale wtedy najbardziej podejrzanym był centralny zamek.
Zanim zacząłem cokolwiek kombinować, to podładowałem akumulator zaniosłem
do auta i zmierzyłem pobierany prąd. Było ponad 0,2A. Poklikałem więc
centralnym i przestał żreć prąd. Ale przy załączaniu jest właśnie zaskok
tak ok. 0,2A na sekundę, dwie. Potem spada do minimum. Wtedy widać nie
spadło. Co to było nie wiem. Być może któryś siłownik się zawiesił.

"Mirek" <i_tak@zaspamowany.adres> wrote in message
news:mfuute$1h5$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 06.04.2015 o 23:16, Pszemol pisze:

Myślę o sposobie na długotrwałe mierzenie tego - bo problem się
pojawia i znika

Mierz po prostu napięcie na akumulatorze.
IMHO coś zostawiasz włączone, albo przyczyną jest alarm, albo coś pobiera
cały czas.
Może gdzieś dostaje się woda? Deszczowy dzień, jazda po kałużach i potem
się rozładowuje. W suchy dzień problem znika.

Ciężko powiedzieć, bo normalnie jak pracuję, nie jestem na urlopie,
to nie ma takich problemów - auto jest używane prawie codziennie.
Co któryś wyjazd na delegację czy na krótki urlop się to dzieje.
Czasem w zimie - myślałem że to mrozy, ale ostatnio stało się to
w marcu, mrozów nie było, nie było mnie 5 dni, auto stało i już
był aku całkiem nieżywy - nawet deska się nie zapaliła po włożeniu
kluczyka - rozładowany był całkiem, nie wiem ile Volt bo od razu
podłączyłem kable z auta obok aby odpalić silnik i sprawdzić co to...

Potem odpalał dobrze, kontrola układu ładowania i samej baterii
specjalnym przyrządem u mechanika wykazała brak problemów
ani z baterią ani ładowaniem ani rozrusznikiem...
Prądu uśpienia ten miernik nie mierzył podobno.

Kwestia teraz jakiegoś logera lub miernika z możliwością
komunikacji np: po
rs. np metex miał taką opcję.

Metex-y podobno i tak się wyłączały więc nici z logowania.

Pytanko mam, bo mnie wena opuściła, cóż, zdrówko się waha... cęgi
na prąd stały... transduktor, czy hallotron?
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1482558.html
hallotron

Uff, czyli z moim myśleniem nie jest jeszcze najgorzej... choć
aktualnie i nie najlepiej (uroki skoków ciśnienia i cukru), myśląc o
transduktorze zasugerowałem się ukladem regulacji liniowości obrazu,
czy co tam było, ze starego... OTVC Rubin, tylko to chyba nie byo by
zbyt liniowe,

Użytkownik "janusz_k"


Da się to zmierzyć mierząc napięcie na grubym drucie łączącym
karoserię auta z ujemnym biegunem auta czy może opór tego grubego
kabla za mały aby multimetr wykrył na nim jakikolwiek spadek napięcia?
Na multimetr za mały, musiałbyś dołożyć wzm na precyzyjnym opampie, tyle
że nadal niewiele ci to da bo nadal nie będziesz wiedział co bierze
prąd, lepiej mierzyć obwody skrzynce bezpiecznikowej, masz rozdzielone
i łatwiej zawęzić obszar poszukiwań.
---
Pewnie łatwiej tylko najpierw trzeba przekonać nie wiadomo które
urządzenie do pobierania prądu a ono wcale nie jest do tego chętne skoro
tylko sporadycznie zdarza się rozładowanie akumulatora.
A jak będzie mierzył na wspólnej masie z aku to będzie mu prościej?

Użytkownik "Mirek" napisał w wiadomości
Kwestia teraz jakiegoś logera lub miernika z możliwością komunikacji
np: po
rs. np metex miał taką opcję.

Metex-y podobno i tak się wyłączały więc nici z logowania.

Regularnie czytane sie nie wylaczaly, a przynajmniej jeden model.