Goto page Previous 1, 2
Kurciok
Guest
Fri Nov 03, 2006 1:25 pm
Quote:
A czemu prad i napiecie ? Podajesz jeden znany prad na calosc,
mierzysz roznicowo napiecie miedzy punktami ..
Aha o to ci chodzi, no w sumie tak też by można (w przypadku problemu 2D).
Quote:
No ale ja będe uparty

i powiem że musze mieć separacje galwaniczną. Ten
mój drut po prostu nie jest drutem tylko

zbiornikiem z wodą

i będe
mierzył rezystancje pomiędzy jednym punktem tego zbiornika, a drugim.
Auc, zbiornik a nie rurka ? Pachnie tomografia :-)
Napisz moze dokladniej co to i po co.
Sorki nie mogę pisać bo mam lojalke podpisaną
Kurciok
Guest
Fri Nov 03, 2006 2:10 pm
Quote:
to zdecydowanei za malo - jak bedziesz to mierzyl ohmomierzem DC to ci
elektrody pokryja sie nalotami - uzyj AC
i jak omomierz moze miec duza rezystancje? chyba ze taki ktory bedzie
przrupuszczac prad i mierzyc napiecie. inne metody maja dosyc mala
rezystancje.
Chodzi o to aby pracujący i niepracujący omomierz nie zwierał mi elementu
który mierzy w jakiś znaczący sposób. Czyli jako element podający stały prąd
użyje np. MOSFETa albo wzmacniacz operacyjny z dużą rezystancją wyjściową.
Quote:
i wcale nie potrzebujesz izolacji galwanicznej - do punktow skrajnych
zapodajesz staly prad i mierzysz napiecia na kpunktach pomiedzy
Co to są punkty skrajne w zbiorniku z wodą i ile ich jest i jak podać na nie
stały prąd i do czego ten prąd ma płynąć.
Quote:
a tak wogole - wiesz co to jest CMRR i dlaczego dzieki niemu nie potrzeba
ci izolacji galwanicznej?
Wiem co to jest CMRR ale nie wiem dlaczego mi nie potrzeba separacji
galwanicznej.
Quote:
chyba ze Twoj przypadek wyklucza uzycie tej metody - np zbiornik moze byc
czesciowo pusty
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Fri Nov 03, 2006 2:26 pm
Quote:
i wcale nie potrzebujesz izolacji galwanicznej - do punktow skrajnych
zapodajesz staly prad i mierzysz napiecia na kpunktach pomiedzy
Co to są punkty skrajne w zbiorniku z wodą i ile ich jest i jak podać na
nie stały prąd i do czego ten prąd ma płynąć.
dowolne 2 punkty pomiedzy ktorymi chcesz mierzyc szereg rezystancji na wielu
kawalkach
pomiar rezystancji WYMAGA przepuszczenai pradu
jak sobie to wyobrazasz bez?
Quote:
a tak wogole - wiesz co to jest CMRR i dlaczego dzieki niemu nie potrzeba
ci izolacji galwanicznej?
Wiem co to jest CMRR ale nie wiem dlaczego mi nie potrzeba separacji
galwanicznej.
ano wlasnie to dego, zeby mierzyc male napiecie roznicowe na tle duzego
sygnalu wspolnego
reszte sie chyba domyslisz
Kurciok
Guest
Fri Nov 03, 2006 5:10 pm
Quote:
dowolne 2 punkty pomiedzy ktorymi chcesz mierzyc szereg rezystancji na
wielu
kawalkach
No ale to by mi pozwoliło zmierzyć tylko rezystancje na lini, a zbiornik
jest trzywymiarowy. I w jednym czasie nie mógłbym mierzyć w innych punktach
niż punktach które znajdują się na lini ( ta linia przechodzi przez punkty
przez które przepuszczam prąd, właściwie to jest to odcinek) . Druga sprawa
to to że to co zmierzy miernik zależy nie tylko od tego co jest pomiędzy
jego sondami ale także od tego co te sondy otacza bo tam również płynie prąd
co prawda mniejszy niż ten który płynie po najmniejszej drodze ale płynie.
Quote:
pomiar rezystancji WYMAGA przepuszczenai pradu
jak sobie to wyobrazasz bez?
Nie chodzi mi o to ... tylko o to że nie widzę tego co proponujesz w
zastosowaniu do zbiornika i pomiaru równoczesnego w punktach rozmieszczonych
w tym zbiorniku (chyba że te punkty były by na lini prostej, ale nie są).
Tylko jak chce mieć więcej niż jeden miernik to te mierniki muszą być od
siebie odseparowane bo jak nie będą to ich sondy "-" bedą zwierały ze sobą
różne punkty wody w zbiorniku. Rozumiesz o co chodzi? To co proponujesz
nadawało by się raczej da mierzenia rezystancji drutu na lini prostej. Ale
jak mamy trzy wymiary to już chyba nie bardzo. Mam dwa punkty przepuszczam
przez nie prąd jak wstawie woltomierz w jakiś punkt znajdujący się pomięrzy
tymi punktami to coś może i zmierze (o ile będe wiedział jaki tam prąd
płynie a nie będe wiedział bo prąd płynie nie tylko po najmniejszej drodze)
ale jak wstawie go nad linie która przechodzi przez te punkty to już chyba
nie bardzo to co zmierzę będzie się dało przeliczyć na rezystancje bo tam
już będzie płynłą inny prąd.
J.F.
Guest
Fri Nov 03, 2006 5:34 pm
On Fri, 3 Nov 2006 17:10:17 +0100, Kurciok wrote:
Quote:
No ale to by mi pozwoliło zmierzyć tylko rezystancje na lini, a zbiornik
jest trzywymiarowy. I w jednym czasie nie mógłbym mierzyć w innych punktach
niż punktach które znajdują się na lini ( ta linia przechodzi przez punkty
przez które przepuszczam prąd, właściwie to jest to odcinek).
No widzisz - zaczales od drutu a zrobil sie zbiornik 3D :-)
Problem polega na tym ze jesli przepuscisz prad przez 2 punkty
pomiarowe, to on plynie przez elektrolit szeroko, i tworza sie
potencjaly na innych punktach pomiarowych. A co gorsza takze
napiecia miedzy innymi parami. I "jednoczesnie" to zmierzyc moze
byc trudno - bo pomiar na jednej parze zakloca wyniki na innych.
No chyba ze stosunek odleglosci faktycznie wielki.
I dzieje sie to nawet wtedy jak sa izolowane, choc izolowane
faktycznie musza byc.
Dodatkowo moze byc problem z potencjalami elektrochemicznymi -
rezystancje elektrolitu to wcale nie tak latwo zmierzyc.
J.
kamil
Guest
Fri Nov 03, 2006 6:16 pm
Użytkownik "Kurciok" <kurciok@poczta.BEZSPAMUonet.pl> napisał w wiadomości
news:eifpm6$f0m$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
dowolne 2 punkty pomiedzy ktorymi chcesz mierzyc szereg rezystancji na
wielu
kawalkach
No ale to by mi pozwoliło zmierzyć tylko rezystancje na lini, a zbiornik
jest trzywymiarowy. I w jednym czasie nie mógłbym mierzyć w innych
punktach niż punktach które znajdują się na lini ( ta linia przechodzi
przez punkty przez które przepuszczam prąd, właściwie to jest to odcinek)
. Druga sprawa to to że to co zmierzy miernik zależy nie tylko od tego co
jest pomiędzy jego sondami ale także od tego co te sondy otacza bo tam
również płynie prąd co prawda mniejszy niż ten który płynie po
najmniejszej drodze ale płynie.
pomiar rezystancji WYMAGA przepuszczenai pradu
jak sobie to wyobrazasz bez?
Nie chodzi mi o to ... tylko o to że nie widzę tego co proponujesz w
zastosowaniu do zbiornika i pomiaru równoczesnego w punktach
rozmieszczonych w tym zbiorniku (chyba że te punkty były by na lini
prostej, ale nie są).
Tylko jak chce mieć więcej niż jeden miernik to te mierniki muszą być od
siebie odseparowane bo jak nie będą to ich sondy "-" bedą zwierały ze sobą
różne punkty wody w zbiorniku. Rozumiesz o co chodzi? To co proponujesz
nadawało by się raczej da mierzenia rezystancji drutu na lini prostej. Ale
jak mamy trzy wymiary to już chyba nie bardzo. Mam dwa punkty przepuszczam
przez nie prąd jak wstawie woltomierz w jakiś punkt znajdujący się
pomięrzy tymi punktami to coś może i zmierze (o ile będe wiedział jaki tam
prąd płynie a nie będe wiedział bo prąd płynie nie tylko po najmniejszej
drodze) ale jak wstawie go nad linie która przechodzi przez te punkty to
już chyba nie bardzo to co zmierzę będzie się dało przeliczyć na
rezystancje bo tam już będzie płynłą inny prąd.
Witam
Próbuję sobie wyobrazić co chcesz mierzyć i z tego co zrozumiałem
rzeczywiście nie potrzebujesz izolacji galwanicznej. Zupełnie wystarczająca
jest wysoka "rezystancja" miernika.
Rezystancja w cudzysłowiu, bo jak Ci to już napisano prawdopodobnie
największym problemem będzie polaryzowanie elektrod w trakcie pomiaru DC.
Tak naprawdę wpuszczając prąd w ciecz (jeszcze pytanie jaką - czy polarna,
jak wygląda elektrochemicznie - uwaga na elektrolizę) może okazać się że
cały spadek napięcia będziesz miał w warstwie przyelektrodowej - bardzo
fajnie wygląda np. mina pomiarowca jak rezystancja roztworu nie zależy od
odległości elektrod

)
Także moim zdaniem zacznij od myślenia w kategoriach pomiarów AC i wtedy
interesuje Cię impedancja miernika.
Twoim zadaniem jest spełnienie warunku by miernik nie zaburzał układu
pomiarowego - czyli jeśli masz impedancję 10^3 wystarczy 10^5, a 10^6 to już
będzie rozpusta.
Co do wpuszczania prądu w wiele elektrod - chyba nie da rady inaczej jak
wpuszczać prąd w jedną parę elektrod - zrozum mnie dobrze - w jednej chwili
wpuszczasz prąd jedną parą elektrod, podczas gdy źródła prądowe innych
elektrod są odłączone !!!-- a iloma będziesz mierzył to juz inna bajka. Że
nie są umieszczone liniowo - a co Ci szkodzi zamodelować obiekt - może za
jednym pomiarem dostaniesz wszystkie parametry?? Ale to juz zakrawa na
tomografię

)
Jak już zaczniesz mierzyć zwróć uwagę na elektrolizę - czyli okaże się że
sygnał pomiarowy ~ mV !!
Co więcej nie wygląda byś dał radę bez pomiaru czteroelektrodowego
Także jak już zdecydujesz się na AC - lub po próbach okaże się że pomiar DC
jest do niczego - gdyż prawdopodobnie, w związku ze zjawiskami na
elektrodach (zakładając że stosujesz wymuszenie prądowe) nie da się uzyskać
ustalonej wartości napięcia na elektrodach, trzeba będzie jeszcze tylko
dobrać odpowiednią częstotliwość pomiaru.
Na pocieszenie wygląda na to, ze do pomiaru potrzeba multipleksowania
jednego układu zadającego prąd i w szczególnym przypadku jednego
multipleksowanego, lub wielu podłączonych na stałe do elektrod układów
mierzących napięcie.
Pozdrawiam
Kamil
Kurciok
Guest
Fri Nov 03, 2006 7:03 pm
Quote:
No widzisz - zaczales od drutu a zrobil sie zbiornik 3D :-)
Problem polega na tym ze jesli przepuscisz prad przez 2 punkty
pomiarowe, to on plynie przez elektrolit szeroko, i tworza sie
potencjaly na innych punktach pomiarowych. A co gorsza takze
napiecia miedzy innymi parami. I "jednoczesnie" to zmierzyc moze
byc trudno - bo pomiar na jednej parze zakloca wyniki na innych.
No chyba ze stosunek odleglosci faktycznie wielki.
No właśnie wielki i to chce wykorzystać

zresztą sprawdzałem już ze
zwykłymi dwoma omomierzami zasilanymi bateryjnie i działa (fajne rzeczy
dopiero się dzieją jak się je do siebie przybliży

. Także jak działa to
nie ma co kombinować

od musze zrobić kilkanaście omomierzy kóre będą
odseparowane galwanicznie. No ale dobrze że zwróciliście mi uwagę na to że
na elektrodach może się coś osadzać bo o tym nie pomyślałem.
Goto page Previous 1, 2